Następnie, gdy jego wojska znajdowały się podobno zaledwie 200 mil od stolicy Rosji, Prigożyn ogłosił, że zrobią zwrot i wrócą do swoich baz, aby uniknąć rozlewu rosyjskiej krwi.
Zgodnie z warunkami umowy, w której najwyraźniej pośredniczył prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, Prigożyn pojedzie na Białoruś i nie będzie ścigany. Ani żaden z jego żołnierzy, którzy brali udział w nieudanym powstaniu.
Ale ten epizod wyraźnie wytrącił z równowagi rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, który pojawił się w państwowej telewizji w sobotę rano, opisując ruch swojego byłego bliskiego współpracownika jako „równowartość zbrojnego buntu”.n
Grupa Wagnera poniosła ciężar większości najbardziej zaciekłych walk, zwłaszcza podczas krwawej bitwy o Bachmut.
Przyczyny pozornego buntu Prigożyna nie są jeszcze jasne. Ale wypowiedzi Prigożyna były wyraźnie wymierzone w rosyjskie kierownictwo wojskowe i ministerstwo obrony. Według Institute for the Study of War, szef Grupy Wagnera twierdził, że Rada Dowództwa Wagnera podjęła decyzję o powstrzymaniu „zła niesionego przez kierownictwo wojskowe”, które zaniedbało i zniszczyło życie dziesiątek tysięcy rosyjskich żołnierzy. Wydaje się, że jest to bezpośrednie odniesienie do jego twierdzeń podczas kampanii Bakhmuta, że jego jednostkom celowo pozbawiano amunicji.
W ostatnich tygodniach ministerstwo obrony – najwyraźniej przy wsparciu Putina – ogłosiło, że podporządkuje sobie Grupę Wagnera oraz inne nieregularne siły i bojówki. Ogłoszenie zostało odebrane jako oznaka rozpaczliwego zapotrzebowania Rosji na siłę roboczą i chęci Kremla do uniknięcia pełnej mobilizacji ludności.
Odebrano to również jako dowód narastającej wrogości między Prigożynem a ministrem obrony Siergiejem Szojgu . Prigożyn stanowczo odmówił podpisania kontraktu, ale jako jedna z pierwszych podpisała się grupa sił czeczeńskich Achmat.
Zmiana prawa
Zapowiedź wiceministra obrony Nikołaja Pankowa jest znamienna. Dopiero podpisanie przez Putina zmian w przepisach obronnych w listopadzie 2022 r. po raz pierwszy zalegalizowało włączenie „formacji ochotniczych”.
Wcześniej artykuł 13 konstytucji Federacji Rosyjskiej wyraźnie zakazywał „tworzenia i działalności stowarzyszeń publicznych, których cele i działania zmierzają do tworzenia formacji zbrojnych”.
Artykuł 71 konstytucji stanowi również, że kwestie obronności i bezpieczeństwa, wojny i pokoju, polityki zagranicznej i stosunków międzynarodowych są prerogatywą państwa, a zatem prywatne firmy nie mogą być zaangażowane.
Kodeks karny określa również jako przestępstwo działalność najemniczą, w tym „werbowanie, finansowanie lub inne wsparcie materialne najemnika”, a także wykorzystywanie lub udział najemników w konflikcie zbrojnym.
Poprawki Putina do ustawy o obronie wydają się to zmieniać. Zmiany zostały wprowadzone zarządzeniem Szojgu z 15 lutego 2023 r. , które określało tryb zaopatrzenia formacji ochotniczych w uzbrojenie, sprzęt wojskowy i logistykę oraz określało warunki pełnienia służby.
Pojawiły się oznaki rosnącego znaczenia i akceptacji sił prywatnych w Rosji. W kwietniu 2023 roku wicegubernator Nowosybirska zapowiedział , że pracownicy prywatnych firm wojskowych będą mogli skorzystać z zaświadczenia o rehabilitacji wydawanego państwowym weteranom wojny ukraińskiej, aby uzyskać dostęp do szeregu usług.
W rosyjskich mediach pojawiły się również doniesienia , że centra rekrutacyjne Wagnera zostały otwarte w 42 miastach w całym kraju (Grupa Wagnera notorycznie rekrutowała się z rosyjskich więzień .
Na Ukrainie działa szereg nieregularnych sił, w tym czeczeńskie siły Ramzana Kadyrowa, Kadyrowcy , które oficjalnie podlegają dowództwu Rosyjskiej Gwardii Narodowej (Rosgwardii) , obok sił prywatnych, takich jak Wagner, Redut, Patriota i Potok.
Te formacje ochotnicze oferują bardziej elastyczne siły niż konwencjonalne siły zbrojne, które działają w ramach notorycznie sztywnego łańcucha dowodzenia .
Stanowią też wygodne „wycięcie” dla państwa rosyjskiego: prywatne grupy i jednostki ponoszą koszty ludzkie, finansowe i polityczne, które w innym przypadku poniósłby rząd. A Kreml może sfałszować listę oficjalnych ofiar wojskowych, w przeciwnym razie źródło znacznego niepokoju społecznego skierowanego przeciwko rządowi i jego przywódcy.
Potęga w stanie wojny z samą sobą
Ale rosnąca widoczność tych grup na Ukrainie i publiczne spory między ministerstwem obrony a kierownictwem grup przypominają o systemie patronatu i wierności, który charakteryzuje kulturę polityczną w dzisiejszej Rosji.
Wojny o wpływy są powszechne, ponieważ rywale rywalizują o zasoby, wpływy i oczywiście słuch samego Władimira Putina. Wystarczy spojrzeć na obelgi, którymi obrzucali się nawzajem Prigożyn i Szojgu .
Serwis prasowy Prigożyna/ Źródło: UPI/Alamy Live News
Prigożyn bardzo głośno krytykował Szojgu i rosyjskich generałów prowadzących wojnę, często zarzucając im niekompetencję i korupcję. Długotrwała wrogość między nimi podobno wynika z tego, że minister obrony odciął Prigożynowi dostęp do dochodowych kontraktów obronnych.
Rywalizacja ta w pewnym stopniu służy interesom Putina. Tak długo, jak potencjalni rywale są zajęci walką ze sobą, nie stanowią zagrożenia dla jego pozycji. Ale utrudnia to również skuteczność bojową kraju, ponieważ rozdrobnienie sił utrudnia dowodzenie i kontrolę oraz oznacza niewielką jedność wysiłków.
Krok rosyjskiego ministerstwa obrony, by przejąć kontrolę nad „formacjami ochotniczymi”, należy rozumieć w kontekście rozdrobnienia i walk wewnętrznych, a także trwającej rundy poboru. Obecne okno poboru, które zostało otwarte 1 kwietnia i zamyka się 15 lipca, ma określony cel rekrutacji 147 000 żołnierzy.
Ale bunt Prigożyna przeciwko rosyjskim przywódcom wojskowym i jego pozornie otwarty sprzeciw wobec jego byłego bliskiego sojusznika Władimira Putina będą miały również znaczące implikacje dla zdolności Rosji do reagowania na kontrofensywę Ukrainy, co stanie się jasne w nadchodzących dniach i tygodniach.
Ten artykuł został zaktualizowany 25 czerwca, aby odzwierciedlić najnowsze wydarzenia dotyczące Jewgienija Prigożyna i Grupy Wagnera.