Obywatelskie Spotkanie Gdańszczan to coroczna impreza zainicjowana przez Pawła Adamowicza. W tym roku odbyła się już jej szesnasta edycja. Formuła spotkania składa się z kilku stałych części. Pierwszą z nich jest podsumowanie przez urzędującego prezydenta mijającego roku i przedstawienie planów na najbliższy rok lub lata. Druga część to uhonorowanie działaczy społecznych. Trzecią jest koncert kolęd w wykonaniu zaproszonego zespołu muzycznego lub solistki. Ostatnią natomiast składanie życzeń i wspólne biesiadowanie.
Zaproszeni goście honorowi
Wśród tegorocznych gości prezydent Aleksandra Dulkiewicz wymieniła Danutę Wałęsę, przedstawicieli środowisk kombatanckich, kawalera orderu Virtuti Militari – komandora Romana Rakowskiego, Przewodniczącą Rady Miasta – Agnieszkę Owczarczak i przedstawicieli wszystkich ugrupowań zasiadających w Radzie Miasta. Wspomniany został również korpus dyplomatyczny i przedstawiciele duchowieństwa różnych wyzwań.
Osiągnięcia roku
O tym co istotnego zdarzyło się w Gdańsku w 2023 roku dowiedzieliśmy się z trzyminutowego filmu zrealizowanego przez Gdańskie Centrum Multimedialne. Lista osiągnięć wygląda następująco: 31 finał WOŚP, wybory parlamentarne, ulica Nowa Warszawska, Rewitalizacja Biskupiej Górki, budownictwo społeczne, przebudowa ulicy Budowlanych, modernizacja ul. Kielnieńskiej, odnowa zabytkowych kamienic, system rowery Mevo 2,0, przygotowanie do budowy PKM Południe, autobusy elektryczne, Euroskills Gdańsk 2023, Kunszt Wodny- nowe miejsce kultury, gdańskie lekcje obywatelskie, wsparcie psychologiczne młodzieży, 25 edycja festiwalu FETA, Gdański Tydzień Demokracji, centrum opieki wytchnieniowej, dom sąsiedzki na Oruni, sadzenie mikrolasów, nowe szkoły i przedszkola, wsparcie dla Ukrainy, podwójny jubileusz Lecha Wałęsy, skwer ks. S. Bogdanowicza, wciąż żywa historia (obchody Sierpnia’80), Parada Niepodległości.
W swoim wystąpieniu Aleksandra Dulkiewicz odniosła się do najważniejszych z nich. Wspomniała o programie in vitro działającym od sześciu lat, którego efektem są narodziny 773 dzieci.
Kolejną sprawą była ochrona zdrowia psychicznego – 2,3 miliona złotych zostało w mijającym roku przeznaczone na ten program. Skorzystało z niego dziewięć tysięcy osób. Jak łatwo obliczyć, jedną osobę przypada około 256 złotych. Jeśli liczby te obejmują pojedynczą wizytę to wydaje się, że wykupienie usług w prywatnej służbie byłoby tańsze. Z moich informacji wynika, że taka wizyta kosztuje w Gdańsku od 120 do 180 złotych. Byłby to, zatem koszt dwukrotnie niższy. W ranach tego projektu otwarte są dwie świetlice – w Forum Gdańsk i Galerii Metropolia. Są to bardzo kosztowne lokalizacje, więc być może to koszt dzierżawy pochłania sporo wydatków na funkcjonowanie programu „Niebieskie trampki”.
W Gdańsku działa siedemdziesiąt kół seniorów. Ich funkcjonowanie opiera się na społecznej pracy lokalnych liderów, wśród których więcej jest kobiet. Ostatnio zorganizowano dla seniorów duży bal na lotnisku. Wiosną planowana jest druga „Potańcówka na lotnisku”.
Domy i kluby sąsiedzkie działają tylko w niektórych dzielnicach. Jest ich w sumie dwadzieścia siedem na trzydzieści pięć dzielnic. Oczywiście w niektórych rejonach powinno działać więcej niż jedna taka instytucja. Na razie w sferze marzeń pani prezydent jest, żeby w każdej dzielnicy była przynajmniej jedna. Mijający rok jest pod tym względem optymistyczny – nastąpił dynamiczny wzrost liczby domów i klubów sąsiedzkich. Inicjatywa ich powstania i rozwoju zależy od zaangażowania mieszkańców – głownie aktywnych liderów albo lokalnie działających organizacji społecznych. To oni są inicjatorami powstania i gospodarzami takich miejsc.
W minionym roku w Gdańsku otworzono pięć nowych przedszkoli. Znalazło tam miejsce pięciuset przedszkolaków. W Gdańsku-Osowej, na ulicy Wodnika otworzono nową część szkoły dla najmłodszych uczniów. Przy ulicy Srebrnej powstała nowa szkoła. Z Krajowego Planu Odbudowy planowane jest finansowanie pięciuset miejsc w żłobkach. Sprawa jest na etapie rozpatrywania wniosku, co trudno uznać za sukces roku.
Mamy chłonny rynek pracy – bezrobocie wynosi jedynie 3 procent. Wyzwaniem jest jednak powrót kobiet na rynek pracy.
Otwarta została nowa linia tramwajowa – tak zwana Nowa Warszawska.
Zakupiono 18 autobusów elektrycznych. Jest to wynik zeszłorocznej obietnic „ani jednego diesla więcej nie kupimy”. Taka decyzja jest inwestycją w przyszłe pokolenia, żeby stworzyć bardziej ekologiczny transport publiczny. W styczniu i lutym pojawią się pierwsze autobusy napędzane wodorem pozyskiwanym w sposób ekologiczny.
Budownictwo komunalne w Gdańsku opiera się na systemie budownictwa społecznego. W mijającym roku oddano 150 mieszkań. Na początku roku (styczeń- luty) planowane jest oddanie kolejnej inwestycji w tym systemie przy ulicy Piotrkowskiej. Wyzwaniem są remonty mieszkań w starych budynkach. Zwykle podczas takiego remontu trzeba zmienić sposób ogrzewania lokalu, uzgodnić możliwy zakres remontu z konserwatorem zabytków, co wymaga wielu zgód i pozwoleń a to z kolei – czasu.
Plany
Mijający rok był pełen spotkań warsztatowych związanych z realizacją założeń strategicznych planu „Gdańsk 2030 plus”. Wnioski zostaną przedstawiona na styczniowym posiedzeniu Rady Miasta. Zgodnie z tymi założeniami Gdańsk ma być zielony, wspólny, dostępny i innowacyjny.
Za program „Zielony Gdańsk” odpowiadać będzie zastępca prezydenta miasta – Piotr Kruszewski. Celem tego programu jest stworzenie 100 hektarów parków tradycyjnych oraz kieszonkowych, posadzenie 50 000 nowych drzew i poprawa warunków istniejących drzew. W 2023 roku posadzono 5000 drzew. W ramach tego programu stworzony zostanie zamknięty obieg odpadów z flagową inwestycją Port Czystej Energii jak nazywana jest marketingowo powstająca kosztem 700 milionów spalarnia śmieci.
Za program „Wspólny Gdańsk” odpowiadać będzie zastępca prezydenta miasta – Monika Chabior. W ranach tego programu zostanie m. in. stworzone Centrum Zdrowia Psychicznego dla Dzieci i Młodzieży. Drugim punktem tego programu jest pomoc osobom starszym i niesamodzielnym. Gdańsk ma być różnorodny, przyjazny również dla osiedlających się w nim.
Projekt „Dostępne miasto”, nadzorowany przez Piotra Borawskiego, zakłada powstanie nowych tras tramwajowych (z Gdańska Południe do Wrzeszcza). Projektowanie trasy z Piecek Migowa do Wrzeszcza zakończy się w 2024 roku. Drugim projektem w ramach tego programu będzie samowystarczalność energetyczna – są w Gdańsku miejsca, w których wytwarzane są duże ilości energii. Poza budową infrastruktury komunikacji miejskiej Gdańsk ma stać się miastem dostępnym dla pieszych. Zostanie zrealizowana zasada miasta piętnastominutowego. Zwiększana będzie również infrastruktura dróg rowerowych i być może uda się w końcu wdrożyć pomysł roweru miejskiego Mevo (w wersji 2.0).
Innowacyjne miasto to zadanie dla Piotra Grzelaka – w ramach tego programu ma powstać Centrum Edukacji Ekologicznej. To jest projekt planowany od lat, na który ciągle brakuje pieniędzy. Drugim projektem jest rewitalizacja czterech dzielnic – Dolnego Miasta ze Starym Przedmieściem i Placem Wałowym, Biskupiej Górki ze Starym Chełmem, Nowego Portu i Oruni. Rewitalizacja w tych dzielnicach trwa już od dekady i nie widać większych jej efektów, a mieszkańcy są pracami coraz bardziej zmęczeni. Zwłaszcza na Biskupiej Górce, gdzie ciężki sprzęt budowlany utrudnia życie niemalże na każdej ulicy. Poza innowacyjnością ważna jest też dbałość o dziedzictwo – zarówno materialne (zabytki) jak i niematerialne (Kultura carillonowa). Wyzwaniem jest zrównoważona turystyka. W sezonie letnim turyści potrafią mocno dokuczyć mieszkańcom Głównego i Starego Miasta. Wyzwaniem natomiast jest styczeń i luty. Pomysłem jest wykorzystanie bazy konferencyjnej. Czy to się uda – trudno powiedzieć: najważniejsze konferencje przeniosły się już do Sopotu i Gdyni. Poza tym, pierwsze miesiące roku to martwy sezon jeśli chodzi o organizację konferencji w każdym mieście w Polsce. Przykład Euro Skills nie jest trafiony; odbywa się co dwa lata – jesienią – i trudno spodziewać się, że uczniowie szkól zawodowych zechcą zmienić termin na okres wystawiana ocen semestralnych i ruchomych zimowych ferii.
Gdańska inwestycja kolejowa
Ważną miejską inwestycją następnych lat będzie budowa nowej linii kolejowej do dzielnic Gdańska – Południe. Jest to inwestycja wojewódzka, którą miasto wspiera. Samo projektowanie będzie trwało od dwóch i pół do trzech lat. Jest to skorelowane ze spodziewanymi funduszami Unii Europejskiej przeznaczonymi na inwestycje kolejowe. Zakończenie tej inwestycji jest planowane na 2029 rok.
Najlepsze kadry wysyłamy do Warszawy! Mój pełnomocnik do spraw kolejowych pan Piotr Malepszak został wiceministrem odpowiedzialnym za kolej. Jest to jeden z tych projektów, nad którym pracował w Gdańsku. Mam nadzieję, że będzie miał go nadal w sercu.
Aleksandra Dulkiewicz
Prezydent Miasta Gdańska
Budżet przyjęty prawie jednogłośnie
Przegłosowany na ostatniej sesji Rady Miasta budżet jest lepszy niż zeszłoroczny. Charakteryzuje się mniejszym deficytem i niewielką nadwyżką operacyjną. Wyzwaniem jest naprawa finansów publicznych.
Mam nadzieje, że także nowoutworzony rząd będzie rozumiał potrzeby lokalnych wspólnot, a nasze postulaty dotyczące radykalnej zmiany sposobu finansowania samorządów zostaną wysłuchane.
Aleksandra Dulkiewicz
Prezydent Miasta Gdańska
Dochód miasta w przyszłym roku wyniesie 4,6 miliarda złotych, wydatki – 5,12 miliarda. Deficyt wynosi około pół miliarda złotych.
Na tej samym posiedzeniu Rady Miasta został również przyjęty śmiały, wieloletni plan (do 2050 roku), który obejmuje wydanie 50 miliardów złotych przeznaczonych na inwestycje.
Czwarte miejsce w Europie
Według najnowszego raportu Komisji Europejskiej Gdańsk znalazł się na czwartym miejscu pod względem jakości życia. W raporcie ujęto wszystkie miasta europejskie, nie tylko będące w Unii Europejskiej.
Na wyższych miejscach znajdują się:
-
Zurich
-
Kopenhaga
-
Groningen
Kultura i sport
Piotr Borawski zwrócił uwagę, że nie pokazaliśmy na filmie emocji sportowych. Wielu z nas żałuje, że Lechia nie jest w Ekstraklasie- ja też żałuję, ale trzymamy kciuki, żeby wrócili do Ekstraklasy. Za to jesteśmy organizatorami kilku ważnych imprez europejskich, czy nawet światowych, które do naszego miasta chętnie wracają. W tym roku Mistrzostwa w piłce ręcznej, Mistrzostwa świata w piłce siatkowej. Nie pokazaliśmy też za dużo wydarzeń kulturalnych: była FETA, było otwarcie Kunsztu Wodnego.
Aleksandra Dulkiewicz
Prezydent Miasta Gdańska
Od 2018 roku podwoiły się wydatki na sport i kształcenie sportowe młodzieży. Kwoty te wzrosły z 3 miliony złotych do ponad 7 milionów.
W dziedzinie kultury popularnej odbył się koncert Dawida Podsiadło, Sanah, koncert Męskie Granie. W listopadzie odbyła się pierwsza edycja festiwalu pod dachem – „Inside Seaside”. Działania te są częścią strategii budowania marki Miasta Gdańska.
Dziwić może przywołanie festiwalu organizowanego przez browar nie mający nawet siedziby w naszym mieście, a koncern, który jest jego organizatorem jest odpowiedzialny za wygaszenie browaru Hevelius. „Męskie granie” to seria koncertów mających na celu kreowania wizerunku tegoż browaru, a celem – zwiększenie spożycia alkoholu. Wpisywanie tej imprezy w strategię budowania marki sprzedającej produkt szkodliwy społecznie to duży błąd.
W przypadku „Inside Seaside” mieliśmy do czynienia z dwudniową imprezą muzyczną zorganizowaną przez komercyjną rozgłośnię radiową (utrzymywaną przez datki słuchaczy). Była to również impreza promująca wpłacanie składek i mogła odbyć się gdziekolwiek i w niewielkim (żeby nie napisać – żadnym) stopniu nie promowała miasta. Wstęp na imprezę był ograniczony przez bardzo wysoką cenę biletów (jeśli dobrze pamiętam od 400 do 800 złotych). Nie mieli też wstępu na tę imprezę lokalni dziennikarze. Zarówno mnie jaki i moim dwóm kolegom po fachu nie udało się wejść na to wydarzenie – z powodu warszawskiej selekcji akredytacji prasowych. Materiały opisujące imprezę zostały zamknięte za paywall’em i mieli do niech dostęp tylko abonenci radia. Nawet wywiad ze Zbigniewem Preisnerem, który był jedną z gwiazd, nie był dostępny. Przez cały dzień radio nadawało z Warszawy i umiarkowanie promowało Gdańsk. Poza tym wybrana data była mocno niefortunna – kolidowała z rocznicą odzyskania niepodległości i imprezami miejskim – w tym Paradą Niepodległości.
Kultura jest dzisiaj inwestycją. Nie tylko przyciąga turystów, ale jest czymś, co świadczy o jakości życia w naszym mieście.
Aleksandra Dulkiewicz
Prezydent Miasta Gdańska
Deklaracje wyborcze
Prezydent Dulkiewicz odniosła się do nadchodzącego roku i swoich planów dotyczących wyborów samorządowych:
Nikt z nas nie wie jaki będzie nadchodzący rok 2024. Każdy rok nas zaskakuje. Na pewno będą wybory. Ja już wielokrotnie mówiłam, będę ubiegała się ponownie o wasze zaufanie jeśli chodzi o prezydenturę Gdańska. Będę jeszcze zdawała raport z tego co się udało i z tego co się nie udało i trzeba dokończyć. Dzisiaj dziękuję z całego serca za te pięć lat. Pięć lat trudnych.
Aleksandra Dulkiewicz
Prezydent Miasta Gdańska
Betlejemskie Światło Pokoju
Od lat w czasie Dorocznego Obywatelskiego Spotkania Gdańszczan harcerze przynoszą Betlejemskie Światło Pokoju. Zawsze towarzyszy mu przesłanie, w tym roku jest to „Czyńmy pokój”. Niestety w czasie koncertu kolęd światło pozostawione na scenie zgasło. Miejmy nadzieję, że nie jest to zły znak dla nas.
Nagroda imienia Lecha Bądkowskiego
W tym roku po raz pierwszy w czasie gali Dorocznego Obywatelskiego Spotkania Gdańszczan została przyznana nagroda imienia Lecha Bądkowskiego. Jest to nagroda dla społeczników. Podobno Lech Bądkowski wspomagał ludzi przez przyznawanie stypendiów , ale zasłynął z całkiem innej działalności.
Lech Bądkowski był pisarzem, politykiem i działaczem opozycyjnym w czasie reżimu komunistycznego, aktywnym uczestnikiem życia społecznego. Był też jednym z twórców myśli samorządowej. Umarł w 1984 roku nie doczekawszy Wolnej Polski. Ale przygotował wielu do pracy w samorządnej Polsce, która- jak sądził – kiedyś powstanie.
Sławina Kosmólska
córka Lecha Bądkowskiego
Członek Kapituły Nagrody
Biorą pod uwagę biogram Lecha Bądkowskiego bardziej zasadne wydaje się przyznawanie nagrody jego imienia osobom związanym z pisaniem – pisarzom, publicystom. Realizm nie pozwala mi nawet myśleć, że mogłaby być przyznana najbardziej zasłużonemu przedstawicielowi opozycji lokalnej.
Rytualne składanie życzeń
W czasie, kiedy prezydentem był Paweł Adamowicz – ostatnim elementem Dorocznego Obywatelskiego Spotkania Gdańszczan było składanie życzeń. Polegało ono na tym, że prezydent stał na końcu wielkiego foyer Filharmonii i przyjmował życzenia od mieszkańców. Trwało to dłuższą chwilę, w czasie której wszyscy mogli posilić się z suto zastawionych stołów, a jak to już uczynili – ustawić się w wyjątkowo długiej kolejce. W tym roku nie było tej ceremonii. Z relacji wiem, że w skromnej formie odbyło się to w bardzo zamkniętym gronie. Nie wiem czy wpłynęły na to względy bezpieczeństwa czy chęć zmiany formuły. Bez względu na powody – pozwolę sobie pochwalić ten nowy zwyczaj. W poprzedniej formule można było odnieść wrażenie, że składanie życzeń przeradzało się w swoistego rodzaju hołd składany władcy. Zwłaszcza, że różne były motywacje osób ustawionych w kolejce.
Internet najważniejszy
Na koniec relacji mała uwaga krytyczna. Imprezę obsługiwali czterej kamerzyści z kamerami stacjonarnymi i jeden z kamerą mobilną. Tymczasem zgromadzeni na sali przez większość czasu widzieli jedynie obraz transmitowany z kamery centralnej, czyli to co widzieli i tak patrząc na scenę. Widzowie oglądający transmisję w Internecie mieli dużo ciekawsze i dokładniejsze zdjęcia. Być może powodem takiego zabiegu było opóźnienie w transmisji – ruchy ust nie zgadzał się sekwencją wypowiadanych słów przez co zaniechano dynamicznego montażu i pokazania sceny z bliska. Wielka to szkoda, bo średnio kompetentny realizator potrafi zapanować nad tego typu realizacją. Zeszłoroczna transmisja miała około 400 odsłon. Jest to skromna liczba nawet biorąc pod uwagę, że wszyscy obejrzeli większą część, co jest bardzo optymistycznym założeniem. Na widowni było około tysiąca osób i to oni powinni być najlepiej obsłużeni medialnie przez organizatorów.
Przedwczesne śpiewanie kolęd
Występ gwiazdy z repertuarem kolęd to kolejna tradycja Spotkań. W tym roku gwiazdą był zespół Pectus. Sam występ wypadł świetnie. Jedno zastrzeżenie mam do zestawu zaproponowanych utworów. Czterech braci spod Ciężkowic doskonale wykonało kolędy, ale moim zdaniem nie był to dobry czas na nie. Koncerty kolęd mają swój sens w czasie Świat Bożego Narodzenia. Wówczas można organizować takie koncerty. Robienie tego przed Świętami jest mocno nietrafione. W czasie przedświątecznym jest cała gama piosenek o nadchodzących świętach z Bingiem Crosbym na czele. Chyba wszyscy potrafimy zanucić jego słynna frazę o oczekiwaniu na Białe Boże Narodzenie. Nawet w polskiej tradycji mamy zestaw, który wystarczy na dużo dłuższy koncert. Sam jestem w stanie ułożyć kilka takich list – polskie, zagraniczne, stare (żeby ominąć konieczność płacenia tantiem ZAiKS- owi). Odniosłem zresztą wrażenie, że muzycy mają w tej sprawie podobne zdanie – przynajmniej dwa utwory były spoza listy kolęd. Na pewni była piękna piosenka Anny Marii Jopek – „Anioł z Bogiem” i Czerwonych Gitar „Dzień jeden w roku”. Szkoda, że nie usłyszeliśmy „Na całej połaci śnieg”, „Lulejże, mi lulej”, „Lada dzień przyjdą Święta”, „Pod niebem”. Kilka lat temu jedna z gwiazd wyraziła wręcz zdziwienie, że kolędy śpiewamy w Gdańsku tak wcześnie. Humorystycznie nazwała to nawet przygotowaniem do sezonu. Zasugerowanie przyszłorocznej gwieździe zmiany repertuaru na przedświąteczne spotkanie może okazać się strzałem w dziesiątkę. Ja mam nadzieję, że usłyszę kiedyś na scenie Filharmonii Bałtyckiej „Put Another Chair at the Table” w nowym, brawurowym wykonaniu.
Marek Baran
Zdjęcia: Marek Baran