Ustawodawcy sprzeciwiający się aborcji często odwołują się do swojej wiary – wielu z nich identyfikuje się jako chrześcijanie – podczas debaty politycznej.
Używanie przez ruch antyaborcyjny w argumentach chrześcijaństwa może wywołać wrażenie, że szerokie kręgi religijnych Amerykanów nie popierają prawa do aborcji. Jednak niedawny raport pokazuje, że Amerykanie różnych wyznań i wyznań uważają, że aborcja powinna być legalna we wszystkich lub w większości przypadków.
Według sondażu Instytutu Badań nad Religią Publiczną, przeprowadzonego w zeszłym tygodniu wśród około 22 000 dorosłych Amerykanów, 93 procent unitarian uniwersalistów, 81 procent Żydów, 79 procent buddystów i 60 procent muzułmanów również podziela ten pogląd.
Badacze odkryli również, że większość wyznawców dwóch głównych odłamów chrześcijaństwa – katolicyzmu i protestantyzmu – również uważa, że aborcja powinna być w większości legalna, z wyjątkiem trzech grup: białych protestantów ewangelickich, Świętych w Dniach Ostatnich i Świadków Jehowy.
Historycznie rzecz biorąc, Kościół katolicki sprzeciwiał się aborcji. Jednak sondaż wykazał, że 73 procent kolorowych katolików – PRRI definiuje tę grupę jako osoby rasy czarnej, Azjatów, rdzennych Amerykanów i wielorasowych Amerykanów – popiera prawo do aborcji, a za nimi plasuje się 62 procent białych katolików i 57 procent latynoskich katolików.
Wyniki pokazują, że międzywyznaniowe poglądy na temat aborcji mogą nie być tak proste, jak się wydaje w debacie politycznej, gdzie głosy białych ewangelickich prawodawców i zwolenników bywają najgłośniejsze.
States Newsroom rozmawiał z badaczami religii Abrahama – w szczególności ekspertami w dziedzinie katolicyzmu, islamu i judaizmu – oraz obrońcami praw reprodukcyjnych na temat różnych perspektyw na temat aborcji i ich historii.
Poglądy na aborcję w Ameryce przed Roe przeciwko Wade
Większość moralna – blok wyborczy białych, konserwatywnych ewangelików, który zyskał rozgłos po orzeczeniu Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych w sprawie Roe przeciwko Wade w 1973 r. – jest często kojarzony z pionierem ustawodawstwa ograniczającego aborcję.
Gillian Frank jest historykiem specjalizującym się w religii, płci i seksualności, wykłada w Stevens Institute of Technology w New Jersey. Frank powiedział, że ewangeliczne poglądy na temat aborcji były w rzeczywistości bardziej ambiwalentne, zanim decyzja Roe z początku lat 70. ustanowiła federalne prawo do przerwania ciąży. (Sąd Najwyższy uchylił ten precedens około dwa lata temu.)
„Musimy zrozumieć, że ewangelicy, obok głównych protestantów i Żydów różnych wyznań, popierali tak zwaną aborcję terapeutyczną, czyli aborcję z pewnych wyjątkowych powodów” – powiedział Frank, w tym ratowanie życia lub zdrowia matki. wady płodu, gwałt, kazirodztwo i ciąża nieletniego. Organizacje religijne, takie jak Konwencja Południowych Baptystów i Krajowe Stowarzyszenie Ewangelików, stwierdziły, że aborcja jest w pewnych okolicznościach OK – dodał.
Ewangeliccy protestanci przed Roe nie popierali „aborcji planowych” – powiedział Frank, ani tego, co nazywali „aborcją na żądanie”, czyli wyrażenia przywoływanego dziś przez przeciwników praw do aborcji, które według niego weszło do amerykańskiego leksykonu około 1962 roku.
Jak wynika z artykułu opublikowanego cztery lata później w Southern Exposure, orzeczenie z 1973 r. wywołało wstrząs i doprowadziło do rozkwitu w całym kraju organizacji sprzeciwiających się aborcji, takich jak Narodowy Komitet Prawa do Życia, utworzony przez Konferencję Biskupów Katolickich . Przywódcy katoliccy często lobbowali inne grupy religijne – ewangelików, mormonów, ortodoksyjnych Żydów – aby przyłączyły się do ich ruchu i w swoich gazetach porównywali aborcję do morderstwa.
Według Roe „w popularnej retoryce kultury popularnej aborcja jest coraz częściej kojarzona z wyzwoleniem kobiet ze względu na aktywizm ruchu kobiecego, ale także ze względu na sposób, w jaki ruch antyaborcyjny łączy aborcję z upadkiem rodziny” – powiedział Frank. Jego zdaniem poglądy te szerzyły konserwatywne osobistości, takie jak Phyllis Schlafly, katoliczka przeciwna feminizmowi i aborcji, która w latach 70. prowadziła kampanię przeciwko Poprawce o równych prawach i udało jej się ją zablokować.
Sondaże wskazują, że poglądy duchownych katolickich i świeckich są odmienne
Katolicyzm jest ogólnie synonimem sprzeciwu wobec aborcji. Według Konferencji Biskupów Katolickich Stanów Zjednoczonych Kościół sprzeciwiał się aborcji od I wieku. Konferencja wskazuje na biblijny werset Jeremiasza 1:5 na poparcie tezy, że przerywanie ciąży jest „sprzeczne z prawem moralnym”.
Jednak według raportu Pew Research Center opublikowanego w zeszłym miesiącu prawie 6 na 10 amerykańskich katolików uważa, że aborcja powinna być w większości legalna.
Rzeczniczka Catholics for Choice, Ashley Wilson, powiedziała, że istnieje rozdźwięk między Kościołem jako instytucją a jego świeckimi. „Wiemy, że część problemu polega na tym, że duchowni katoliccy i ludzie piszący oficjalne nauczanie Kościoła to wszyscy lub w większości biali mężczyźni – mój szef lubi mawiać, mężczyźni żyjący w pozornie celibacie – którzy nie mają żon” – dodał. powiedział Wilson. „Oni nie mają córek. Nie mają żadnego wpływu na życie ludzi świeckich”.
Jej grupa planuje udać się tej jesieni do Watykanu w Rzymie, aby nagłośnić historie katolików, które poddały się aborcji. Organizacja aktywnie uczestniczy także w wysiłkach na rzecz przywrócenia dostępu do aborcji – w 14 stanach obowiązują niemal całkowite zakazy – poprzez bezpośrednie głosowanie w Kolorado, Florydzie i Missouri w tym roku.
Diecezje i wspólnoty katolickie często stoją za przeciwdziałaniem proponowanym kwestiom związanym z głosowaniem. W 2022 r. przelali miliony na kampanie w Kansas i Kentucky, aby przeforsować poprawki antyaborcyjne, a także w Ohio w zeszłym roku, aby odrzucić projekt głosowania dotyczący praw reprodukcyjnych, ale nie udało im się to w żadnym stanie.
Dusza i miłosierdzie w islamie
Dogmaty islamu – drugiej co do wielkości wiary na świecie – często zawierają odniesienia do tego, jak daleko jest ciąża i czy występują powikłania. Rabea Benhalim, profesor prawa na Uniwersytecie Kolorado, ekspertka w dziedzinie prawa islamskiego i judaistycznego, stwierdziła, że panuje powszechne przekonanie, że w 40. dniu ciąży zarodek przypomina kroplę płynu. Powiedziała, że po 120 dniach płód zyskuje duszę.
Choć Koran nie mówi konkretnie o aborcji, Benhalim stwierdził, że rozdział 23:12-14 jest uważany za opis płodu w łonie matki. Wersety te są niezwykle „ważne dla rozwoju orzecznictwa aborcyjnego w prawie islamskim, ponieważ istnieje zrozumienie, że życie to coś, co wyłania się etapami”.
W niektórych restrykcyjnych interpretacjach islamu granica aborcji obowiązuje po 40 dniach, czyli siedmiu tygodniach od implantacji, powiedział Benhalim. Według innych interpretacji, ponieważ wytworzenie duszy następuje dopiero w 120. dniu ciąży, w niektórych społecznościach muzułmańskich aborcja jest ogólnie dozwolona z różnych powodów – dodała. Zgodnie z doktryną religijną, po duszeniu, aborcja jest dozwolona, jeśli życie matki jest zagrożone.
Sahar Pirzada, dyrektor ds. budowania ruchu w HEART, organizacji na rzecz sprawiedliwości reprodukcyjnej skupiającej się na zdrowiu seksualnym i edukacji w społecznościach muzułmańskich w Ameryce, potwierdziła, że niektórzy muzułmanie wierzą w okres 40 dni, podczas gdy inni przestrzegają terminu 120 dni podczas ważenia aborcji .
„Jak można wydawać czarno-białe orzeczenie w sprawie czegoś, co będzie stosowane powszechnie, gdy sytuacja każdego jest inna?” zapytała. „W sposobie, w jaki powinniśmy podchodzić do spraw macicy, jest wiele współczucia i miłosierdzia”.
Sprawa jest osobista dla Pirzady, która w 2018 r. dokonała aborcji po tym, jak w 12 tygodniu ciąży u jej płodu zdiagnozowano śmiertelną trisomię 18. „Chciałam rozwiązać umowę w ciągu 120 dni, co dało mi jeszcze kilka tygodni” – powiedziała.
Powiedziała, że przed podjęciem decyzji o przerwaniu ciąży zasięgnęła opinii uczonych i nauk islamu i wspomniała o znaczeniu rahmy, czyli miłosierdzia, w islamie. „Próbowałam ucieleśnić ducha współczucia dla siebie” – powiedziała.
Pirzada, która obecnie jest matką dwójki dzieci, przeszła zabieg dokładnie w 14 tygodniu ciąży sześć lat temu, czyli w środę popielcową i walentynki. Powiedziała, że w szpitalu czuła się kochana i otoczona ludźmi wiary, gdzie niektórzy pracownicy służby zdrowia mieli na czołach krzyże zaznaczone popiołem. „Byłam bardzo wdzięczna, że zaoferowali mi opiekę w tym dla nich duchowym dniu” – powiedziała.
Oglądanie historii osób, które miały powikłania ciążowe w okresie od czasu, gdy Sąd Najwyższy uchylił federalne prawo do aborcji, pogrążyło ją w smutku. Na przykład Kate Cox, mieszkanka Teksasu, której płód miał taką samą diagnozę jak u Pirzady, w grudniu stanowy Sąd Najwyższy odmówił aborcji. Jak podaje Texas Tribune, Cox musiał udać się gdzie indziej w celu uzyskania opieki .
Benhalim, ekspert z Uniwersytetu w Kolorado, powiedziała, że nauki islamu i judaizmu oferują pocieszenie wyznawcom rozważającym aborcję, ponieważ mogą zapewnić wskazówki podczas trudnych decyzji.
W judaizmie nie ma osobowości płodu
Według Krajowej Rady Kobiet Żydowskich w tekstach żydowskich zarodek określany jest jako woda występująca przed 40 dniem ciąży . Exodus: 21:22-23 w Torze wspomina hipotetyczną sytuację, w której dwóch mężczyzn walczy i rani kobietę w ciąży. Jeśli poroni, mężczyźni zostaną ukarani jedynie grzywną. Jeśli jednak odniesie poważne obrażenia i umrze, „karą będzie życie za życie”.
Według soboru interpretacja tej części Tory oznacza, że płód nie ma osobowości, a mężczyźni nie popełnili morderstwa. Ale może to nie być powszechne przekonanie – Benhalim zauważył, że wyznania judaizmu mają odmienne zdanie na temat aborcji.
Dziś amerykańscy żydowscy Żydzi stoją na czele wyzwań prawnych wobec zakazów aborcji opartych na wolności religijnej na Florydzie, w stanie Indiana i Kentucky. Wiele pozwów dotyczy międzywyznaniowych grup powodów, które twierdzą, że ograniczenia dotyczące rozwiązania umowy o pracę naruszają ich religię.
Wyzwanie prawne w Indianie okazało się najbardziej skuteczne. Hoosier Jewish for Choice i pięciu anonimowych powodów pozwało członków stanowej komisji ds. licencji medycznych latem 2022 r., kiedy początkowo wszedł w życie niemal całkowity zakaz aborcji w stanie Indiana.
Powodowie argumentowali, że zakaz stanowi naruszenie stanowej ustawy o przywróceniu wolności religijnej, a sąd później nadał pozwowi status pozwu zbiorowego. Kilku żydowskich Hoosiers oświadczyło, że według nich życie zaczyna się od pierwszego oddechu dziecka i że według dokumentów sądowych aborcja jest konieczna, aby chronić zdrowie i życie matki.
W zeszłym miesiącu Sąd Apelacyjny stanu Indiana orzekł, że powodowie mają prawo pozwać stan, ale przesłał wniosek o tymczasowe wstrzymanie zakazu z powrotem do sądu niższej instancji.
Chociaż decyzja była jednomyślna, sędzia Mark Bailey wydał odrębną, zgodną opinię, wyjaśniając swoje rozumowanie i krytykując prawodawców – „z których przeważająca większość nie doświadczyła porodu” – którzy twierdzą, że są obrońcami życia od momentu poczęcia.
„Moim zdaniem jest to przyjęcie religijnego punktu widzenia wyznawanego przez niektórych, ale z pewnością nie wszystkich, Hoosierów” – napisał. „Najmniej można się spodziewać, że pozostali Hoosierowie w wieku rozrodczym otrzymają możliwość działania zgodnie z własnym sumieniem i wyznaniami religijnymi”.
Nota wydawcy: Ten artykuł został zaktualizowany 7 maja o 13:50, aby wskazać, że zwłaszcza protestanci ewangeliczni nie popierali „planowych aborcji” przed Roe
Artykuły mogą być ponownie publikowane w Internecie lub w formie drukowanej na licencji Creative Commons CC BY-NC-ND 4.0. Prosimy o edycję wyłącznie w celach stylistycznych lub skrócenie, podanie odpowiedniego źródła i linku do naszej strony internetowej. Obrazy AP i Getty nie mogą być ponownie publikowane. Prosimy o zapoznanie się z naszymi wytycznymi dotyczącymi ponownego publikowania dotyczącymi wykorzystania innych zdjęć i grafik.
Obraz wyróżniający: Wiec na rzecz praw do aborcji w Ithaca w stanie Nowy Jork.
Link do artykułu: Z Wikimedia Commons, bezpłatnego repozytorium multimediów.
Religious views on abortion more diverse than they may appear in U.S. political debate