Justyna Luszyńska- „Duma i uprzedzenie” Jeżeli jest mowa o Jane Austen, nie potrafię być obiektywna. „Duma i uprzedzenie” to moja ulubiona książka , ulubiony film i powracam do nich co jakiś czas(…)

0
872

Justyna Luszyńska

Recenzja książki „Duma i uprzedzenie”

Jeżeli jest mowa o Jane Austen, nie potrafię być obiektywna. „Duma i uprzedzenie” to moja ulubiona książka , ulubiony film i powracam do nich co jakiś czas. Jeżeli ktoś jest fanem wszelkich kostiumowych utworów, XVIII-wiecznej Anglii i wszystkiego, co się z nią wiąże, na pewno miał w dłoniach tę książkę. Na wstępnie muszę podkreślić, że taki typ książek po prostu trzeba lubić, w przeciwnym razie może być różnie, choć nie musi być źle. Jeżeli jednak chociażby za nimi przepadasz, do gustu powinna przypaść ci Jane Austen. To przecież klasyka.

„Duma i uprzedzenie” została stworzona pod koniec XVIII wieku i nie od razu została doceniona. Pierwszy wydawca, Thomas Cadell odrzucił „Pierwsze wrażenia” (tak brzmiał właśnie pierwszy tytuł tej książki). Dopiero po wielu poprawkach i pod zmienionym tytułem, który jest nam dzisiaj tak dobrze znany, powieść ukazała się anonimowo w 1813 roku.

Utwór przedstawia nam historie państwa Bennet, którzy mieszkali w hrabstwie Longbourn z pięcioma córkami. Jedna z ich pociech, Elizabeth, pełni w powieści role pierwszoplanową. Austen podarowała Elżbiecie wdzięk, dowcip i ujmująca osobowość, lecz umieściła w skromnej i niezbyt taktownej rodzinie. Misją życiową pani Bannet było wydanie wszystkich pięciu córek za mąż. Nie zaskakuje wiec fakt, iż w momencie, gdy tylko w pobliżu znalazł się bogaty młodzieniec, dążyła do poznania go. I trafiła. Bingley okazał się być nie tylko zamożny, ale również czarujący i jak najbardziej zainteresowany jej najstarszą córką – Jane. Z cudownym Bingleyem do hrabstwa przybył jego przyjaciel, Darcy. Jego usposobienie jednak nie przypadło nikomu do gustu. Od razu wydał się wszystkim dumny i zadufany w sobie. Nawet pani Bennet, odporna była na uroki jego majątku. Darcy jednak nosił maskę… Jaką maskę? Nie no, tego już przecież nie mogę zdradzić (ale mrugam porozumiewawczo i szepczę: szykujcie się na romans!).

Ta książka jest doskonałym przykładem na to jak łatwo jest dać się zwieść pierwszemu wrażeniu. Darcy i Elżbieta od początku kiepsko się dogadywali i mieli o sobie równie słabe mniemanie. Jak się okazuje, wiele potrafi się zmienić z czasem, gdy człowiek staje nam się bliższy.

Poza tym wszelkie dzieła Austen są wspaniałym odzwierciedleniem Anglii pod koniec XVIII wieku. Zwyczaje, priorytety czy nawet codzienne czynności i zachowania w współczesnym człowieku mogą budzić niezrozumienie i zaskakiwać. Świat, który jest tłem romansów pisarki jest pełen konwenansów i ograniczeń. Dlatego właśnie dużo bardziej cenimy drobne i powściągliwe gesty. Co więcej, satysfakcjonują nas one. Ja cenię tę lekturę nie tylko ze względu na wspaniałą historię z morałem, ale również za poczucie humoru i cięty język Jane.

Tytuł: Duma i uprzedzenie (Pride and Prejudice)
Autor: Jane Austen
Wydawnictwo: Oxford Educational
Tłumaczenie: Anna Przedpełska-Trzeciakowska
Liczba stron: 368