„Dzieje świata” t. 1 i t. 2 – Subskrypcja

0
606

Fundacja Kultury „WOBEC” z siedzibą w Gdańsku ogłasza subskrypcję na pierwsze dwa tomy książki Piotra Kotlarza pt. „Dzieje świata”.

  1. Tom I (Od początków ludzkości do XII/X wieku p.n.e.)   –  dzieje-swiata-t-i
  2. Tom II (Od XII/X wieku p.n.e. do VI wieku n.e.)

subskrypcja_okladka

Tomy te to część planowanej na sześć tomów wielkiej monografii historii ludzkości. Praca ta zostanie ukończona do końca 2018 roku, ale każdy tom obejmujący poszczególne okresy tych dziejów – ustalony według jasnych kryteriów – jest zamkniętą całością. Tom pierwszy i drugi obejmuje okres od czasu powstania naszego gatunku, aż do VI wieku naszej ery. Do czasu wielkiego kryzysu demograficznego, który dotknął ludzkość na wszystkich kontynentach, i od którego rozpoczął się proces budowania nowożytnego świata.

Od istniejących na polskim i światowym rynku wydawniczym podobnych monografii praca Kotlarza różni się tym, że jest dziełem tylko jednego autora. Ukazuje te dzieje z punktu widzenia jednej historiozofii, której podstawowe założenia autor prezentuje już w obszernym wstępie do pierwszego tomu.

Wydanie książki planowane jest na październik-listopad przyszłego roku (2017) br. niezależnie od ilości przedpłat w subskrypcji.

Planowana cena książki w sprzedaży detalicznej ok. 80 zł za jeden tom. Dwa tomy 160 zł.

Cena książki w subskrypcji: 75 zł. za jeden tom. Tom I i II łącznie: 150 zł. (Jest to cena promocyjna. Cena książki w sprzedaży detalicznej będzie wyższa)

 

Zamówienia można składać na adres: fundacjakulturywobec@onet.com.pl

Dodatkowe informacje: telefon kontaktowy – (48) 537 323 500

 

[contact-form-7 id=”517″ title=”Dzieje świata t. 1 i t. 2 – Subskrypcja”]

Napisane przez Fundację Kultury „WOBEC”.

 

Kilka słów autora

Szanowni Państwo, postanowiłem się zwrócić do Państwa z ofertą subskrypcji, będącą swego rodzaju formą udzielenia mi pomocy w realizacji projektu napisania „Dziejów świata”. To ogromny, bardzo już zaawansowany zamysł (zwłaszcza pierwsze dwa tomy, częściowo w wersji roboczej publikowane już w WOBEC), jego ukończenie wymaga jeszcze jednak wiele pracy. Nie tylko zresztą mojej. Muszę, bowiem przeprowadzić wiele konsultacji ze specjalistami od poszczególnych okresów historycznych, konieczne są dalsze adiustacje, nad którymi pracuję wraz z moją asystentką, korekty oraz opracowanie map i ilustracji, które ułatwią odbiór tej pracy.

Skąd pomysł tej monografii. Jestem historykiem, przez prawie dwadzieścia lat uczyłem tego przedmiotu (głównie w liceach), prawie dwadzieścia lat temu zainteresowałem się też szerzej historiozofią, gdyż zauważyłem, że przyjęta do interpretacji dziejów (marksistowska) okazała się anachroniczna, błędna. Tworzone na jej bazie podręczniki zawierają liczne błędy i uproszczenia. Nie można jej było zastosować do wyjaśnienia procesów gospodarczo-społecznych w dziejach. Każdego prawie dnia nauka (zwłaszcza archeologia) przynosiła nowe odkrycia, które zmuszają nas, historyków, do weryfikacji naszej wiedzy.

Dziś w epoce rozwijającego się Internetu przestaje być problemem uzyskanie informacji. W to miejsce pojawiają się jednak problemy kolejne: konieczność weryfikacji tych informacji i ich uporządkowania. W nauce jaką jest historia to drugie było ważne już wcześniej. Nawet na bazie szczątkowych informacji historycy budowali ogólne teorie rozwoju cywilizacji. Ich teorie nie wytrzymały próby czasu, nie mogły zresztą wytrzymać gdyż baza, na jakiej je budowali, była zbyt wątła. Kolejne źródła, badania archeologiczne, genetyka i wiele innych pozwalały weryfikować hipotezy, obalać wiele wcześniej uważanych za oczywiste teorii.

Pisane przeze mnie „Dzieje świata” są właśnie próbą uporządkowania aktualnej wiedzy na temat rozwoju naszego gatunku. Przyjąłem w ich pisaniu własne założenia historiozoficzne, które wyraziłem już wcześniej w wydanym przez Katedrę Nauki o Cywilizacji Uniwersytetu Gdańskiego eseju „Dostrzec sens dziejów”. Nad książką tą wciąż pracuję, jej drugie wydanie było nieco poszerzone, w kolejnych zawrę nowe przemyślenia (na przykład w miejsce podziału na panujących i poddanych wprowadzę jeszcze trzecią grupę – tzw. ludności zależnej).

Zazwyczaj wstęp do prac historycznych pisze się na zakończenie pracy. Ja postąpiłem odwrotnie. Postanowiłem od razu zwerbalizować swoje założenia badawcze. Dziś, gdy jestem na etapie końcowych prac przy tomie pierwszym i drugim, gdy zebrałem już i w miarę uporządkowałem sporą część materiałów do pozostałych tomów, mogę stwierdzić, że przyjęte przeze mnie we wstępnie założenia okazały się właściwe.

Oczywiście, na tym etapie w mojej pracy dostrzec można jeszcze wiele zapożyczeń. Wiele kwestii wymaga jeszcze przemyślenia, myślę jednak, że już dziś widać jej przyszły kształt i można ocenić jej wartość.

Szanowni Państwo

Projekt, którego realizacji się podjąłem wydaje się nierealny, wręcz szalony. W tym wypadku jednak tak nie jest. Dowodzą tego trzy wcześniejsze moje monografie: „Teatr szkolny Drugiej Rzeczypospolitej” (mój doktorat), „Historia polskiej dramaturgii” oraz „Historia dramaturgii” (światowej, właśnie ukazało się jej drugie, poszerzone wydanie w Wydawnictwie – e-bookowo.pl).

Realność projektu zaświadczają ponadto załączone pliki wersji roboczej wspomnianych dwóch tomów. Jak mogą się Państwo zorientować praca ta (zwłaszcza w tomie I) jest już bardzo zaawansowana. Tak czy inaczej zostanie ukończona.

Udzielona mi przez Państwo pomoc w jej pisaniu (w postaci zakupienia powyżej wspomnianej subskrypcji) na pewno jednak mi w tym pomoże, wpływając w ten sposób znacząco na końcowy efekt pracy mojej i zespołu, który już przy niej udało mi się skupić.

Z góry serdecznie dziękuję

Piotr Kotlarz

Zapisz

Zapisz