Coraz bliżej Święta…
Zbliża się świąteczny czas. Strojenie choinki, pieczenie pierników, lista zakupów, jaki prezent, komu ( to chyba najtrudniejsze i najprzyjemniejsze zarazem) Witryny sklepowe mienią się złotem, srebrem, okraszone światełkami i sztucznym śniegiem, nie pozwalają przejść obojętnie. Ludzie bardziej uśmiechnięci, życzliwi, w pędzie, ale jakby wolniej, z większą rozwagą, przemyśleniem, zamyśleniem.
Ja z rodzinnego domu najbardziej zapamiętałam: zapach goździków, cynamonu, pomarańczy, pieczonego karpia, barszczu, smak makówek. Moment wieszania ozdób na choinkę, dzielenia się opłatkiem i wyglądania pierwszej gwiazdki, po której przychodził wyczekiwany czas rozpakowywania prezentów. Też pamiętacie, prawda? Te wspomnienia składają się na to, kim jesteśmy, na naszą wrażliwość i umiejętność empatii. W tym cudownym przedświątecznym zamieszaniu, łatwo przeoczyć istotę i ideę Bożego Narodzenia. Jednak ja wierzę, że każdy z nas czuje mocno (może głęboko), ale jednak, radość, łagodność i wyjątkowość tych dni. Czego Wam i sobie życzę.
A co nowego w dziale poezji? W grudniowym numerze zapraszam do lektury wierszy: Romy Jegor, Mariana Lecha Bednarka, Adama Marka- który w tym roku zadebiutował książką poetycką; „Ptasia korona”.
Pojawiła się także nowa pozycja- WARSZTATOWNIK, w którym autorzy opisują swój lub z pozycji obserwatora warsztat twórczy, pracę nad tekstem, a także to, co zaobserwowali i co w jakiś sposób ich zaintrygowało, zainspirowało.
Myślę, że z czasem WARSZTATOWNIK będzie się rozrastał, ubogacał formułę i dawał możliwość podpatrywania tym, którzy wciąż nieśmiało kryją wiersze w przysłowiowej szufladzie.
Piszcie na adres redakcji poezji, przesyłajcie swoje teksty, dzielcie się przebiegiem Waszej pracy i tym wszystkim, co zostaje w Was na dłużej. Utrwalmy te chwile. Grudniowy WARSZTATOWNIK otwiera Roma Jegor, której wiersze także prezentujemy. Czytajcie i bądźcie zdrowi!
Sabina Wawerla-Długosz