Wiersze / Kamil Galus

0
1010
by tak siedzieć w koszarach

 

i łupać słonecznik to trzeba mieć odwagę
podejście pierwsze germanizacja
podejście drugie rusyfikacja

kto nie uważał na lekcjach historii
palec pod budkę bo za minutkę
kapral cię rozstrzela

w celi już w pierwszy dzień
powiesiłem zdjęcie dziewczyny na ścianie
codziennie po zgaszeniu świateł
wszyscy jak jeden mąż

ja pani obiecam gwiazdkę z nieba
ja pani wygram wojnę i nie dam się zastrzelić
ja pani będę patrzył w oczy całą noc
bo pani wygląda jak milion hektarów

 

fartuszki

przez dziurkę od klucza fatum staruszki
fartuszki kołyszą się w oddali
mąką sypie po pas

 

seryjnie

dzieci do pewnego momentu potrafią reagować
na kilka podstawowych bodźców
a potem to już z górki
przynajmniej dopóki nie nauczą się
tej okropnej czynności komunikacji werbalnej

w swoim ekwipunku posiadam dwa nastroje
dysforię i drażliwość

jak morduję to z umiarem
dlaczego każdy seryjny morderca
musi być taki niecierpliwy
nie drzyj się justyna przecież gwałcę cię powoli

zrozumienie drugiej osoby
dotarcie do niej
to klucz do sukcesu

 

stypa

więcej niż jeden zgon

 

dzięki pracy z kobietami

  1. dowiedziałem się że mój znak w horoskopie celtyckim
    to jaśmin
  1. dowiedziałem się że hulaj dusza piekła nie ma
    dopóki ktoś cię nie nakryje
  1. dowiedziałem się że można kochać i nienawidzić
    w tym samym czasie
  1. dowiedziałem się że nie jest źle kierować się emocjami
    nawet w pracy
-1. dowiedziałem się że olimpia grudziądz
zremisowała z zawiszą strzelając bramkę
w doliczonym czasie gry

dzięki pracy z mężczyznami

 

patio underground

przy stole nawet tobie mógłbym
uśmiercić krwiaka i wymyślić boga

pośrodku kłamać w żywe
wyciągnąć z oka szkło

nie ma was, nie ma nas, na nas czas

patio underground do podbity
spokój na salonie

 

do kraju

ciągłe podróże potrafią zmęczyć
szczególnie gdy z przedpokoju na ostatnią prostą
wychodzisz stanowczo zbyt szybko

gdyby tak zorganizować wyścig
i spróbować wszystkich oszukać
że nie liczy się wynik ale sam udział
a na końcu mimo wszystko porozdawać nagrody
wiem że znalazłby się co najmniej jeden łachudra
który darłby mordę
przecież miało nie być na serio

ktoś kiedyś mnie okłamał
że jak wystarczająco się postaram
to mogę osiągnąć wszystko czego dusza zapragnie
kto robi takie rzeczy

Kamil Galus

 

Kamil Galus – ur. w 1993 roku w Grudziądzu. Opublikował trzy książki poetyckie: Trzęsawiska (2017), Zaduch (2019) i Iskanie felgi (2021). W konkursach wielokrotnie nagradzany i wyróżniany. Publikował m.in. w „Odrze”, „Przekroju”, „Helikopterze”, „Tlenie Literackim”, „Autografie”, „Kontencie”, „Stonerze Polskim”, „Fabulariach”. Stypendysta Fundacji im. Stanisławy Fleszarowej-Muskat (2019). Mieszka w Gdańsku.