Teatr szkolny w prasie dla dzieci i młodzieży II Rzeczypospolitej / Piotr Kotlarz

0
882

Prasa, której adresatem były dzieci i młodzież, stanowiła w II RP swoistą instytucję, często będąc jednocześnie środkiem oddziaływania wychowawczego różnych organizacji. Czasopisma dla dzieci i młodzieży szkolnej spełniały nie tylko funkcję przekaźnika treści wychowawczych, ale odgrywały zastępczą rolę organizacji młodzieżowych i środowisk. Tworzyły modele wychowawcze, rozpowszechniały związane z nimi wzorce osobowe i wzory zachowań[1].

W okresie dwudziestolecia międzywojennego ukazywało się około stu osiemdziesięciu tytułów czasopism harcerskich oraz osiemset szkolnych, redagowanych przez uczniów[2]. Pism wydawanych przez różnego rodzaju organizacje społeczno-polityczne było łącznie około tysiąca. Prasa dziecięca i młodzieżowa była zjawiskiem powszechnym i masowym, docierała do szerokich rzesz odbiorców. Największe, ponad stutysięczne nakłady, jedne z najwyższych w ówczesnej Polsce, miały tygodniki ilustrowane dla dzieci i młodzieży wydawane przez Związek Nauczycielstwa Polskiego: „Mały Płomyczek”[3] – dla dzieci najmłodszych klas, „Płomyczek”[4] dla dzieci młodszych klas i „Płomyk” dla starszej młodzieży. Ministerstwo WRiOP oficjalnie uznało te tygodniki za materiał uzupełniający program szkolny i obowiązujące w szkołach.

„Mały Płomyczek” (dla dzieci ze wsi i osobno dla dzieci z miasta) przeznaczony był dla dzieci w wieku siedmiu i ośmiu lat. Redakcja pisma brała pod uwagę aspekty psychologii rozwojowej dziecka. W poradniku omawiającym możliwości wykorzystania pism dziecięcych ZNP w procesie nauczania twierdzono, że dzieci w tym wieku tkwią w świecie iluzyjnym, przepojonym elementami zabawowym. „Małe Płomyczki” poruszały tematy związane z domem, szkołą i miejscowością[5]. Na łamach tych czasopism obok artykułów publikowano wiersze, niewielkie opowiadania oraz sztuki dla dzieci. Część z prezentowanych utworów proponowano do inscenizacji, sugerując, że inscenizować można nie tylko utwory dramatyczne, ale też i opowiadania. Do inscenizowania proponowano nie tylko całe sztuki, ale także ich fragmenty; jeśli w tekście występowały dialogi, sugerowano, by przedstawić tylko jeden z nich. Zdaniem redakcji inscenizacja jest doskonałym środkiem dydaktycznym – realizacja przedstawień pobudza wyobraźnię dziecka i jest swego rodzaju ćwiczeniem wymowy. W inscenizacji należy zwracać uwagę na aktywny stosunek dzieci do utworu (rozumienie treści, estetykę czytania)[6].

„Płomyczek” przewidziany był dla dzieci w wieku od ośmiu do dziesięciu lat. I w tym wieku – zdaniem autorów pisma – w wyobraźni dziecka dominował jeszcze świat baśni, bajki, legendy, który jednak stopniowo ustępował miejsca rzeczywistości obiektywnej, dostępnej już w doświadczeniu zmysłowym, które zaspokaja ciekawość i przemawia bardziej do intelektu, niż do uczuć i wyobraźni.

„Płomyk” był pismem skierowanym do dzieci w wieku od jedenastu do czternastu lat. Jego redaktorką naczelną była Halina Radwanowa. Podobnie jak w pismach skierowanych do dzieci młodszych i w „Płomyku” brano pod uwagę aspekty psychologiczne. Jak pisali autorzy opracowania popularyzującego pisma ZNP, młodzież w tym wieku wykazuje niezwykły pociąg do włóczęgostwa i odkrywania nowych światów. Nie mogąc zrealizować swych pragnień w świecie rzeczywistym, zaspokaja je w formie zastępczej przez lekturę[7]. Redakcja niewątpliwie doceniała znaczenie teatru szkolnego. Prawie w każdym numerze „Płomyka” młodzież szkół powszechnych znaleźć mogła propozycję obrazka scenicznego, monologu, dialogu lub większego przedstawienia (drukowanego w odcinkach w kilku kolejnych numerach[8]). W rubrykach poświęconych kontaktom z czytelnikami (uczniami) publikowano relacje z realizacji tych przedstawień. Na łamach pisma pojawiały się też artykuły teoretyczne dotyczące zagadnienia teatru szkolnego, m.in. autorstwa Marii Gerson-Dąbrowskiej[9]. W okresie przedświątecznym redakcja zamieszczała propozycje szopek. Od 1936 roku prenumeratorzy „Płomyka” otrzymywali bezpłatnie kwartalnik „Uroczystości Szkolne”[10].

Towarzystwo Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych wydawało tygodnik ilustrowany dla młodzieży „Iskry” (1923–1939) pod redakcją Władysława Kopczewskiego. Pismo to zamieszczało sporadycznie drobne utwory dramatyczne dla młodzieży, np. wspomniany wyżej obrazek sceniczny Heleny Duninowej[11], lub większe sztuki dla dzieci, np. Artura Oppmana (Or-Ota) „Zaczarowana królewna”[12]. W dziale „Ze świata szkolnego” redakcja zamieszczała często informacje o szkolnych przedstawieniach teatralnych; oczywiście w pierwszej kolejności podkreślając informacje o wystawianiu sztuk drukowanych na łamach „Iskier”[13]; zwracano także uwagę na przedstawienia mające znaczenie nie tylko artystyczne[14]. Znajdujemy tu też artykuły propagujące niektóre zwyczaje ludowe i związane z nimi przedstawienia, np. „Od turonia i niedźwiedzia do śledzia” zawiera opis zwyczaju chodzenia z turoniem oraz wożenia kurka[15].

Czasopisma dla dzieci i młodzieży wydawane przez ZNP były bardzo wysoko cenione przez środowiska polskie[16] oraz zagranicą. W 1937 roku na Kongresie w Paryżu zostały one uznane za najlepsze w skali światowej[17]. Autorzy pism znakomicie wykorzystywali wiedzę i doświadczenia ówczesnej pedagogiki, dostrzegając również znaczenie, jakie w procesie dydaktyczno-wychowawczym może odgrywać teatr szkolny. Współpracując w tym zakresie z najwybitniejszymi autorami utworów dla dzieci i teoretykami teatru szkolnego przyczynili się znacząco do rozwoju scen uczniowskich i do wykorzystywania metod teatralnych w czasie zajęć lekcyjnych.

Pisma dla dzieci i młodzieży wydawane przez organizacje młodzieżowe i polityczne

Charakterystyczne dla dwudziestolecia było redagowanie wielu czasopism przez samą młodzież szkolną czy przez harcerzy oraz wydawanie periodyków dla młodzieży szkolnej przez ówczesne organizacje polityczno-ideowe lub z inicjatywy kręgów rządowych. Zjawisko to ilustrują takie czasopisma jak „Sternik”, „Kuźnia Młodych”, „W młodych oczach” inspirowane sanacyjnym programem ideowo-wychowawczym, proendeckie „Orlęta” i wydawana przez OM TUR dla czerwonych harcerzy „Gromada”. Pismami Centralnego Związku Młodzieży Wiejskiej były „Poradnik Wiejski” i „Siew Młodej Polski”; Związku Młodzieży Wiejskiej Rzeczypospolitej Polski „Wici” i „Młoda Myśl Ludowa”; Katolickie Stowarzyszenia Młodzieży miały pismo noszące tytuł „Kierownik”, Organizacja Młodzieży Pracującej – „Obóz Młodych” Junackie Hufce Pracy – „Przegląd Służb Pracy” i „Junak”, Związek Strzelecki pismo „Strzelec”, a młodzież socjalistyczna pismo „Młodzi idą”[18]. Pisemka dla dzieci i młodzieży wydawano ponadto w formie wkładek do czasopism dla dorosłych.

Najbardziej znanymi pismami harcerskimi były: „Skaut”, „Harcerz” i „Harcmistrz”. Redaktorem naczelnym „Harcerza” – wydawanego przez Naczelny Inspektorat Związku Harcerstwa Polskiego – był Alojzy Pawełek. Pod koniec lat trzydziestych nastąpiła zmiana redaktora naczelnego (został nim Romuald Tomaszewski) oraz tytułu pisma na „Zagończyk”. Redaktorem naczelnym organu Naczelnego Związku Harcerstwa Polskiego „Harcmistrza” był Stanisław Sedlarek (Później po zmianie tytułu na „Harcerstwo, redaktorem naczelnym została Maria Uklejska). W pismach harcerskich sprawa teatru amatorskiego pojawiała się sporadycznie. Czasami w sprawozdaniach z wydarzeń z życia harcerskiego, ewentualnie w materiałach dotyczących metod wychowawczych.

Z inicjatywy władz państwowych wydawano „Kuźnię Młodych” – ogólnopolskie czasopismo będące trybuną młodzieży gimnazjalnej. Tygodnik ten miał tworzyć konkurencyjny wzór dla lokalnych pisemek uczniowskich, podobnie jak Straż Przednia była centralną organizacją młodzieży szkolnej skupionej pod sztandarem pracy dla państwa. „Kuźnia” dążyła do zapewnienia sobie jeśli nie wyłączności, to przynajmniej przewodnictwa ideowego wśród pism młodzieży szkolnej[19].

W redagowanym częściowo przez młodzież piśmie „Kuźnia Młodych” teksty literackie zajmowały niemal połowę miejsca. Stałą rubrykę stanowiły recenzje teatralne przedstawień scen zawodowych (głównie warszawskich), pojawiały się też sporadycznie krótkie artykuły upominające się o sceny szkolne w teatrach zawodowych, relacje z występów Teatru Międzyszkolnego w Warszawie czy recenzja z przedstawienia z okazji zjazdu ZHP w Katowicach. Zajmując stanowisko w dziedzinie scen dla szkół w teatrach zawodowych, redaktorzy „Kuźni Młodych” domagali się m.in. tego, by autorami tekstów dla tych scen była również młodzież[20].

Z inicjatywy Straży Przedniej powstały pisma „Sternik” – przeznaczone dla starszych klas szkół powszechnych i uczniów szkół średnich oraz „W młodych oczach” – organ Straży Przedniej.

Zjednoczenie Stowarzyszeń Młodzieży Polskiej wydawało cały szereg pism: „Przyjaciel Młodzieży” – miesięcznik dla młodzieży męskiej, „Młoda Polka” – czasopismo miesięczne dla młodzieży żeńskiej, „Kierownik Stowarzyszeń Młodzieży” skierowany do zarządów organizacji młodzieżowych, wspomniany wyżej „Mały Światek” – dwutygodnik dla dzieci oraz „Przewodnik Społeczny” – pismo skierowane głownie do zarządów stowarzyszeń. Już podział pism na osobne dla młodzieży męskiej i osobne dla dziewcząt pokazuje, że Zjednoczenie reprezentowało poglądy prawicowe, opowiadało się np. przeciwko koedukacji. Podobnie wydawane przez Zjednoczenie cykliczne pisemka zawierające propozycje przedstawień teatralnych, nosiły tytuły: „Teatr dla Młodzieży Męskiej”, „Teatr dla Młodzieży Żeńskiej”, „Teatr dla Wszystkich”[21]. Jako dodatek do pisma „Kierownik Stowarzyszeń Młodzieży” wydawano też kilkustronicową broszurkę „Scena Oświatowa”. W pisemku tym redakcja zamieszczała dotyczące teatru szkolnego teksty o charakterze informacyjno-organizacyjnym[22] oraz propozycje inscenizacji[23] i krótkie teksty obrazków scenicznych lub skeczy najczęściej o charakterze wychowawczym[24].

Centralny Związek Młodzieży Wiejskiej wydawał w Warszawie pismo „Wici”, które ukazywało się od 1928 roku. Nawiązywało ono do wcześniejszego tygodnika Związku – „Siew”. Czytelnicy rekrutowali się niemal wyłącznie z członków ZMW RP. Zasadniczy dział w „Wiciach” wypełniony był artykułami o charakterze społecznym. W pierwszych latach, gdy związek otrzymywał subwencje na wychowanie rolnicze i fizyczne, sporo miejsca poświęcano tym zagadnieniom. Później w stopniu znikomym. Do końca w piśmie prowadzono dział kulturalno-oświatowy. Publikowano w nim teksty o charakterze ideowo-propagandowym. Obok nich zamieszczano zazwyczaj wiersze, pieśni wiciowe i przyśpiewki, często nowele, rzadziej felietony[25]. Wielkopolski Związek Młodzieży Wiejskiej wydawał pismo „Społem” (osiemdziesiąt siedem numerów w latach 1930–1939). W Wielkopolsce ukazywało się też związane z ZMW pismo noszące tytuł „Chłopskie Życie Gospodarcze” (1935–37), zaś w Krakowie „Znicz” (1930–39). „Drużyna” – była pismem wydawanym przez Związek Kółek Rolniczych; redagował je znany działacz oświatowy Adam Chętni. Redakcja kładła nacisk głównie na pracę kulturalno-oświatową, m. in. upowszechnianie czytelnictwa i organizowanie teatrów amatorskich. W ruchu drużyniackim czołową rolę odgrywali: Aleksander Bogusławski, Antoni Piątkowski i Józef Niećko. Młodzież skupiona wokół tego pisma miała bardziej umiarkowane poglądy niż młodzież zarańska[26]. Organizacje wiejskie, przy których powstawały zespoły teatralne, od 1918 roku znalazły oparcie w Sekcji Kół Młodzieży Wiejskiej utworzonej przy Centralnym Związku Kół Rolniczych, skupiającym drobnych rolników[27]. Związek Spółdzielni Spożywców Rzeczypospolitej Polskiej „Społem” wydawał przewodnik dla spółdzielni uczniowskich „Młody Spółdzielca”. Miesięcznik ten zamieszczał stałe instrukcje i wskazówki prowadzenia spółdzielni uczniowskich, proponował inscenizacje i materiały na obchody spółdzielcze, pomagając w ten sposób nauczycielom w pracy wychowawczej, organizacyjnej i gospodarczej. Odbiorcami pisma byli opiekunowie spółdzielni uczniowskich oraz dzieci pracujące w takich spółdzielniach.

Własne czasopisma wydawały również niektóre stowarzyszenia – np. Związek Towarzystw Tomasza Zana wydawał pismo „Młodzież Sobie”, którego redaktorem naczelnym był Florian Znaniecki. Pismo wydawane w Poznaniu od 1927 do 1930 roku nosiło podtytuł „Miesięcznik młodzieży szkół średnich”; autorzy stawiali sobie za cel rozbudzanie twórczej aktywności młodzieży.

Do młodzieży szkół średnich adresowany był „Filomata”, wydawany przez Ryszarda Gaszyńca. Propagował on działalność kół klasycznych w szkołach średnich. Na łamach pisma często zamieszczał informacje o działalności tych kół, w tym relacje z organizacji przedstawień teatralnych przez młodzież. Autorami informacji byli uczniowie. Pod koniec 1929 roku ministerstwo zatwierdziło czasopismo „Filomata” do użytku szkolnego jako uzupełniającą pomoc naukową dla uczniów szkół typu humanistycznego i klasycznego[28].

Specyfiką prasy młodzieżowej w dwudziestoleciu międzywojennym było powstawanie prasy satelitarnej – takich pism, które naśladowały, a przez to i upowszechniały modele periodyków „centralnych”. Np. wokół „Kuźni Młodych” powstało kilkadziesiąt satelitarnych czasopism szkolnych. W pismach tych obok propozycji mających charakter artystyczny pojawiały się też materiały o wymowie dydaktyczno-wychowawczej, np. propagujące higienę[29], trzeźwość[30], w niektórych żartobliwych scenkach piętnowano różne wady ludzkie, np. plotkarstwo, kłamstwo, skąpstwo, rozrzutność[31].

Od 1938 roku wydawano – redagowane przez młodzież – pismo dla młodzieży licealnej „Młody Nurt”. Obok spraw wychowania patriotycznego i obronności kraju poruszano w nim również sprawy kultury, między innymi filmu i teatru. Dość często publikowano recenzje teatralne. Dotyczyły one przedstawień z repertuaru teatrów warszawskich (Teatr Polski, Ateneum, Teatr Narodowy)[32].

Pismo dla dzieci i młodzieży „Mały Przegląd”, którego redaktorem naczelnym był Janusz Korczak, wychodziło jako dodatek do „Naszego Przeglądu”. W pisemku pojawiały się sporadycznie materiały na temat przedstawień dla młodzieży w teatrach zawodowych[33], zamieszczono tu też relację z przedstawienia chanukowego „Dwie świeczki”[34].

W omawianym okresie różnorodne pisemka wydawane były również przez młodzież[35] niektórych szkół (zdarzały się też pisma międzyszkolne). Tylko w 1926 roku ukazywało się około stu pisemek szkół średnich. Najczęściej jednak były one efemerydami, ukazywały się przez rok lub kilka lat, ale stanowiły ważny element życia szkoły. Wydawali je i redagowali uczniowie, sami lub współpracując z absolwentami danej szkoły, czasami przy pomocy nauczycieli. Pisemka te zazwyczaj naśladowały czasopisma dla dorosłych. Często zawierały próby literackie młodzieży[36]. W niektórych pojawiał się dział Kronika szkolna, w którym podawano niekiedy informacje o szkolnych imprezach koła teatralnego, sądach inscenizowanych itp., co wskazywałoby na to, że widowiska teatralne uważane były za ważne wydarzenia w życiu szkoły. Jednym z takich pisemek było międzyszkolne pismo „Ogniwa”, wydawane w Bydgoszczy w latach 1934–39 pod kierunkiem nauczyciela gimnazjum Franciszka Stopy, redagowane przez uczniów gimnazjów. W piśmie pojawiały się informacje o przedstawieniach szkolnych, np. o obchodach związanych ze śmiercią Karola Huberta Rostworowskiego. Jednym z dłużej istniejących pisemek międzyszkolnych była „Młodzież z Podlasia” wydawana w Białej Podlaskiej w latach 1922–35. W piśmie tym, obok wspomnień z walk o niepodległość, artykułów o charakterze patriotyczno-wychowawczym lub o narastającym w latach trzydziestych zagrożeniu ze strony Niemiec, toczyła się polemika na temat miejsca młodzieży w życiu politycznym kraju. Pismo informowało o aktualnych wydarzeniach w regionie i o życiu szkolnym gimnazjalistów. Już w numerze trzecim z roku 1922 zamieszczono tu informację o wystawieniu „Jasełek”, później publikowano jeszcze wiele, pisanych przez uczniów, recenzji z przedstawień szkolnych. Młodzi dziennikarze oceniali zarówno repertuar, jak i kolegów występujących w przedstawieniach[37].

  • Przypisy:

[1] Por.: I. Socha, Czasopisma dla dzieci i młodzieży – literatura piękna – wychowanie literackie (1918–1939), Katowice 1990, s. 8–10.

[2] Andrzej Paczkowski obliczył w oparciu o dane GUS, że w roku 1926 ukazywało się 141 tytułów „wydawanych przez młodzież”, „dla dzieci i młodzieży” oraz „harcerskich”; w roku 1930 tych tytułów było 234, a w 1935 już 322. Znaczną większość stanowiły w tym pisma „wydawane przez młodzież”. Paczkowski wysoko oceniał poziom dziennikarski i literacki pism młodzieżowych, który – jego zdaniem – dorównywał czołowym pismom krajowym. Autor podkreślał niezwykłą aktywność w wydawaniu prasy dla młodzieży wyznania katolickiego. Por.: A. Paczkowski, Prasa polska w latach 1918–1939, Warszawa1980, s. 289–301.

[3] Dodatek do „Płomyka” wydawany w Warszawie od 1934 roku. Od roku szkolnego 1935/36 ukazywały się w dwóch wersjach: wersja dla dzieci szkół miejskich i wersja dla dzieci szkół wiejskich.

[4] Dodatek do „Płomyka” dwutygodnik.

[5] Por.: Czasopisma dziecięce ZNP jako pomoc w pracy szkolnej. Uwagi metodyczne dla nauczycieli, w opr. S. Dobranieckiego i K. Greba, Warszawa 1937, s. 6.

[6] Por.: tamże, s. 49.

[7] Od roku 1935 „Płomyk” był czasopismem przystosowanym ściśle do zainteresowań i po-trzeb szkolnych dzieci klas V, VI i VII, a więc dzieci w wieku od lat 11 do 13 włącznie. Por.: Czasopisma dziecięce ZNP jako pomoc …, s. 7 i 9.

[8] Por. np.: M. Gerson-Dąbrowska, Kurka z kokoszą. Bajka ludowa uscenizowana dla kukiełek, „Płomyk” 1927, nr 20, s. 452–455, nr 21, s. 473–475; taż, Królowa zima. Baśń sceniczna w 1 odsłonie, „Płomyk” 1927, nr 13, s. 300–303, nr 14, s. 322–325, nr 15, s. 245–348.

[9] Por.: M. Gerson Dąbrowska, Gawęda o teatrze, „Płomyk” 1926, nr 12, s. 190–191; taż, Gawęda o teatrze. O kierowniku widowiska czyli reżyserze, „Płomyk” 1927, nr 15, s. 348–349.

[10] W 1936 w „Uroczystościach szkolnych” redakcja zamieściła teksty utworów i wskazówki wykonawcze związane z obchodami święta 11 listopada. Por.: Przegląd wydawnictw. Uroczystości szkolne, „Głos Nauczycielski” 1936, nr 8, s. 125.

[11] Por.: H. Duninowa, Styczniowy wieczór. Obrazek dramatyczny w trzech odsłonach, „Iskry” 1925, nr 1, s. 6–11.

[12] Por.: Artur Oppman, Zaczarowana królewna, „Iskry” 1926, nr 10, s. 160–161; nr 11, s. 175–176; nr 13, s. 208–209, nr 14, s. 222–223, nr 15, s. 237–239; nr 16, s. 260–262, nr 17, s. 282–283; nr.18, s. 300–301, nr 19, s. 316–317, nr 20, s. 332–333; nr 21, s. 346–347; nr 22, s. 364–365; nr 23, s. 378–379; nr 24, s. 396–397.

[13] Np. informacja o wystawieniu sztuki Heleny Duninówny W styczniowy wieczór w szko-łach w Włocławku, w Suwałkach, we Lwowie, w Warszawie i w Przemyślu. Por.: WW., W szkolnym świecie, „Iskry” 1925, nr 17, s. 286.

[14] Np. informacja o organizacji przez uczniów Państwowej Szkoły Polskiej w Rzeżycy na Łotwie wieczorku szkolnego, na którym wystawiono jedną komedyjkę polską i jedną łotewską. Dochód z imprezy przeznaczono na wpisy dla niezamożnych uczniów. Por.: S. A. W., Ze świata szkolnego, „Iskry”1925, nr 22, s. 366.

[15] Por.: Od turonia i niedźwiedzia do śledzia, „Iskry” 1928, nr 10, s. 157–158.

[16] Nie wszyscy jednak oceniali pisma dla dzieci i młodzieży ZNP tak entuzjastycznie. W 1934 roku Janina Porazińska z powodów ideowych – jej zdaniem, nadmiernej lewicowości wydawnictwa – odeszła z zespołu redakcyjnego „Naszej Księgarni” i założyła własne pisemka dla dzieci: młodszych – „Słonko” i „Poranek” dla dzieci starszych. Podobne pt. „Moje Pisemko” założyła również Maria Buyno-Arctowa

[17]  Por.: A. Litwin, K. Greb i T. Banach, Czasopisma dziecięce Związku Nauczycielstwa Polskiego w szkole powszechnej, Warszawa 1938, s. 4.

[18] Por.: I. Socha, dz. cyt., s. 26–27; por. też: W. Konewczanka, Przegląd prasy młodzieżowej, „Harcerstwo” 1938, nr 1–2, s. 74–75.

[19] Por.: I. Socha, Czasopisma dla młodzieży – literatura piękna – wychowanie literackie (1918–1939), Katowice1990, s. 90–91; por. też: J. Mrozowicki, Prasa szkolna, „Kuźnia Młodych” 1934, nr 13, s. 10–11; Młodzież dla młodzieży, „Kuźnia Młodych” 1932, nr 1, s. 1–2.

[20] Por.: O teatr dla młodzieży, „Kuźnia Młodych” 1933, nr 3, s. 5; por. też: D. Silberberg, O teatrze szkolnym, „Kuźnia Młodych” 1934, nr 1–2, s. 8.

[21] Pisma te, skierowane do teatrów amatorskich, szkolnych i ludowych, zawierały utwory dramatyczne, klasyczne i współczesne oraz libretta operowe i krótkie operetki. Wydawnictwo – „Księgarnia Polska” Bernarda Płońskiego.

[22]  Por. np.: Formy teatralne, „Scena Oświatowa” 1936, nr 1, s. 1–3; A. Kondralski, Ułatwienia dekoracyjne, „Scena Oświatowa” 1936, nr 2; J.T., Efekty sceniczne, „Scena Oświatowa” 1936, nr 4, s. 25–26.

[23]  Por. np.: Inscenizacja wiersza Kazimierza Tetmajera. O Panu Jezusie i zbójnikach, „Scena Oświatowa” 1936, nr 1, s. 3–4.

[24] Por. np.: T.M., Żale skarbnika, „Scena Oświatowa” 1936, nr 1, s. 8; por. też: L. Turkowski, Bawmy się, „Scena Oświatowa” 1936, nr 2, s. 10–12.

[25] Por.: J. Borkowski, Wizje społeczne i zmagania Wiciarzy. W świetle młodzieżowej prasy ludowej 1928–1939 (Wici, Znicz, Społem, Młoda Myśl Ludowa, Efekty sceniczne, Chłopskie Życie Gospodarcze), Warszawa 1966, s. 24 – 32.

[26] Od wydawanego w latach 1907–1915 pisma „Zaranie”, wokół którego skupiała się młodzież o poglądach radykalnych.

[27] Por.: H. T. Jakubowski, Teatr amatorski na wsi, Warszawa 1978, s. 47.

[28] Por.: Korespondencja, „Filomata” 1930, z. 11, s. 48.

[29]  Por.: L. Turkowski, W zdrowym ciele – zdrowy Duch, „Kierownik Stowarzyszeń Młodzieży” 1929, nr 5, s. 117–121.

[30]  Por.: H. Jakowska, Ogień w ustach, „Kierownik Stowarzyszeń Młodzieży” 1929, nr 1 s. 22–27.

[31]  Por.: M. B. Stykowa, dz. cyt., s. 290–291.

[32] Por.: T. Sobolewski, Hamlet i Figaro, „Młody Nurt” 1939, nr 16, s. 19; por. też: Recenzja sztuki J. Szaniawskiego „Dziewczyna z lasu” wystawionej w Teatrze Ateneum, „Nowy Nurt” 1939, nr 13, s. 23; Recenzja sztuki L. H. Morstina „Obrona Ksantypy”. Teatr Pol-ski, „Nowy Nurt” 1939, nr 12, s. 19., Recenzja sztuki Thortona Wildera, „Nasze miasto”, przekład I. Rylskiej, reżyseria Leon Schiller, „Nowy Nurt” 1939, nr 14.

[33] Por.: Jawan (J. Korczak), Teatr, „Mały Przegląd” 1926, nr 297 (1936), s. 6.

[34] Por.: Jawan, Dwie świeczki, „Mały Przegląd” 1926, nr 332(1412), s. 1.

[35] W szkołach powszechnych przy znaczącym udziale nauczycieli. Por.: I. Socha, Czaso-pisma młodzieży szkolnej w Polsce 1918–1930, Katowice 1986, s. 71.

[36] Por.: J. Rokoszy, O pisemkach szkolnych, „Muzeum” 1928, z. 1, s. 44–56; por. Tez. I. So-cha, Czasopisma młodzieży.., s. 53–77.

[37]  Por.: Recenzent, „Zemsta” na naszej scenie, „Młodzież z Podlasia” 1925, nr 4–5, s. 7; S., Kilka słów o przedstawieniu Koła Dramatycznego, „Młodzież z Podlasia” 1926, nr 1–2, s. 6–7; N-d., Recenzje z „sezonu teatralnego”, „Młodzież z Podlasia” 1933 nr 3, s. 2; por. też: Z. Marciniak, Życie szkolne bialskich gimnazjalistów okresu międzywojennego na łamach czasopisma „Młodzież z Podlasia” (1922–1935), „Rocznik Bialskopodlaski” 1994, t. II, s. 93–110.