Mieszkańcy oglądają ruiny mieszkania w Strefie Gazy zniszczonego przez izraelskie naloty. By Palestinian News & Information Agency (Wafa) in contract with APAimages, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=138775595
Milczenie i puste gesty solidarności czynią jedynie instytucje współwinnymi ucisku i niesprawiedliwości.
Każdego tygodnia przybywa dowodów na to, że Izrael popełnia poważne zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości w Strefie Gazy, które prawdopodobnie są równoznaczne z ludobójstwem. Ale nie można tego stwierdzić, słuchając wypowiedzi wielu organizacji wielostronnych, agencji pomocowych, instytucji rozwojowych i ośrodków analitycznych ds. polityki zagranicznej, szczególnie w Globalnej Północy.
Główni brokerzy władzy i domniemane autorytety moralne porządku międzynarodowego usiłowali represjonować i odwetowo traktować organizacje i osoby wypowiadające się na temat Palestyny, tworząc mrożący krew w żyłach klimat strachu. Świadome konsekwencji, wiele organizacji i instytucji przyjęło ostrożne podejście, aby chronić własne interesy.
Jednakże poprzez swoje milczenie i puste gesty solidarności stali się współwinni ucisku i niesprawiedliwości, którym mieli położyć kres.
To ten sam cykl biernego współudziału, który przez dziesięciolecia, poprzedzające obecną brutalność, bagatelizował i zaciemniał rzeczywistość izraelskiej okupacji i apartheidu.
Coraz większa zgoda, głośna cisza
Zaledwie w zeszłym tygodniu Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) podjął mile widziany krok, wydając nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu i byłego ministra obrony Yoava Gallanta za międzynarodowe zbrodnie popełnione przez nich w Strefie Gazy.
Nakazy aresztowania to tylko wierzchołek góry lodowej. Liczni eksperci ONZ, komitety i komisje badały postępowanie izraelskiego wojska w Gazie w ciągu ostatniego roku i ustaliły, że popełnia ono zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości, które noszą cechy ludobójstwa lub są równoznaczne z ludobójstwem.
Nic z tego nie powinno być zaskoczeniem ani, szczerze mówiąc, aż tak radykalnym w tym momencie. W końcu minął prawie rok odkąd Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS), najwyższy sąd ONZ, orzekł, że istnieje prawdopodobne ryzyko, że działania Izraela w Strefie Gazy mogą doprowadzić do ludobójstwa. I dziesiątki ekspertów praw człowieka, prawników i badaczy ludobójstwa doszło do tego samego wniosku.
Mimo to zbyt wiele agencji i organizacji boi się nawet wypowiedzieć takie terminy jak Palestyna, Palestyńczycy czy Okupowane Terytoria Palestyńskie, nie mówiąc już o zbadaniu ogromnej nierównowagi sił stworzonej przez apartheid Izraela i ludobójstwo wobec narodu palestyńskiego.
Na przykład Komitet ONZ ds. Światowego Bezpieczeństwa Żywnościowego obchodził w październiku swoje 20-lecie, ale nie potępił militaryzacji żywności w Strefie Gazy ani nie przyznał się do naruszenia prawa do żywności w trakcie przedłużającej się nielegalnej okupacji. Inne organizacje, takie jak PEN America, wykazały się podwójnymi standardami, głośno potępiając czystki etniczne w kontekście Ukrainy, jednocześnie odmawiając stosowania tej samej terminologii w odniesieniu do Izraela.
Nawet organizacje, których kierownictwo popiera prawa Palestyńczyków na płaszczyźnie osobistej, obawiają się wykorzystania swoich wpływów i kapitału politycznego, aby zabrać głos, obawiając się negatywnej reakcji.
Cisza, podwójne standardy i dwuznaczność doprowadziły do wewnętrznych frustracji i podziałów, które rozprzestrzeniły się na agencje ONZ, ruch Czerwonego Krzyża i Czerwonego Półksiężyca oraz liczne organizacje pomocowe, w tym Save the Children, Danish Refugee Council, Médecins Sans Frontières i International Rescue Committee. Globalny ruch klimatyczny Friday for Future również doświadczył wewnętrznego rozłamu, gdy wybitna aktywistka Greta Thunberg głośno potępiła izraelskie okrucieństwa w Palestynie, wyraźnie łącząc dążenie do sprawiedliwości klimatycznej z kluczowym znaczeniem obrony praw człowieka.
Nawet organizacje feministyczne w Globalnej Północy zostały oskarżone o tłumienie głosów popierających prawa Palestyńczyków w swoich szeregach lub, co gorsza, o umożliwianie rządom przejmowania feministycznej retoryki, jednocześnie nie podejmując działań w kwestii przemocy interseksualnej, której doświadczają palestyńskie kobiety. Stało się tak, mimo że prawie 70% osób zabitych w Strefie Gazy to kobiety i dzieci, a przemoc seksualna wobec palestyńskich kobiet i dziewcząt w aresztach jest stosowana jako celowa strategia przełamywania oporu.
Droga naprzód
Strach, który powoduje milczenie wielu osób, jest uzasadniony. Tłumienie solidarności palestyńskiej jest zjawiskiem globalnym. Organizacje na całym świecie uciszają swoich pracowników. Zawieszenie broni i protesty pro-palestyńskie spotkały się z brutalną siłą ze strony sił bezpieczeństwa w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i gdzie indziej.
Schemat jest jasny: osoby na stanowiskach wpływowych – w instytucjach wielostronnych, agencjach finansujących, rządach, ośrodkach analitycznych i innych – często pełnią rolę strażników, kształtują narracje i tłumią sprzeciw i opór.
W marcu 2024 r. niemiecki bank – częściowo będący własnością państwa – zamroził konta żydowskiej antysyjonistycznej grupy Jewish Voice for a Just Peace in the Middle East. W Jordanii drakońskie prawo dotyczące cyberprzestępczości jest wykorzystywane do kryminalizacji pro-palestyńskich protestujących.
W Kanadzie i Stanach Zjednoczonych obozy protestacyjne na wielu uniwersytetach zostały rozbite siłą, a studenci protestujący musieli zmierzyć się ze znacznymi reperkusjami, w tym z cofnięciem ofert pracy od kancelarii prawnych. Uniwersytet Harvarda posunął się nawet do odmowy przyznania dyplomów 13 studentom za ich udział w protestach pro-palestyńskich.
Schemat jest jasny: osoby na stanowiskach wpływowych – w instytucjach wielostronnych, agencjach finansujących, rządach, think tankach i innych – często działają jako strażnicy, kształtując narracje i tłumiąc sprzeciw i opór. Tymczasem istnieje stały odwet wobec osób, które się wypowiadają, czy to poprzez groźby prawne, represje związane z zatrudnieniem, czy przemoc.
Trudno trzymać się nadziei. Ostatnie wydarzenia w prawie międzynarodowym i postępowaniach prawnych dają promyk możliwości rozliczenia i sprawiedliwości. Decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego o wydaniu nakazów aresztowania przywódców państwa sprzymierzonego z Zachodem oznacza kluczowy moment w wysiłkach na rzecz pociągnięcia wpływowych osób do odpowiedzialności i podważa pogląd, że państwa Globalnej Północy są zwolnione z międzynarodowego wymiaru sprawiedliwości – choć to, z jakimi reperkusjami przyjdzie zmierzyć się Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, pozostaje niewiadome.
Aby naprawdę promować sprawiedliwość i odpowiedzialność, społeczność międzynarodowa – w szczególności organizacje wielostronne, agencje pomocowe, instytucje rozwojowe i ośrodki analityczne polityki zagranicznej, zwłaszcza w krajach globalnej Północy – musi skupić się na głosach Palestyńczyków, jeśli chodzi o określenie drogi naprzód, która niewątpliwie będzie obejmować samostanowienie, państwowość i reparacje dla narodu palestyńskiego.
Milczenie lub ostrożne wezwania do powściągliwości w obliczu rażącej niesprawiedliwości aktywnie umożliwiają nadużycia, którym te instytucje zostały założone i którym rzekomo się sprzeciwiają. W rezultacie rola całej społeczności międzynarodowej została zakwestionowana.
Społeczność międzynarodowa musi ostatecznie domagać się opartego na zasadach porządku międzynarodowego, który stawia sprawiedliwość ponad realpolitik. Brak działania dzisiaj jest niewątpliwie moralną porażką, ale jest to również polityczna porażka, która usprawiedliwia rozwijający się ludobójstwo.
The New Humanitarian relacjonuje wydarzenia z serca konfliktów i katastrof, o których niewiele innych mediów pisze. Jesteśmy podekscytowani, gdy nasza praca może dotrzeć do nowych odbiorców. Więc śmiało, kradnij nasze rzeczy. Większość artykułów można bezpłatnie przedrukować na podstawie licencji Creative Commons (CC BY-NC-ND 4.0).
Link do artykułu: https://www.thenewhumanitarian.org/opinion/2024/11/26/international-community-speak-now-about-israel-atrocities-against-palestinians