Spływ Wisłą – dzień dwunasty / Piotr Kotlarz

0
109
Myślałem, że sprawa będzie znacznie bardziej prosta, zabrałem z sobą na spływ laptop i planowałem więcej relacji i zdjęć. Niestety, zmęczenie, brak czasu podczas krótkich przerw, przekreśliły te zamiary. Dłuższe relacje ze spływu zamieszczę dopiero po jego ukończeniu, we wrześniu. Spróbuję wówczas wygospodarować nieco więcej czasu na dopracowanie zdjęć, uporządkuję przemyślenia.
Dziś dodam tylko tyle, że dopłynąłem już do Kazimierza nad Wisłą, przepłynąłem już 356 km. Podróż nie jest trudna, choć mam już swoje lata. Dziś minąłem dwóch młodych kajakarzy, którzy wprawdzie krótszą trasę, ale próbują pokonać pod prąd. Rok temu w prawie dwa tygodnie przepłynęli z Goczałkowic do Gdańska. Wisła wciąż nieodkryta, nierozpoznana, zaprasza.
Na szczęście z pomocą przyszedł zaprzyjaźniony Miesięcznik Kreatywni, który objął mój wpływ swym patronatem medialnym. Nagraliśmy już z Janem Korczyńskim trzy telefoniczne relacje z podróży.
Link do jednej z ich: http://e-kreatywni.eu/index.php/telefonicznie-z-piotrem-kotlarzem-z-przebiegu-splywy-17-sierpnia-2023-

 

Pozdrawiam

Piotr Kotlarz