Kto był największym masowym mordercą w historii? / Ilia Somin

0
685

Co najmniej 45 milionów zostało zagłodzonych, zastrzelonych, torturowanych i zapracowanych na śmierć.

 

Kto był największym masowym mordercą w historii świata? Większość ludzi prawdopodobnie zakłada, że ​​odpowiedzią jest Adolf Hitler, architekt Holokaustu. Inni mogą wskazywać sowieckiego dyktatora Józefa Stalina, któremu rzeczywiście udało się zabić jeszcze więcej niewinnych ludzi niż Hitler, wielu z nich w ramach terroru głodu, który prawdopodobnie pochłonął więcej ofiar niż Holokaust.

Ale zarówno Hitler, jak i Stalin zostali pokonani przez Mao Zedonga. Od 1958 do 1962 roku jego polityka Wielkiego Skoku doprowadziła do śmierci nawet 45 milionów ludzi, co z łatwością czyni go największym epizodem masowego morderstwa, jaki kiedykolwiek zarejestrowano.

Ogromne, okrutne, celowe wyginięcie milionów

Historyk Frank Dikötter, autor ważnej książki Wielki głód Mao, niedawno opublikował artykuł w  History Today, podsumowujący to, co się wydarzyło:

Mao myślał, że może katapultować swój kraj, wyprzedzając jego konkurentów, zapędzając wieśniaków z całego kraju do gigantycznych gmin ludowych. W pogoni za utopijnym rajem wszystko zostało skolektywizowane. Ludziom odebrano pracę, domy, ziemię, dobytek i źródła utrzymania.
W kolektywnych stołówkach jedzenie, rozdawane łyżeczką według zasług, stało się bronią służącą do zmuszania ludzi do wykonywania każdego partyjnego dyktatu. Gdy usunięto zachęty do pracy, zamiast tego zastosowano przymus i przemoc, aby zmusić wygłodniałych rolników do pracy przy źle zaplanowanych projektach irygacyjnych, podczas gdy pola były zaniedbane.
Nastąpiła katastrofa gigantycznych rozmiarów. Ekstrapolując z opublikowanych statystyk populacji, historycy spekulują, że dziesiątki milionów ludzi zmarło z głodu. Ale prawdziwy wymiar tego, co się stało, wychodzi na jaw dopiero teraz dzięki skrupulatnym raportom, które sama partia sporządziła podczas klęski głodu…
To, co wychodzi z tego ogromnego i szczegółowego dossier, to przerażająca opowieść, w której Mao jawi się jako jeden z największych masowych morderców w historii, odpowiedzialny za śmierć co najmniej 45 milionów ludzi w latach 1958-1962.
Nie tylko rozmiar katastrofy przyćmiewa wcześniejsze szacunki, ale także sposób, w jaki zginęło wiele osób: od dwóch do trzech milionów ofiar zostało zamęczonych lub zabitych w trybie natychmiastowym, często za najmniejsze wykroczenie.
Kiedy chłopiec ukradł garść zboża w wiosce Hunan, lokalny szef Xiong Dechang zmusił ojca do pogrzebania go żywcem. Ojciec zmarł z żalu kilka dni później.
Sprawa Wang Ziyou została zgłoszona centralnemu kierownictwu: odrąbano mu jedno ucho, nogi związano żelaznym drutem, na plecy zrzucono dziesięciokilogramowy kamień, a następnie napiętnowano skwierczącym narzędziem – kara za kopanie w górę ziemniaka.

Podstawowe fakty dotyczące Wielkiego Skoku są od dawna znane naukowcom. Praca Diköttera jest godna uwagi ze względu na wykazanie, że liczba ofiar mogła być nawet większa niż wcześniej sądzono, oraz że masowe mordy były bardziej celowe ze strony Mao i obejmowały dużą liczbę ofiar, które zostały stracone lub torturowane, w przeciwieństwie do „tylko ” zagłodzony na śmierć. Nawet wcześniejsze standardowe szacunki  30 milionów lub więcej  nadal czyniłyby to największym masowym morderstwem w historii.

Wysłanie urzędników państwowych do pracy na wsi, 1957 r. Z Wikimedia Commons, repozytorium wolnych multimediów

Chociaż horrory Wielkiego Skoku są dobrze znane ekspertom od komunizmu i historii Chin, zwykli ludzie poza Chinami rzadko o nich pamiętają i wywarli jedynie skromny wpływ kulturowy. Kiedy ludzie Zachodu myślą o wielkim złu historii świata, rzadko myślą o tym.

Wkładamy niewiele wysiłku w przypominanie sobie Wielkiego Skoku. W przeciwieństwie do licznych książek, filmów, muzeów i dni pamięci poświęconych Holokaustowi, nie podejmujemy wysiłków, aby przypomnieć Wielki Skok lub upewnić się, że społeczeństwo wyciągnęło wnioski. Kiedy ślubujemy „nigdy więcej”, często nie przypominamy sobie, że powinno to dotyczyć zarówno tego typu okrucieństw, jak i motywowanych rasizmem czy antysemityzmem.

Fakt, że okrucieństwa Mao spowodowały o wiele więcej ofiar śmiertelnych niż Hitlera, niekoniecznie oznacza, że ​​był on większym złem z tej dwójki. Większa liczba ofiar jest częściowo wynikiem faktu, że Mao rządził znacznie większą populacją przez znacznie dłuższy czas. Sam straciłem kilku krewnych w Holokauście i nie chcę umniejszać jego znaczenia. Ale ogromna skala okrucieństw chińskich komunistów stawia ich w tym samym ogólnym polu gry. Przynajmniej zasługują na znacznie większe uznanie niż obecnie.

Dlaczego tak rzadko patrzymy wstecz na Wielki Skok Naprzód

Co odpowiada za to zaniedbanie? Jedną z możliwych odpowiedzi jest to, że większość ofiar stanowili chińscy chłopi – ludzie odlegli kulturowo i społecznie od zachodnich intelektualistów i postaci medialnych, które mają największy wpływ na naszą świadomość historyczną i kulturę popularną. Zasadniczo łatwiej jest wczuć się w ofiary, które wydają się do nas podobne.

Pierwotni członkowie społeczności mogli bezpłatnie żywić się w stołówkach gminnych. Zmieniło się to, gdy produkcja żywności uległa zahamowaniu. Z Wikimedia Commons, repozytorium wolnych multimediów

Jest to część ogólnej tendencji do bagatelizowania zbrodni komunizmu. Ale jeszcze większym czynnikiem naszego względnego lekceważenia Wielkiego Skoku jest to, że jest on częścią ogólnej tendencji do  bagatelizowania zbrodni popełnionych przez reżimy komunistyczne , w przeciwieństwie do prawicowych autorytarystów. W przeciwieństwie do czasów Mao, dzisiaj bardzo niewielu zachodnich intelektualistów sympatyzuje z komunizmem. Ale wielu nie chce w pełni zaakceptować, jakie to było wielkie zło, obawiając się – być może – że inne lewicowe sprawy mogą zostać skażone przez stowarzyszenie.

W Chinach reżim w ostatnich latach przyznał, że  Mao popełnił „błędy” i pozwolił na pewien stopień otwartej dyskusji na temat tej historii . Ale rząd nie chce przyznać, że masowe morderstwo było zamierzone i nadal od czasu do czasu tłumi i prześladuje dysydentów, którzy wskazują prawdę. Ta niechęć jest oczywistą konsekwencją faktu, że partia komunistyczna nadal rządzi Chinami. Chociaż odrzucili wiele konkretnych polityk Mao, reżim nadal czerpie większość swojej legitymacji z jego spuścizny.

Oficjalnej ambiwalencji Chin w tej kwestii doświadczyłem na własnej skórze,  kiedy w 2014 roku wygłosiłem wykład na ten temat podczas wykładu jako profesor wizytujący na chińskim uniwersytecie.

Dlaczego jest to ważne

Zarówno dla Chińczyków, jak i dla mieszkańców Zachodu, nieuznanie prawdziwej natury Wielkiego Skoku pociąga za sobą poważne koszty. Niektórzy ocaleni z Wielkiego Skoku wciąż żyją. Zasługują na znacznie większe uznanie okropnej niesprawiedliwości, jakiej doznali. Zasługują również na odszkodowanie za poniesione straty i wymierzenie odpowiedniej kary pozostałym sprawcom.

Niektóre ofiary — i sprawcy — Wielkiego Skoku wciąż żyją. Ponadto nasza ciągła historyczna ślepota na zbrodnie Mao i innych komunistycznych władców prowadzi nas do niedoceniania okropności takiej polityki i zwiększa prawdopodobieństwo jej wznowienia w przyszłości. Przerażająca historia Chin, ZSRR i ich naśladowców powinna trwale zdyskredytować socjalizm tak całkowicie, jak faszyzm został zdyskredytowany przez nazistów. Ale nie zrobił tego – jak dotąd – w pełni.

Niedawno socjalistyczny rząd Wenezueli narzucił przymusową pracę większości ludności. Jednak większość doniesień medialnych o tej niesprawiedliwości nie zwraca uwagi na związek z socjalizmem ani na to, że polityka ta ma swoje odpowiedniki w historii Związku Radzieckiego, Chin, Kuby i innych podobnych reżimów. Jedna z analiz twierdzi nawet, że prawdziwym problemem jest nie tyle „socjalizm jako socjalizm”, ile raczej „szczególna odmiana socjalizmu w Wenezueli, która łączy złe idee ekonomiczne z charakterystycznym rodzajem zastraszania siłaczy” i jest podatna na autorytaryzm i „niegospodarność”. ”

Autor po prostu ignoruje fakt, że „zastraszanie siłaczy” i „niegospodarność” są typowe dla państw socjalistycznych na całym świecie. Narody skandynawskie – czasami przytaczane jako przykłady odnoszącego sukcesy socjalizmu – w rzeczywistości wcale nie są socjalistyczne, ponieważ nie posiadają rządowej własności środków produkcji i pod wieloma względami mają bardziej wolny rynek niż większość innych krajów zachodnich.

Tragiczna sytuacja Wenezueli nie zdziwiłaby nikogo znającego historię Wielkiego Skoku. Dobrze by było, gdybyśmy w końcu poświęcili największemu epizodowi masowego morderstwa w historii uwagę, na jaką zasługuje.

                                                                     Ilia Somin

Ten artykuł pojawił się po raz pierwszy w Konspiracji Wołocha.

Ilia Somin

Opublikuj ponownie ten artykuł

Ta praca jest dostępna na licencji Creative Commons Attribution 4.0 International License, z wyjątkiem materiałów, do których prawa autorskie są zastrzeżone przez podmiot inny niż FEE.

Nie edytuj artykułu, upewnij się, że podajesz autora i wspominasz, że ten artykuł został pierwotnie opublikowany na FEE.org

Link do artykułu: https://fee.org/articles/who-was-the-biggest-mass-murderer-in-history/