Streszczenie
W tym artykule powracamy do sztuki Eurypidesa, aby rozważyć naturę relacji między Medeą i Jazonem. Wszyscy dostrzegamy różnicę statusu między Grekiem, jeśli nie Koryntianinem, Jazonem, a „barbarzyńcą” Medeą. Ale jeśli, jak zdają się wskazywać różne terminy używane w sztuce na określenie „męża” i „żony”, ci dwoje nigdy nie byli „poślubieni”, to sugeruję, że Eurypides mógł zwracać uwagę na współczesny problem w Atenach po prawie obywatelskim Peryklesa, zgodnie z którym osoby niebędące Ateńczykami nie mogły domagać się żadnej z ochrony związanej z małżeństwem i rozwodem.
Słowa kluczowe : Medea, mąż, małżeństwo, status, dramatopisarz, Ateny
Teatr Soho Place w Londynie niedawno wystawił produkcję Medei w reżyserii Dominica Cooke’a z doskonałą Sophie Okenedo w roli głównej. Nie będę mógł jej zobaczyć i mogę jedynie zapisać pozytywne wrażenia krytyk Deborah Levy, „oszałamiającej i druzgocącej produkcji” w The New Statesman (14-20 kwietnia 2023). Produkcja wydaje się pełna interesujących pomysłów, od chóru siedzącego na widowni po wszystkie męskie role grane przez tego samego aktora. Ta ostatnia przywodzi na myśl monodram Nike Imoru w ogrodzie domu Sikelianosa na Festiwalu w Delfach w 2000 roku, gdzie wszystkie męskie postacie były po prostu maskami wiszącymi na manekinie krawieckim z jednym głosem poza sceną dla Kreona, Jazona i Egeusza.
Różnica polega na tym, że sztuka w Delfach nosiła tytuł Medea Complex, podczas gdy produkcja w Soho jest reklamowana jako „adaptacja” Eurypidesa autorstwa Robinsona Jeffersa. Jest to dość dziwny wybór materiału bazowego, ponieważ dzieło Jeffersa było dziwaczną wersją Medei zamówioną w 1946 roku dla australijskiej Dame Judith Anderson, której klipy nadal można znaleźć na YouTube. Oczywiście nie ma w tym nic złego. Medea należy, podobnie jak wszystkie największe sztuki, do niemającej ostatecznej interpretacji, a Dominic Cooke nie rości sobie praw do tłumaczenia, jedynie wystawiając nową wersję tej historii „dzieciobójstwa”, która prawie na pewno doczekała się wcześniejszych opracowań niż Eurypides. Podnosi jednak kwestię, którą oryginalny Eurypides i ta nowa wersja historii podnoszą, dotyczącą tego, jaka była naprawdę relacja między Medeą a Jazonem.
Greckie tragedie przetrwały na trzech poziomach: jako opowieści z mitycznej przeszłości starożytnej Grecji, zbudowane wokół wymyślonego i fikcyjnego społeczeństwa; jako równoległy komentarz dramatopisarza na temat problemów społecznych i politycznych V wieku p.n.e.; i po trzecie, jako przypowieść dla późniejszych pokoleń, aż do naszych czasów, w tematach i sytuacjach, których implikacje nadal możemy rozpoznać i odnieść do naszych czasów.
Moim celem jest rozważenie powiązania między tymi trzema w odniesieniu do Medei i Jazona Eurypidesa, przyjrzenie się językowi w sztuce użytemu do opisania ich relacji i zastanowienie się, czy Eurypides mógł w szczególny sposób skomentować niepewną sytuację, w której wiele kobiet niebędących obywatelami w Atenach w 431 r. p.n.e. musiało wieść swoje życie. Nieuchronnie wiąże się to ze złożonymi relacjami w starożytnych Atenach między obywatelami i nieobywatelami oraz z dwuznacznym słowem xenos , które może oznaczać zarówno obcego, jak i przyjaciela, gospodarza i gościa, najemnika i uchodźcę. Takie relacje często okazują się centralne w starożytnej tragedii, szczególnie u Eurypidesa, gdzie interpretacja działań podjętych na przykład w Alkestis, Elektrze, Ifigenii wśród Taurów lub Błagających kobietach koncentruje się na powiązaniu między gospodarzami i gośćmi. W jego Medei obie główne postacie są „cudzoziemcami” w Koryncie, gdzie znalazły schronienie, ale ich status nie jest taki sam. Jazon jest mężczyzną i Grekiem. Medea jest kobietą i nie-Greczynką, „barbarzyńcą” w społeczeństwie, w którym musiała zamieszkać. To właśnie ta różnica podważa dokładną naturę ich relacji.
W zestawie esejów o Medei pod redakcją Jamesa Claussa i Sarah Iles Johnston indeks zawiera 88 wpisów pod Medeą, w tym „Medea jako ekolog”, „Medea jako symbol rewolucji” i „Medea jako opiekunka dzieci”. Nigdzie nie ma nic na temat „Medei jako żony”. Sztuka Eurypidesa może nie była pierwszą dramatyczną prezentacją legendy, ale stała się niezbędnym szablonem dla kolejnych wersji jej historii. Więc jaka jest w Eurypidesie dokładna natura więzi między Jazonem a Medeą, oddzielona od wszelkiego bagażu, który należy do szerszej historii Argonautów i Złotego Runa?
Zdjęcie: Europejskie Centrum Kultury w Delfach
Kiedy Eurypides stworzył Medeę w 431 r. p.n.e., małżeństwa w Atenach były aranżowane: celem było prokreacja dzieci, utrzymanie linii męskiej i ochrona jednostki rodzinnej. Aby chronić te priorytety, Perykles wprowadził swoje „prawo obywatelskie”, które stanowiło, że aby zostać uznanym za obywatela ateńskiego, mężczyzna musiał mieć oboje rodziców Ateńczyków. Efektem było wzmocnienie znaczenia małżeństwa między obywatelami. Małżeństwo mogło zostać rozwiązane przez ogłoszenie rozwodu przez męża ( posis ) w obecności świadka i powrót żony do jej ojca lub męskiego „sponsora”, wraz z jej posagiem, co wyraźnie zniechęcało: prawdopodobnie im większy był posag, tym większe było zniechęcenie. Kobiety mogły ubiegać się o rozwód, ale proces ten był bardziej złożony i rzadszy.
Relacje w greckiej tragedii oczywiście nie opierają się na żadnej współczesnej, tj. greckiej z V wieku p.n.e., strukturze społecznej. Są królowie i królowe, którzy rządzą z lub bez zgody zgromadzenia ludu. Prawo i zwyczaj mają lokalne znaczenie i wagę. I oczywiście okoliczności nie opierają się ani na dokładnej geografii, ani na sojuszach politycznych miejsc, w których są osadzone. Są to sytuacje samookreślające się, stworzone jako konteksty sceniczne. Ale musiały być społecznie rozpoznawalne dla ateńskiej publiczności i wewnętrznie spójne. Tak więc procesja ślubna, którą Alkestis wspomina w Alkestis Eurypidesa, może być podobna do tego, co wydarzyłoby się na uroczystości attyckiej w 438 r. p.n.e. A różne sztuki Eurypidesa, w których pojawia się rozpad małżeństwa, z postaciami takimi jak Klitajmestra lub Helena, mogły stanowić echo, choć pośrednie, okoliczności, które mogły mieć miejsce w Attyce. Czynnikiem odwracającym uwagę jest to, że w sytuacjach dramatycznych zasady obywatelstwa nie obowiązywały w taki sam sposób, jak w życiu ateńskiej publiczności. Małżeństwa w greckiej tragedii często zawierano między rodzinami, które chciały być połączone statusem i wpływami, a nie narodowością: tak długo, jak długo były one zawarte między Grekami.
Kompleks Medei, Ogród Domu Sikelianosa, Delfy, 2000. Medea konfrontuje się z męskimi postaciami niczym więcej niż maskami.
Zdjęcie: J. Michael Walton
W Medei Eurypides oferuje jednak mniej konwencjonalny scenariusz. Jazon jest Grekiem. Medea pochodzi z dalekiego krańca Morza Czarnego, obecnie Gruzji, i dla starożytnego Greka jest tak barbarzyńcą, jak to tylko możliwe (patrz zwłaszcza Hala 35). Może być księżniczką i wnuczką Słońca, ale ma bardzo niegreckie relacje z niebezpieczną reputacją, w tym z Kirke i Hekate. W Koryncie Jazon jest obcym xenosem. Nadal będzie dla niego całkowicie akceptowalne poślubienie córki króla Koryntu, chociaż pochodzi z Jolkos w Tesalii na północnym brzegu Zatoki Pelazgijskiej.
To domowe otoczenie wywołuje pewne pytania. Czy mamy przyjąć, że „małżeństwo” Jazona i Medei było „właściwym” małżeństwem, a Jazon jej prawowitym posis, jej „mężem”? Jeśli tak, czy Jazon „właściwie” się z nią rozwiódł? Wszelkie niejasności można zrzucić na karb dramatycznej wygody. Ale, jak zasugerowałbym, może to równie dobrze wskazywać na chęć dramatopisarza, by poruszyć pewne kwestie ateńskie, wykraczające poza przesadną fabułę, w której Medea morduje króla, nową pannę młodą i jej dwójkę dzieci.
Tutaj zatem pojawia się pytanie „Jak bardzo zamężna jest Medea?”. Jaka by nie była odpowiedź, pojawi się kolejne pytanie, czy Eurypides może czynić specjalną kwestię „małżeństwa” i, jeśli tak, czy dzieje się tak po prostu w kontekście sztuki; czy też jako szerszy komentarz do pozycji, w której takie obce (tj. niebędące obywatelkami) kobiety mogły się znaleźć nie tylko w Atenach w V wieku, ale, jak później odkrywamy w Atenach Menandra, również sto lat później.
Prolog Medei wygłasza Przodownica chóru. Informuje ona publiczność, w którym momencie wkracza ona w historię, której ogólny zarys prawdopodobnie będzie jej znany. Jazon porzucił Medeę, matkę swoich dwóch synów, aby poślubić córkę Kreona, króla Koryntu. Kiedy po raz pierwszy Przodownica chóru odnosi się do relacji między Jazonem a Medeą, mówi o Jazonie jako o anêr Medei ( alpha, nu, êta, rho ). Anêr jest najczęstszym słowem w starożytnej grece oznaczającym mężczyznę, „mężczyzna” w przeciwieństwie do gunê, „kobieta”, a nie anthrôpos , które oznacza „mężczyzna” w przeciwieństwie do „zwierzęcia” lub „boga”. W większości angielskich tłumaczeń mowy Przodownicy chóru anêr pojawia się jako „mąż”, a w każdym leksykonie można znaleźć, że anêr może mieć to drugorzędne znaczenie „mąż”. U Homera zdarza się to często, ale w tragedii powszechniejszym słowem określającym męża jest posis, podczas gdy anêr oznacza raczej „kochanka” lub „kochanek”.
Grecko-angielski leksykon Liddella i Scotta podaje dwa przykłady z tragedii, w których anêr pojawia się w tym znaczeniu. Pierwszy z nich pochodzi z Trachiniae (550-1) Sofoklesa, kiedy Dejanira, dowiedziawszy się, że jej mąż przywiózł kobietę ze swojej niedawnej wyprawy, mówi Chórowi: „Obawiam się, że Herakles może być nazywany moim 'mężem’ ( posis ), a tej młodszej kobiety 'mężczyzną’ ( anêr )”.
Drugi przykład pojawia się w Hipolicie Eurypidesa, gdy Fedra wyjawia swojej Pielgrzymce namiętność, którą czuje do swojego pasierba, a Pielgrzymka odpowiada: „Nie potrzebujesz pięknie brzmiących słów, ale t’andros, 'ten mężczyzna’” (490-1). Fedra ma „męża”, Tezeusza, choć w tym czasie jest on poza domem, a Pielgrzymka z pewnością nie ma na myśli jego. Anêr tutaj może oznaczać tylko „mężczyznę” (seks), lub „ten mężczyzna”, co oznacza Hipolita: i prawdopodobnie oznacza oba.
W prologu Medei użycie przez Nianię terminu anêr, gdy odnosi się do Jasona, wydaje się mniej pełne szacunku niż „mąż”, być może celowo. W samej tej przemowie używa ona tego słowa cztery razy, gdy mówi o Jasonie:
[Medea w Koryncie] ze swoim mężczyzną i dziećmi (11).
[Życie jest wolne od kłopotów], gdy kobieta nie jest w konflikcie ze swoim mężczyzną (15).
…odkąd usłyszała, że jej mężczyzna ją skrzywdził (26).
…gdy przyszła tutaj z mężczyzną, który ją zhańbił (36).
Z drugiej strony, gdy mówi o Księżniczce, mówi o Jazonie, który po ślubie z córką Kreona poszedł do łóżka, rzeczownik gamos i czasownik gameô są używane w kolejnych wersach (18, 19): a później, gdy Jazon jest opisany jako gêmanta , pan młody (42). Zmiana języka, którą wybiera, porównując te dwie relacje, jest tak wyraźna, że trudno nie zauważyć kontrastu sygnalizowanego widzom między statusem Medei a statusem Księżniczki. Aby użyć słów, tak jak Deianeira używa ich w Trachiniai, Jazon był „mężem” Medei, ale teraz jest „mężem” Księżniczki.
Chociaż przez wypowiedź Przodownicy chóru może wydawać się, że Eurypides sugeruje, że związek Medei i Jazona nie jest w rzeczywistości małżeństwem, to nie jest cała historia. Pierwszy raz Jazon jest wymieniony jako posis Medei przez Chór, który w tej samej odzie mówi o Medei jako o numpha (150-5), co zwykle oznacza „młodą pannę młodą”, dziwny opis matki dwójki dzieci. W tym czasie jednak zalecają, aby Medea nie martwiła się zbytnio tym, jak została potraktowana, ponieważ takie zdrady zdarzają się cały czas, a Zeus oferuje wiele precedensów. Reakcją Medei (poza sceną) jest śpiewanie o Jazonie jako jej posis ale kiedy ona również używa słowa numpha (163), to odnosi się do Księżniczki.
Gdy jednak Medea wchodzi do słynnej mowy, w której mówi o małżeństwie z grupą zamężnych kobiet z Koryntu, zaczyna od stwierdzenia, że jako xenos doskonale zdaje sobie sprawę, że musi przestrzegać zwyczajów kraju, w którym obecnie mieszka (222-3). Następnie mówi o Jazonie jako o swojej pozie jako preludium do słynnej sekcji małżeństwa:
Medea | Ustanowił kobietę (lub „żonę”) panią domu nade mną (694). | |
Nie chciałabym być krytykowana, moi przyjaciele z Koryntu, | ||
Za bycie wyniosłą i potężną, zamkniętą w sobie i obojętną. | ||
Jeśli lubisz spokojne życie, nazwą cię aspołecznym. | ||
Ale kiedy pierwsze wrażenia są wiarygodne? | ||
Jeden człowiek będzie nienawidził drugiego bez powodu, | ||
W chwili, gdy na niego spojrzy. | 220 | |
To była pierwsza reakcja, ale gdzie tu sprawiedliwość? | ||
Jeśli jesteś obcokrajowcem, cóż, najlepiej jest się dostosować. | ||
Nawet obywatel nie może ustalać zasad | ||
Po prostu, żeby mu pasowało. To byłoby złe maniery. | ||
Ale ja… ja się tego nie spodziewałam. | ||
Przenika mnie do głębi duszy. | ||
Jesteście moimi przyjaciółmi. Straciłam wolę życia. | ||
Moje życie koncentrowało się wokół jednego mężczyzny, mojego męża . | ||
Pusty człowiek. | ||
Biedne kobiety. | 230 | |
Żadne żyjące, oddychające stworzenie nie czuje tego, co my. | ||
Chcemy męża? To aukcja | ||
Gdzie płacimy za oddawanie naszych ciał. | ||
To nie jest połowa. Dobry czy zły człowiek? | ||
Kiedy się o tym dowiesz, będzie już za późno. | ||
Rozwód dla kobiety oznacza hańbę. | ||
A gdy już wyjdzie za mąż, nie będzie można powiedzieć „nie”. | ||
To ona musi zmienić wzorzec swojego życia. | ||
Musiałbyś być jasnowidzem | ||
Aby przewidzieć, jak będzie się zachowywał w łóżku. | 240 | |
Jeśli trafisz na szczęście | ||
I ten mąż okazuje się znośny, | ||
Składa się z gracją, potem jest dobrze. Gratulacje. | ||
Jeśli nie, to równie dobrze możesz być martwą. | ||
Kiedy mężczyzna zaczyna się nudzić w domu | ||
Może odwiedzić przyjaciela, bratnią duszę, | ||
Szukaj pocieszenia gdzie indziej. | ||
Skupiamy się tylko na nim. | ||
Masz łatwe i przyjemne życie, tak mówią, | ||
Bezpieczni w domu, gdy są na wojnie. | ||
Dobre myślenie, prawda? | ||
Wolałabym stoczyć trzy wojny, niż urodzić raz. | 250 | |
Oczywiście, że nasze sytuacje są różne. | ||
To jest twoje miasto. Dom twojego ojca był tutaj. | ||
Życie jest najlepsze, gdy wokół Ciebie są przyjaciele. | ||
Ale jestem sama, bezpaństwowa, wykorzystywana | ||
Przez człowieka, który coś takiego przywiózł zza granicy. | ||
Brak matki. Brak brata. Brak krewnych. | ||
Zwrócić się do kogoś w trudnych chwilach. | ||
Dlatego chciałabym prosić o Wasze wsparcie. | ||
Jeśli wpadnę na jakiś sposób, jakąś strategię | 260 | |
Aby odpłacić mężowi za to, co zrobił, | ||
Panna młoda i dawczyni panny młodej, którą poślubił, | ||
Nie mów nic. | ||
Kobieta oczywiście zawsze jest pełna obaw, | ||
Sparaliżowana samym widokiem stali. | ||
Lecz gardź nią, skrzyżuj ją z miłością, | ||
I rozkoszuj się kolorem jej zemsty (tłum. Walton 213-67). |
Dołączyłem to wszystko z tłumaczeniem na język angielski, ponieważ jest to tak ważne przemówienie w sztuce i w obecnym argumencie. Wiele z tego, co mówi, jest jasne, nie jest bezpośrednio istotne dla jej własnego stanowiska. Nie została wydana za mąż przez ojca; jej sytuacja została stworzona z jej własnej woli; a hańba rozwodu nie jest tym, z czym się mierzy. Jej „mężczyzna” ją opuścił. Pomijając wszystko inne, nie może wrócić do ojca ani do poprzedniego domu. Celem przemówienia jest oczywiście to, aby jako obcokrajowiec zaangażowała lokalny chór jako sympatyków, a zatem jako współspiskowców. Jednak to koniec przemówienia oferuje być może największe zaskoczenie, gdy Medea odnosi się do siebie jako lelê(i)smenê przez androsa (256), co oznacza „zabrana jako łup przez mężczyznę” lub nawet „zgwałcona”.
Chór podejmuje jej wątek i mówi o Jazonie jako o swojej pozie , tak jak później Kreon i sama Medea przez resztę sztuki, w tym do Jazona i Egeusza. Rzeczywiście, gdy Egeusz pyta ją, co zrobił Jazon, odpowiedź Medei brzmi dosłownie „ustanowił kobietę (lub „żonę”) panią domu nade mną” (694).
Jakkolwiek często odnosi się do Jazona jako do swojego „męża”, nie odnosi się w podobny sposób do siebie jako do „żony”. Nawet w swoich spotkaniach z Jazonem mówi tylko o tym, że „wziął nowe łóżko” ( kaina lechê , 489) i narzeka na złamanie przysięgi złożonej jej. Nigdy nie mówi, że się z nią ożenił. Nigdy nie mówi o rozwodzie z nim, nawet z Egeuszem, chociaż mówi o „ślubie” Jazona z Księżniczką i o Księżniczce jako o „nowo poślubionej narzeczonej”.
Przygotowanie do ślubu. Małżeństwa w Atenach były aranżowane. Celem było spłodzenie dzieci, utrzymanie linii męskiej i ochrona jednostki rodzinnej. Zdjęcie (Creative Commons, Muzeum Puszkina, Moskwa): Web/ Wikipedia
Wszystko to wydaje się sugerować, że ich związek został usankcjonowany niczym więcej niż prywatnymi obietnicami i z pewnością Medea potępia Jazona jako „krzywoprzysiężcę”. Kiedy Jazon wymawia się za swoje czyny, twierdząc, że jego małżeństwo jest czysto polityczne i nie ma nic wspólnego z tym, że stracił zainteresowanie Medeą, brzmi to jak coś, czego nigdy wcześniej nie powiedział. Argument, że zrobił wszystko w imieniu Medei, nie jest mniej słaby, ale sugeruje, że Medea miała niewielkie lub żadne ostrzeżenie o jego porzuceniu. Chór nie jest pod wrażeniem, oskarżając go o „robienie tego, co nie jest właściwe” ( ou dikaia dran ) po „zdradzeniu jego alochos ” ( prodous sên alochon , 578). To dziwne słowo, ponieważ alochos prawie zawsze oznacza „partner” w naszym współczesnym znaczeniu tego słowa, co w prawie angielskim było znane jako common-law wife. Sytuację tę najlepiej podsumowuje wymiana zdań między Jazonem i Medeą pod koniec ich pierwszej wspólnej sceny:
Medea | Gdyby cokolwiek z tego było prawdą, porozmawiałbyś ze mną |
Przed ślubem nie trzymałam tego wszystkiego w tajemnicy. | |
JASON | I zrobiłbym to samo, gdyby nie twoje nastawienie. |
Wspomnij słowo „małżeństwo” i spójrz na siebie. | |
Nie potrafisz kontrolować swojego gniewu. | |
Medea | To nie to, prawda? Z czasem |
Mieszkanie z obcokrajowcem wydawało Ci się uciążliwe. | |
JASON | Wiesz doskonale, że nie chodzi o księżniczkę |
To sprawiło, że zapragnęłam królewskiego małżeństwa. (586-94) |
Wszystko to sugeruje mi, że chociaż związek Jazona i Medei dał początek dzieciom, jest on sankcjonowany przez prawo naturalne ( themis ) i przysięgę, ale nie przez żadną prawną lub uznaną ceremonię, taką jak ta, którą przeszedł z Księżniczką. Potwierdza to Jazon, gdy, wierząc, że Medea zaakceptowała to, co się wydarzyło:
JASON | Zupełnie naturalne jest, że kobieta czuje złość, gdy małżeństwo innego rodzaju ( alloiou ) |
zastępuje obecną żonę swego męża (909-910). |
Tekst jest tutaj trudny (i trudny do przetłumaczenia), ale słowo parempolôntos wydaje się oznaczać coś w rodzaju „interpoluje”. Dopiero w ostatniej scenie sztuki Jazon zbliża się do przyznania, że on i Medea są małżeństwem, i w tym momencie jest zajęty kontrastowaniem sposobu, w jaki zachowywała się Medea, z tym, czego można by oczekiwać od każdej Greczynki.
Eurypides jest ambiwalentny w stosunku do tego „małżeństwa”. Powstaje więc pytanie, dlaczego ma być taka ambiwalencja. Eurypides jest precyzyjnym dramaturgiem, którego wiele najbardziej przekonujących i nowatorskich stanowisk ma na celu nadanie nowego spojrzenia starej historii i pewnej bezpośredniości w kontekście Aten jego czasów. Nie był w tym odosobniony. Ajschylos i Sofokles wyraźnie badają kwestie codziennego zachowania i moralności w kontekście mitycznej przeszłości. U Eurypidesa szczegół jest zwykle znaczący, więc jaki jest jego cel w Medei i w jaki sposób może on wskazywać na współczesną praktykę społeczną w Atenach?
Wizyta w heterach. Hydraia czerwonofigurowa na poddaszu. Kolekcja Staatliche Antikensammlungen. Zdjęcie: Sieć (domena publiczna)
Często sugerowano, że sztuka ta mniej dotyczy aktu dzieciobójstwa niż przyczyn, które za nim stoją. Zasugerowałbym, że w tym miejscu dramatopisarz mógł chcieć zwrócić uwagę na trudną sytuację wielu nie-Greckich kobiet swoich czasów, tam i wtedy, w Atenach w 431 r. p.n.e. Może to być dwadzieścia lat po uchwaleniu przez Peryklesa prawa o obywatelstwie, ale to wciąż gorący temat, szczególnie w świetle relacji samego Peryklesa z jego milezyjską heterą Aspazją i ataków na nią w tym czasie, aby go dopaść. Czy jest to jakaś zachęta do spekulacji albo na korzyść Aspazji, albo przeciwko niej? Z drugiej strony, może być tak, że sztuka Medea była niczym więcej niż ogólnym stwierdzeniem o trudnej sytuacji wszystkich wolnych kobiet w Atenach, które mogłyby mieć okazję do zawarcia związku, który jest małżeństwem pod każdym względem, poza nazwą, ale nie oferuje nawet minimalnej formalnej ochrony?
Aspazja, hetera Peryklesa. Zdjęcie: Muzea Watykańskie/Domena publiczna
Istnieje interesująca możliwa paralela w Samii, jednej z dwóch zachowanych sztuk Menandera, mimo że pochodzi sprzed ponad stu lat od pierwszego wystawienia Medei . Chrysis, kobieta z Samos z tytułu, jest heterą , ale wolną kobietą mieszkającą w Atenach, która musi znaleźć sposób na utrzymanie się w jakikolwiek możliwy sposób. Dla wielu takich osób bycie zawodową kochanką mogło być najlepszą opcją i Demeas przyjął ją do swojego domu. Po powrocie z długiej podróży służbowej, w pobliżu domu Medei, przez przypadek, dochodzi do błędnego przekonania, że Chrysis urodziła dziecko, a jego adoptowany syn jest ojcem. W okrutnie okrutnej scenie wyrzuca Chrysis, ale nie mówiąc jej dlaczego:
DEMEAS | Jesteś kimś wyjątkowym? Wkrótce dowiesz się, jak oceniasz miasto. |
Dziesięć drachm za ladę i darmowy obiad. Aż umrzesz od picia. | |
Jeśli nie podoba ci się ten pomysł, to głodź (390-93). |
Wszystko, rzecz jasna, skończy się szczęśliwie, ale alternatywy dla kobiety w sytuacji Chryzys są niewiele lepsze od tych, które stanęły przed Medeą.
Historia Medei, jak opowiada Eurypides, może rozgrywać się w Koryncie, ale identyfikuje trudną sytuację wielu kobiet niebędących obywatelkami w Atenach. Ona jest barbarzyńcą, podczas gdy Jazon, choć nie jest Koryntianinem, jest przynajmniej Grekiem. Jako Grek może być odpowiednim mężem dla córki innego Greka. Jako nie-Grek Medea nie ma poczucia bezpieczeństwa. Zabicie przez Medeę jej dzieci jest przedstawiane z tak wielką sympatią, jak tylko można było zebrać. Czyn ten nie jest tolerowany, ale nie ma też żadnej kary dla Medei poza tą, którą sama na siebie nakłada. Okoliczności, w których taka zbrodnia mogła się wydarzyć, są przynajmniej częściowo wyjaśnione naturą jej „obcości” – jej „inności”.
Chcę tylko zasugerować, że pod przerażającą fabułą Medei kryje się podtekst dotyczący relacji damsko-męskich w Atenach, mający bezpośrednie znaczenie dla jej pierwszej publiczności. Brak rodzinnego pochodzenia Medei mógł odzwierciedlać pozycję wielu kobiet niebędących Grekami, ale niebędących niewolnicami, żyjących w Atenach w jego czasach w sytuacji, która wydaje się być sytuacją małżeńską. Wszystkie jego sztuki w dużym stopniu wykorzystują mit jako metaforę, a w Medei jest wystarczająco dużo powiedziane, aby wywołać wszelkiego rodzaju pytania o to, jak traktowane były kobiety zarówno w małżeństwie, jak i poza nim, a także jak traktowano osoby niebędące obywatelami w Atenach i wokół nich. I kto by wątpił, że takie rzeczy nadal się zdarzają?
Bibliografia
Clauss, James, J. i Sarah Iles Johnston, red. Medea: Eseje o Medei w micie, literaturze, filozofii i sztuce . Princeton UP, 1997.
Hall, Edith. Wynalezienie barbarzyńcy . Oxford UP, 1989.
Walton, J. Michael i in. Sztuki Eurypidesa 1. Methuen Drama, 1998, s. 213-67.
—. „Tłumaczenie czy transgresja: tłumacz jako reżyser w Medei. Materiały z X i XI spotkań ECCD w Delfach”. Tłumaczenie greckich sztuk: Zebrane sztuki. Routledge, 2016.
* J. Michael Walton jest emerytowanym profesorem dramatu na Uniwersytecie w Hull, historykiem i praktykiem teatru, byłym zawodowym reżyserem i wieloletnim członkiem Actors Equity. Przetłumaczył ponad 20 greckich lub łacińskich sztuk, wszystkie opublikowane i/lub wystawione, a także napisał wiele artykułów i książek, w tym Craig on Theatre (1983) ; Found in Translation: Greek Drama in English (2006); Euripides Our Contemporary (2009); Translating Classical Plays: Collected Papers (2016) ; The Greek Sense of Theatre (3 wydania, 1984, 1996, 2015).
Prawa autorskie © 2023 J. Michael Walton
Critical Stages/Scènes critiques e-ISSN:2409-7411
Niniejsza praca jest licencjonowana na warunkach
licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Międzynarodowe CC BY-NC-ND 4.0.
Powyższy artykuł był pierwotnie publikowany na stronie Critical Stages.
Link do artykułu: