Analiza szczątkowych śladów pierwszych hominidów skłania do tego, by z ostrożnością przyglądać się dyskusji na temat neandertalczyków. Z dotychczasowych ustaleń antropologów i archeologów wynika, że Homo neanderthalensis[1] wywodzi się z Homo erectus, który opuścił Afrykę w okresie między 800.000 a 400.000 lat temu. Istnieje kilka koncepcji dotyczących pojawienia się człowieka neandertalskiego. Jedna z nich zakłada, że do wyodrębnienia się neandertalczyka mogło dojść jeszcze na terytorium Afryki, inni badacze utrzymują, że do wyodrębnienia się tego gatunku mogło dojść z wcześniejszych hominidów zamieszkujących Europę. Trwają również dyskusje wśród tych badaczy, którzy przyjmują koncepcję afrykańskiego pochodzenia neandertalczyka, na temat dróg jego migracji.
Hiszpańscy naukowcy z uniwersytetu w Kadyksie uważają, że znaleźli dowody na to, że człowiek neandertalski dotarł do Europy nie tylko przez Środkowy Wschód, ale również pokonując Cieśninę Gibraltarską. Prehistoryczne szczątki neandertalskich społeczności znalezione w miejscu zwanym La Cabilillia de Benzu, w hiszpańskiej enklawie Ceuta w północnej Afryce, przypominają te, które odkryto w wykopaliskach na południu Hiszpanii. Znalezione w Afryce kamienne narzędzia pochodzą z okresu środkowego paleolitu, kiedy to pojawił się neandertalczyk, i są bardzo podobne do narzędzi odkrytych w Hiszpanii[2]. Moim zdaniem rodzaj narzędzi nie jest wystarczającym dowodem. Mogły nimi posługiwać się inne hominidy, które mogły dokonać zmian w dotychczasowej technologii wytwarzania narzędzi. Świadczy o tym choćby fakt, że w końcowym okresie swego istnienia również neandertalczycy dokonali mikrolityzacji narzędzi[3].
Są to jednak tylko hipotezy. Neandertalczycy mogli powstać na wspomnianych terenach w wyniku ewolucji poprzednich hominidów, mogło też dochodzić do kilku fal migracji już ukształtowanego gatunku z Afryki.
Pierwsze cechy neandertalskie pojawiły się u hominidów w Europie ok. 400.000 – 350.000 lat temu. W Italii ślady osadnictwa neandertalczyków sięgają prawie dwustu tysięcy lat. Ludzie z epoki kamiennej pozostawili materialne dowody swej egzystencji w postaci krzemiennych siekier, które odnajduje się w całym kraju (zwłaszcza w okolicy Chieti i w Venosie), a w Torrimpietra, na zachód od Rzymu, odkryto osadę ludzi z tej epoki. Po ich następcach ze średniego paleolitu pozostały czaszki typu neandertalskiego w Saccopastore, u samych bram Rzymu, i w pieczarach na Monte Circeo. Przypuszcza się, że na Wyspach Brytyjskich, na terenach dzisiejszej Anglii, do zasiedlenia przez neandertalczyków doszło (około 230.000 lat p.n.e.), zaś pierwsi ludzie z gatunku Homo sapiens pojawili się tam około 29.000 lat temu. Na ziemiach, leżących obecnie w granicach Ukrainy Homo erectus prawdopodobnie pojawił się 300.000 lat temu. 140.000 – 120.000 lat temu znajdowała się tutaj sieć osiedli neandertalskich.
Do dziś szczątki kostne o cechach klasyfikowanych, jako neandertalskie odkryto w wielu miejscach Europy, Azji i Bliskiego Wschodu[4]. Człowiek neandertalski żył na terytorium całej Europy (trzonowy ząb neandertalski znaleziono także w jaskini Stajnia w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej), w tym Rosji aż po Ałtaj, Kaukaz (z wyjątkiem pokrytej lodowcem Skandynawii). W 1938 w jaskini Teszik Tasz, w pobliżu Samarkandy, odkopano fragmenty szkieletu młodego neandertalczyka, w tym 150 fragmentów kości składających się na kompletną czaszkę. Powiększyło to znany obszar zamieszkiwania tego gatunku i dowiodło, że zamieszkiwał również wysokie góry. Odkrycia z 2001 i 2007 roku, tj. wykopaliska w Mamontowaja Kuria w górach Uralu u wybrzeży Morza Arktycznego, oraz w jaskini Okładnikowej w górach Ałtaj, wspomagane zaawansowanymi badaniami genetycznymi, sugerują, że zakres występowania neandertalczyka był znacznie większy. Neandertalczycy zamieszkiwali również całą Azję Środkową. Siedlisko neandertalczyków odkryto na Krymie[5]. Według ekspertów, znalezisko jest wyjątkowe, gdyż dowodzi, że w czasach, gdy Europę opanowali Homo sapiens, na Krymie długo żyli jeszcze neandertalczycy. Sąsiedztwo było podobno pokojowe. Człowiek neandertalski dotarł na Bliski Wschód z Europy (dowodzą tego m.in. szczątki kostne z Kebara i Amud w Izraelu, Dederijah w Syrii). Ślady Homo neanderthalensis znaleziono też na terenie dzisiejszego Iranu. Sięgają czasów około 100.000 lat temu, a głównym miejscem występowania człowieka neandertalskiego był pas po zachodniej stronie gór Zagros. Niestety, wiele znalezisk było źle udokumentowanych oraz błędnie datowanych, co obciążało naukową debatę.
Analiza DNA pozwala stwierdzić, że populacja neandertalska powstała z maleńkiej grupy składającej się z zaledwie 3000 osobników, która odłączyła się od Homo erectus. [być może jedna z kolejnych katastrof klimatycznych mogła doprowadzić do tzw. zjawiska wąskiego gardła – na jakimś obszarze mogła przetrwać tylko pewna grupa wcześniejszej populacji hominidów, później w wyniku zmiany środowiska mogło dojść u jej potomków do wytworzenia się odrębnych cech]. Podobnie było później w przypadku Homo sapiens. To może oznaczać, że wyodrębnianie się nowych linii hominidów przebiegało na zasadzie małych „odprysków” od rodzimego gatunku[6]. Archeologia wskazuje, że neandertalczyk wytwarzał narzędzia kamienne i drewniane, praktykował pochówek rytualny swych zmarłych, zajmował się myślistwem i zbieractwem, potrafił rozniecać ogień.
Miejsca w Europie, gdzie odnaleziono pozostałości neandertalskie[36].
Człowiek z Neandertalu rozwijał europejską kulturę mustierską i kulturę lewaluaską[7], wcześniej podejrzewano też, że jest też twórcą kultury uluckiej, hipoteza ta jednak została odrzucona. Kultura mustierska[8] to jedna z kultur środkowego paleolitu występujących na terenie Europy, także w Polsce. Obejmuje kompleks jednostek kulturowych rozwijających się w okresie trwania środkowego paleolitu. Przemysł mustierski charakteryzuje się narzędziami wykonywanymi na odłupkach przy zastosowaniu technologii mustierskiej bądź lewaluaskiej. Kultura ta rozwijała się od ok. 300.000 – 200.000 lat temu do ok. 40.000 lat temu. Kultury zaliczane do kompleksu mustierskiego w Europie Zachodniej zostały sklasyfikowane, (ze względu na obecność i częstotliwość różnych typów narzędzi, np. zgrzebeł, narzędzi zębatych), na kilka grup: Musteriano Kultura mustierska – La Quina[9] – Musu de Toulouse; przemysł Szarecki, którego początki wiąże się z datą ok. 170.000 lat temu. Do charakterystycznych narzędzi krzemiennych, wytwarzanych i używanych przez ludność tej kultury należą zgrzebła. Ze względu na specyficzne cechy typologiczne oraz technikę otrzymywania półsurowca w przemyśle Szareckim wydzielono dwa warianty: La Arrasie – nazwa tej odmiany pochodzi od stanowiska La Arrasie dep. Dordogne, facja znana jest z terenów północnej części Francji – stanowisko Biache-Saint-Vaast, Nadrenii – stanowisko Rheindalen a także Turyngii – stanowisko Ehringsdorf. Przemysł kamienny tej facji charakteryzuje się techniką lewaluaską oraz przewagą zgrzebeł nad wszystkimi innymi typami narzędzi. Cechą charakterystyczną wariantu La Quina jest obecność dużej ilości zgrzebeł, brak natomiast śladów użytkowania techniki lewaluaskiej. Zespoły takich narzędzi spotykane są w zachodniej części Europy, m.in. stanowiska Tares i La Chalse (południowo-zachodnia Francja), stanowisko Bolomor – południowa Hiszpania a także w Czechach – stanowisko Becov koło Pragi.
Kultura mustierska typowa charakteryzuje się średnim występowaniem zgrzebeł z retuszem zwykłym i niewielką ilością narzędzi zębatych, brakiem tylców oraz pięściaków. Mustierien typowy znany jest z jaskini Vaufreya dep. Dordogne oraz stanowiska Maastricht-Belbedere w Holandii. Stanowiska, na których poświadczona jest obecność wschodniej odmiany mustierenu, znane są głównie z obszarów Ukrainy, m.in. Korolewo, Bugłow, (datowane na ok. 140.000 lat temu), a także z terenów Mołdawii. Specyfiką mustierenu wschodniokrymskiego było wykorzystywanie kości mamutów, jako głównego budulca, z którego wykonywano różnego rodzaju osłony od wiatru i zabezpieczeń przed różnego rodzaju drapieżnikami, podobne konstrukcje odkryto na stanowisku Mołodowa i (Ukraina) oraz z terenów Rumunii, stanowisko Ripiceni-Izvor. Jednym z najcenniejszych stanowisk kultury mustierskiej w Europie środkowo-wschodniej są Bojnice w Słowacji. W rejonie zamku bojnickiego i w pobliskiej Jaskini Prepoštskiej znaleziono szereg śladów pobytu człowieka neandertalskiego sprzed 120.000 – 60.000 lat. We wspomnianej jaskini odkryto aż 11 warstw osadniczych z bogatymi znaleziskami kamiennych narzędzi.
Stanowiska mustierskie można podzielić na pięć typów: obozowiska podstawowe, np. stanowisko Ariendorf, obozowiska łowieckie – charakteryzujące się dużą ilością kości jednego gatunku, np. stanowisko Wallertheim, miejsca zabijania zwierząt – charakteryzujące się obecnością dużej ilości artefaktów, głównie broni łowieckiej, np., stanowisko Neumark Nord, stanowiska wielokrotnie zasiedlane – są to głównie stanowiska jaskiniowe, na których poświadczona jest obecność kości i ślady ognisk, np. stanowisko Rheidndlen, pracownie obróbki kamienia.
Neandertalczycy opanowali i zaludniali obszary europejskie przez setki tysięcy lat. W tym tak bardzo długim okresie zmiany w ich gospodarce i kulturze następowały stosunkowo wolno (z naszego, dzisiejszego punktu widzenia). Na zmiany form gospodarki i kultury (sposobu i rodzaju produkcji narzędzi itp.) niewątpliwy wpływ, tak jak w wypadku poprzednich hominidów, miały zmiany klimatyczne, których konsekwencją były zmiany środowiska botanicznego. Niestety, aż do czasu wczesnego Würmu wpływ klimatu na środowisko przyrodnicze, odtworzyć możemy tylko w ogromnym przybliżeniu. Warunki środowiskowe uniemożliwiały niestety powstawanie większych skupisk ludzkich, determinowały również wzrost populacji, co było jedną z przyczyn powolnych zmian cywilizacyjnych.
Wczesny Würm wyróżnia się trzema interstadiałami: Amersfoort (67 000 lat p.n.e.); Brørup (60 000 lat p.n.e.); Moershoofd (51 000 lat p.n.e.). Botanicznie najlepiej poznany został Interstadiał Brørup. Cała północna Europa, aż po południową Norwegię, środkową Szwecję i Finlandię objęta była strefą tundry. Równoleżnikowo od Anglii do krajów wschodnio bałtyckich zajmowała strefa lasów świerkowo-brzozowo-sosnowych, przechodząc w lasostep. W międzyrzeczu Odry i Wisły lasy te były przesunięte na południe, przechodząc w lasy szpilkowe, które rosły na wyżynach Europy środkowej. W Europie południowej występowały głównie lasy mieszane z przewagą dębu i sosny, lub dębu, buka i świerka. Fauna wczesnego Würmu, prócz kontynuacji z okresu eemskiego (jeleniowate, niedźwiedź brunatny, dzik, nosorożec Mercka, pantera, lew jaskiniowy) zaznacza się silniejszym udziałem gatunków leśnych (Bovidae i jeleniowate) i zimnolubnych (renifer pojawił się po raz pierwszy od Rissu), natomiast znikają formy z grupy Antiquus (np. nosorożec Mercka występuje jedynie na Płw. Pirenejskim).
W okresie wczesnego Würmu zaznaczyło się znaczne zróżnicowanie kultur tworzonych przez człowieka neandertalskiego. Zostały wówczas udoskonalone techniki wiórowe. Pojawiają się ostrza (groty) liściowate, opracowywane techniką płaskiego, powierzchniowego retuszu. Z tego też czasu pochodzą pierwsze pochówki (np. La Ferrassie, Starosiele), intencjonalne układy kości (Grota Guattari we Włoszech), malowanie ciała (rozcieracze i ochra z Combe-Grenal we Francji i Jaskini Raj w Polsce), wisiory z ciosów mamuta, kości z nacięciami sprawiającymi wrażenie notacji, zwyczaj kładzenia kwiatów na grób, używanie kości, jako materiału budowlanego (Mołdawia, Ukraina).
Archeolodzy wyodrębnili dla tego okresu następujące kultury:
1/ mikocką[10], której powstanie datowane jest często na okres znacznie wcześniejszy i inne z pięściakami i nożami bifacjalinymi. Wszystkie rozwinęły się, jako lokalne linie ewolucyjne późnych kultur aszelskich. Kulturę mikocką charakteryzują narzędzia w postaci dobrze obrobionych, retuszowanych z dwóch stron tłuków pięściowych o grubych podstawach, (tzw. pięściaki mikockie), oraz noży prądnickich, zgrzebeł, drapaczy. Mają one symetryczny kształt, płaski retusz, proste regularne krawędzie z dodatkowym drobnym retuszem przykrawędnym. W inwentarzach mikockich poświadczona jest też obecność asymetrycznych noży-zgrzebeł obrabianych dwustronnie i ostrzy liściowatych, drapaczy. Najstarsze pięściaki mikockie pochodzą z okresu ok. 280.000 lat temu, zaś klasyczne stadium rozwoju wyznacza data ok. 100.000 lat temu. Zespół zjawisk kulturowych utożsamiany z kulturą mikocką obejmował zasięgiem znaczne połacie Europy. W jej zachodniej części inwentarze mikockie znane są z stanowisk La Micoque, La Cotte Saint-Brelade położone na wyspie Jersey na kanale La Manche, oraz stanowiska Mesvin IV znajdujące się na terenie Belgii. Na terenie Portugalii pięściaki mikockie znane są z stanowiska Galeira Pesada, które datowane jest na okres 240.000 – 200.000 lat temu. Znaczna ilość stanowisk mikockich znana jest z terenu Niemiec, a okres funkcjonowania tych stanowisk mieści się w przedziale 100.000 – 70.000 lat temu. Stanowiska te znajdują się głównie na terenie dzisiejszej Hesji np. stanowiska Buhlen i Balve. Inwentarze mikockie znane są na terenie południowej Polski m.in. Jaskinia Biśnik, Jaskinia Ciemna, Zwoleń koło Radomia, Piekary pod Krakowem. Stanowiska te datowane są podobnie jak te z terenów Niemiec na ok. 100.000 – 60.000 lat temu[11]. Stanowiska mikockie znane są także z terenów wschodniej części Europy np. typu Wylotne (Polska), stanowisko Antonowka (Ukraina) oraz z stanowiska Wołograd-Suchaja Mieczetka, które znajduje się na terenie Rosji. Tradycja mikocka na terenach Krymu, północnego przedpola Kaukazu oraz na terenie Półwyspu Iberyjskiego (jaskinia Lezetxiki, jaskinie Morin, Axlom) i terenach Chorwacji przetrwała do czasów ok. 30.000 lat temu.
2/ mustierską z tradycją aszelską (zgrzebła, pięściaki sercowate, noże tylcowe i in.) – Francja, Niemcy.
3/ Kultura szarencka typu Quina-Ferrassie (wysoki wskaźnik zgrzebeł z wysokim, stopniowym retuszem). Znana jest z odmian lewaluaskiej i nielewaluaskiej. Wywodzi się z eemskiej kultury szarenckiej typu Quina i Proto-Ferrassie (Francja).
4/ Kultura południowo-wschodnioszarencka (prawdopodobnie genetycznie wiąże się z ekspansją kultury szarenckiej typu Quina-Ferrassie ku wschodowi – Węgry, Czechy, Polska).
Pod względem technicznym zespoły tego typu cechuje pozyskiwanie półsurowca w kształcie segmentów owoców cytrusowych, obok mustierskiego i klaktońskiego sposobu rdzeniowania. Charakteryzuje ją wysoki wskaźnik zgrzebeł, narzędzi zębatych i typu górnopaleolitycznego asymetrycznych noży. Na ziemiach polskich na stanowisku z jaskini Raj archeolodzy odkryli zabezpieczenie tego obozowiska zagrodą z poroży około 300 reniferów. Badania na węgierskim stanowisku w Erd daje podstawę do wysunięcia wniosku, że obozowiska ludności tej kultury by użytkowane przez kilka miesięcy, a myślistwo nosiło cechy specjalizacji (polowano głównie na niedźwiedzia jaskiniowego)[12].
5/ Kultura szarencka typu pontiniańskiego (odłupki cytrusowate, zgrzebła o prostej krawędzi). Genetycznie związana z lokalnym podłożem interglacjalnym – Włochy, Węgry).
6/ Kultura mustierska (średnia liczba zgrzebeł, ostrza mustierskie). Występuje w odmianach lewaluaskiej i nielewaluaskiej) -Francja, Niemcy, Szwajcaria, Włochy, Hiszpania.
7/ Kultura lewaluasko-mustierska (wysoki wskaźnik lewaluaski, mała liczba narzędzi retuszowanych – zgrzebła i ostrza lewaluaskie). Wywodzi się prawdopodobnie z podłoża eemskiego (Polska, Ukraina, Mołdawia).
Kultura lewaluaska[13] obejmowała tereny północnej Francji oraz południowej Anglii. W kulturze tej upowszechnia się umiejętność kształtowania formy odłupków, odbijanych od specjalnie przygotowanych rdzeni. Polegała na wcześniejszym przygotowaniu koncentrycznymi odbiciami przyszłej odłupni rdzenia, od której oddzielano następnie odłupki pożądanego kształtu, np. trójkątne zwane ostrzami, ewentualnie prostokątne, zwane wiórami lewaluaskimi. Jej upowszechnienie było dziełem neandertalczyków, mimo że w okresie początkowym towarzyszyła preneandertalskim formom pięściaka aszelskiego. Cechą charakterystyczną techniki lewaluaskiej jest konieczność wykonania wielu prac pośrednich, które mają na celu takie uformowanie rdzenia, by jednym odbiciem uzyskać jeden odłupek o zamierzonym, pożądanym przez wytwórcę kształcie. Mamy tu do czynienia z zaprawianiem rdzenia, które dotyczyło głównie odłupni rdzenia. Odłupki lewaluaskie w swojej formie mogą mieć formę zbliżoną do owalu bądź do trójkąta; mamy wówczas do czynienia ostrzami lewaluaskimi. Z rdzeni lewaluaskich uzyskiwano także odłupki o bokach równoległych, czyli wióry lewaluaskie. Technika lewaluaska znana była w rozwiniętej kulturze aszelskiej, ale jej główny rozwój przypadał na okres środkowego paleolitu.
Dominującą rolę już w okresie eemskim odgrywają kultury kręgu mustierskiego, które opanowują całą ekumenę. Nie oznacza to jednak jedynie ekspansji ludów z południa, lecz również adaptację części ludności aszelskiej do nowych warunków. Zasięg zespołów kultywujących tradycję pięściakową jest wówczas dość ograniczony (Francja – kultura mikocka).
W okresie wczesnego Würmu wzrosła rola kultur z pięściakami, które zajmowały wówczas całe północne przedpole Alp i Karpat, a także występowały na Krymie i w basenie Wołgi. W tym samym czasie główną domeną kręgu mustierskiego były tereny leżące na południe od Alp i Karpat oraz Europa Południowo-zachodnia. Przedstawiony obraz jest znacznie uproszczony, bowiem zasięgi dwu dużych jednostek kulturowych takich jak: kręgi „postaszelski” i mustierski częściowo zachodziły nieraz na siebie, lub też ulegały wahaniom wymuszonym przez zmiany środowiska.
Już od okresu około 120.000 – 40.000 lat temu rozpowszechniają się ostrza oszczepów (ostrza liściowate i niektóre ostrza lewaluaskie oraz mustierskie), które znacznie usprawniają proces polowania. Stosuje się nadal bolasy (Jaskinia Nietoperzowa, warstwa 10), wykonywane ze szczątkowych rdzeni lub w postaci sferoidów ściankowanych. Przeważało polowanie nieselektywne na różne zwierzęta bytujące w okolicy stanowiska, często nawet związane z różnymi biotopami (leśne – tur, jeleń; tundrowe – mamut, piżmowół, renifer; stepowe – koń). W pewnych wypadkach obserwuje się, jednak, specjalizację łowiecką, np. polowania na niedźwiedzie jaskiniowe.
Daje się zauważyć tendencję do zastępowania zwierząt leśnych zwierzętami stepowymi i tundrowymi w miarę ochładzania klimatu we wczesnym Würmie. (renifer pojawia się np. dopiero w warstwach bezpośrednio poprzedzających pierwszy Pleniglacjał Würmu – jaskinie Raj i Ciemna). Na ziemiach polskich znane obozowiska neandertalskie pochodzą z terenów otwartych i jaskiń. Zwykle są one niewielkie, nie przekraczają, bowiem najczęściej powierzchni 100 m2 (Wylotne, Kraków-Zwierzyniec, Okiennik, Piekary-Jama, Piekary – Na Głąbcu, Piekary II). Nie należy jednak zapominać, że znane są i większe stanowiska (np. jaskinie Raj i Ciemna), jednak materiały z nich są albo wtórnie rozwleczone (Raj), albo też nie ma pewności, czy rzeczywiście są śladem jednorazowego osadnictwa (bogata warstwa 6 z Jaskini Ciemnej). Widoczne są ponadto znaczne różnice w ilości zabytków występujących na poszczególnych stanowiskach: (Okiennik, Wylotne, Ciemna); (Kraków-Zwierzyniec, Jaskinie Nietoperzowa, Jaskinia Koziarnia, Schronisko Tunel Wielki, Dziadowa Skała; Piekary-Jaskinia nad Galoską); (Jaskinia Raj, Mołodowa); (Skaratki); (Piekary II a); (6 stanowisko Kraków-Zwierzyniec).
Okres eemski charakteryzują najpewniej głównie kultury odłupkowe bazujące na lewaluaskim sposobie uzyskiwania półsurowca. Nurt ten jednak, jak się zdaje, dzieli się na dwa typy zespołów: piekarskie i lewaluasko-mustierskie; pierwsze z wymienionych wyróżniają się większą ilością narzędzi retuszowanych, przede wszystkim zgrzebeł, drugie cechuje produkcja ostrzy lewaluaskich.
Drugi ważny kompleks kulturowy pojawia się w Polsce zapewne dopiero we wczesnym Würmie; reprezentują go środkowopaleolityczne zespoły z pięściakami. Z punktu widzenia tematu mojej pracy godnym odnotowania jest fakt odkrycia w zespole interglacjalnym ze Zwierzyńca w Krakowie pieca wędzarskiego. Wędzenie mięsa ułatwiało niewątpliwie przechowywanie mięsa. Wśród innych wynalazków warto wspomnieć wynalezieniu w tym czasie formy noża ostrza obustronnie powierzchniowo retuszowanego z tępą nasadą lub półtylcem (na Bałkanach). Na obszarze zachodniej Ukrainy dochodzi w tym czasie do zastosowania kości dużych ssaków, głównie mamutów, do budowy kolistych szałasów – jurt zimowych[14].
Zmiany klimatyczne w tym okresie wymuszały znaczne migracje, dochodziło też do czasowego opuszczania przez przedstawicieli hominidów pewnych obszarów, m.in. dwukrotnie doszło do całkowitego wyludnienia ziem dzisiejszej Polski: około 100.000 lat przed interstadialem Hengelo i około 50.000 – 48.000 p.n.e., kiedy rozpoczął się na obszarze ziem polskich pierwszy okres ochłodzenia würmskiego. Powyższe daty są bardzo hipotetyczne, nie znamy też przyczyn ówczesnych zmian klimatycznych. Wiemy, że na pewno miał na nie wpływ megawybuch wulkanu Jeziora Toba (ok. 75.000 lat temu). Według jednej z hipotez w wyniku gwałtownego ochłodzenia klimatu[15] wyginęło wówczas większość populacji ludzkiej. Przetrwało zaledwie kilka tysięcy przedstawicieli gatunku Homo. Nie wiemy jednak, jaka była rzeczywista skala tego kryzysu i jaki był jego zakres na poszczególnych obszarach. Schyłek paleolitu środkowego charakteryzuje powolne ocieplenie, w czasie, którego orbita wpływów południowych znowu objęła ziemie polskie[16].
Jedną z ostatnich kultur przypisywanych człowiekowi neandertalskiemu jest kultura szatelperońska[17]. Genezę tej kultury archeolodzy wywodzą z połączenia kultury mustierskiej z tradycją aszelską[18]. Według jednej z hipotez powstała na skutek oddziaływania na kulturę mustierską Homo sapiens. Uważam jednak tę hipotezę za nieuprawnioną. Jak dowodzą wcześniejsze dzieje hominidów, a i rozwój ludów kolejnych kultur, przez bardzo długie okresy nie zmieniały one technik wytwarzania narzędzi, swej wcześniejszej kultury, jeśli nie zmuszała ich do tego radykalna zmiana środowiska. Ta jednak, mogła powodować nawet znaczne zmiany kulturowe. Zasięg kultury szatelperońskiej pokrywa się z zasięgiem francuskich skupisk oryniackich, co świadczy o współwystępowaniu obu kultur. Rozwijała się na obszarze Francji (jaskinia Renifera departament Yonne) oraz płd. Hiszpanii (wybrzeża kantabryjskie) i trwała od ok. 42.000 do ok. 37.000 lat temu[19]. Inwentarz kamienny tej kultury powstawał z wolumetrycznych rdzeni. Do przewodnich form tej kultury należą ostrza z tylcem łukowo wygiętym.
Do produkcji narzędzi kamiennych wykorzystywano także odłupki, z których wytwarzano narzędzia o środkowo paleolitycznym rodowodzie, czyli zgrzebła. Inwentarz narzędziowy uzupełniany był przez narzędzia wnękowe i zębate. Typowym narzędziem jest wiór o łukowatym tylcu zwanym nożem szatelperońskim. Technikę gładzenia stosowano do produkcji narzędzi kościanych, (do których należy zaliczyć stożkowate groty, przekłuwacze), a także narzędzi motykowatych. Pojawiają się wykonane z kości groty oszczepów. Z kości ptaków wytwarzano rurkowate narzędzia z równoległymi nacięciami, których przeznaczenie jest trudne do ustalenia. Znajdywane są pierwsze ozdoby wykonane z przewierconych kłów zwierząt, oraz kościane zawieszki. Postęp w stosunku do poprzedniego okresu widać np. w tym, że oszczepy miały już w tym czasie liściowate lub trójkątne ostrza kamienne. Używano też oszczepów drewnianych z ostrzami kościanymi i motykowatych maczug z rogów reniferowych. Zaczęła się w tym czasie specjalizacja w zajęciach łowieckich. W okresach zimnych łowiono mamuty i nosorożce włochate, a także renifery, konie stepowe i bizony[20]. Badanie 99 siekaczy i kłów 19 neandertalczyków z 3 stanowisk z Hiszpanii, Francji i Belgii[21] wykazały, że istniał wśród nich podział obowiązków. Choć nie da się z całą pewnością ustalić, na czym polegały, to odnosząc się do współczesnych społeczeństw myśliwsko-zbierackich, naukowcy z Hiszpańskiego Komitetu Badań Naukowych uważają, że kobiety musiały sprawiać futra czy szyć i ozdabiać ubrania, podczas gdy mężczyźni wykonywali i ostrzyli narzędzia. Uwagę naukowców zwróciły występujące w badanych zębach rowki. Choć były obecne na wszystkich zębach (neandertalczycy wykorzystywali je, jako trzecią dłoń), w przypadku dorosłych osób płci żeńskiej wgłębienia były dłuższe i silniej zaznaczone. W przypadku drugiej z analizowanych cech – odprysków w szkliwie i zębinie – stwierdzono, że u kobiet występowały one w zębach żuchwy, zaś u mężczyzn głównie w zębach szczęki. Przypuszczalnie podział pracy ze względu na płeć ograniczał się tylko do kilku zadań. Badania neandertalczyków przyniosły w ostatnich latach szereg ważnych odkryć. Wiemy, że hominidy te dbały o chorych, grzebały swoich zmarłych, jadły owoce morza, a nawet wyglądały inaczej, niż sądziliśmy: miały rude włosy, a także jasną skórę i włosy[22].
Wiele przedstawionych powyżej wyników badań i teorii wciąż ma charakter hipotetyczny. Znajdujemy coraz więcej dowodów na prawdziwość niektórych hipotez, niekiedy jednak są one wynikiem błędnych interpretacji. Przykładem są na przykład zabytki, które badacze zaliczają do tzw. kultury uluckiej (od Zatoki Uluzzo w południowych Włoszech), która pojawiła się około 35.000 lat temu w południowych Włoszech. Wcześniej część historyków wysuwała hipotezy, że twórcą kultury uluckiej był człowiek neandertalski. Tłumaczono „nowoczesność” identyfikowanej z neandertalczykami kultury uluckiej wpływem Homo sapiens, którzy pojawili się w Europie około 40.000 lat temu. Podobnie było z kulturą szatelperońską z Francji i szelecką (głównie tereny Węgier i Słowacji). Zdaniem amerykańskiego antropologa w przypadku kultury uluckiej sytuacja była inna, ponieważ teren, na którym się pojawiła był odcięty od ziem zamieszkanych przez Homo sapiens barierami geograficznymi, a to pozwala zakładać, że neandertalczycy z tego terenu sami unowocześnili kulturę mustierską. Gdy w wyniku zmian klimatycznych zaczęło ubywać dużych ssaków, na które neandertalczycy tradycyjnie polowali, mieszkańcy południowych Włoch musieli np. nauczyć się polować na mniejsze zwierzęta za pomocą broni miotanej. Najnowsze badania genetyczne dowodzą jednak, że zachowane szczątki kostne hominidów należących do kultury uluckiej wskazują, że byli oni przedstawicielami Homo sapiens. Nie zmienia to jednak faktu, że w okresie dużych wahań klimatycznych również neandertalczycy przystosowywali się do zimnego klimatu. Prawdopodobnie w tym czasie zaczęli używać odzieży (dla ochrony od zimna) oraz biżuterii. Nieliczne ślady wskazują na obecność podobnych form w południowej Syberii i północnej Afryce. Obecnie nauka dysponuje dużą liczbą szczątków pochodzących od ponad 400 osobników Homo neanderthalensis, stawiając go na pierwszym miejscu wśród najlepiej opisanych hominidów, a mówiąc inaczej – z coraz większą pewnością zaliczając go do jednej z wcześnie żyjących grup ludzkich.
Człowiekowi neandertalskiemu nieobce były wierzenia, odzwierciedlające się zwłaszcza w kulcie zmarłych, w postaci celowych i świadomych pochówków. W jaskini La Chapelle-aux-Saints we Francji odkryto płytki grób ze szkieletem w pozycji embrionalnej, pokrytym czerwoną ochrą. Zwłoki otoczone były kręgami z kamieni, na których pozostawiono: narzędzia, kwiaty, jajka i mięso. Świadczy to o czci oddawanej zmarłym, wierze w życie pozagrobowe i istnieniu praktyk religijno-magicznych. Znalezienie szkieletu z zagojonymi istotnymi pęknięciami kości świadczy, że opiekowano się rannymi osobnikami, które przy tak dużych złamaniach nie mogłyby przeżyć bez pomocy[23]. Ciekawym zjawiskiem była również magia łowiecka, a zwłaszcza kult niedźwiedzia jaskiniowego, zwierzęcia dziś całkowicie wymarłego[24].
Zdaniem Pawła Więckowskiego: Tak wysoki poziom rozwoju intelektualnego człowiek osiągnął w efekcie długotrwałych obserwacji zjawisk naturalnych. Niektóre budziły w nim lęk, taki sam, jaki dzisiaj odczuwamy przed tym, czego nie rozumiemy. Szukając sposobów wyjaśnienia tych zjawisk, dostrzegł ich cykliczność, związaną z poszczególnymi fazami Księżyca. Już 20 tysięcy lat temu, człowiek próbował rejestrować jego fazy na kościanych „kalendarzach”. Braki wiedzy wypełnił magią i religijnymi kultami ściśle związanymi z Księżycem. Nazywamy je lunarnymi (łac. luna – księżyc). Przykładem tych kultów są sposoby grzebania zmarłych. Groby wyposażano obficie darami w postaci ubiorów, ozdób, narzędzi i elementów uzbrojenia myśliwskiego. Domyślamy się, że wynikało to głównie z obawy przed powrotem z zaświatów zmarłego, ogarniętego chęcią upomnienia się o swój dobytek. Na wszelki wypadek jednak wiązano zmarłego rzemieniami, a jego grób okładano ciężkimi głazami[25]. Uczony ten z łatwością przeskakuje od opisu człowieka neandertalskiego do Homo sapiens i odwrotnie. Jakby nie uwzględniał czynnika czasu. Podobnie zdanie mówiące o tym, że: tak wysoki poziom rozwoju intelektualnego człowiek osiągnął w efekcie długotrwałych obserwacji zjawisk naturalnych tylko pozornie coś wyjaśnia; – to banalne stwierdzenie oczywistości.
Powinniśmy wciąż mieć świadomość, że przekaz wiedzy między poszczególnymi społeczeństwami był wówczas wręcz szczątkowy. Rozwój techniki i kultury neandertalczyków wynikał zapewne z konieczności dostosowania się do odmiennego środowiska. Ostre zimy, konieczność współdziałania w czasie polowań na mamuty oraz możliwość tworzenia (dzięki temu źródłu pokarmu) większych zbiorowisk, a co za tym idzie uzyskanie wolnego czasu i poczucia bezpieczeństwa przyśpieszyły rozwój kultury. Późniejsze zmiany klimatyczne, zwłaszcza kryzys spowodowany wybuchem wulkanu Toba, niewątpliwie przyczyniły się do regresu i wiele wcześniejszych osiągnięć uległo zapomnieniu. Kolejne populacje hominidów musiały do nich dochodzić ponownie.
Wśród naukowców trwa spór o to, czy człowiek neandertalski jest podgatunkiem człowieka rozumnego (i należy go nazywać Homo sapiens neanderthalensis), czy osobnym gatunkiem (Homo neanderthalensis). Wstępnie zsekwencjonowany genom neandertalczyka ukazuje, że jest on bardziej podobny do genomu ludzi żyjących obecnie na terenach Eurazji niż żyjących w Afryce subsaharyjskiej, co sugeruje, że przepływ genów od neandertalczyków do przodka nie-Afrykańczyków nastąpił jeszcze przed zróżnicowaniem się poszczególnych grup Euroazjatów[26]. Przyjmując założenie, że Homo neanderthalensis i Homo sapiens wywodzą się od Homo erectus należy – moim zdaniem uznać – neandertalczyka, tak jak człowieka z Cro-Magnon i człowieka współczesnego za podgatunki Homo erectus[27], lub nawet więcej: uważam, że Homo sapiens i Homo neanderthalensis to ten sam gatunek (mamy wspólnych przodków). W wyniku odrębności środowisk, w których rozwijały się populacje przez setki tysięcy lat w ramach gatunku doszło do zróżnicowania genetycznego obu populacji (jak zdefiniować pojęcie – podgatunek?). W wyniku późniejszych procesów, np. migracji dochodziło do ponownych kontaktów i wymiany genetycznej.
Naukowcy z Francji poznali sekwencję DNA wyizolowanego w nienaruszonym stanie ze szczególnie starych szczątków neandertalczyka. Jak piszą na łamach czasopisma „Current Biology”, neandertalczycy różnili się od siebie znacznie bardziej niż dotychczas sądzono. Odkrycie Catherine Haenni i współpracowników sugeruje również, że różnorodność genetyczna mogła być wyższa we wczesnym okresie neandertalskim (około 300.000 lat temu), niż później, gdy około 40.000 – 30.000 lat temu człowiek kromanioński – najbliższy przodek ludzi żyjących współcześnie – przybył do Europy. Badania na podstawie zachowanych fragmentów DNA kamienia nazębnego, który zachował się na zębach neandertalczyków żyjących w Europie umożliwiło rekonstrukcji diety neandertalczyków. Analizy DNA wykonał międzynarodowy zespół naukowców pod kierunkiem prof. Alana Coopera z Australian Centre for Ancient DNA na Uniwersytecie w Adelaide. Z badań wynika, że flora bakteryjna jamy ustnej neandertalczyków była dość podobna do flory mezolitycznych łowców-zbieraczy, ale inna niż flora społeczności rolniczych, które pojawiły się dopiero ok. 10.000 lat temu. Próbki pozyskano z zębów neandertalczyków pochodzących ze stanowisk we Włoszech, Belgii i Hiszpanii. Okazało się, że dieta neandertalczyków była dość zmienna w zależności od tego, z którego zakątka Europy pochodzili. W próbkach pochodzących z hiszpańskiej jaskini El Sidrón naukowcy nie znaleźli śladów spożycia mięsa, a jedynie pozostałości diety bogatej w różne rośliny – w tym mech, orzeszki piniowe, korę i grzyby. Z analiz wynika nawet, że część z tych posiłków mogła być gotowana. Badana grupa okazała się jednak jaroszami. Tymczasem z próbek pobranych z zębów neandertalczyków w Belgii wynika coś zupełnie innego:, że jedli mięso nosorożców włochatych i dzikich owiec. Jeszcze dekadę temu naukowcy uważali, że dieta neandertalczyków była podobna do diety Eskimosów i oparta głównie na mięsie. Tymczasem obraz ten jest zdecydowanie bardziej złożony. Neandertalczycy w zależności od miejsca, w którym żyli, korzystali z innych źródeł pożywienia. Neandertalczycy stosowali również naturalne leki. Dowody na to znaleziono w próbkach pochodzących z Hiszpanii. Jeden z osobników miał ropień, którego ślad do dziś widoczny jest na fragmencie szczęki. Z analizy bakterii zachowanych w kamieniu nazębnym wynika natomiast, że osobnik ten miał poważne problemy związane z układem pokarmowym. Zapewne, – aby sobie ulżyć – wykorzystywał korę topoli, która zawiera naturalną substancję przeciwbólową w postaci kwasu salicylowego (aktywnego składniku aspiryny). Naukowcy wykryli też naturalny antybiotyk: pleśń Penicillium. Co ciekawe, nie wykryto go w próbkach z zębów należących do innych osobników z tego samego miejsca. Wygląda na to, że neandertalczycy posiadali wiedzę na temat medycznych roślin i ich różnorodnych właściwości przeciwzapalnych i przeciwbólowych[28].
Warto tu kilka słów poświęcić pojawiającym się czasami w historiografii hipotezom przypisującym człowiekowi neandertalskiemu kanibalizm. Oczywiście na podstawie dzisiejszej wiedzy nie możemy tego wykluczyć, jednak musimy mieć świadomość, że obraz rozwoju człowieka neandertalskiego był znacznie bardziej skomplikowany niż kiedyś przypuszczano. Wewnątrz tego gatunku (podgatunku) istniało znaczne zróżnicowanie, jak już wspominałem, wynikające zapewne z dostosowywania się do miejscowego środowiska. Jak wynika z powyżej przytoczonych badań część przedstawicieli tego gatunku była roślinożerna. Pojawiające się zaś niekiedy (zapewne u mięsożernych) przypadków kanibalizmu mogło wynikać z przyczyn losowych (np. klęsk klimatycznych, które mogły powodować okresy głodu). Na przypadki kanibalizmu wskazują m. in. szczątki odnalezione w północno-zachodniej Hiszpanii. Paleobiolodzy badali próbki pobrane z 8 szkieletów neandertalczyków sprzed 43.000 lat. Od 2000 roku odkopywano je w jaskini w El Sidrón. Naukowcy odkryli ślady ugryzień, a także rozłupane kości. To silne dowody, które sugerują, że ci neandertalczycy zostali zjedzeni. Długie kości i czaszki były połamane, by można się było dostać do ich odżywczej zawartości szpiku kostnego. Zdaniem badacza, który kierował tymi badaniami, prof. Rosasa, szczątki z innych części Europy także potwierdzają występowanie kanibalizmu. Jego zdaniem, można powiedzieć, że taka praktyka była powszechna wśród neandertalczyków. Odkopane zęby potwierdzają występowanie okresów głodu lub niedożywienia, zwłaszcza podczas ważnych życiowych przemian, takich jak dojrzewanie czy karmienie piersią. Ważnym był tu również czynnik klimatyczny, zwłaszcza długie i ostre zimy. W wyniku przytoczonych tu badań, odnotowano ponadto, że neandertalczycy z południa mieli szersze i bardziej spłaszczone twarze od swoich pobratymców z północy. Dokładnie nie wiadomo, dlaczego doszło do wykształcenia różnic w wyglądzie, przypuszcza się, że wynikało to z adaptacji do warunków klimatycznych. Populacje z północy mogły mieć np. dłuższe nosy, gdyż w kolejnych pokoleniach mogło dojść selekcji osobników, których dłuższe nosy umożliwiały lepsze podgrzewanie wdychanego powietrza[29]. Zmiany w różnorodności genetycznej na przestrzeni czasu odzwierciedlają wydarzenia, które objęły całą populacje, na przykład tzw. wąskie gardło genetyczne (drastyczny spadek ilości genów w populacji) spowodowane przez choroby lub zmiany środowiskowe, jak również przez wpływ zachodzących rzadko zmian genetycznych[30].
Odkrycia archeologiczne z początku drugiej dekady XXI wieku udowadniają, że wiele wcześniejszych hipotez (a nawet przekonań) odnoszących się do człowieka neandertalskiego grzeszyło znacznymi uproszczeniami, a nawet były one wręcz błędne. Badania ostatnich lat wykazały, że Homo neanderthalensis znacznie udoskonalił narzędzia, którymi się posługiwał. W 2013 roku we Francji na stanowisku w Abri du Maras, w środkowej dolinie Rodanu, holenderscy archeolodzy odkryli zaawansowane narzędzia kamienne oraz wykonane z kości żebrowej jelenia przez ludy kultury lewaluaskiej. Ponadto znaleziono ślady skręcania włókna, co wskazuję, że wytwarzano linę lub sznurek. Znalezisko to, razem z sześcioma obrobionymi odłupkami, tworzyło rodzaj jakiejś broni miotającej. Kolejne badania sugerują, że neandertalczycy przekazali swoją wiedzę Homo sapiens. Wiek odkrytych narzędzi datuje się na ok. 50 tys. lat.
Przez długi czas uważano, że neandertalczycy nie posiadali zdolności poznawczych, a nawet cech anatomicznych koniecznych do wykształcenia mowy. Jednak najnowsze badania ujawniły, że neandertalczycy posługiwali się wyrafinowaną formą mowy i języka podobną do dzisiejszej. Dzięki najnowszej technologii rentgenowskiej pozwalającej na uzyskiwanie obrazów 3D. Przebadano liczącą sobie 60 000 lat kość gnykową należącą do neandertalczyka, którego szczątki odnaleziono w 1989 roku, w Izraelu w jaskini Kebara. Stwierdzono, że z anatomicznego punktu widzenia kość gnykowa neandertalczyka jest identyczna z naszą.
Po ponownym badaniu (metodą torowo-uranową) malowideł naskalnych z trzech wapiennych jaskiń w Hiszpanii okazało się, że zachowane tam malowidła – przedstawiające m.in. wizerunki różnych zwierząt, kształty geometryczne czy odciski dłoni – mają z całą pewnością więcej niż 64 tys. lat, co czyni z nich najstarsze malowidła na świecie, a to oznacza, że powstały 20 tys. lat przed przybyciem Homo sapiens do Europy. Wnioskiem z tej pracy jest stwierdzenie, że neandertalczycy wykazywali o wiele bogatsze zachowania symboliczne, niż do tej pory sądziliśmy. W 2013 roku włoscy archeolodzy odkryli zawaloną jaskinię w okolicy Riparo Bombrini, która była zamieszkiwana przez neandertalczyków. Stwierdzono, że mieszkańcy utrzymywali schludny porządek oraz podzielili swoje domostwo na oddzielne pomieszczanie do przygotowywania posiłków, spania, wytwarzania narzędzi oraz dla celów towarzyskich. Najwyższy poziom jaskini przeznaczony był do oprawiania mięsa, co sugeruje największa liczba zgromadzonych tam zwierzęcych kości. Środkowa cześć jaskini, w której odnaleziono najwięcej śladów codziennej okupacji wydaje się być sypialnią. W celu uniknięcia bałaganu przedmioty codziennego użytku zgromadzone były raczej w tylnej części jaskini a wokół paleniska znajdującego się w centrum domostwa utrzymany był porządek. Najniższy poziom jaskini, blisko wejścia przeznaczony był na warsztat; odnaleziono tam największą koncentrację narzędzi kościanych i kamiennych. Taka lokalizacja warsztatu wydaje się naturalna ze względu na najlepszy z dostęp światła słonecznego, który oświetlał pomieszczenie. Neandertalczycy nie mieszkali wyłącznie w jaskiniach, ale tworzyli swoje domostwa. Budowali bardzo starannie przy użyciu materiałów takich jak gałęzie, kości mamuta i skóry zwierząt. Miały one służyć przez kilka lat, więc kopali głębokie dziury w ziemi, wkładali tam długie tyki i wiązali u góry za pomocą jelit zwierzęcych. Okładali je skórami i zszywali. Przy podłożu okładali chatki wielkimi kamieniami, aby skóry się nie odchylały. Takim przykładem było odkrycie namiotu na Ukrainie w Mołodowie w pobliżu Czerniowców, pochodzącej sprzed 44 tys. lat. Do jej budowy wykorzystano: 16 dużych mamucich kości, w tym czaszki, szczęki, 14 kłów i kości nóg. W środku odnaleziono ślady 15 ognisk, co sugeruje, że miejsce było zamieszkane przez dłuższy czas. Nowe dowody archeologiczne wskazują też, że neandertalczycy opiekowali się chorymi i starszymi osobami w swojej społeczności. Świadczy o tym pochówek neandertalski z w La Chappele-aux Saint liczący sobie 50.000 lat. Autopsja szkieletu pokazała, że osobnik dożył wieku starczego, i musiał być otoczony opieką bliskich gdyż zwyrodnienia i deformacje biodra i kręgosłupa praktycznie uniemożliwiały mu samodzielne poruszanie się]. Także inne groby neandertalskie ujawniły kości z zagojonymi poważnymi złamaniami, co wskazuje na to, że pozostała części społeczności opiekowała się nimi aż do powrotu do zdrowia. Pokazuje to, że neandertalczycy okazywali uczucia i byli czuli na niedolę swych towarzyszy. Opublikowane w 2014 roku badania brytyjskich antropologów z Centre for Human Palaeoecology and Evolutionary Origins oraz York University dowodzą, że dzieci w społeczności neandertalskiej były silnie związane z grupą. Dorośli neandertalczycy przez miesiące lub całe lata zajmowali się chorymi lub rannymi dziećmi. Świadczą o tym neandertalskie pochówki, gdzie po śmierci groby dziecięce darzono większą pieczołowitością niż groby dorosłych, co wskazuje na duże przywiązanie i uczucie, jakim darzono dzieci w społeczeństwie. To oznacza z kolei, że dzieci neandertalskie odgrywały kluczową role społeczną i kulturową.
Najnowsze metody datowania pozwoliły określić wiek malowideł w jaskini El Castillo w Hiszpanii na 48.000 lat, co pozwala twierdzić, że część z tych malowideł wykonali neandertalczycy. To z kolei czyni ich pierwszymi znanymi artystami. Neandertalczycy znali prawdopodobnie muzykę. Artefakt odnaleziony w 1995 roku w jaskini w Słowenii znany, jako „flet Divje Babe” uważany jest za najstarszy instrument muzyczny. Wiek fletu wykonanego z kości udowej niedźwiedzia jaskiniowego, datowany jest na 60.000 do 43.000 lat[31].
Część badaczy prahistorii uważa, że ostatni neandertalczyk zmarł w Europie, co najmniej, 37.000 lat temu (niektórzy przesuwają te granicę do 34.500 lat temu), wskazując, jako przyczynę zmiany klimatu i kontakty z człowiekiem współczesnym[32]. Profesor Joao Zilhao powołując się na swoje badania, zgodnie, z którymi na południe kantabrysko-pirenejskiego łańcucha górskiego neandertalczycy – przeżyli kilka tysięcy lat dłużej niż gdzie indziej na Starym Kontynencie, zanim zostali wyparci bądź zasymilowani anatomicznie przez naszych przodków. Inni badacze sądzą, że ostatni przedstawiciele tego gatunku żyli około 25.000 lat temu na południu Europy (Gibraltar i Włochy). Według jeszcze innych teorii przodkowie ludzi współczesnych i neandertalczycy współistnieli na naszym kontynencie do ok. 10.000 lat temu.
Badania genetyczne z XXI wieku pozwalają na postawienie hipotezy, że dochodziło jednak do łączenia się neandertalczyka z Homo sapiens. Kwestia połączenia Homo sapiens z Homo neanderthalensis, a zwłaszcza zakresu tego procesu, nie została jeszcze ostatecznie rozstrzygnięta[33], a archeologia i genetyka dostarcza wciąż nowych śladów wskazujących, że początki naszego gatunku i jego rozwój przebiegał w sposób jeszcze bardziej złożony. Dowodzą tego między innymi, pochodzące z ponad 40.000 temu, lat fragmenty kości z palca dziewczynki odkryte w grocie Denisowa[34] na Syberii.
Współczesne badania genetyczne pozwalają nam prześledzić drogę dalszych migracji prehistorycznych ludów i relacji miedzy nimi. W 2016 roku badacze odkryli, że: odziedziczyliśmy więcej genów po wymarłych krewnych, niż nam się zdawało. Na przykład mieszkańcy Azji Południowej i Oceanii są bliżej spokrewnieni z denisowianami niż z neandertalczykami – donoszą naukowcy z Uniwersytetu Harvarda. Z badań prof. Svante Pääbo z Instytutu Maxa Plancka w Lipsku wynika, że większość mieszkańców Ziemi, z wyjątkiem ludów Afryki Subsaharyjskiej, nosi w sobie domieszkę krwi neandertalczyka. To odziedziczone DNA stanowi średnio ok. 2 proc. genomu. Jednak najnowsze badania opublikowane w „Current Biology” wskazują, że wiele populacji ludzkich może być bliżej spokrewnionych z denisowianami niż z neandertalczykami. Dotyczy to głównie ludów Azji Południowej i Oceanii[35].
Przypisy:
[1] Człowiek neandertalski, neandertalczyk – wymarły przedstawiciel rodzaju Homo, znany z plejstocenu (ok. 400 000 do ok. 24 500 lat temu), w zależności od autorów klasyfikowany jako podgatunek człowieka rozumnego – Homo sapiens neanderthalensis – lub odrębny od niego gatunek – Homo neanderthalensis. Nazwa neandertalczyk została wprowadzona 1863 przez anglo-irlandzkiego geologa Williama Kinga. Pochodzi od nazwy doliny Neandertal w Niemczech, w której po raz pierwszy odkryto i rozpoznano jako należące do odrębnej odmiany człowieka szczątki neandertalczyka. Nazwa doliny z kolei pochodzi od siedemnastowiecznego pastora Joachima Neandera, którego nazwisko dosłownie znaczy nowy człowiek. Wcześniejsze odkrycie (jaskinia Engis, 1829) fragmentu czaszki 2-3 letniego dziecka neandertalczyka uznano dopiero w 1936. Wcześniej klasyfikowano ją do anatomicznie współczesnych ludzi. Podobnie cechy czaszki kobiety znalezionej w Forbes’ Quarry (Gibraltar, 1848) zostały rozpoznane jako neandertalskie dopiero w 1864.
[2] Chociaż naukowcy nie doszli jeszcze do definitywnych konkluzji, to wydaje się wysoce prawdopodobne, że człowiekowi neandertalskiemu udało się opanować pewne prymitywne techniki pokonywania morza, co pozwoliło mu przemieścić się z północnej Afryki do Europy. Podczas epok lodowcowych odległość z Afryki do Europy przez Cieśninę Gibraltarską była dużo mniejsza niż dziś. Istnieją ponadto dowody na to, że kiedyś w cieśninie, na skutek niższego poziomu wód, znajdowało się wiele małych wysepek, które dodatkowo ułatwiały jej pokonywanie. Również fauna i flora tamtego okresu sugerują, że obie strony Morza Śródziemnego nie były od siebie odizolowane. Gdyby okazało się, że człowiek neandertalski w istocie był w stanie dostać się do Europy poprzez Cieśninę Gibraltarską, wyjaśniłoby to, dlaczego szczątki ludzkie na Półwyspie Iberyjskim są starsze niż te, które odkryto na przykład we Francji. Pierwszą czaszkę Homo neanderthalensis odkryto na Gibraltarze w 1848.
[3] W kopalni węgla brunatnego obok Hanoweru znaleziono trzy drewniane oszczepy wraz z miotaczem. Tuż przy nich znajdowały się kamienne narzędzia, zwierzęce kości oraz ślady palenisk. Pozostałości obozowiska zachowały się w znakomitym stanie, bo były w torfie, który je zakonserwował. Największe zdumienie badaczy wzbudziły oszczepy. Zrobili je mniej więcej 400 tys. lat temu nawet nie neandertalczycy, ale ich przodkowie. To najstarsze znane drewniane narzędzia na świecie. Nie były to jednak zwykłe zaostrzone kije – wystrugano je z nasady młodego drzewka, a więc tam, gdzie drewno jest najtwardsze. Wyważono je niezwykle starannie, tak by licząc od grotu, środek ich ciężkości wypadał w jednej trzeciej długości. Poza tym wyrzutnia (atlatl) pozwalała miotać je bardzo daleko. Komentując to odkrycie, znany amerykański badacz prof. Christopher Wills stwierdził w książce „Dzieci Prometeusza”: „Wygląda na to, że prymitywne narzędzia kamienne mogły nas zmylić. Nie docenialiśmy przodków neandertalczyków. Ludzie ci byli o wiele bystrzejsi (…) niż to sobie wyobrażaliśmy”. To samo dotyczy neandertalczyków. W 2002 r. niemieccy archeolodzy odkryli w miejscowości Konigsaue skamieniały kawałek smoły drzewnej sprzed 80 tys. lat, na której widniał odcisk palca oraz kamiennego ostrza, Doktor Dietrich Mania z Friedrich-Schiller- Universität w Jenie stwierdził, że smoła służyła do sklejania krzemiennych grotów z drewnianymi rękojeściami włóczni. Proces wytwarzania lepiszcza był skomplikowany – wymagał powolnego spalania brzozy nad ogniem. (…) Prawdopodobnie neandertalczycy używali skomplikowanych drewnianych narzędzi, które po prostu się nie zachowały. Brak przekonujących dowodów i uprzedzenia sprawiły, że przez lata odmawiano ludziom neandertalskim zdolności porozumiewania się, tworzenia abstrakcyjnych pojęć, a co za tym idzie – uczuć wyższych. Ostateczny cios tym twierdzeniom zadało odkrycie w 1983 r. W izraelskiej Jaskini Kebara niewielkiej kosteczki. Znajdowała się ona pośród innych szczątków dorosłego neandertalczyka nazwanego Mosze. Była to kość gnykowa, która stanowi punkt zaczepienia mięśni poruszających językiem i gardłem. Z tego powodu pełni ważne funkcje związane z mową. Kość znaleziona w Izraelu nie różniła się niczym od kosteczki spotykanej u ludzi współczesnych, może to wskazywać, że neandertalczycy potrafili mówić a nawet śpiewać. Tak przynajmniej twierdzi prof. Stephen Mithen z University of Reading, który na początku tego roku porównał dane o szczątkach kostnych małp człekokształtnych, współczesnych ludzi oraz spokrewnionego z nami Homo neanderthalensis. Część naukowców wciąż jednak kwestionuje fakt posługiwania się mową przez neandertalczyków. Kość gnykowa znaleziona w 1983 w jaskini Kebara (Izrael) ma budowę zbliżoną do ludzkiej, jednak, jak twierdzą niektórzy uczeni, znajduje się ona zbyt wysoko, by móc artykułować dźwięki. Hipotezę o zamiłowaniu neandertalczyków do muzyki potwierdza kościany flet sprzed 40.000 lat, który w jaskini Divje Babe odkryli uczeni ze Słoweńskiej Akademii Nauk. Ma precyzyjnie wykonane otwory, których położenie wskazuje, że służył do grania muzyki o skali diatonicznej z tonami i półtonami. Analiza pyłków roślinnych znalezionych w grobie 40-letniego mężczyzny z groty Szanidar (północny Irak) wykazała, że po śmierci współplemieńcy obsypali go wiosennymi kwiatami. Wygląda też na to, że człowiek ten przez większość swego życia znajdował się pod czułą opieką swych bliskich. Od urodzenia cierpiał, bowiem na niedowład prawej strony ciała. Uraz ten wymagał długotrwałej pielęgnacji rannego, a to przecież właśnie troska i współczucie, którymi obdarzamy swych bliskich, stanowią o naszym człowieczeństwie.
[4] Stanowiska archeologiczne, gdzie znaleziono pozostałości człowieka kopalnego o cechach klasyfikowanych jako neandertalskie. Numery w nawiasach to wiek w tysiącach lat (kilolatach). (200): Atapuerca, Pontnewydd Cave, Vértesszőllős, Ehringsdorf, Casal de’Pazzi, Biache, La Chaise, Montmaurin, Prince, Lazaret, Fontéchevade (135-45): Krapina, Saccopastore, Malarnaud, Altamura, Gánovce, Denisova, Okladnikov, Pech de l’Azé, Tabun, Kebara, Régourdou, Mt. Circeo, La Ferrassie, Combe Grenal, Erd, La Chapelle-aux Saints 1, Amud, Szanidar, Teszik-Tasz, Feldhofer, jaskinia „Stajnia” (Jura Krakowsko-Częstochowska). (45-35): La Quina, l’Horus, Zafarraya, Hortus, Vindija, Kůlna, Šipka, Saint Césaire, Arcy-Sur-Cure, Bacho Kiro, El Castillo, Bñnolas, Devil’s Tower, Le Moustier, (< 35): Chătelperron, Pestera cu Oase (35), Vindija (29, 28-32), Velika Pećina, Lagar Velho. (–): Arcy-sur-Cure, Engis, Figueria Brava, Forbe’s Quarry, Guttarsi, Kijik-Koba, Krapina, Kůlna, La Ferrassie, Mamontowaja Kuria, Moula, Roc de Marsa, Saccopastore, Saint-Césaire, Szanidor, Šipka, Spy, Starosilla, Steinheim, Suchaja Mieczotka, Tabun, Tata, Teszik-Tasz, Zafarraya, Zaskalnaja (Ukraina). Por.: James Shreeve, Zagadka neandertalczyka. W poszukiwaniu rodowodu współczesnego człowieka, przekład Karol Sabath, Warszawa 1998.
[5] Badania siedliska nazwanego Karabaj prowadzą w ramach wspólnej ekspedycji międzynarodowej krymscy i niemieccy archeolodzy. Uczeni uważają, że neandertalczycy żyli niedaleko obecnej wsi Wyszennoje na Krymie około 50.000 lat temu. Odkryte siedlisko jest ciekawe również z tego względu, że znajduje się pod otwartym niebem, a nie w grocie – jak większość siedlisk tego gatunku.
[6] Jednym z istotnych odkryć jest odkrycie genomu (mitochondrialnego) homo heidelbergensis. Według hipotezy (sformułowanej przez autorów hasła Homo Heidelbergensis w Internecie) mógł być on wspólnym przodkiem dwóch gatunków ludzi [moim zdaniem, podział na gatunki jest dyskusyjny] – nas współczesnych i wymarłych neandertalczyków. Ale wyniki analizy zamiast wyjaśnić naukowcom zagadkę, tylko wprawiły ich w zakłopotanie. Stanowisko archeologiczne zwane Sima de los Huesos (w wolnym tłumaczeniu „kupka kości”) znajduje się wewnątrz systemu jaskiń w górach Atapuerca w północnej Hiszpanii, 30 m pod ziemią. Na dnie 12-metrowego wapiennego uskoku odkryto tam w latach 80. szczątki co najmniej 28 hominidów. Dotychczas sądzono, że należą one do gatunku homo heidelbergensis. Kości mają wedle najnowszych analiz 400 tys. lat. Z wyglądu bardziej przypominają te neandertalskie. Stąd wielu uczonych spodziewało się, że hiszpańskie jaskinie kryją DNA zbliżone do genomu neandertalczyka. Porównanie zsekwencjonowanego DNA z materiałem genetycznym ludzi współczesnych, szympansów i bonobo oraz neandertalczyków i denisowian wykazały jednak, że badany hominid był najbliżej spokrewniony z denisowianami, zagadkowym gatunkiem znanym tylko z jednej kości palca i dwóch zębów odkrytych w jaskini na Syberii. Badacze przypuszczają, że hiszpański hominid należał do nieznanego nam wcześniej gatunku – prawdopodobnie wspólnego przodka neandertalczyków i denisowian. Ich potomkowie skolonizowali później wschód i wyewoluowali w denisowian. Kości z Sima de los Huesos są podobne do neandertalskich. Zdaniem Chrisa Stringera mogli to być przodkowie neandertalczyków, którzy pojawili się już po oddzieleniu się linii denisowian. Neandertalczycy mogli z łatwością stracić mitochondrialne geny, które dzielili z denisowianami, bo mini-elektrownie są przekazywane tylko w linii żeńskiej. Mogły wiec zostać utracone, jeśli kobieta miała tylko synów. To dlatego w mitochondrialnym genomie neandertalczyka nie ma podobieństw do hominidów z Sima de los Huesos. Por.: Gazeta Wyborcza”; Nauka. Margit Kossobudzka, Odczytano najstarsze DNA hominida – sprzed 400 tys. lat!Brakujące ogniwo naszej ewolucji? 06.12.2013, aktualizacja: 06.12.2013 13:28. http://wyborcza.pl1.75.; por.też: Odczytano_najstarsze_DNA_hominida_przed_400_tys_.html#ixzz2n3uEZpoi
[7] Jerzy Kmieciński łączy dwie kultury, używa określenia kultura lewaluasko-mustireska. Por.: Pradzieje ziem polskich, pod redakcją Jerzego Kmiecińskiego, t. 1., Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 60.
[8] Nazwa tego kompleksu pochodzi od eponimicznego stanowiska w pobliżu miejscowości Le Moustier dep. Dordogne we Francji.
[9] Nazwa tego wariantu kultury szarenckiej pochodzi od stanowiska La Quina dep. Charente.
[10] Kultura ta została wydzielona na podstawie inwentarzy kamiennych odkrytych w najwyższych warstwach w jaskini La Micoque w dep. Dordogne we Francji. Jerzy Kmieciński wyodrębnia kulturę mikocko-prądnicką. Por.: Pradzieje ziem polskich, pod redakcją J. Kmiecińskiego, t. 1., Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 60.
[11] Na ziemiach Europy Środkowo-Wschodniej dotąd nie udowodniono istnienia większych i bardziej długotrwałych obozowisk, (podobnych, jak w Europie Zachodniej – np. jaskinia Lazaret), które najpewniej i istniały i na ziemiach polskich, lecz uległy zniszczeniu (w wyniku ostatniej epoki lodowcowej). Być może śladem zniszczonego długotrwałego obozowiska jest stanowisko Hundisburg. Nie da się wykluczyć, że ubóstwo niektórych zespołów znalezionych na złożu wtórnym (Pietrowice Wielkie 4) może być odbiciem stanu faktycznego. Mogą to być ślady krótkotrwałych postojów łowców w czasie polowań, podobnie jak np. w Letkach pod Pragą przy ognisku znaleziono tylko jeden odłupek kamienny). Por.: J. K. Kozłowski, S. K. Kozłowski, dz. cyt. s. 295-296.
[12] Por.: Pradzieje ziem polskich, pod red. Jerzego Kmiecińskiego…, s. 66.
[13] Nazwa kultury lewaluaskiej pochodzi od stanowiska w Levallois na przedmieściach Paryża.
[14] Por.: Pradzieje ziem polskich, pod. red. Jerzego Kmiecińskiego, t. 1. Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 64.
[15] Średnia temperatura na świecie spadła o 3-5 stopnie Celzjusza. Brak opadów spowodował ogromne susze. Genetyk Spencer Wells po porównaniu DNA 700 tysięcy ludzi ze 140 krajów stwierdzili, że każdy z żyjących dzisiaj ludzi wywodzi się z jednej grupy z Afryki. Por.: Która klęska żywiołowa o mało nie zgładziła ludzkości? „Świat Wiedzy” 2015, nr 7, s. 27. Nie znaczy to jednak, że tylko z fali emigracji po wybuchu wulkanu Toba, zapewne w wielu miejscach przetrwali też przedstawiciele poprzednich migracji. Moim zdaniem autor artykułu niepotrzebnie łączy tu dwa fakty.
[16] Por.: J. K. Kozłowski, S. K. Kozłowski, Epoka kamienia na ziemiach polskich, Warszawa 1977, s. 296-300.
[17] Nazwa kultury związana jest z eponimicznym stanowiskiem w Grotte des Fees w Chatelperron (dep. Allier, Francja).
[18]Przeprowadzona ostatnio ponowna analiza znalezisk oraz archiwalnych materiałów z ważnego stanowiska kultury szatelperońskiej, dostarczyła dowodów na tysiącletnie współistnienie ludzi neandertalskich i współczesnych w jednym miejscu. Wyniki prac angielskich archeologów zostały opublikowane w ostatnim numerze magazynu „Nature”. Schron skalny Grotte des Fées we francuskim rejonie Chatelperron to jedno z najsłynniejszych stanowisk europejskiego paleolitu.. Ostatnie analizy Brada Gravina i Paula Mellarsa z Uniwersytetu Cambridge oraz Christophera Bronk Ramsey z Uniwersytetu Oksfordzkiego wykazały, że w jaskini zamieszkiwali zarówno ludzie neandertalscy jak i współcześni. Ostatnie datowanie zabytków metodą C14 rzuciły nowe światło na chronologię kolejnych warstw osadniczych.Badania ujawniły, że w jaskini istnieją na przemian ślady dwóch kultur – szatelperońskiej, łączonej ze zmierzchem ludzi neandertalskich i kultury oryniackiej, charakterystycznej dla pierwszych mieszkańców Europy z gatunku Homo sapiens. Co więcej, ślady ludzi współczesnych znajdują się pomiędzy dwiema warstwami kultury neandertalczyków. Jest to świadectwo czasowego i przestrzennego zazębiania się tych dwóch kultur. Datowanie wykazało, że zabytki oryniackie z Grotte des Fées pochodzą z krótkiego okresu ochłodzenia, jakie nastąpiło ok. 38 tys. lat temu. Wcześniejsze i późniejsze warstwy – pomiędzy którymi odnaleziono ślady człowieka współczesnego – są wyraźnie pozostałościami obecności ludzi neandertalskich. Wyniki powtórnych badań materiału z Grotte des Fées ostatecznie potwierdzają istnienie okresu współwystępowania pierwszych grup ludzi współczesnych, którzy od ok. 40 tys. lat napływali do Europy z Półwyspu Azji Mniejszej, oraz ludzi neandertalskich – rodzimych mieszkańców Europy, którzy zamieszkiwali kontynent już od ok. 200 000 lat temu.
[19] W tym okresie na Bliskim Wschodzie rozwijała się kultura Al-Amira, w Rosji kostienkowsko-sungirska, bernardyńska we Włoszech a w Czechach i na Węgrzech – szelecka.
[20] Kolejne odkrycia ukazują, że neandertalczyk samodzielnie dokonał znacznie większej ilości wynalazków. Badania uczonych z Kenyon College w Gambier w stanie Ohio wskazują, że neandertalczycy są prekursorami krawiectwa i powroźnictwa. Dotychczas najstarsze dowody na wyprodukowanie sznurka pochodziły sprzed 30 tys. lat. Zatem musiał wykonać go Homo sapiens. Ale i tu palmę pierwszeństwa (jak było np. przy ozdabianiu ciała) odebrali mu neandertalczycy. Pierwszeństwa w tym zakresie neandertalczyków dowodzą dziurki w małych kamieniach i zębach zwierząt, – drobiazgach należących do neandertalczyków, które znaleziono na terenie dzisiejszej Francji na stanowisku Abri du Maras liczącym sobie około 90 tys. Lat. Otwory te wskazują, że drobiazgi te służyły jako wisiorki. a zatem musiały być na coś nawleczone. – Jest to oczywiście dowód pośredni Podobne „dowody” odkryto już w nawiercanych muszelkach, przy których znaleziono cieniutkie roślinne włókienka. Były one skręcone razem i leżały przy nawiercanych kamykach. Tego rodzaju włókna nie są ze sobą skręcone w naturze, co sugeruje, że zrobili to neandertalczycy. Por.: http://wyborcza.pl/1,75400,14945840,To_neandertalczycy_wykonali_pierwszy_sznurek.html#ixzz2kdjhGoCT]; por. też: K. Jażdżewski, Pradzieje Europy Środkowej, Wrocław 1981, s. 95-96.
[21] Jak ujawnili autorzy publikacji z Journal of Human Evolution, skamieniałości z Hiszpanii (El Sidrón) są datowane na 100 tys. lat, z Francji (L’Hortus) na 50 tys. lat, a z Belgii (Spy) na 44 tys. lat. Analizowano zęby z różnych miejsc, by mieć pewność, że ustalenia zespołu nie są prawdziwe tylko dla jednego obszaru geograficznego.
[22] Por.: Anna Błońska, Neandertalski podział pracy, 20 lutego 2015, 08:30| Humanistyka. Źródło: Spanish National Research Council (CSIC).
[23] Kilkadziesiąt lat temu w jaskini Szanidar w Iranie znaleziono szkielet starego neandertalczyka, który musiał przeżyć długie lata dzięki troskliwej opiece swych współplemieńców – miał amputowaną i zagojoną rękę, stracił oko i na pewno nie dałby sobie długo rady sam w surowych warunkach. Po śmierci został pochowany, a jego ciało obsypano kwiatami, których pyłki zostały znalezione przez archeologów. Niedawno w słoweńskiej jaskini Divje Babe odkryto flet z kości niedźwiedzia jaskiniowego. Instrument ten, któremu towarzyszyły narzędzia mustierskie, typowe dla neandertalczyków, miał rozstaw otworów, wskazujący na posługiwanie się przez owych ludzi skalą muzyczną podobną do używanej przez kompozytorów nowożytnych. Por.: K. Sabath, Neandertalczyk molekularny, „Wiedza i Życie” nr 1/1998.
[24] Por.: Z. Bukowski, K. Dąbrowski, Świt kultury europejskiej, Warszawa 1978, s. 10. W jaskini Montespan (Francja) odkryto ulepioną z gliny figurę niedźwiedzia 110 cm długości, pozbawioną jednakże łba. Najprawdopodobniej w trakcie odbywania wówczas obrzędów kultowych nakładano na nią prawdziwą czaszkę, a sam tułów oblekano futrem z dopiero co zabitego zwierzęcia. Ponieważ figura nosi liczne ślady po strzałach, niewątpliwie dokonywano na niej magicznych zabiegów celem zapewnienia sobie pomyślnych łowów. Stojące pod ścianą tej samej jaskini wyobrażenie innego zwierzęcia, tym razem drapieżnika, również nosiło ślady uderzenia grocików strzał. Czaszkę i kości niedźwiedzi otaczano szczególną czcią. Por.: tamże, s. 14.
[25] Paweł Więckowski, Kult zmartwychwstania-. Historia walki życia ze śmiercią. [wp.pl. 27.03.2016.]
[26] „Prof. João Zilhão z wydziału archeologii i antropologii uniwersytetu w Bristol (Wielka Brytania), znalazł w 2009 r. W hiszpańskiej prowincji Murcja, w dwóch miejscach związanych z Neandertalczykami (grota Aviones oraz grota Antón), z okresu odległego od nas o ok. 50 tys. lat, barwione i perforowane ręcznie muszle morskie, używane najpewniej jako naszyjniki. Analiza -grudek czerwonego i żółtego pigmentu, znalezionych obok, sugeruje stosowanie kosmetyki ciała – na 10 tys. lat przed najwcześniejszymi śladami tzw. współczesnych ludzi. W badaniach DNA Neandertalczyków, przeprowadzonych przez Instytut Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku, porównano sekwencję DNA o- łącznej długości 4 miliardów nukleotydów, pobranego z kości, z odpowiednimi sekwencjami DNA żyjącej populacji ludzkiej w Afryce, Azji i Europie. Badania wykazały większe podobieństwo z Europejczykami i Azjatami niż z Afrykańczykami. Wskazuje to na krzyżowanie się populacji (ang. interbreeding). Możliwe, więc, że neandertalczyka należy nazywać Homo sapiens neanderthalensis”. (…) Porównanie materiału genetycznego obu gatunków wykazuje różnice w zaledwie ułamku procenta. Jednocześnie stwierdzono istotne różnice genetyczne pomiędzy samymi neandertalczykami. Odkrycia w Portugalii (Lagar Velho), Rumunii (Pestera cu Oase) i na Morawach (Mladeč) sugerują, że mogło dochodzić do krzyżowania się Homo sapiens neanderthalensis i – Homo sapiens sapiens. Na tej podstawie wysunięto hipotezę o możliwości wchłonięcia neandertalczyków do populacji współczesnego człowieka. Hipoteza ta jest szczególną odmianą hipotezy multiregionalnej. Warto podkreślić, że różnice materiału genetycznego współczesnych ludzi często mieszczą się również w ułamku procenta!
[27] Najnowsze prace naukowców kanadyjskich dostarczają więcej szczegółów tego procesu. Zespół prof. Damiana Labudy z Uniwersytetu w Montrealu (Quebec) zidentyfikował w chromosomie X część DNA różniącego się od innych. Zdaniem kanadyjskich badaczy jest to dziedzictwo neandertalskie. Sekwencja ta została zidentyfikowana u ludów na wszystkich kontynentach, łącznie z Australią, ale z wyjątkiem Afryki Subsaharyjskiej. Praktycznie nie ma wątpliwości, co do tego, że obecność tej sekwencji świadczy o stosunkach płciowych ludzi z gatunku Homo sapiens z przedstawicielami Homo neanderthalensis. Rezultaty uzyskane przez kanadyjskich badaczy sugerują także, że krzyżowanie się przodków współczesnych ludzi i neandertalczyków miało miejsce przez długi czas.(…) Opublikowane na łamach „Molecular Biology and Evolution” wyniki badań zespołu polskiego genetyka prof. Damiana Laubudy z uniwersytetu w Montrealu dowodzą, że 9 procent ludzi na świecie miało wspólnego przodka – neandertalczyka, który żył 50-80 tys. lat temu. Podstawą tego niezwykłego odkrycia były badania pewnego haplotypu, nazwanego przez uczonych B006. Haplotypy to krótkie kawałki DNA charakterystyczne dla określonej grupy ludzi, rodzaj genetycznego podpisu. Jest ich bardzo dużo i można ich używać m.in. do śledzeni historii ludzkich wędrówek. B006 zainteresował prof. Labudę, ponieważ prowadzone od końca lat 90. XX wieku badania wykazywały, że poza Afryką występuje on praktycznie we wszystkich populacjach świata. Oczywiście, w niektórych społecznościach posiadaczy tego haplotypu było mniej, a w innych więcej. u pewnej grupy Chińczyków można było go znaleźć u niespełna 1 procenta ludności, z kolei u północno- amerykańskich Indian mówiących językami algonkińskimi było to już ponad 51 procent. Statystycznie rzecz ujmując średnia światowa wynosiła 9 proc. Obecnie szacuje się, iż mniej więcej 2 procent naszego DNA w populacjach pozaafrykańskich jest pochodzenia neandertalskiego. Anna Piotrowska, My, potomkowie jednego neandertalczyka. http://wyborcza.pl/1,75476,9030192,My_potomkowie_jednego_neandertalczyka.html. Pojęcie „podgatunek” również wymaga dyskusji. Możemy mówić raczej o pojawianiu się pewnych odrębności wewnątrzgatunkowych.
[28] Por.: Szymon Zdziebłowski, Dieta neandertalczyków była bardzo urozmaicona, PAP – Nauka w Polsce 13.03.2017.
[29] Por.: Anna Błońska, Neandertalczyk był kanibalem. 6 grudnia 2006, 11:59
http://kopalniawiedzy.pl/neandertalczyk-kanib-alizm-El-Sidron-jaskinia-paleobiolodzy-zeby-szkliwo,1314; por. też: Przerażające dowody na to, że neandertalczycy byli kanibalami. Naukowcy odkryli to w Jaskini Goyet.
[30] Dymorfizm rozpatruje się w obrębie znalezisk z analogicznego okresu, gdzie kości o cechach neandertalskich i bardziej podobnych do współczesnego człowieka wykazują złożone zależności ewolucyjne. Najstarsze kości o przewadze cech współczesnego człowieka posiadają cechy neandertalskie oraz archaiczne nieneandertalskie. Z drugiej strony cechy rozróżnialne jako neandertalskie posiadają cechy współczesne. Porównanie cech neandertalczyka do współczesnego człowieka jest bardzo trudne, gdyż kości o cechach neandertalczyka występują w okresie 300 tysięcy lat. Zmiana cech ciągnęła się przez około 10 tys. lat od Bałkanów do Iberii. Najwcześniej cechy neandertalskie zanikają w centralnej Europie. Porównanie czaszek Homo sapiens i Homo neanderthalensis: brak szpiczastej bródki, żuchwa jest szeroka, masywniejsza niż przeciętnie, zaokrąglona, krępe mocne ciało, o ok. 1/3 większa puszka mózgowa w stosunku do puszki mózgowej człowieka (Neandertalczyk: od 1370 do 1900 cm³, człowiek od 1490 do 1500 cm³), brachycefaliczna budowa czaszki, wygięta podstawa czaszki, u zachodnich znalezisk – skośniej ścięte czoło z silnie rozwiniętymi łukami nadoczodołowymi, proporcjonalnie krótsze ręce i nogi, (nieproporcjonalnie długie ręce to atawistyczna cecha), krótsze i masywniejsze, a także wygięte (częsta krzywica) kości długie kończyn dolnych, lepiej rozwinięta muskulatura klatki piersiowej, ramion i barku (najsilniejsi ze współczesnych im ludzi), kości twarzoczaszki szerokie, policzki wysunięte do przodu, większy niż u człowieka z Pekinu nos. Naukowcy z Zurychu odtworzyli fenotyp dziecka – zrekonstruowali jasne/niebieskie/szare oczy i blond włosy; te fenotypowe cechy występują do dziś w największym nasileniu w Europie. Badania genetyczne wskazują na prawdopodobieństwo tej rekonstrukcji fenotypu Neandertalczyka. Niektóre cechy neandertalczyka występują u współczesnych ludzi powszechnie, a inne sporadycznie w rejonie jego głównego obszaru występowania. Wzrost mężczyzn średnio ok. 165 cm i 90 kg, (znaleziono osobnika o wzroście 190 cm), a kobiet ok. 155 cm Chignon podobny do hemibun Homo sapiensfossilis z górnego paleolitu. Z czasem następował wzrost pojemności mózgoczaszki spowodowany większym spożyciem mięsa (źródło protein potrzebnych do budowy mózgu). [9.6.Warszawa (PAP) Internet.]
[31] Por.: Jacek Czubacki, 10 mitów na temat neandertalczyków, https://historiamniejznanaizapomniana.wordpress.com/2016/08/09/10-mitow-na-temat-neandertalczykow/; por. też: Anna Błońska, Odkryto pierwsze dzieło sztuki autorstwa neandertalczyków?
[http://kopalniawiedzy.pl/jaskinie-malowidla-nascienne-Cueva-de-Nerja-foki-Homo-sapiens-neandertalczyk-Jose-Luis-Sanchidrian,15161 Źródło: New Scientist/Daily Mail]
[32] Zdaniem prof. Simon Underdown z Oxford Brookes University najbliżsi krewni człowieka byli kanibalami i wyginęli z powodu choroby, która rozprzestrzeniała się przez zjadane przez nich mięso. Underdown powołuje się na przykład ludu Fore z Papui-Nowej Gwinei, który do lat 60. XX w. praktykował kanibalizm rytualny. Z niewiadomych powodów członkowie plemienia zapadali na śmiertelną chorobę nazywaną kuru, co w lokalnym języku oznacza „drżeć”. Inna nazwa choroby to śmiejąca się śmierć. Choroba ta mogła przyczynić się do wyginięcia neandertalczyków jako jedna z kilku przyczyn, które mogły działać równocześnie, takich jak zmiana klimatu czy presja ze strony naszego gatunku. [kap, Neandertalczycy wyginęli z powodu kanibalizmu, PAP – Nauka w Polsce 03.03.2008. http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,71206,neandertalczycy-wygineli z powodu-kanibalizmu.html]
[33] Naukowcy już wcześniej dowiedli, że człowiek współczesny był na tyle blisko spokrewniony z neandertalczykiem, że mógł się z nim krzyżować. Wiemy o tym między innymi z badań prof. Svante Pääbo z Instytutu Maksa Plancka w Lipsku. Do pierwszych takich kontaktów musiało dochodzić dużo wcześniej niż w czasie, z którego pochodzi obecne odkrycie dr Quiaomei Fu. Świadczy o tym znaleziona w 2008 r. nad Irtyszem kość, w której odnaleziono DNA neandertalczyka. Jej wiek datowany jest na około 45 tys. lat wstecz. Wiemy też, że do krzyżowania się obu gatunków musiało dojść już po opuszczeniu Afryki przez człowieka współczesnego, bo prawie cała obecna populacja Homo sapiens ma w sobie ślad neandertalczyka – średnio to około 2 proc. genów. Nie dotyczy to jedynie rdzennych mieszkańców Afryki Subsaharyjskiej. Do tej pory nie można było potwierdzić, czy krzyżowaliśmy się z neandertalczykiem również w czasie naszej koegzystencji w Europie. Teraz naukowcy znaleźli na to dowód. Wszystko dzięki fragmentom szkieletu przedstawiciela naszego gatunku, zmarłego około 40 tys. lat temu, odkrytym podczas badań w Rumunii. Testy genetyczne znalezionej żuchwy ujawniły, że zawiera ona 4,8-11,3 proc. DNA identycznego z DNA neandertalczyków. Ta wysoka zawartość genów drugiego gatunku wskazuje, że badane szczątki należały do osobnika, który miał neandertalskich przodków 4-6 pokoleń wstecz. Znaleziony fragment żuchwy, oprócz śladu DNA, posiada również pewne cechy antropologiczne charakterystyczne dla neandertalczyków – np. większy niż u człowieka współczesnego ząb mądrości. Kość znaleziona na Syberii wraz z obecnym znaleziskiem potwierdzają wcześniejsze przypuszczenia, że ludzie i neandertalczycy poza współwystępowaniem na tych samych terenach krzyżowali się ze sobą. Wydaje się możliwe, że proces ten trwał przez około 5 tys. lat. [Por.: Michał Skubik, Ludzie wielokrotnie krzyżowali się z neandertalczykami. Wyniki badań opublikowano w tygodniku Nature. Cały tekst: 17.05.2015 07:00,
Obraz wyróżniający: Rekonstrukcja obozowiska neandertalczyków w Jaskini Ciemnej w Ojcowskim Parku Narodowym. CC BY-SA 2.5, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=814196