Demonstracja przed elektrownią atomową w Gösgen (Szwajcaria)
Kontrowersyjne podejście? Niemcy chcą ograniczyć emisję gazów cieplarnianych, ale jednocześnie zamkną wszystkie swoje elektrownie atomowe, które w 2000 roku miały 29,5 proc. udziału w miksie energetycznym. W 2020 r. udział ten spadł do 11,4 proc. , a do 2023 r. wszystkie elektrownie jądrowe mają zostać zamknięte. Kraj dąży do wypełnienia luki energią odnawialną. Niniejsze zestawienie informacyjne przedstawia tło decyzji Niemiec o wycofaniu energii jądrowej.
Ruch antynuklearny
Wraz z transformacją energetyczną, czyli Energiewende, Niemcy postawiły sobie podwójny cel: chcą przejść od wytwarzania energii opartej na paliwach kopalnych do sektora energetycznego w dużej mierze bezemisyjnego, jednocześnie wycofując energię jądrową do 2023 r. To, co wielu międzynarodowych obserwatorów przedstawiło jako reakcję na panikę po katastrofie w Fukushimie w 2011 roku ma w rzeczywistości długą historię i jest głęboko zakorzeniona w niemieckim społeczeństwie.
Ruchy antyatomowe narodziły się w Niemczech w latach 70., kiedy lokalne inicjatywy organizowały protesty przeciwko planom budowy elektrowni atomowych. Wiece i spory prawne przeciwko poszczególnym projektom były wspierane lokalnie ponad podziałami partyjnymi. W 1975 roku 28 000 demonstrantów zajęło plac budowy elektrowni jądrowej w Wyhl (w południowo-zachodniej Badenii-Wirtembergii) i zdołało zatrzymać budowę. Po wypadku w amerykańskiej elektrowni jądrowej Three Mile Island w 1979 r. około 200 000 ludzi wyszło na ulice Hanoweru i Bonn, demonstrując przeciwko wykorzystaniu energii jądrowej. Kolejne protesty pojawiały się wszędzie tam, gdzie były zlokalizowane miejsca przetwarzania i składowania odpadów radioaktywnych zostały rozważone. Ruch antyatomowy był jednym z kluczowych czynników powstania Partii Zielonych ( Bündnis 90/Die Grünen) w 1980 roku.
Katastrofa nuklearna w Czarnobylu (na dzisiejszej Ukrainie) w kwietniu 1986 r. wywołała powszechny strach przed energią jądrową i wzmocniła nastroje antyatomowe. Większość Niemców była zaniepokojona zagrożeniami związanymi z tą technologią. Większość polityków zaczęła podkreślać, że energia jądrowa jest technologią „przejściową”, ale nie przyszłością, a po 1989 r. nie budowano żadnych nowych komercyjnych elektrowni jądrowych. W latach 90. trwały protesty społeczne, głównie przeciwko transportowi elementów wypalonego paliwa jądrowego do i z zakładów przetwarzania odpadów i potencjalnych składowisk odpadów (np. Gorleben i Schacht Konrad, Dolna Saksonia).
Wycofywanie energii jądrowej – rezygnacja i ponowne włączenie
Po tym, jak socjaldemokraci ( SPD ) i Partia Zielonych wygrali wybory w 1998 r., rząd Gerharda Schroedera ( SPD ) osiągnął tak zwany „konsensus nuklearny” z dużymi przedsiębiorstwami użyteczności publicznej (w 2000 r.). Zgodzili się ograniczyć żywotność elektrowni jądrowych do 32 lat. Plan przydzielał każdej elektrowni ilość energii elektrycznej, którą mogła wyprodukować, zanim musiała zostać zamknięta. Ponieważ wytwarzanie energii jądrowej może się różnić, w planie nie określono dokładnej daty całkowitego wycofania. Ale teoretycznie ostatnia musiałaby zostać zamknięta w 2022 r. Nowe elektrownie jądrowe zostały całkowicie zakazane. Umowa stała się prawem w 2002 roku (Atomgesetz). Dwie elektrownie (Stade i Obrigheim) zostały wyłączone w 2003 i 2005 roku. Opozycyjna Unia Chrześcijańsko-Demokratyczna ( CDU ) i jej przewodnicząca Angela Merkel sprzeciwiły się porozumieniu, nazywając je „zniszczeniem własności narodowej” , które zostałoby cofnięte, gdyby Do władzy doszła CDU.
Kiedy CDU / CSU wygrała wybory w 2009 roku i utworzyła koalicję z Wolnymi Demokratami ( FDP ), wydłużyła czas pracy siedmiu elektrowni jądrowych o osiem lat, a pozostałych dziesięciu o 14 lat. Stało się to znane jako „wycofywanie (jądrowego) wycofywania” (Ausstieg aus dem Ausstieg). Jesienią 2010 roku około 40 000 ludzi wyszło na ulice Berlina, by zaprotestować przeciwko tej decyzji.
Fukushima i ostatnia decyzja o wyjściu
W następstwie katastrofy nuklearnej w Fukushimie w Japonii w dniu 11 marca 2011 r. ten sam rząd Merkel podjął w dniach 14-15 marca decyzję o zawieszeniu przedłużenia okresu eksploatacji z 2010 r. na okres trzech miesięcy, a następnie wstrzymaniu siedmiu najstarszych niemieckich reaktorów na w tym samym okresie (znanym jako moratorium nuklearne). Wypadek w Fukushimie i reakcja rządu federalnego Niemiec zbiegła się z gorącą fazą kampanii przed ważnymi wyborami w bogatym i wpływowym kraju związkowym Badenia-Wirtembergia 27 marca 2011 r., gdzie po 58 latach rządów konserwatywna CDU była zagrożona przez Partię Zielonych ( Partia Zielonych wygrała i po raz pierwszy zapewniła premiera kraju związkowego w Niemczech).
W czerwcu 2011 r. rząd zaproponował trwałe zamknięcie ośmiu elektrowni jądrowych i ograniczenie pracy pozostałych dziewięciu do 2022 r . Ponad 80 proc. parlamentarzystów głosowało za ustawą w Bundestagu (parlamencie federalnym). Die Linke ( Partia Lewicy ) sprzeciwiła się tylko dlatego, że chciała szybszego wyjścia i włączenia środka do konstytucji.
Sondaże w kolejnych latach konsekwentnie wskazywały, że większość społeczeństwa opowiada się za stopniowym wycofywaniem się z energetyki jądrowej w kraju.
Energetyka jądrowa w kontekście globalnym
Pomimo uwagi, jaką cieszą się Niemcy, nie jest to jedyny kraj w Europie, który wycofuje się z energii jądrowej. Włochy , Belgia i Szwajcaria również zasadniczo zdecydowały się na uwolnienie się od energii jądrowej. Inne, takie jak Dania, Irlandia, Portugalia i Austria, pozostaną wolne od energii jądrowej.
Wielka Brytania, Francja, Polska, Finlandia, Czechy, Słowacja i Węgry chcą utrzymać energię jądrową w swoim miksie energetycznym, a nawet planują budowę nowych reaktorów .
Francuski rząd przyjął w 2015 r. projekt ustawy o transformacji energetycznej, określając, że kraj zmniejszy udział energii jądrowej z 75 do 50 procent do 2025 r., ale w listopadzie 2017 r. stwierdził, że cel ten nie jest realistyczny i zagroziłby bezpieczeństwu dostaw.
Japonia wyłączyła swoje 50 reaktorów jądrowych po Fukushimie, ale rząd zdecydował w 2014 roku o ponownym uruchomieniu reaktorów po kontroli bezpieczeństwa.
W Stanach Zjednoczonych wszystkie z 99 działających reaktorów komercyjnych (wytwarzających około 20 procent całkowitego zużycia energii elektrycznej) z wyjątkiem jednego zostały uruchomione przed 2000 rokiem. Według danych Stanów Zjednoczonych od 2012 roku w budowie jest dziesięć bloków elektrowni jądrowych Komisja Dozoru Jądrowego (NRC).
W 31 krajach działają elektrownie jądrowe. Raport World Nuclear Industry Status Report 2017 mówi, że światowa produkcja energii jądrowej wzrosła w 2016 r. o 1,4 procent z powodu 23-procentowego wzrostu w Chinach, ale udział energii jądrowej w wytwarzaniu energii elektrycznej utrzymał się na poziomie 10,5 procent. Stopniowo spadał z historycznego szczytu 17,6 procent w 1996 roku.
Średni wiek działających reaktorów jądrowych wyniósł w 2017 r. 29,3 lat. Według stanu na lipiec 2017 r. W budowie były 53 nowe bloki reaktorów. Podczas gdy średni czas budowy wynosi siedem lat, siedem reaktorów jest w budowie od ponad dekady.
W latach 2000-2013 globalne inwestycje w nowe elektrownie dotyczyły głównie odnawialnych źródeł energii ( 57 procent ), następnie paliw kopalnych (40 procent), podczas gdy tylko trzy procent inwestycji wydano na energię jądrową.
Niniejsze zestawienie informacyjne zostało po raz pierwszy opublikowane w lipcu 2015 r.