Fot. Pozostałości rakiet wystrzelonych na Charków.
OPINIA
Przedstawienie przez Putina wojny na Ukrainie jako ataku Zachodu na Rosję może utrudnić zakończenie brutalnego impasu.

Czy w związku z tym, że ukraińska armia prawdopodobnie rozpocznie ofensywę wojskową w Donbasie, wojna staje się zbyt kosztowna dla Władimira Putina, czy też obecny impas przemocy będzie kontynuowany?
Do niedawna zakładano, że to drugie. Gdyby Rosja wygrywała, a Ukraina przegrywała, NATO miałoby zbyt wiele do stracenia, by pozwolić na kontynuowanie tej sytuacji i zwiększyłoby swoje interwencje, ale gdyby Ukraina wygrywała, a Rosja przegrywała, Putin zawsze mógłby zagrozić eskalacją do bardziej niszczycielskiej broni.
Czy nadal tak jest? A może obecnie zachodzą zmiany w perspektywach politycznych w Waszyngtonie lub Moskwie?
W Stanach Zjednoczonych Joe Biden może kontynuować nieoczekiwanie postępową politykę wewnętrzną, ale jego administracja pozostaje twarda, jeśli chodzi o politykę zagraniczną, zwłaszcza wobec Rosji i Chin. Prawdopodobnie nie zmieni się to w najbliższym czasie, a przynajmniej do czasu, gdy prawybory w wyborach prezydenckich w 2024 r. będą miały pełny wpływ.
Komentatorzy z prawicy demokratycznej są bardzo widoczni i gotowi wskazać na doświadczenia z czasów zimnej wojny, wzywając do całkowitego zwycięstwa nad Rosją. Na przykład, w bieżącym wydaniu The Atlantic, dziennikarka i historyk Anne Applebaum oraz redaktor naczelny magazynu, Jeff Goldberg, opowiadają się za pełnym wsparciem dla Ukrainy w celu zakończenia rosyjskiej obecności w tym kraju, w tym odzyskania Krymu. Pogląd ten, poddany krytyce przez Anatola Lievena z Quincy Institute, reprezentuje pogląd powszechny w tradycyjnych kręgach politycznych Demokratów i kontrastuje z bardziej izolacjonistycznym stanowiskiem Republikanów.
Biorąc pod uwagę, że wojna okazuje się być bardzo opłacalna dla światowych firm zbrojeniowych, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i Europie Zachodniej.
USA i Europie Zachodniej, lobby wojskowo–przemysłowe będzie naciskać na sprzedaż za wszelką cenę, mając tę przewagę, że to Ukraińcy walczą i umierają, a nie oni.
Poparcie dla Ukrainy wśród europejskich członków NATO może spaść, ale nie będzie to miało kluczowego znaczenia, jeśli Stany Zjednoczone utrzymają swoje stanowisko. Biorąc pod uwagę, że Ukraina wykazuje niewielkie oznaki słabnięcia, jeśli wsparcie USA się utrzyma, przełamanie impasu będzie musiało nastąpić przede wszystkim ze strony Rosji, a zmęczenie wojną i wewnętrzna opozycja będą najbardziej prawdopodobnymi katalizatorami zmian.
Czy istnieją podobieństwa do innych konfliktów, które mogłyby dać wskazówkę, czy jest to prawdopodobne? Z całkiem niedawnej przeszłości wyróżnia się jedna – sowiecka próba utrzymania kontroli nad Afganistanem w latach 1979–1989. Wycofanie się pod koniec tego okresu było prawie całkowite, jeśli nie szybkie, i wynikało głównie z trzech czynników.
Jednym z nich było przejście od kolejnych, na wpół żałobnych rządów Breżniewa, Czernienki i Andropowa do radykalnie odmiennych rządów Michaiła Gorbaczowa, począwszy od 1985 roku.
Po drugie, Gorbaczow kupił argumenty niektórych swoich młodszych doradców ekonomicznych i politycznych, że Związek Radziecki sam wpędza się do grobu, próbując nadążyć za Zachodem i jego znacznie większym potencjałem gospodarczym.
Zamiast próbować dorównać Zachodowi pocisk za pociskiem, Gorbaczow starał się odejść od tego kosztownego nadmiaru i wybrać tak zwaną „rozsądną wystarczalność„, jednocześnie angażując się w rozmowy na temat kontroli zbrojeń. Posunęły się one nawet do tak rzadkiego traktatu o pośrednich siłach nuklearnych (INF) z 1987 r., który w rzeczywistości złomował obecną broń, a nie przestarzałą.
Wreszcie, Afganistan stawał się gospodarczym kamieniem milowym i przyczyną rosnącego gniewu w Rosji z powodu ciągłej utraty życia młodych poborowych. Pozornie niekończąca się wojna z rebeliantami miała nawet powolny, ale trwały wpływ na poparcie dla Kremla, a przed końcem dekady Sowieci wycofali się.
Odkąd jego specjalna operacja wojskowa na Ukrainie poszła tak źle ponad rok temu, Putin skupił się znacznie bardziej na postrzeganiu Rosji jako atakowanej przez Zachód
Są też inne przykłady. W 2008 roku Barack Obama prowadził kampanię na rzecz wycofania wojsk z Iraku, który znajdował się wówczas w piątym roku wojny bez wyraźnego końca. Była to popularna polityka i większość żołnierzy wróciła do domu przed końcem 2011 roku.
Nie był to jednak koniec sprawy, ponieważ kraj pozostał w niepewnym bałaganie, a w ciągu trzech lat ISIS szalało w północnym Iraku i Syrii. Doprowadziło to do intensywnej wojny powietrznej w latach 2014–18 i pozornej porażki ISIS, ale nawet teraz ISIS i podobne grupy pozostają aktywne i rozprzestrzeniają swoje wpływy w całym Sahelu.
W przypadku Afganistanu, Amerykanie, Brytyjczycy i sojusznicy z NATO spędzili tam dwie dekady po 11 września 2001 roku – dwa razy dłużej niż Rosjanie dwie dekady wcześniej – zanim ostatecznie wycofali się w 2021 roku, uznając swoją dalszą obecność za bezcelową.
Ale być może bardziej znaczącym punktem odniesienia jest francuskie doświadczenie w wojnie w Indochinach przeciwko Viet Minhowi, która rozpoczęła się w 1946 roku. Pod koniec 1953 r. wojna utknęła w martwym punkcie, w którym Francuzi byli w stanie kontrolować kilka obszarów miejskich, ale Viet Minh mocno kontrolował znacznie większe obszary wiejskie Wietnamu Północnego.
W coraz bardziej desperackiej próbie odwrócenia losów wojny, Francuzi masowo wzmocnili śródlądowe miasto garnizonowe Dien Bien Phu. Mając do 15 000 żołnierzy, początkowo byli pewni siebie, ale w przerażająco brutalnych i kosztownych dwóch miesiącach zaciętych walk od marca 1954 roku, Viet Minh ostatecznie opanował garnizon na początku maja.
Około 2000 francuskich metropolitów, żołnierzy Legii Cudzoziemskiej i żołnierzy kolonialnych zostało zabitych, a 11 000 pojmanych, z czego tylko 3300 zostało ostatecznie repatriowanych. Straty Vietcongu były jeszcze większe – 8000 zabitych. Po tej jednej bitwie francuska polityczna wola walki została zakończona, a rozmowy o zawieszeniu broni rozpoczęły się w ciągu kilku tygodni w Genewie.
Był to ośmioletni konflikt, a Francuzi pozostali zaangażowani nie tylko ze względu na potrzebę utrzymania imperialnej bazy władzy za granicą, zwłaszcza po niemieckiej okupacji podczas II wojny światowej. Ostatecznie jednak koszty ludzkie i finansowe okazały się zbyt duże.
Ostatecznym napisem na ścianie dla brytyjskiej potęgi imperialnej był Suez w 1956 roku, a dla Francuzów była to pojedyncza bitwa pod Dien Bien Phu, ale nie oznacza to, że podobne doświadczenie jest nieuniknione dla Putina i jego bazy władzy prawie 70 lat później. Pojedyncza bitwa lub uderzenie może nie położyć kresu rosyjskiej woli walki.
Odkąd jego specjalna operacja wojskowa na Ukrainie poszła tak źle ponad rok temu, Putin skupił się znacznie bardziej na postrzeganiu Rosji jako atakowanej przez Zachód, rozwijając swoje wieloletnie twierdzenie, że Rosja była traktowana z pogardą pod koniec zimnej wojny, a następnie przez dziesięciolecia NATO próbowało ją osłabić i obalić.
Jest w tym wystarczająco dużo elementów, które przemawiają do starszych Rosjan, choć mniej przemawiają do młodych. Prowadzenie przez NATO czegoś, co sprowadza się do wojny zastępczej na Ukrainie, wpisuje się w ten scenariusz i rezonuje z poglądami wielu starszych ludzi, którzy z goryczą wspominają zmagania z początku lat 90-tych, gdy turbokapitalizm doprowadził tak wielu do ubóstwa.
W tych okolicznościach i jeśli na jakimś etapie istnieje jakakolwiek szansa na rozmowy, nawet jeśli chodzi tylko o lokalne zawieszenie broni, to należy je wykorzystać, a tych, którzy chcą naciskać na wielkie zwycięstwo, aktywnie zniechęcać.
Tymczasem potworny gniew broni znów jest na wolności, a wojna okopowa w sercu Europy po raz pierwszy od dziesięcioleci. Zbrojeniowcy mogą rzeczywiście prosperować, ale dla niezliczonych ludzi, cywilów i wojskowych, koszt jest przerażający.
Paul Rogers

Ten artykuł został opublikowany na licencji Creative Commons Attribution-NonCommercial 4.0 International . Jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące ponownej publikacji, skontaktuj się z nami . Sprawdź poszczególne obrazy, aby uzyskać szczegółowe informacje na temat licencji.
[Poglądy pana Paula Rogersa nie mają związku z poglądami Redakcji WOBEC. Te wyrażamy w artykułach członków naszej Redakcji.]
Link do artykułu: https://www.opendemocracy.net/en/ukraine-war-putin-us-nato-internal-russian-opposition-stalemate/
Obraz wyróżniający:Pozostałości rakiet wystrzelonych na Charków. By Kharkivoda.gov.ua, CC BY 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=127228411