Oto opowieść o tym, co się dzieje, kiedy książka wciągnie was odrobinę za mocno.
Jeśli Cyan myślała, że utknięcie we wnętrzu powieści jest najgorszym, co mogło ją spotkać, to musiała szybko zmienić zdanie. Znalazła się bowiem w ciele głównego bohatera historii, księcia koronnego Aenaia Debonaira, a ten zrobi wszystko, by odzyskać kontrolę i wyrzucić ją nie tylko z własnego ciała, ale też z istnienia w ogóle. A na to Cyan nie może pozwolić.
Tymczasem drogi jej dotychczasowych przyjaciół (i wroga w pakiecie): Agniego, Jorda i Hidry, rozchodzą się, a każdy z nich musi zmierzyć się z nowymi wyzwaniami stawianymi im przez los. Aenai do spółki z Cyan (w ciele sztuk jeden) ruszają na poszukiwanie Głosu. Odnalezienie go nie będzie łatwe, bo w tej swoistej grze o tron bierze też udział pewien tajemniczy srebrzystowłosy książę, nieusłuchana i zdeterminowana księżniczka oraz smoki. A na dodatek zza morza nadciąga zupełnie nieoczekiwane niebezpieczeństwo…
Rekomendacje czytelników:
Wyścig po Głos i – co za tym idzie – koronę staje się coraz bardziej zaciekły i wyrównany. Każdy z książąt koronnych ma inny przepis na sukces i realizuje swój własny plan, a ścieżki bohaterów znanych i zupełnie nowych przeplatają się, odkrywając kolejne tajemnice. Jednocześnie z każdą stroną Cyan uświadamia sobie, co może się stać, gdy autor nie wymyśli szczegółów świata i ten zaczyna tworzyć się sam. Znana nam rzeczywistość coraz bardziej przenika do fikcyjnego królestwa, a wraz z nią pojawiają się nowe, zupełnie nieznane i nieprzewidziane zagrożenia. Seria o Słowodzicielce po raz kolejny zadziwia postmodernistyczną konstrukcją, nieszablonowymi rozwiązaniami oraz sympatycznymi, pełnokrwistymi bohaterami, których losy chce się śledzić i za którymi można iść nawet na koniec świata.
Anna Karnicka, autorka serii „Paradoks marionetki”
(źródło: Wydawnictwo Mięta)
Wreszcie się doczekaliśmy! Cyan, nieco zakręcona autorka niedokończonej powieści fantastycznej, powraca, by stawić czoła fabule, która zdecydowanie wymknęła się spod kontroli. Choć udało jej się odnaleźć zaginionego głównego bohatera, to nadal stoi przed poważnymi wyzwaniami: nie dać się zabić niebieskookiemu mordercy z Kowenu, odnaleźć Głos i pomóc w wyborze nowego króla. W tym tomie pojawiają się nowi intrygujący bohaterowie, zwroty akcji czają się niemal na każdej stronie, a końcówka sprawia, że nie sposób się doczekać następnej części. Autorka często nawiązuje do scen osadzonych w kulturze, ale nie waha się łamać utartych schematów. Jeśli lubicie inteligentny, ironiczny humor, błyskotliwe dialogi i mroczny klimat rodem z baśni braci Grimm, to „Słowiedźma” jest idealną książką dla Was!
Katarzyna Wierzbicka, autorka serii „Między światami”
(źródło: Wydawnictwo Mięta)
Dziwnie to już było! Teraz robi się naprawdę poważnie! Wyścig o zdobycie władzy w królestwie wchodzi w decydującą fazę, natomiast główna bohaterka chciałaby mieć to wszystko w d…okumencie, zapisanym głęboko na dysku. Niestety jej życie to nie bajka… zamiast kubka kawy i ciepłych bamboszów czeka na nią fantastyczny świat pełen niebezpieczeństw, który sama stworzyła (i jak się okazuje, mocno nie dopracowała)! Teraz, aby wyrwać się z tego szaleństwa i wrócić do domu, musi wyjść z siebie – i to całkiem dosłownie, bo za sprawą nieznanej magii znajduje się obecnie w ciele przystojnego księcia, który – jak nakazują standardy pokrewnej literatury – nie ma na razie pojęcia o jej istnieniu! Że miało być normalnie? No to jednak nie będzie. A! I tak, w tej bajce są smoki, a także śladowe ilości droidów. Nie, nie druidów. Droidów!
Wojciech Bryk, Rubryka Popkulturalna
(źródło: Wydawnictwo Mięta)