Od mieszania łyżeczką w szklance z wodą, ta słodszą nie będzie. To porzekadło znane jest każdemu, nie wszyscy jednak rozumieją jego sens. Widać to zwłaszcza w działaniach polityków. Ci zresztą, niczym bohater sztuki Moliera, sądzą, że wystarczy włożyć odpowiedni strój, a już uzyskuje się autorytet, szacunek… ba, nawet wiedzę. Minęło już ponad trzydzieści lat od czasu, gdy zaczęliśmy demokratyzować nasze instytucje, w tym Sejm i Senat. W tym czasie mogliśmy obserwować posłów i senatorów naśladujących aktorów, grających rolę intelektualistów (zabawne były zwłaszcza dwie panie, które pretendując do tej roli już będąc posłankami kończyły licea i zapisywały się na studia). Obserwujemy też takich, którzy sadzą, że teraz „mając władzę” mogą za pomocą ustaw „zmienić świat”. Takie działania widzimy zwłaszcza w zakresie aktywności Ministra Sprawiedliwości. Panu Ziobrze wydaje się, że do zmiany postaw społecznych wystarczą odpowiednie zapisy w kodeksach. Cóż, ten młody człowiek nie zna jeszcze życia… boję się jednak, że będąc doktrynerem nigdy go nie pozna. Nie dotrze do niego ta prosta prawda, że to jego działania były błędem, że wprowadzał tylko chaos… Obwini o niespełnienie się jego oczekiwań opozycję, innych. Pokory, to widać, w nim za grosz. Pomińmy jednak pana Ziobrę, szkoda czasu na ocenę jego bezsensownych działań. Przyniosły szkody jego formacji, opóźniły konieczne reformy polskiego sądownictwa… może jeszcze co nieco namiesza, ale tak naprawdę wielkich szkód zrobić nie jest w stanie.
W tym roku kolejni politycy postanowili namieszać w kolejnej dziedzinie życia społecznego, w nauce. Nie wystarczy im dotąd poczynionych w tym zakresie szkód. Podobnie jak pan Ziobro w zakresie prawa, teraz innym politykom z PiS wydaje się, że wprowadzając kolejne ustawy, kolejne instytucje, „uzdrowią” polską naukę. Napisałem to zdanie i od razu pojawiły się pewne wątpliwości. Bo w tym wypadku chociaż intencje, wprawdzie chybione, ale byłyby szlachetne. Chcę bowiem pisać o próbie powołania Akademii Kopernikańskiej [już zaawansowanej, bo ustawa czeka na podpis pana Prezydenta]. Czytając projekt uchwały dotyczącej powołania tej instytucji dostrzegam, że nie o samą naukę inicjatorom tej uchwały chodzi, ale głównie o kasę. By nie być gołosłownym przytoczę niektóre punkty tej ustawy. Na marginesie… jej styl, język.
„Zadaniem Akademii jest realizacja programu, który obejmuje”. Czy naprawdę w Sejmie nie ma nikogo, kto potrafiłby poprawić ten prosty błąd. Powinno być: Zadaniem Akademii jest. Pomińmy jednak język.
Art. 3.1.
Zadaniem Akademii jest realizacja programu, który obejmuje
- finansowanie badań naukowych, w tym przyznawanie: a) Stypendiów Kopernikańskich b) Grantów Mikołaja Kopernika
- Wspieranie Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika zwanej dalej „Szkołą”.
- Przyznawanie Nagród Kopernikańskich.
- Powoływanie Ambasadorów Kopernikańskich i przyznawanie wsparcia finansowego na zadania przez nich realizowane;
- organizacja Światowego Kongresu Kopernikańskiego;
- przygotowanie oraz organizowanie konferencji, sympozjów, seminariów;
- współpracę międzynarodową.
Wydaje mi się, że intencje finansowe są bardzo czytelne. Powołuje się oto instytucję, która ma stypendia, granty i nagrody oraz inne profity i synekury, przyznawać swoim. Jej władze powoływane będą przez ministra, premiera, prezydenta. W związku ze zbliżającą się kopernikańską rocznicą władze PiS chcą przejąć kontrolę nad kasą, którą na ten cel przeznaczą. Podobnie zresztą uczyniono powołując kolejną utrzymywaną z naszych podatków instytucję mającą dbać o dziedzictwo „Solidarności”.
Kuriozalna jest ponadto proponowana struktura tej Akademii. Tworzyć ją będzie sześć izb:
Izba Astronomii i Nauk Przyrodniczych
Izba Nauk Medycznych
Izba Nauk Prawnych
Izba Filozofii i Teologii
Izba Nauk Matematyczno-Przyrodniczych
Izba Laureatów Nagrody Kopernikańskiej.
Z jakiego powodu kuriozalna? Proszę spojrzeć uważnie. Nauki przyrodnicze włączono do Izby Astronomii oraz do Izby Nauk Matematyczno-Przyrodniczych. Nie powołano Izby Nauk Humanistycznych. Cóż, może autorom projektu wystarczy teologia. To teologom będą przyznawane granty i stypendia na „badania” i nagrody za wyniki tych „badań”. Siedzibą tej „Szkoły” [cudzysłów za autorami ustawy] ma być miasto stołeczne Warszawa, a kolegia jej „Izb” mają się znajdować w Toruniu, Olsztynie, Warszawie, Lublinie i Krakowie.
Nie mam zamiaru powtarzać argumentów przeciwko powoływaniu tej instytucji przytaczanych przez większość środowisk naukowych naszego kraju [Te zamieszczam poniżej]. Obawiam się bowiem, że tak ich głosy, jak i mój skromny głos niczego nie zmienią. Ustawa trafiła już na biurko pana Prezydenta. Zmarnujemy podobnie jak z ustawami pana Ziobry kilka lat, podobnie jak w kwestii „reform wymiaru sprawiedliwości” wiele dziesiątków milionów złotych (a może i setki milionów). Bezpowrotnie zostaną stracone środki, które wydane sensownie mogłyby rzeczywiście wpłynąć na poziom naszej nauki. Obawiam się też, że raz już powołana instytucja przetrwa kolejne sejmowe kadencje. Nawet w wypadku wygrania kolejnych wyborów przez opozycję, ta tylko wymieni jej skład na „swoich”. Taki to już jest los podobnych instytucji. Z czasem dochodzi do ich alienacji, żyją swoim życiem.
Piotr Kotlarz
Stanowisko Zgromadzenia Ogólnego PAN z dnia 24 czerwca 2021 r. w sprawie wprowadzanych i proponowanych zmian w systemie nauki i szkolnictwa wyższego
Wspólna uchwała Komitetów Naukowych i Problemowych Wydziału I PAN w sprawie projektu ustawy o Narodowym Programie Kopernikańskim
Komitety Naukowe i Problemowe działające przy Wydziale I – Nauk Humanistycznych i Społecznych Polskiej Akademii Nauk, dostrzegając zagrożenie, jakie dla niezależności polskiej nauki i dalszego istnienia Polskiej Akademii Nauk stwarza zapowiedź powołania Narodowego Programu Kopernikańskiego (NPK).
1.Wyrażają zdecydowany sprzeciw wobec idei powołania NPK w kształcie proponowanym w projekcie ustawy. Jest to projekt niedopracowany, niewskazujący źródeł finansowania nowej instytucji, jaką ma być Międzynarodowa Akademia Kopernikańska. Nauka w Polsce nie cierpi na niedobór form organizacyjnych, jest natomiast systemowo niedofinansowana. Pojawienie się nowej struktury organizacyjnej bez istotnego wzrostu nakładów nie rozwiąże problemów polskiej nauki. Zwiększy natomiast koszty administracyjne funkcjonowania nauki jako całości, przy czym należy się spodziewać, że nowa instytucja będzie preferowana w podziale środków kosztem już istniejących instytucji naukowych. Tym samym oznacza to co najmniej pauperyzację PAN, a w istocie jej stopniową marginalizację, prowadzącą do likwidacji.
2.Uważają, że ambitnych celów NPK wyrażonych w preambule projektu, wprowadzającej go ustawy, nie da się zrealizować w drodze przyjęcia aktu prawnego. Tworzenie kultury akademickiej wymaga dekad spokojnej pracy organizacyjnej i badawczej, którym musi towarzyszyć niezbędny stopień decentralizacji, rozumianej jako autonomia jednostek ludzkich i organizacyjnych. Projekt NPK, opierający się na modelu centralistycznym i dominującym wpływie polityków na funkcjonowanie Akademii, stanowi tego absolutne zaprzeczenie.
3.Podkreślają, że podstawą funkcjonowania jednostek naukowych w Polsce jest zasada autonomii, wynikająca wprost z art. 70 ust. 5 Konstytucji RP. Zakłada ona samorządną podmiotowość środowiska naukowego, wolnego od wpływów polityków. Projekt ustawy o NPK osłabia kontrolę środowiskową, wprowadzając prymat woli politycznej w zakresie obsady personalnej nowej Akademii. Jest to kontynuacja strategii pozbywania się przez obecne władze polityczne niezależnych instytucji. Stanowi działanie klasycznie nomenklaturowe, uprzednio zaprezentowane przy próbie upartyjnienia sądów i mediów. W sposób oczywisty i nieunikniony prowadzi do osłabienia polskiej nauki i obniżenia jej prestiżu.
4.Protestują przeciwko sposobowi przygotowywania projektu ustawy o NPK, bez jakichkolwiek konsultacji ze środowiskiem naukowym. Regulacje prawne dotyczące nauki i szkolnictwa wyższego powinny być przyjmowane w dialogu z najbardziej nimi zainteresowanym środowiskiem naukowym („nic o nas bez nas”). Jest to niezbędne dla środowiskowej legitymizacji przyjmowanych rozwiązań, której ewidentnie brakuje projektowi ustawy o NPK. Forma działania Ministerstwa Edukacji i Nauki jest nie do zaakceptowania, stanowiąc rażący przykład nagannych praktyk legislacyjnych.
5.Wyrażają solidarność ze stanowiskiem Prezesa PAN, prof. dr hab. Jerzego Duszyńskiego, zawartym w jego liście do członków społeczności PAN z 6 kwietnia 2021 r. i deklarują pełne poparcie dla jego działań zmierzających do zachowania niezależności i integralności Polskiej Akademii Nauk.
6.Wzywają Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, by w razie skierowania obecnego projektu ustawy o NPK do prac legislacyjnych w parlamencie, został on odrzucony w pierwszym czytaniu.
Komitety działające przy Wydziale I PAN:
Komitet Nauk Prawnych PAN
Komitet Nauk Organizacji i Zarządzania PAN
Komitet Nauk Pra- i Protohistorycznych PAN
Komitet Nauk o Sztuce PAN
Komitet Nauk Demograficznych PAN
Komitet Nauk Etnologicznych PAN
Komitet Nauk Filozoficznych PAN
Komitet Słowianoznawstwa PAN
Komitet Nauk o Kulturze PAN
Komitet Nauk Historycznych PAN
Komitet Nauk Politycznych PAN
Komitet Etyki w Nauce PAN
Komitet Statystyki i Ekonometrii PAN
Komitet Socjologii PAN
Komitet Nauk o Pracy i Polityce Społecznej PAN
Komitet Psychologii PAN
Komitet Nauk o Kulturze Antycznej PAN
Komitet Nauk o Literaturze PAN
Komitet Nauk o Komunikacji Społecznej i Mediach PAN
Komitet Badań nad Migracjami PAN
Komitet Nauk Pedagogicznych PAN
Komitet Naukoznawstwa PAN
Komitet Językoznawstwa PAN
Komitet Nauk Orientalistycznych PAN
Komitet Nauk Ekonomicznych PAN
Komitet Historii Nauki i Techniki PAN
Pod uchwałą podpisuje się także:
Rada Towarzystw Naukowych przy Prezydium PAN
Kraków, 15 kwietnia 2022 r.
List otwarty Rady Narodowego Centrum Nauki w sprawie Akademii Kopernikańskiej
Po zapoznaniu się z projektem ustawy o Akademii Kopernikańskiej i jego uzasadnieniem, Rada Narodowego Centrum Nauki postuluje zaniechanie jego procedowania przez Sejm RP. Dostrzegamy celowość godnego upamiętnienia zbliżającego się 550-lecia urodzin Mikołaja Kopernika poprzez zorganizowanie Światowego Kongresu Kopernikańskiego poświęconego astronomii, ekonomii i medycynie – obszarom działalności Kopernika. Rada zwraca jednak uwagę na realne zagrożenia, jakie dla nauki w Polsce mogą mieć efekty wprowadzenia tej ustawy, a w szczególności powołanie Akademii Kopernikańskiej:
– Powołanie do życia upolitycznionej instytucji, która przyczyni się do powstawania konfliktów i podziałów w polskim środowisku naukowym. Na możliwość zaistnienia takiej sytuacji wskazuje sposób i forma powołania, a następnie funkcjonowania Akademii Kopernikańskiej. Społeczność naukowa i akademicka powinna funkcjonować w wymiarze badawczym i dydaktycznym pozbawionym bezpośrednich powiązań (wynikających np. z nominacji) z kręgami politycznymi; polaryzacja polityczna może bowiem przesunąć punkt ważkości sporu czy dyskursu naukowego, niezbędnego dla rozwoju nauki, na płaszczyznę polityczną. Wprowadzany bez konsultacji ze środowiskiem, przedmiotowy projekt ustawy stanowi zaprzeczenie zasady apolityczności nauki i już na obecnym etapie środowisko zgłasza wobec niego poważne, merytoryczne zastrzeżenia. Wiele zatem wskazuje, że zamiast pomóc łączyć i budować, ustawa będzie w istocie dzieliła i burzyła.
– Powołanie do życia instytucji powielającej kompetencje już istniejących instytucji. Wbrew proklamowanej zasadzie komplementarności, szereg wskazanych w projekcie zadań Akademii Kopernikańskiej prowadzi do powielania działań już z powodzeniem realizowanych przez inne jednostki sektora publicznego, takie jak uczelnie wyższe, instytuty badawcze, instytuty Polskiej Akademii Nauk, Polska Akademia Umiejętności oraz różne rządowe agencje wykonawcze. Przykładowo, finansowanie badań naukowych (w tym przyznawanie stypendiów, grantów i nagród) pokrywa się z działalnością wyspecjalizowanej w kierunku takiej działalności Narodowej Agencji Wymiany Akademickiej, Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Narodowego Centrum Nauki. Koncepcja powołania, a następnie wspierania działalności kolejnej państwowej uczelni wyższej w postaci Szkoły Głównej Mikołaja Kopernika i finansowanie jej nie znajduje uzasadnienia w sytuacji systemowego i coraz bardziej drastycznego niedofinansowania działalności już istniejących podmiotów naukowych i akademickich. Przykładowo, w żaden sposób nie określono podziału strumienia finansowego, który miałby stanowić źródło utrzymania Szkoły. Wbrew tezom zawartym w uzasadnieniu projektu ustawy, dla zwiększenia „umiędzynarodowienia polskiej nauki, ściślejszego powiązania jej z dydaktyką, wzmocnienia konkurencyjności poszczególnych podmiotów oraz „nowego otwarcia” w działalności badawczej” nie jest potrzebne tworzenie kolejnego podmiotu w postaci Akademii Kopernikańskiej oraz obarczanie jej większością zadań zdefiniowanych jako składowe Narodowego Programu Kopernikańskiego. Zamiast tego, istotne jest np. zniesienie wielokrotnie wskazywanych przez środowisko barier administracyjnych w funkcjonowaniu przyjeżdżających do Polski 2 naukowców. Kluczowa jest dbałość o już istniejące instytucje – poprzez zapewnienie im stabilnego i przewidywalnego finansowania, które pozwala na sprawne działanie i rozwój, a nie, jak w wielu przypadkach ma to miejsce obecnie, jedynie stagnację lub regres – co znajduje również odbicie we frustracji i demotywacji środowiska naukowego.
– Wyjątkowo niekorzystne realia geopolityczne i ekonomiczne. Obecny czas jest szczególnie niesprzyjający podejmowaniu działań proponowanych w projekcie ustawy. Składają się na to ponad dwa lata pandemii COVID-19 i niedawna agresja militarna Rosji na Ukrainę. Częściowo się na siebie nakładając i wzajemnie wzmacniając, obydwa te zdarzenia stawiają nasz kraj w najtrudniejszej od kilkudziesięciu lat sytuacji niestabilności ekonomicznych, społecznych i politycznych. Ich przykładem może być już bardzo wysoka i ciągle przyspieszająca inflacja, dewaluacja krajowej waluty względem głównych walut światowych, bezprecedensowe wzrosty cen energii i związane z tym rosnące lawinowo obciążenia budżetów uczelni. Dane zawarte w piśmie KRASP/31/2022 Przewodniczącego Rektorów Akademickich Szkół Polskich prof. dr hab. inż. Arkadiusza Mężyka do Prezesa Rady Ministrów RP Mateusza Morawieckiego z dnia 15.02.2022 r. wskazują, iż suma zwiększonego w bieżącym roku obciążenia budżetów jedynie z tytułu wzrostu cen energii i jedynie w przypadku uczelni zrzeszonych w KRASP przekracza 830 mln zł, co przekłada się na 80-85% wzrost w porównaniu do cen z 2021 r. W związku z poprawą sytuacji epidemicznej, realizacja procesu dydaktycznego w krajowych uczelniach wyższych wróciła do formy stacjonarnej, jednakże jego finansowanie jest na o wiele niższym poziomie, niż miało to miejsce przed pandemią. Co istotne, w związku dwucyfrową obecnie inflacją, wynagrodzenia pracowników sektora nauki i szkolnictwa wyższego ulegają szybkiej dewaluacji, prowadząc do postępującej pauperyzacji i narastającego w tej grupie społecznej niezadowolenia skutkującego widoczną już na wielu uczelniach migracją do innych zawodów lub za granicę. Projekt ustawy w żadnym aspekcie nie stara się tym zjawiskom przeciwdziałać. Dodatkowo, liczba osób, które w związku z agresją Rosji zmuszone były opuścić Ukrainę i w związku z tym przekroczyły granicę RP, szacowana jest obecnie (stan na 9.04.2022 r.) na ponad 2,6 mln, co stanowi jedno z największych wyzwań migracyjnych, z jakim kiedykolwiek musiał się mierzyć nasz kraj. Wierzymy, że wiele spośród tych osób będzie prowadzić badania i kształcić studentów w murach polskich uczelni i instytutów badawczych, co jednak może stanowić dla tych jednostek dodatkowe poważne wyzwanie natury finansowej i organizacyjnej. Wyżej wymienione stanowią jedynie część argumentów przemawiających przeciwko powoływaniu do życia w obecnym czasie i proponowanej formie Akademii Kopernikańskiej. Dlatego też postulujemy, aby tego typu działaniami nie potęgować problemów w obecnej, niezwykle trudnej sytuacji w obszarze nauki i szkolnictwa wyższego, lecz skupić się na tym, by już istniejącym podmiotom pomóc przetrwać ten niełatwy czas. Apelujemy zarazem o systemowe i konsekwentne wsparcie dla rozwoju doskonałości naukowej i akademickiej w naszym kraju i zwiększenie finasowania istniejących uczelni i jednostek naukowych. W czasach globalnej konkurencji, a ostatnio nierzadko także brutalnych konfliktów militarnych, jedynie państwa silne i konkurencyjne w tych obszarach mają realną szansę na rozwój i bezpieczeństwo.
Rada Narodowego Centrum Nauki
Obraz wyróżniający: Monument na tle Pałacu Staszica. Autorstwa Adrian Grycuk – Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=63494334