Recenzja książki-Aleksandra Brzezińska”Ostatni dzień pary” Coś ciekawego… za darmo! Świat umarł. Niedobitki ludzi żyją, korzystając z technologii Wieku Pary. Na wiele sposobów próbują odnaleźć się w świecie, w którym wszystko skazane jest na zagładę.(…)

0
423

Coś ciekawego… za darmo!Recenzja Ostatni dzień pa ry

Świat umarł. Niedobitki ludzi żyją, korzystając z technologii Wieku Pary. Na wiele sposobów próbują odnaleźć się w świecie, w którym wszystko skazane jest na zagładę.

Nie da się napisać dobrej fantastyki nie uwielbiając jej; jednocześnie nie ma chyba drugiego takiego gatunku, który pozwalałby autorowi na aż tyle. Ile osób, tyle wizji fantastycznych światów; tyle pomysłów, jak można by zrobić to inaczej, lepiej, ciekawiej. Nie ma innego gatunku, który tak często wzbudza dyskusje wśród ludzi i pokazuje, jak bardzo związany są z danym uniwersum. Wystarczy spojrzeć na fanów „Gry o tron”, czy „Władcy pierścieni”, by się o tym przekonać. Tak wielką różnorodność widać również w antologiach, które często mimo wspólnego tematu przewodniego zadziwiają swoją kreatywnością.

Ostatni dzień pary” jest jednym z takich zbiorów opowiadań. To antologia wydana w 2014 roku, zawierająca wyróżnione prace konkursu zorganizowanego przez konwent Krakon rok wcześniej.

Gdy tylko usłyszałam o antologii wiedziałam, że chce się z nią zapoznać: posapokalipsa oraz steampunk w jednym? Jak można byłoby nie chcieć tego przynajmniej sprawdzić? Zwłaszcza, że dostęp do książki jest zupełnie darmowy: można go znaleźć na stronie Fundacji Historia Vita. Gdy tylko go otwarłam zostałam mile zaskoczona: e-book może nie ma najpiękniejszej okładki, ale poza tym jest dość dopracowany pod względem wizualnym. Ornamenty wokół tekstu i ilustracje do każdej historii zdecydowanie zasługują na uwagę.

Niestety, choć wizualnie jest dość spójna to jak to zwykle w przypadku antologii bywa pod względem treści nie jest ona jednorodna: mamy tu opowiadania bardzo dobre, średnie i te, które mi po prostu do gustu nie przypadły. Nie we wszystkich „czuć” posapokaliptyczny, czy steampunkowy klimat, niemniej przynajmniej dwa z nich bardzo mocno wbiły mi się w pamięć, a większa część historii była dla mnie miłą rozrywką.

Jednym z ciekawszych opowiadań jest to autorstwa Krzysztofa Piskorskiego pt. „Małpiarnia”. Z tym pisarzem miałam do czynienia jeszcze przed przeczytaniem „Ostatniego dnia pary” i miałam co do tego opowiadania pewne wymagania. Muszę przyznać, że w żadnym razie się nie zawiodłam. Historia przedstawiona przez niego napisana jest w wyśmienitym stylu i naprawdę dostarcza rozrywki, wciągając czytelnika w krótką, ale dość emocjonującą przygodę. Opowiada o dziesięcioletnim sierocie, który razem z innymi dziećmi pomaga na fruwającym statku, w zamian otrzymując pomyje i miejsce do spania. To opowieść zdecydowanie chwytająca za serce, którą z czystym sumieniem mogę polecić każdemu.

Moim drugim ulubieńcem jest opowiadanie następujące tuż po tekście Piskorskiego, noszące tytuł „Kukła” autorstwa Grzegorza Piórkowskiego. Jest to krótka, ale niezwykle ciekawa wariacja na temat „Pinokia” i choć muszę przyznać, że nie jest zbyt postapokaliptyczne, to steampunkowe jak najbardziej. Bardzo podoba mi się styl autora, który skupia się na dialogach, a świat często opisuje pojedynczymi słowami, które dodają całości dynamizmu i tajemniczości.

Lubię antologię za to, że pozwalają mi poznać nowych, ciekawych autorów i odsiać ziarno od plew nim kupię powieść, czy zbiór opowiadań jednej osoby. W „Ostatnim dniu pary” zdecydowanie można znaleźć kilka perełek, dlatego zapraszam do lektury, jeśli tylko interesuje Was tematyka; nie będzie to może książka wybitna, ale na pewno pozwoli Wam poznać kilku nowych, ciekawych autorów. Przy okazji dzięki dostępności online to doskonała pozycja, którą można zrzucić na dowolne urządzenie i trzymać na „czarną godzinę”, gdy akurat smartfon, czy laptop będzie jedyną ciekawą rzeczą, do której będziemy mieli dostęp.

Ostatni dzień pary” wielu autorów / wyd. Solaris

Informacja o autorze: Aleksandrze „Katrinie” Brzezińskiej :

Fotograf, studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Od lat zakochana w fantastyce i literaturze. Realizuje swoje pasje poprzez pisanie oraz tworzenie magicznego świata na swoich zdjęciach.”