Honorowe nagrody GTPS / Marek Baran

0
295
15 grudnia 2023 roku w Galerii Punkt wręczono Nagrody Honorowe Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki. To jest ostatnia instytucja kulturalna, która w Gdańsku organizuje takie przedsięwzięcie. Są konkursy organizowane przez samorząd, gazetę, ale jeśli chodzi o tak różnorodny diapazon dyscyplin artystycznych i niezależność to GTPS jest jedyną taką instytucją. Od lat kultywuje tradycje mimo kłopotów i trudności finansowych jakimi charakteryzuje się dzisiejsze życie kulturalne.
Wieloletnia tradycja
Prestiż tych nagród jest duży. Odznaczone nimi osoby zwykle są dumne z faktu, że zostały nimi uhonorowane. Znam laureata sprzed lat, który do dzisiaj o niej pamięta i nadal jest z niej dumny. 
„Wznawiamy przyznawanie Nagród Honorowych GTPS po piciu latach. Przyczyną tej przerwy był COVID 19. W tym roku udało nam się reaktywować Nagrodę i bardzo jesteśmy z tego powodu szczęśliwi”
Beniamin Koralewski
Prezes Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki
Coroczna tradycja została przerwana, idea Nagrody ewaluowała. W tym roku nieco zmieniono zasady jej przyznawania, a zwłaszcza materialny ich wyraz. 
„Zwycięska Grafika Roku była nagrodą wręczaną jako Artystyczna Nagroda GTPSu. W związku z pandemią wszystkie działania artystyczne związane z Czerwoną Różą czy z Pomorską Grafiką Roku zostały zatrzymane. Reaktywacja tych inicjatyw jest bardzo trudna. Nie chcieliśmy czekać na ponowne rozstrzygnięcia Pomorskiej Grafiki Roku – w tym roku zakupione zostały przez GTPS grafiki Eli Kowalskiej-Matuszewskiej, które stały się nagrodami wręczanymi jako Nagrody Honorowe GTPS u. Werdykt był poprzedzony ciężkimi i długimi analizami. Chcemy reaktywować Nagrodę Honorową GTPSu w jej najwspanialszej formule, obejmującej więcej dziedzin życia artystycznego. Musimy w tym celu wrócić do korzeni. Taki konkurs trzeba robić z ludźmi, którzy są pasjonatami i chcą coś zrobić. Poezji, malarstwa, rysunku czy muzyki nie można traktować jak produkt! Nie można tego traktować jak mięsa u rzeźnika – to są pewne stany emocjonalne, które mają wywoływać w człowieku całą ścieżkę artystyczną. Nie można usiąść i powiedzieć sobie – dzisiaj napiszę świetny wiersz. To nie wyjdzie – musi być natchnienie. To dotyczy każdej dziedziny twórczości”.
Beniamin Koralewski
Prezes GTPS
Podejmowane są działania reaktywacji konkursu Pomorska Grafika Roku.
„Konkurs na Pomorską Grafikę Roku GTPS realizuję od prawie pięćdziesięciu lat. Staramy się wznowić pięćdziesiątą edycję tego konkursu w 2024 roku. Bardzo chcemy wrócić do tej naszej tradycji.”
Marta Jaszewska
Skarbnik GTPS
Laureaci AD 2023
Tegoroczne nagrody przyznano w czterech dziedzina działalności artystycznej: literatury, poezji (za całokształt działalności artystycznej), plastyki i muzyki.
Anna Sakowicz została laureatką Nagród GTPS za rok 2023 w dziedzinie literatury za „Jaśminową sagę”. Na ten cykl składają się trzy powieści – „Czas grzechu”, „Czas gniewu” i „Czas goryczy”. Jest to zarówno epicka, jak i trudna opowieść o rodzinie Jaśmińskich. Wszystkie opowieści rozgrywają się w Gdańsku, który jest miejscem wielokulturowym i wielowymiarowym o bardzo burzliwej historii. W pierwszej części sagi – „Czasie grzechu” wspomniane jest Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauki i Sztuki, z którego powstało Gdańskie Towarzystwo Przyjaciół Sztuki. Ten fakt jest jedynie przyczynkiem ale bardzo miłym – świadczy o wysokiej randze tego Towarzystwa dla rozwoju Gdańska. Na tyle ważnym, że pisarka zauważyła go w serii najważniejszych wydarzeń historycznych naszego miasta. Lektura Sagi jest niemalże spacerem w czasie po zmieniającym się Gdańsku, który tak dobrze znamy: po Głównym Mieście, Długim Pobrzeżu, ulicy Mariackiej. 
„Włożyłam bardzo wiele serca w napisanie Jaśminowej Sagi i mam poczucie, że Gdańsk ze mną rezonuje, mimo, że urodziłam się w Szczecinie, a mieszkam w Starogardzie Gdańskim. Za sprawą mojego męża Gdańsk w moim sercu mocno tkwi. Myślę, że nie jest to moja ostania opowieść historyczna z Gdańskiem w tle”.
Anna Sakowicz 
Słowa pracownika biblioteki na temat książek są bardzo cenne. Ma on specyficzny, niemal utylitarny do nich stosunek. Dlatego opinia bardzo doświadczonego bibliotekarza na temat utworów laureatki wydaje mi się szczególnie cenna.
„Filia Gdańska WMBP, która działa od piętnastu lat, posiada na swoich półkach piętnaście tysięcy książek. Wśród tych książek znajdują się fenomeny i jednym z nich był pierwszy tom Sagi Jaśminowej. Wydawało się, że jest to opowieść jakich wiele w Gdańsku – po I wojnie światowej rodzi się Wolne Miasto Gdańsk. Dla mnie, jako dla bibliotekarza, zaczął się fenomen, bo czytelnicy zwracali się z pytaniami – kiedy będzie drugi tom, który został zapowiedziany. Zdarzały się nawet pretensje i żądania. Starałem się tłumaczyć, że nie jest winą bibliotekarza, że książka jeszcze nie została napisana. Na szczęście wkrótce ukazał się drugi, a potem trzeci tom. W każdej z trzydziestu filiach Biblioteki był komplet. W Filii Gdańskiej były trzy komplety – zawsze wszystkie wypożyczone, czytane, polecane, rezerwowane”.
Zbigniew Walczak
Bibliotekarz
Kierownik Filii Gdańskiej
Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna
Rozpoczęcie pisania książek to bardzo trudna decyzja. Zwykle poprzedzona jest pewnymi próbami i studiami. W przypadku laureatki Nagrody Honorowej GTPSu było podobnie.
„Zaczęłam pisać, kiedy przeprowadziłam się do Starogardu Gdańskiego. Do pisania Jaśminowej Sagi przygotowywałam się dwa lata. Urodziłam się w Szczecinie, zaczęłam mieszkać w Starogardzie i niewiele wiedziałam o Gdańsku. Dzięki mężowi, który zabierał mnie na wycieczki do Gdańska – zaczęłam poznawać to miasto i zakochiwać się w nim. Zaczęłam odwiedzać gdańskie muzea, chodzić na spotkania z gdańskimi pisarzami, na wykłady organizowane w Gdańsku. Ze Starogardu nie jest daleko do Gdańska – można szybko tutaj dojechać. Z gdańskich pisarzy cenie przede wszystkim profesora Stefana Chwina i oczywiście Guntera Grassa. Tego ostatniego czytałam, bo pisałam o dwudziestoleciu międzywojennym. Dla mnie wzorem sagi jest „Ósme życie” gruzińskiej pisarki Nino Haratischwili, która za tę sagę była nominowana do nagrody Bookera. Kiedy przeczytałam „Ósme życie” to postanowiłam, że moja saga będzie do niej podobna w formie. GTPS w moje powieści pojawił się przez przypadek. Każdy rozdział rozpoczynałam od wydarzeń ważnych dla Gdańska, dla Polski i dla świata”.
Anna Sakowicz 
Jakub Kornhauser –  to laureat nagrody honorowej GTPS w dziedzinie poezji za całokształt twórczości. Jest doktorem, literaturoznawcą, na co dzień związanym z Uniwersytetem Jagiellońskim. „Niebezpieczny paragraf” to debiutancki tom poezji laureata, który wcześniej publikował w TOPOSie, Odrze, Dekadzie Literackiej, Kwartalniku Artystycznym i Twórczości. Niestety – laureat nie mógł odebrać nagrody osobiście. Mimo, że przyjechał w tej sprawie specjalnie do Gdańska – choroba uniemożliwiła mu uczestnictwo w gali przyznania Nagrody. Złożony chorobą leżał w hotelowym łożu boleści, obiecując w najbliższym czasie odwiedzić  GTPS. Wtedy też odbierze Nagrodę – odbędzie się to najprawdopodobniej w lutym 2024.
„Świat przedstawiony z jednej strony jest solidny i konkretny, bo przywołuje konstrukcje trwałe i wymierne – dom, katedrę, sklep, kabinę plażową. Z drugiej strony uwodzi czytelnika w sen, marzenie, także w rzeczywistość trochę bławatną – w blasku kominka, szabasowych świec”.
Dorota Walczak Delanois
Członkini kapituły Nagrody
Fragment Uzasadnienia
Barbara Kuchnowska otrzymała nagrodę honorową GTPS w dziedzinie plastyki za dyplom malarski „O czerwieni” obroniony na Wydziale Malarstwa gdańskiej ASP w pracowni profesora Macieja Świeszewskiego. Laureatka współpracowała na studiach z GTPSem. Jest też działaczką społeczną. Nie mogła przybyć na ceremonie wręczenia Nagrody, brała udział w wernisażu ogólnopolskiej wystawy w Krynicy. W jej imieniu Nagrodę odebrał ojciec– Marek Kuchnowski. We wrześniu 2024 roku planowana jest wystawa indywidualna Laureatki.
„W moje sztuce dążę do uchwycenia subtelności piękna, które pochodzi z natury. Poszukuję głębszych znaczeń, zakorzenionych w delikatności otaczającego nas świata. Moje prace emanują starannością i precyzją, które są nie tylko wyrazem fascynacji detalami ale również głębokim szacunkiem dla dziedzictwa artystycznego. Pragnę sięgnąć po esencję istnienia penetrując jej głębokie warstwy. Nie chodzi mi o przedstawienie fizycznego ciała ale o otwarcie drzwi do emocji, myśli i ducha”
Barbara Kuchnowska
Fragment Listu przygotowany na Galę wręczenia Nagród Honorowych GTPS
Dariusz Wójcik został laureatem nagrody honorowej GTPS w dziedzinie muzyki. Wójcik jest dyrektorem, pomysłodawcą i założycielem Teatru Otwartego – aktorem, śpiewakiem, scenarzystą, reżyserem i animatorem życia kulturalnego. W 1989 roku ukończył dwa kierunki studiów – wokalny (u Anny Bartoszewskiej) i aktorski (u Henryka Bisty). To wieloletni solista Teatru Muzycznego w Gdyni gdzie zagrał wiele pierwszo i drugoplanowych ról. Współpracował z Operą Bałtycką, na deskach której grał w „Zemście Nietoperza”. Wystąpił też na Broadwayu w polskojęzycznej inscenizacji musicalu Webbera – „Jesus Christ Superstar” u boku Marka Piekarczyka w roli tytułowej.
W biografii Dariusza Wójcika zachwyciło mnie wiele. Zapytałem go o wspomniany w laudacji Teatr Otwarty i broadwayowskie wspomnienia. 
 „Teatr Otwarty powstał bardzo spontanicznie. Było to wydarzenie związane z Milenium Gdańska obchodzonym w roku 1997 roku. Była to rocznica misji świętego Wojciecha i masowych chrztów gdańszczan. W tamtym okresie urzekła mnie postać świętego Wojciecha i postanowiłem przygotować spektakl milenijny jemu poświęcony, który ukazywał jego losy – od narodzin aż do męczeńskiej śmierci. Powstała opera, której premiera miała miejsce na deskach Teatru Wybrzeże w kwietniu 1997 roku. Teatr powstał rok wcześniej – w maju 1996 roku – dokładnie w rocznicę moich urodzin, czyli szóstego maja. Miał być wydarzeniem epizodycznym, a funkcjonuje już trzydzieści lat.
Moimi mistrzami są Jerzy Gruza i Henryk Bista – pod ich okiem kształciłem się. U Gruzy w teatrze byłem solistą wiele lat, uczyłem się na jego pomysłach reżyserskich. Pomysły inscenizacyjne, których się wówczas nauczyłem wykorzystuję w swojej pracy. Henryk Bista uczył mnie zawodu od podszewki.
W spektaklu „Jesus Christ Superstar” zagrałem na Broadwayu znaczną rolę. To były czasy komuny- rok 1987 pod teatrem na Broadwayu, gdzie występowaliśmy odbyły się protesty Polonii, że komuniści z Polski przyjechali do Ameryki z katolickim spektaklem. Jak graliśmy ten spektakl w Toronto wysiadł główny agregat: jak ja pojawiam się na scenie w świetle punktowym– zgasło światło. Z Markiem Piekarczykiem znamy się wiele lat: cenię go jako artystę. Teraz jest inny niż wówczas – bardziej uduchowiony, bardzo wrażliwy. Jest to jego naturalny image – on niczego nie udaje”.
Dariusz Wójcik
Dariusz Wójcik był nie tylko laureatem ale też gwiazdą wieczoru. Dał popis swoich wielkich umiejętności i zachwycił wszystkich swoim śpiewem. Jego mocny głos na długo pozostaje w pamięci. 
Kontynuacja
Wszystko wskazuje na to, że w tym roku też zostaną przyznane Nagrody GTPS- u. O sposobie nominacji i wyborze udało mi się porozmawiać z członkiem Zarządu, która zdradziła mi zasady ich przyznawania.
„Nagrody Gdańskiego Towarzystwa Przyjaciół Sztuki przyznawane są od 1986 roku. W tym roku nieco zmieniliśmy formułę. Chcieliśmy poszerzyć grono laureatów i wyszliśmy do artystów nie tylko związanych z GTPSem na co dzień, ale działających też w innych dziedzinach sztuki, w innych miastach. Decyzję o przyznaniu nagród podejmuje Zarząd GTPSu. To jest już taka tradycja – na posiedzenie Zarządu przygotowujemy nasze kandydatury, potem następuje dyskusja a efekt widzimy na gali”.
Marta Jaszewska
Skarbnik GTPS
Na koniec wypada życzyć kolejnych dużych emocji na tegorocznej gali rozdania Nagród GTPS- u. Jest to impreza zacna i ciekawa. 
W gali uczestniczył i słów laureatów wysłuchał: Marek Baran

Benjamin Koralewski i Marta Jaszewska

Anna Sakowicz, Benjamin Koralewski i Marta Jaszewska

Marek Kuchnowski, Benjamin Koralewski i Marta Jaszewska

Dariusz Wójcik

Dariusz Wójcik i akompaniator (Rafał Lewandowski)

Dariusz Wójcik, Hanna Sołecka i Rafał Lewandowski

Dariusz Wójcik

Marta Jaszewska

Stół

Autorem zdjęć jest Marek Baran