Francuskie imperium kolonialne, 1500-1800 / dr Blake Smith

0
1331

Francuska placówka handlowa na Gorée, wyspie u wybrzeży Senegalu. / Zdjęcie dzięki uprzejmości Collections du château de Versailles, Wikimedia Commons

Dlaczego we wczesnej epoce nowożytnej imperium francuskie rozszerzyło się na tak wiele części świata? Jak jego ekspansja ukształtowała historię Stanów Zjednoczonych, Kanady, Haiti i innych współczesnych krajów?

 

Wstęp

W połowie XVIII wieku imperium francuskie rozciągało się od Illinois po wybrzeże Afryki. Kultowe amerykańskie miasta, takie jak Nowy Orlean, Saint Louis i Chicago, wyrosły z sieci handlu i komunikacji, podobnie jak Montreal, Quebec i Port-au-Prince. Jej misjonarze, koloniści, kupcy i żołnierze badali Missisipi, prowadzili handel przez Atlantyk i zawierali sojusze z potęgami Indian amerykańskich i Afryki. Wymordowali także całe społeczności i trzymali miliony ludzi w niewoli. Poniższy zbiór dokumentów opisuje wiele części świata ogarniętych francuskim imperializmem w okresie wczesnej nowożytności (1500–1800) oraz różnorodne sposoby, w jakie imperium francuskie wpłynęło na ich historię.

Podstawowe pytania :

  • Jakie motywy kierowały obecnością Francji w różnych częściach świata? Jak motywy francuskie zmieniały się w zależności od miejsca i czasu?
  • Jak francuscy koloniści postrzegali rdzenną ludność Ameryki Północnej, Karaibów i Afryki? Jak te ludy współdziałały z Francuzami?
  • Jak połączyły się części imperium francuskiego? Czy stanowiły one jeden, spójny system?

Futra i twierdza w Nowej Francji

W 1534 roku, podążając za przykładem Krzysztofa Kolumba i innych odkrywców, francuski podróżnik Jacques Cartier wylądował na terenach dzisiejszego wschodniego wybrzeża Kanady i uznał je za terytorium francuskie, nazywając je „Nową Francją”. W ciągu następnych 230 lat Nowa Francja rozszerzyłaby się na zachód od wybrzeża, przez współczesne kanadyjskie prowincje Quebec, Ontario i Manitoba, a także na południe, do obecnych stanów Środkowego Zachodu Ameryki. Po założeniu portu w Nowym Orleanie w 1718 r. francuscy koloniści podróżowali także na północ, w górę Missisipi, zakładając osady w Luizjanie, Arkansas, Mississippi i Missouri. Rzeka Chicago, która łączyła region Wielkich Jezior z rzeką Missisipi, znajdowała się w centrum ogromnego półksiężyca terytorium Francji rozciągającego się od wschodniego wybrzeża Kanady do delty Luizjany.
Miasto Chicago nie zostało założone bezpośrednio przez rząd francuski, ale nigdy nie mogłoby istnieć bez powiązań handlowych, jakie rozwinęli francuscy osadnicy w regionie. W 1779 roku Jean-Baptiste Pointe du Sable, syn Francuza i zniewolonej Afrykanki, przybył na tereny dzisiejszego Chicago po podróży na północ z Nowego Orleanu wzdłuż rzeki Mississippi, a następnie drogą lądową przez miasto Peoria w stanie Illinois (założone przez Francuzów odkrywcy w 1680 r.). Poruszając się stamtąd na północny wschód, Du Sable zbudował dom i placówkę handlową u ujścia rzeki Chicago. Od ponad 100 lat francuscy handlarze przybywali w to miejsce z Montrealu i Quebecu w Kanadzie. Spotykali się tam z traperami futrzanymi, którzy polowali w całym regionie Wielkich Jezior. Jeszcze zanim Du Sable zbudował swoją pełnoetatową placówkę handlową, spotkania te były dużymi operacjami.
Umowa handlu futrami François Francoeur i czterech podróżników do transportu towarów i zakupu skór bobrowych w Michilimackinac i Chicago: Ville-Marie, Przed urzędnikiem Claudem Maugue (15 września 1692)
  • Strona z odręcznym tekstem w języku francuskim z notatkami na marginesach

Umowa o handlu futrami między François Francoeurem a czterema podróżnikami w sprawie transportu towarów i zakupu skór bobrowych w Michilimackinac i Chicago: Ville-Marie, Przed urzędnikiem Claudem Maugue, 1 (15 września 1692)

Poczucie ich skali daje kontrakt z 1692 roku. W Montrealu, centrum biznesowym francuskiej Kanady, Magdeleine Saint Jean (w imieniu swojego męża François Francoeur) zawarła umowę z Simonem Guillory i Jean-Baptiste Taury, którzy zgodzili się podróżować do ujścia rzeki Chicago. Magdeleine pożyczyła im pieniądze i towary potrzebne do zakupu tam futer. W zamian spodziewała się, że po powrocie otrzyma aż 500 funtów bobrowego futra.
W przeciwieństwie do kolonii brytyjskich, które ostatecznie stały się Stanami Zjednoczonymi, Nowa Francja nigdy nie przyjęła wielu osadników z Europy. Jej granice nie rozszerzały się tak szybko z powodu rosnącej liczby kolonistów, ale z powodu zmniejszającej się liczby zwierząt futerkowych. Traperzy rozpoczęli polowania wzdłuż wybrzeża Kanady na początku XVI wieku, ale wkrótce zabili zbyt wiele dużych zwierząt zamieszkujących ten obszar. Musieli coraz bardziej oddalać się od wschodniego wybrzeża, zakładając po drodze nowe osady. Pod koniec XVII wieku, 150 lat po przybyciu Cartiera, musieli już dotrzeć aż do Illinois.
Francuscy urzędnicy zastanawiali się, czy handel futrami będzie zrównoważony w dłuższej perspektywie. Co stałoby się z gospodarką Nowej Francji, gdyby traperzy nie mogli już znaleźć bobrów i innych zwierząt futerkowych? Urzędnicy obawiali się także, że osady założone w celu wspierania handlu futrami są zbyt daleko od siebie i zamieszkuje ich zbyt mało ludzi, aby obronić się przed atakiem Wielkiej Brytanii. Francja i Wielka Brytania toczyły wojny prawie co dekadę od 1660 do 1815 roku, a Wielka Brytania zwykle miała przewagę w tych konfliktach. Kolonie francuskie w Ameryce Północnej były szczególnie narażone na atak brytyjski. W 1710 roku Wielka Brytania podbiła część terytorium Francji na wybrzeżu Kanady (obecnie prowincja Nowej Szkocji) i wydawało się, że następna może być reszta Nowej Francji.
Fragment mapy przedstawiającej proponowany fort w Louisbourg w Nowej Szkocji.Antoine-Denis Raubot, Mémoire pour jetter les premiers fondements de l’établissement proposé dans l’isle de Cap Breton [Memorandum w sprawie założenia pierwszych fundamentów proponowanego założenia na wyspie Cape Breton] (1716 )
Myśląc, że uda mu się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu, oficer kolonialny Antoine-Denis Raudot kilka razy na przestrzeni XVIII i XVIII wieku proponował rządowi francuskiemu zbudowanie ogromnej fortecy w Louisbourgu na wyspie Cape Breton. Twierdził, że twierdza na wyspie uchroni Kanadę przed kolejną inwazją brytyjską, a także będzie promować przemysł rybny, co uniezależni gospodarkę Nowej Francji od handlu futrami. W 1716 roku, mając nadzieję, że jego teza będzie bardziej przekonująca, zamówił następującą mapę przedstawiającą, jak mogłaby wyglądać twierdza. Rząd francuski przyjął propozycję Raudota i spędził 20 lat (1720–1740) na budowie ogromnej, drogiej bazy w Louisbourgu. Inwestycja nie opłaciła się. Louisbourg został zdobyty w 1745 r., powrócił w 1748 r., a następnie ponownie zdobyty (tym razem na stałe) w 1758 r., podczas wojny siedmioletniej (1756–1763). Pod koniec wojny Brytyjczycy podbili całą Nową Francję, od Kanady po Nowy Orlean, pozostawiając Francuzom kontrolę tylko nad kilkoma małymi wyspami na Karaibach. Ale te kolonie, jednej setnej wielkości Nowej Francji, były najcenniejszą częścią francuskiego imperium transatlantyckiego, o wiele bardziej dochodową niż rozległe terytoria Ameryki Północnej.

Pytania do rozważenia :

  1. Jaka była rola handlu futrami w historii Nowej Francji? Z Chicago?
  2. Jakie były słabe strony francuskiego modelu kolonizacji?
  3. Co ta umowa mówi nam o roli kobiet w gospodarce i społeczeństwie Nowej Francji?
  4. Jakie informacje przekazuje ta mapa? Dlaczego budowa fortecy w Louisbourgu wydaje się dobrym pomysłem?

[Klucz do mapy Louisbourg: Baterie do dział AD; E. Czasopisma; F Miejsce zejścia na ląd na wyspie; Most G; HI Skały i kawałki lądu pojawiające się podczas odpływu]

Żołnierze i księża w Ameryce Północnej

Wielka Brytania nie była jedynym krajem, o który Francuzi musieli się martwić. W ciągu swojej 250-letniej historii imperium francuskie w Ameryce Północnej miało skomplikowane relacje z wieloma społecznościami Indian amerykańskich. Czasami byli to sojusznicy Francuzów, jak na przykład Konfederacja Huronów w dzisiejszym Quebecu, która podpisała oficjalny traktat z rządem francuskim w 1614 r. Ale inni, jak Irokezi z terenów dzisiejszej północnej części stanu Nowy Jork i Natchez z terenów jest teraz Mississippi, mogą być zawziętymi wrogami. Porucznik Dumont de Montigny opisał wiele bitew Francji z Natchezami w rękopisie, który napisał po przejściu na emeryturę w 1747 r. We wstępie do tego rękopisu de Montigny mówi, że pierwotnie spisał swoją historię w poemacie epickim, pełnym bitew i przygód. Jednak po namyśle zdecydował, że lepiej będzie po prostu opowiedzieć, co się wydarzyło, w prosty sposób. Jego poprawiony rękopis w prozie został przetłumaczony na język angielski w 2007 roku jakoFrancuski żołnierz w Luizjanie: Pamiętnik Dumonta de Montigny.
Dumont de Montgomery, Mémoire de Lxx Dxx officier ingénieur, contenant les événements qui se sont passés à la Louisiane depuis 1715 jusqu’à présent [Pamiętnik Lxx Dxx, oficera inżynieryjnego, zawierający wydarzenia, które miały miejsce w Luizjanie od 1715 roku do chwili obecnej] (1747)
  • Pół strony ręcznie pisanego francuskiego.  Powyżej znajduje się odręcznie narysowany herb zwieńczony koroną.  Za herbem znajdują się rzędy flag, a u jego podstawy znajdują się armaty i stosy kul armatnich.

Dumont de Montigny, Mémoire de Lxx Dxx officier ingénieur, contenant les événements qui se sont passés à la Louisiane depuis 1715 jusqu’à présent [Pamiętnik Lxx Dxx, oficera inżynieryjnego, zawierający wydarzenia, które miały miejsce w Luizjanie od 1715 roku do chwili obecnej] , herb (1747)

Jedną z najważniejszych cech stosunków Francji z Indianami amerykańskimi był wpływ misjonarzy katolickich, którzy opuścili Francję, aby nawracać różne grupy w Kanadzie i gdzie indziej. Najsłynniejszym z tych misjonarzy jest Jacques Marquette, jezuita, który w 1673 r. podróżował po Missisipi z handlarzem futrami Louisem Jollietem. Jean-Claude Mathevet jest dziś mniej znany, ale był także swego rodzaju pionierem. Przez wiele lat mieszkał wśród Nipissing, małej społeczności zamieszkującej okolice jeziora Nipissing w dzisiejszym Ontario, setki mil od głównych francuskich osad – Montrealu i Quebecu. Mathevet próbował nauczyć się ich języka, aby w przyszłości on i inni księża mogli im głosić. Z notatek, które sporządził, wynika jednak, że miał spore kłopoty. Zapisał frazy, które musiał zapamiętać,je suis las de parler ) i „porozmawiajmy po francusku” ( parlons français )! Niemniej jednak jego upór w końcu się opłacił i Mathevet był w stanie spisać Ewangelie, żywoty świętych i liturgię katolicką w Nipissing. Dziś jego pisma dostarczają cennych danych dla historyków i lingwistów i mogą dać nadzieję każdemu, kto kiedykolwiek zmagał się z językiem obcym.
Odręczne strony notatek w języku francuskim i nipissing
Jean-Claude Mathevet, Zdania w języku francuskim i Nipissing (1750)

 

W środkowej kolumnie na górze pierwszej strony notatek Matheveta znajdują się słowa, których jego zdaniem będzie potrzebował najczęściej: pasja, zmartwychwstanie, Divers moyens pour se bien comporter, żale d’un incroyant à la veille de son départ, enfer , cierpliwość [pasja, zmartwychwstanie, różne sposoby dobrego postępowania, żale niewierzącego na granicy jego odejścia, piekło, cierpliwość].

Pytania do rozważenia :

  1. Jakie wyrażenia Mathevet uważał za najważniejsze? Co nam to mówi o nim i jego misji?
  2. Zidentyfikuj elementy zawarte w herbie, który narysował De Montigny. Jak myślisz, dlaczego wybrał te elementy?

Ludobójstwo i „szlachetny dzikus” na Karaibach

Klęska Francji w wojnie siedmioletniej oznaczała utratę ogromnego terytorium. Jednak francuscy urzędnicy i kupcy byli znacznie mniej zaniepokojeni utratą Nowej Francji, niż odczuli ulgę, że Francja nadal może zachować swoje karaibskie kolonie: Martynikę, Gwadelupę i Saint-Domingue (obecnie Haiti). Te wyspy produkujące cukier były znacznie mniejsze niż Nowa Francja, ale miały większą populację (znacznie ponad pół miliona pod koniec XVIII wieku w porównaniu z 50 000 w Nowej Francji) i zarabiały znacznie więcej pieniędzy dla społeczności biznesowej we Francji. Krzysztof Kolumb zagarnął wszystkie te miejsca dla Hiszpanii w 1492 r., ale rząd hiszpański nigdy nie skolonizował wysp Martyniki i Gwadelupy. Na krótko skolonizował Saint-Domingue, które leży w zachodniej części wyspy Hispaniola, ale Hiszpania wkrótce porzuciła ten obszar, aby skoncentrować osadnictwo po wschodniej stronie (obecnie Republika Dominikany). Piraci przejęli zachodnie wybrzeże, zanim pod koniec XVII wieku zostali wypędzeni przez rząd francuski.

Kiedy w 1635 roku francuscy osadnicy przybyli na Martynikę i Gwadelupę, wyspy nadal były zamieszkane przez ludność Karaibów, która mieszkała tam od wieków. Niektórzy Francuzi mieli nadzieję nawrócić ich na katolicyzm. Jednak Jacques Bouton, członek zakonu misjonarzy jezuitów, uważał, że nie będzie to możliwe. W swojej relacji o założeniu Francuzów od 1635 r. na Martynice z 1640 r. Bouton stwierdził, że Karaibowie byli zbyt niegodziwi i ignorantzy, aby kiedykolwiek zostać chrześcijanami. Częściowo odpowiadając na takie idee, pod koniec XVII wieku francuscy osadnicy dokonali masakry prawie wszystkich Karaibów. Ten akt ludobójstwa pozwolił Francuzom przekształcić swoje karaibskie kolonie w społeczeństwa plantacyjne,

Dwustronicowa rozkładówka z drukowanym tekstem w języku francuskim.
Jacques Bouton, Relation de l’establissement des françois depuis l’an 1635, en l’isle de la Martinique [Relacja o osiedleniu się Francuzów na wyspie Martynika, od roku 1635] , 134-135 (1640 )
Tłumaczenie fragmentu Relation de l’establissement des françois depuis l’an 1635
Do czasu, gdy markiz de Lambertye napisał znacznie bardziej pozytywny opis Karaibów w swoich wspomnieniach z podróży z 1760 r., żyło tylko kilku członków pierwotnych mieszkańców Martyniki i Gwadelupy. Historia Karaibów Lambertye’a jest klasycznym przykładem popularnej w XVIII-wiecznej Francji idei „szlachetnego dzikusa”. Rdzenną ludność pod panowaniem francuskim przedstawiano teraz jako niewinną, naiwną i dobrą, a nie złą i ignorancką. Ale ta zmiana w myśleniu Francuzów nie zrobiła dużej różnicy dla Karaibów.
Dwustronicowa rozkładówka odręcznie pisana w języku francuskim.
Markiz de Lambertye, Histoire des Caraïbes: naród, który jest domem dla wysp Isles du Vent en Amérique et partie de la terre ferme na kontynencie. [Historia Karaibów: dziki naród zamieszkujący wyspy nawietrzne w Ameryce i część Terra Firma lub kontynentu] , 2-3 (1760)

Pytania do rozważenia:

  1. Dlaczego stosunki Francji z Karaibami mogły różnić się od traktowania przez Francję narodów Ameryki Północnej? Jaką rolę mogły odegrać czynniki ekonomiczne?
  2. W jakich punktach oba opisy Karaibów są zgodne? W jaki sposób może to być istotne?

Handel niewolnikami

Afrykańscy niewolnicy zostali sprowadzeni do francuskich kolonii na Karaibach (oraz w niektórych przypadkach do Kanady i na Środkowy Zachód) szlakami, które historycy nazywają dziś handlem trójstronnym. Trzy boki tego trójkąta to porty w Europie Zachodniej, punkty handlowe na wybrzeżu Afryki Zachodniej (wówczas znanej powszechnie jako Gwinea) i kolonie europejskie w Nowym Świecie. Europejskie produkty, takie jak broń i tekstylia, przekazywano afrykańskim kupcom w zamian za niewolników, których następnie przewożono przez Atlantyk na zatłoczonych statkach. Wielu nie przeżyło podróży. Większość ocalałych sprzedano na plantacje cukru na Karaibach, gdzie warunki pracy były gorsze niż prawie gdziekolwiek indziej w obu Amerykach. Teoretycznie król francuski Ludwik XIV zapewnił podstawową ochronę niewolnikom w swoim Czarnym Węźle z 1685 r. (Code Noir). Prawo to wymagało od panów zapewnienia niewolnikom wystarczającej ilości pożywienia, odzieży i schronienia. Ale rzadko był on egzekwowany. Niewolnicy we francuskich koloniach Martyniki, Gwadelupy i Saint-Domingue (obecnie Haiti) byli zwykle zapracowywani na śmierć w ciągu pięciu do dziesięciu lat od przybycia.
Francuzi na ogół brutalnie traktowali afrykańskich niewolników w swoich karaibskich koloniach. Jednak ich relacje z afrykańskimi kupcami i przywódcami politycznymi, którzy byli ich partnerami w handlu niewolnikami, były bardzo różne. W XVII i XVIII wieku rząd francuski nie był w stanie zmusić krajów afrykańskich do zrobienia tego, czego chciał. Zamiast tego Francuzi założyli małe przybrzeżne forty i punkty handlowe, a następnie próbowali znaleźć silnych afrykańskich sojuszników, którzy mogliby zaopatrzyć ich w niewolników. Najpierw jednak musieli przekonać afrykańskich władców, że warto stanąć po ich stronie.
Pojedyncza strona drukowanego tekstu w języku francuskim.
Jean-Babtiste Labat, Podróż do Gwinei, Voyage du chevalier Des Marchais en Guinée, isles voisines, et à Cayenne, fait en 1725, 1726 i 1727. [Podróż Chevalier des Marchais do Gwinei, sąsiednich wysp i do Cayenne, wykonana w 1725, 1726 i 1727] , 339 (1731)
W XVII wieku Francuzi byli szczególnie zainteresowani zachodnioafrykańskim królestwem Allada (na terenie dzisiejszego Beninu). Kawaler des Guines, którego wspomnienia zostały spisane przez autora Jean-Baptiste Labata, udał się do Allady w 1725 roku, aby kupić niewolników, zaledwie dwa lata przed podbiciem królestwa przez armię z sąsiedniego kraju Dahomej. Opowiadając historię wizyty kawalera, Labat zauważył, że Allada była kiedyś znacznie potężniejsza, tak potężna, że ​​w 1670 roku francuscy urzędnicy zwrócili się do króla Allady o sojusz. Król odpowiedział, że zanim będzie mógł podjąć decyzję, będzie musiał wysłać ambasadora, aby sprawdził, czy Francja jest wystarczająco silnym krajem, aby zostać sojusznikiem Allady. Wysłał więc swojego tłumacza, Matteo Lopesa,
Ambasador Allady nauczył się płynnie portugalskiego, studiował chrześcijaństwo i zmienił nazwisko na Matteo, aby łatwiej mu było porozumiewać się z Europejczykami. Labat był nim wyraźnie zafascynowany i pod wrażeniem. Nie wydaje się, aby ani Matteo, ani jego francuscy odpowiednicy byli zaniepokojeni faktem, że ambasador Allady we Francji podróżował statkiem wypełnionym afrykańskimi niewolnikami.
Matteo Lopes mógł być traktowany „z szacunkiem” na pokładzie Concorda, ale dla dwunastu milionów niewolników wysłanych z Afryki do Nowego Świata od XVI do początków XIX wieku podróż przez Atlantyk była bolesna i często śmiertelna. Ich podróż rozpoczęła się w takich miejscach jak wyspa Gorée, u wybrzeży współczesnego Senegalu. W takich ufortyfikowanych placówkach europejscy kupcy gromadzili niewolników zakupionych od afrykańskich królestw takich jak Allada. Gorée zostało po raz pierwszy skolonizowane przez Portugalczyków w 1444 r., zanim przeszło pod kontrolę francuską w 1677 r. Nie było jednym z głównych ośrodków handlu niewolnikami, wysyłając co roku „tylko” kilkuset niewolników do obu Ameryk. Ale Gorée jest ważnym miejscem w historii niewolnictwa, ponieważ jest domem dla jednego z pierwszych muzeów i pomników handlu niewolnikami, założonego w 1962 roku.
Mapa małej wyspy wypełnionej głównie ufortyfikowanymi konstrukcjami.  Nad i pod wyspą znajdują się klucze w języku francuskim opisujące jej cechy.
Plan du fort de lisle de Goreé et ses projets [Mapa i plany fortu na wyspie Gorée] (1716)

Pytania do rozważenia :

  1. Jak możemy zrozumieć fakt, że ambasador Afryki najwyraźniej był traktowany z godnością podczas podróży na statku z niewolnikami?
  2. Zarówno Gorée, jak i Louisbourg były ufortyfikowanymi wyspami. Czy mapy obu fortów pokazują więcej różnic czy podobieństw między nimi? Co mówią o przeznaczeniu fortyfikacji?

Niewolnictwo w Saint-Domingue

Największą z francuskich kolonii na Karaibach i głównym celem niewolników było Saint-Domingue, dzisiejsze Haiti. Do 1789 r., w przededniu rewolucji francuskiej, na wyspie żyło ponad 500 000 afrykańskich niewolników oraz 100 000 białych i wolnych kolorowych ludzi. W 1791 r. zbuntowali się niewolnicy, korzystając z okazji, jaką dała rewolucja we Francji. Wolność wywalczyli w 1793 r., kiedy rząd francuski zniósł niewolnictwo. Jednak dziesięć lat później wydawało się, że rząd francuski zamierza przywrócić niewolnictwo na wyspie, a na Saint-Domingue ponownie wybuchło bunt. Ten drugi bunt wkrótce przerodził się w wojnę o niepodległość, a kolonia Saint-Domingue stała się wolną Republiką Haiti 1 stycznia 1804 roku.
Na długo przed 1791 rokiem niewolnicy na wyspie znaleźli sposoby, aby przeciwstawić się swoim panom, uciekając w wzgórza wyspy (stając się tzw. „bordowymi”) lub stosując bardziej subtelne metody. Poniższy list, napisany przez anonimowego właściciela plantacji, opisuje wydarzenie, które miało miejsce w Saint-Domingue w 1758 roku. Pokazuje przykłady zarówno jawnych, jak i ukrytych form oporu, a także ujawnia skrajną przemoc stosowaną przez właścicieli niewolników w celu karania oporu.
Anonimowy, Relation d’une conspiration tramée par les negres: dans l’Isle de S. Domingue [Relacja o spisku zorganizowanym przez Murzynów: Na wyspie St. Domingue], 1-5 (1759)
  • Pojedyncza strona drukowanego tekstu w języku francuskim

Relation d’une conspiration tramée par les negres: dans l’Isle de S. Domingue [Relacja ze spisku zorganizowanego przez Murzynów: Na wyspie St. Domingue], 1 (1759)

Pytania do rozważenia :

  1. W jaki sposób biała społeczność próbowała wykorzystać egzekucję François Macandala, aby wysłać ostrzeżenie niewolnikom?
  2. Jak niewolnicy interpretowali to, co się działo?

Autor: dr Blake Smith
Max Weber Fellow
European University Institute

Link do artykułu:

The French Colonial Empire, 1500-1800

O ile nie zaznaczono inaczej, treści kontekstowe w tej witrynie są udostępniane na   licencji Creative Commons Public Domain.  Zdigitalizowane obrazy i inne media ze zbiorów Newberry są udostępniane do wszelkich celów zgodnych z prawem, komercyjnych lub niekomercyjnych, bez opłat licencyjnych lub za pozwolenie na rzecz biblioteki, z zastrzeżeniem następujących warunków: Zasady Newberry dotyczące praw i reprodukcji.

Oryginalnie opublikowane przez Newberry Digital Collections for the Classroom , 14.09.2014, Newberry Library , ponownie opublikowane za zgodą w celach edukacyjnych, niekomercyjnych.