EWA SONNENBERG – „Faraon”, „Ból”, „Mój sekret”(…)

0
466

Ewa Sonnenberg . Wiersze

Faraon

niech zamknę się w sobie

jak w kamiennym Sfinksie

niech zada mi pytanie

by uśmiercić moje przeznaczenie

do końca zaufać przedrzeć się przez pustynię

gdy piszę to jakby ktoś zrywał zasłonę ze mnie

odsłaniał nie tylko świat ale moją twarz

co nas skruszyło że staliśmy się piaskami

nie mamy szans by mówić do siebie

smakować słońce na swoich ciałach

kiedy byłeś ty byłam i ja

pobrzmiewa anonimowa pustynia śmierci

ktoś z nas może wejść w przedmiot

czyniąc go niewidocznym

ktoś z nas może stać się tekstem

który jest nieuchwytny przez alfabet

ona jest jak jeden dźwięk

w utworze którego nikt nie napisał

ona jest jak jedno słowo

w książce której nie ma

on jest jak mur oświetlony słońcem

którego nikt nigdy nie oglądał

on jest jak jedno skrzydło ptaka

zrezygnował z lotu by przebywać z ludźmi

 

Wrocław, wrzesień 2017

 

Ból

boję się powiedzieć to słowo

że powróci do mnie za późno (a już jest za późno)

że wyrzuci mnie poza ten świat (a już tam jestem)

co znaczy ten błąd w systemie

sklonowana z męskiego żebra

to co ze mnie nie istnieje

przerwa w nadawaniu informacji

moje ja jest poza

dlatego jestem nieuchwytna

jak zakłócenia na ekranach

nie mam swojego ja w sobie

rozpłynęło się w nieprzystającej do mnie przestrzeni

czytam siebie

jakbym czytała obcą mi osobę

ktoś mówi: ty już dawno umarłaś

ludziom bliskie są moje wiersze nie ja

zamknięta w metalowym pudełku

leżę w jakimś lesie pod korzeniami drzew

jakby mnie ktoś przeoczył i zgubił na obcej mi planecie

te przypadki które przesądzają o życiu

ten bagaż ta katastrofa

to przypadkowe pojawienie się na tym świecie

nikt nie wie czym to jest

tym bardziej gdzie jest

ukryta w złotej masce Tutanchamona

w ciemnym rozrachunku z dziejami przegrywam

dlaczego upadek cywilizacji sprzed tysięcy lat jest mi bliższy niż dzisiejszy świat?

to że się urodziłam było moim samobójstwem

niekiedy tęsknię za spojrzeniem Sfinksa

czasami słyszę jak zabija chciwego wiedzy

 

Wrocław, 3/4. 09. 2017

 

 

Mój Sekret

nagle zdałam sobie sprawę

że w życiu chodziło mi o coś całkiem innego

nie o sztukę

choć sztuka miała być narzędziem które to coś przybliży

te godziny w oczekiwaniu na

o coś innego mi chodziło

nie o wiersze

ale o samo pisanie

zbliżanie się do Niewyrażalnego

podróżowanie do wewnątrz siebie

żeby to odnaleźć

już na zawsze w tym trwać

tajemniczy wizerunek miał stać się mną

słuchając śpiewu morskich syren

chciałam się rozbić na jakieś skale

więc nieustannie słuchałam ich śpiewu

żeby nie dotrwać do następnego dnia

nic z tego

pozostawały wiersze wiele wierszy

nagle zdałam sobie sprawę

że o coś innego mi chodziło

omijałam zbędny balast wiedzy

buntowałam się przed zgrabnymi zwrotami

unikałam błyskotek łatwego pisania

chciałam duszę nakarmić do syta

nie słowem ale światłem

moje poranione dłonie i poparzony język

liczyłam blizny jak zdobyczne łupy moich przeżyć

chciałam duszy przywrócić jej właściwą formę

przejrzeć się w niej jak w twarzy drugiego człowieka

chciałam coś odnaleźć

wejść w ten przedmiot całą sobą

porzucić wszystko i oddać się temu

przeistoczyć się w cel który poszukiwałam

unicestwiając siebie i swoje wiersze

o coś innego mi chodziło

ten zgiełk nazywania mnie poetką

nigdy do mnie nie pasował

zagłuszał to co najważniejsze

zamazywał prawdziwy obraz Ziemi

ten przystanek w mojej kosmicznej odysei

a przecież nie o to mi chodziło

na moich oczach umierali ci których kochałam

nie wiem czy śmierć jest nagrodą czy karą

nic nie mija bezpowrotnie

wszystkie zdarzenia wciąż trwają

wciąż uczestniczymy we wszystkich zdarzeniach życia

znajdę ci na niebie gwiazdę z której widać

jak Leonardo sprzecza się z Michałem Aniołem

albo taką z której widać celę Giordana Bruno

wszystko trwa jednocześnie

nie ma żadnego było jest i będzie

trwa nieustanne teraz

roztrzaskane o nasz brak

nie przynależę ani do poezji ani do pokoleń

nie przynależę nawet do samej siebie

piszę ale właściwie dla kogo to robię?

po co te wszystkie podboje słowa?

po co ta walka o każdą metaforę?

jestem w posiadaniu tego którego przy mnie nie ma

 

Wrocław, 4.09.2017

 


EWA SONNENBERG – poetka. Publikacje w pismach literackich w Polsce i za granicą. Wiersze tłumaczone na 16 języków. Opublikowała m.in.: „Wiersze zebrane” (Wrocław 2014, Biblioteka Rity Baum), „Hologramy” (Poznań 2015, WBPiCAK), „Wiersze dla jednego człowieka” (Szczecin 2017, wydawnictwo FORMA), poemat prozą „Obca” (Szczecin 2015, wydawnictwo Forma) oraz książkę eseistyczną „Moi papierowi kochankowie” (Wrocław 2016, Biblioteka Rity Baum). W 2006 ukazał się wybór wierszy „Imperium łzy” w Belgradzie oraz „Nieobliczalni” w Bania Luce (2016) w tłumaczeniu Biserki Rajcic. W 2009 ukazał się wybór wierszy „ Spowiedź” w Skopi w tłumaczeniu Risto Jaceva. Byłam stypendystką Kultury Niezależnej w Paryżu, dwukrotną stypendystką (2001, 2008) Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 1996 otrzymałam nagrodę im. Georga Trakla za tom „Hazard”, 2008 Nagrodę dla najlepszego poety festiwalu Ilinden/Skopie, Macedonia, 2012 Nagrodę Czterech Kolumn za całokształt twórczości. W 2016 zostałam finalistką Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K. I. Gałczyńskiego za tom „Hologramy”. Wiersze prezentowane w wielu antologiach w Polsce i za granicą. Prezentacja wierszy z tomu „Wiersze zebrane” w języku włoskim na blogu Paolo Statuti: www.musashop.wordpress.com.. Ostatnio ukazały się wiersze w piśmie „Nuovi Argomenti” we Włoszech (2014), Waxwing Magazine w USA (issue V – spring 2015), Les Journal des Poetes” (Belgia 2016), „Poetikon21” (Słowenia 2016), „Pismo PEN Clubu” (Belgrad 2016). Publikowałam na portalach internetowych: PKP Zin, Helikopter, sZAFa, Pro_Arte, Śląska Strefa Gender, Pisarze.pl., Eprawda, MEGA*ZINE LOST&FOUND, Salon Literacki, Waxwing Magazine w USA (issue V – spring 2015) tłumaczenie na angielski: Katarzyna Jakubiak., „Recours ou Poème” (nr 172, mars) i „Babel heureuse” (Nr1, mars) tłumaczenie na francuski: Isabelle Macor. W Eprawda ukazał się mój cybernetyczny poemat NOTATKI ELEKTRONICZNE. Należę do grupy poetów cybernetycznych PERFOKARTA.