Afryka musi przyjąć ideę „sprawiedliwej transformacji” / LAURA BECERRA I SALIEM FAKIR

0
307

Daniel Mminele, szef prezydenckiego zespołu zadaniowego ds. finansowania klimatu, prowadzi konferencję dla mediów na temat Partnerstwa na rzecz sprawiedliwej transformacji energetycznej w RPA (JETP) w 2022 r. Źródło: GCIS.

Nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania dla zrównoważonych gospodarek. Sprawiedliwa transformacja na kontynencie będzie wyglądać zupełnie inaczej niż na Globalnej Północy.

Podczas gdy koncepcja „sprawiedliwej transformacji” wywodzi się z ruchu związkowego, wyrażając potrzebę wspierania pracowników, którzy tracą pracę z powodu polityki środowiskowej, od tego czasu odnosi się do czegoś znacznie szerszego. Dziś idea sprawiedliwej transformacji odnosi się do ogólnospołecznych wysiłków na rzecz inwestowania w zrównoważone, sprzyjające włączeniu społecznemu i odporne na zmianę klimatu i gospodarki.

To, jak to wygląda w różnych miejscach, jest bardzo zróżnicowane. Sprawiedliwa transformacja w Australii (z jej wieloma kopalniami węgla) nie będzie taka sama jak w Angoli (z jej ogromną produkcją ropy naftowej) czy Holandii (z jej intensywnymi hodowlami). Sprawiedliwa transformacja to uniwersalny program z lokalną praktyką.

Daje to Afryce szansę, jeśli może przyjąć tę koncepcję i uczynić ją własną. W końcu poza zbiorem zasad służących osiągnięciu sprawiedliwości klimatycznej i społecznej nie ma powszechnie akceptowanej definicji tego, co obejmuje sprawiedliwa transformacja.

Wśród krajów rozwiniętych i głównych gospodarek wschodzących koncepcja ta koncentruje się na odejściu od paliw kopalnych. W Afryce Południowej, pierwszym kraju na kontynencie, który uzgodnił pakiet finansowania sprawiedliwej transformacji energetycznej z krajami-darczyńcami, sprawiedliwa transformacja została zdefiniowana jako przyspieszenie odchodzenia od węgla w kierunku czystej energii. Ale dla większości Afryki – która odpowiada za niewielki ułamek światowej emisji dwutlenku węgla i gdzie 600 milionów wciąż nie ma dostępu do elektryczności – pomysł ten będzie oznaczał coś zupełnie innego.

Afryka musi zdecydować co.

Sprawiedliwa transformacja w Afryce

Międzynarodowi inwestorzy coraz częściej poszukują możliwości finansowania programów sprawiedliwej transformacji w Afryce. Jednak większość nie wie, jak wyglądają takie inicjatywy ani jakimi miernikami należy mierzyć ich sukces. Rozwijając wspólne zrozumienie tego, co sprawiedliwa transformacja oznacza dla Afryki, kontynent może pobudzić większe działania i finansowanie, aby wesprzeć jej transformację.

Aby pomóc wypełnić tę lukę, Afrykański Bank Rozwoju w 2021 r. rozpoczął konsultacje z szeregiem afrykańskich interesariuszy w celu wypracowania konsensusu wokół ram definiowania sprawiedliwej transformacji na kontynencie. Ćwiczenie było pierwszym tego rodzaju i otworzyło przestrzeń do afrykańskich dyskusji na temat tego, co sprawia, że ​​rozwój niskoemisyjny jest inkluzywny.

Ten proces i inne pokazują jasno, że nie ma jednego uniwersalnego rozwiązania, jeśli chodzi o projektowanie zrównoważonych gospodarek. Rządy muszą prowadzić własne krajowe dyskusje na temat dalszych działań. Istnieją jednak pewne wspólne zasady, z których mogą korzystać wszystkie narody.

Po pierwsze, sprawiedliwa transformacja w Afryce musi maksymalizować zrównoważony rozwój. Podczas gdy na Globalnej Północy, gdzie sprawiedliwa transformacja polega głównie na łagodzeniu negatywnych społeczno-ekonomicznych skutków działań na rzecz klimatu, priorytetami transformacji w Afryce powinny być eliminacja ubóstwa energetycznego, rozwój gospodarek, wzmocnienie instytucji i wspieranie nowych gałęzi przemysłu odpowiednio wykwalifikowaną siłą roboczą. Rygorystyczny proces konsultacji w RPA stanowi model i punkt odniesienia dla tego, jak inne kraje mogą zmagać się z trudnymi pytaniami i opracowywać własne plany z myślą o tych celach.

Po drugie, tempo transformacji musi uwzględniać kontekst gospodarczy poszczególnych krajów, z których część jest silnie uzależniona od przemysłów wysokoemisyjnych, a część nie. Wszystkie kraje będą musiały zdywersyfikować swoje gospodarki, ale stojące przed nimi wyzwania będą się znacznie różnić. Właściwy plan dla, powiedzmy, Madagaskaru czy Kenii będzie zupełnie inny niż dla, powiedzmy, uzależnionej od ropy naftowej Angoli czy Nigerii, których transformacja nie będzie łatwa bez globalnego odejścia od paliw kopalnych.

Po trzecie, finansowanie transformacji dostosowanych do potrzeb poszczególnych krajów będzie wymagało kreatywności. Pod tym względem kontynent ma teraz dwa kraje, które należy uważnie obserwować. Południowoafrykańskie Partnerstwo na rzecz Sprawiedliwej Transformacji Energetycznej (JETP) będzie wspierane przez darczyńców, którzy zgodzili się zmobilizować 8,5 miliarda dolarów, głównie w formie pożyczek, wraz z niektórymi dotacjami i gwarancjami kredytowymi. Tymczasem Senegal niedawno zgodził się na podobne partnerstwo o wartości 2,7 miliarda dolarów. Kraj Afryki Zachodniej jest najmniejszą gospodarką, która podpisała JETP, który ma nadzieję przyspieszyć wdrożenie energii wiatrowej i słonecznej, a celem jest, aby odnawialne źródła energii stanowiły 40% miksu energetycznego do 2030 r.

Podczas gdy większość krajów afrykańskich nie odniesie korzyści z wielomiliardowego partnerstwa w okresie przejściowym, proces RPA i Senegalu polegający na doprowadzeniu krajów i międzynarodowych sponsorów do stołu zapewnia model, który można powielić na całym kontynencie.

Kraje afrykańskie będą jednak musiały szukać gdzie indziej źródeł finansowania, aby pozyskać niezbędne fundusze. Zwiększenie finansowania zmian klimatu na rzecz adaptacji i odporności miałoby ogromne znaczenie dla bilansów rządów. Kraje afrykańskie wydają obecnie miliardy dolarów rocznie na radzenie sobie ze skutkami zmiany klimatu, odwracając inwestycje od krytycznej infrastruktury społecznej, takiej jak opieka zdrowotna i długoterminowe zrównoważone inwestycje. Co więcej, biorąc pod uwagę fakt, że 22 kraje afrykańskie zostały określone przez MFW jako znajdujące się w trudnej sytuacji zadłużenia lub bardzo zagrożone zadłużeniem, zajęcie się kwestią zadłużenia kontynentu jest konieczne, aby stworzyć przestrzeń fiskalną dla transformacji.

Prowadzenie debaty

Afrykańska dyskusja na temat sprawiedliwej transformacji dopiero się zaczyna. Myśliciele, praktycy i decydenci z całego kontynentu muszą nadal spotykać się, aby dzielić się doświadczeniami i tworzyć warunki do wzajemnego uczenia się.

Biorąc pod uwagę różnorodność i odrębne potrzeby energetyczne i rozwojowe Afryki, kontynent ten będzie potrzebował indywidualnego podejścia do przekształcania się w społeczeństwa odporne na zmianę klimatu. Muszą one opierać się na realiach gospodarczych, uwzględniać niewielki wkład krajów w zmianę klimatu i wzmacniać powiązania między klimatem a rozwojem.

Afrykanie mogą wnieść wiele do globalnej dyskusji na temat przejścia na czystą i sprzyjającą włączeniu społecznemu gospodarkę. Ale najpierw muszą przyjąć ideę „sprawiedliwej transformacji” jako kwestię afrykańską.

Link do artykułu: