Wiersze / Dawid Majer

0
924

CZWARTA PIOSENKA DWORCOWA

serce niegramatyczne, serce amoralne,
buddyjskie serce, wulgarne serce,
serce chrystusowe, serce free-jazzowe,
serce pełnokrwiste, pełne promili serce,
chamskie i łaski pełne, jasne i pełne serce,
kruche, serce głuche, nieme, niespokojne,
dynamo serce, serce bez biletu, arytmiczne
i trzeźwe, niepalące w przedziale dla palących,
palące w przedziale dla niepalących, pogodnie wściekłe
serce, sprzedajne i niezłomnne, niepunktualne,
donośne jak dzwon kościelny, serce zakneblowane wodą
jak usta topielca, rock’n’rollowe serce albinosów
z włosami lśniącymi od brylantyny las vegas,
serce kofeinowe i oczytane, zrogowaciałe,
zwietrzałe i łatwopalne,
ekshumowane i niemodne,
moje przeszczepione z powrotem serce,
serce złamane –

odpierdol się.

21 IX 2007

DWADZIEŚCIA PIĘĆ MINUT PO CZWARTEJ, OSOBNO

kobiece sposoby –
ciało, makijaż,
ciało, humor, troska,

sposoby męskie –
pięść, pieniądze,
pięść, żart, alkohol,

nijakie –
łzy, poezja albo muzyka,
łzy, dziecko, czas,

nie ma nic smutniejszego,
niż z zabawek dziecka
wycierać kurz,

od zawsze żyliśmy w pobliżu morza,
radia, stacjonarnych telefonów
i telewizji,

od lat kilkunastu
w pobliżu komputerów,
w pobliżu telefonów komórkowych
od lat kilku,

zapomniałem się –
zapytałem głośno
o godzinę,

chwilę potem
podszedłem do zegara,
bo nie odpowiedział mi
nikt, czas

ma na to
tylko jeden sposób –
milczenie,

milczenie obejmuje wszystkie
sposoby

26 IX 2007

CAFE STRYCH

                       jeżeli poezja jest
                       rzeczywiście potrzebna
                       to przecież i tak
                       nikt nie pozna jej tajemnicy
                        Antoni Pawlak (* * * nie odtrącajcie nas)
Franc wygrał konkurs jednego wiersza wierszem
o miłości. Przewodniczący jury uzasadnił werdykt tym, iż wiersz porusza
aktualny problem wejścia Polski do Unii Europejskiej.

Ja przegrałem konkurs jednego wiersza wierszem
o sumieniu. Przewodniczący jury, decyzję uzasadnił tym, iż wiersz porusza
wtedy jak się go słucha, ale nie jak się go czyta.

Opróżniam butelkę wina, którą wniosłem tutaj za pazuchą
i myślę powoli o zakupie kolejnej. Przepraszając
za brak kieliszków częstuję cię abyś pomogła mi
w całym tym myśleniu i opróżnianiu.

Smak ust, który zostawiasz na szyjce
mieszam z kolejnym łykiem. Jeszcze kwadrans, a każesz się odprowadzić
tam, gdzie przegrasz albo wygrasz
przez nieporozumienie.

2002

CZAS AKUPUNKTURY, 2005

                    Nie mam adresów, a jedynie punkty zaczepienia
                    Wieniedikt Jerofiejew
iga i nadia wydział sklep monopolowy iga i nadia
nadia i iga wydział cafe absinthe plaża iga i nadia
sklep monopolowy bankomat sklep nadia i iga
wydział empik cafe absinthe bankomat ojciec iga

redakcja wydział empik biblioteka ojciec nadia
cafe absinthe iga i nadia bankomat bankomat
pętla tramwajowa iga i nadia iga i nadia ojciec
wydział empik cafe absinthe bankomat plaża nadia

wydział empik empik wydział cmentarz nadia i iga
plaża bankomat pętla tramwajowa cmentarz cafe
absinthe bezimienna cafe absinthe cafe absinthe
cmentarz cmentarz cmentarz cmentarz taksówka

2005

 

SIERPIEŃ, NOC DŁUGICH ZORZY

między grabem a wyszowatką upadają gwiazdy,
szczekanie psów i cykot świerszczy zagłusza
księżyc, wrzosowisko jest zimne szosa niema,

wyszowatka i grab północ i południe,
dwie wargi które wytkną język mgle,
posuną do przodu mięsień pełen mocnych słów
i nim słońce uprzedzą psy wrzosowisko zwilgotnieje,
przemówi szosa,

między północą a południem upadają gwiazdy,
choć nie widać gdzie upadają gwiazdy spadają
i spadają, więc upadać gdzieś muszą
na drodze grab wyszowatka moje serce
dynamo, moje tętno sierpień

2003

 

GDAŃSK-OLIWA, OCZAMI PRERAFAELITY (WARIACJA)

Ona jest zieloną panią, która rzuca krnąbrne cienie w dół na bruk,
a oto są jej zwarte hordy dzikich świń o szczecinie z błota i liści.
Odławiam je wczesną wiosną oraz późną jesienią w imię strachu.

Ona jest złotą panią, która wysyła ku mnie pocztowe jastrzębie –
w horyzont dachów – ku przestrodze wróblom, mewom i gołębiom.
To w jej macicy parzą się anonimowe mioty lisów, kotów i zajęcy.

Ona jest rudą panią pełną szyszek i piwnego szkła, a jej blade
uda puszczają brunatne soki – rwące potoki kałuż oraz igieł.
To z niej wyłaniają się kondukty zmęczonych rowerzystów.

Bywa też, że jest siwą panią, w błękitnym kapeluszu południe.
Konserwuje ją wtedy biały wiatr na górze i u korzeni, a armia
spowita w gałgany oraz cuchnący zarost zdradza ją ze mną.

Ja jestem miastem, które zaopatruje ją w maź śluzu, czyniąc strup.
Moja skóra z cegły i kocich łbów ociera się i wciera w jej cienie.
Plemniki rowerzystów walą w nią pochodem wytrawnych kohort.

Ja jestem miastem, które karmi śmieciami jej dzikie świnie, a na moich
balkonach wiją sobie gniazda sikorki i grubodzioby. Ukryte kapliczki.
Oślepiam monitoring, zajmuję zaszczane garaże, miejsca pod klasztory.

W ofierze składam jej folię, przepalone żarówki oraz denatów i flaszki.
Bo ona jest panią strup, która liże mnie mchem, trawą i suchymi liśćmi.
Razem azylem dla samobójców, kochanków, ćpunów oraz gwałcicieli.

Gdańsk-Oliwa, 11.2013,
Dean Neurological Centre, Gloucester, 19.06. 2023

 

Dawid Majer – ur. w 1981 roku w Gdyni. Ukończył filozofię na Uniwersytecie Gdańskim. Poeta, publicysta, performer, autor piosenek, event manager. Publikował m.in. w Toposie, Wyspie, Kresach, Arteriach, Tyglu Kultury, Fragile, Portrecie, Odrze, Blizie, Tygodniku Powszechnym, Stronie Czynnej, czy Papierze w Dole. Wydał tom poezji Księga grawitacji (2009), za który otrzymał nagrodę Złoty Środek Poezji za najlepszy debiut, a także nominację do nagrody Silesius w tej samej kategorii. Następnie ukazał się jego audiobook Popielniczka (Bliza, 2010). Tłumaczony na język angielski, antologizowany tu i ówdzie.
Od 2011 roku współpracuje z Włodzimierzem Kiniorskim (m.in. Izrael, Brygada Kryzys, Tie Break), łącząc na scenie muzykę, performance i sztukę spoken word (występy m.in. w gdańskim Teatrze w Oknie, bydgoskim Mózgu, czy na festiwalach literackich i teatralnych). Własną sztukę performance prezentuje także w galeriach (m.in. Spiż7 w Gdańsku, czy Studio18 w Stroud). Członek grupy czytelniczo-dyskusyjnej Stroud Radical Readers. Ukazał się audiobook EPka pt. Action Writing duetu Kinior/Majer (Bliza, 2012) z koncertu w gdańskim Teatrze w Oknie.
Na przestrzeni lat imał się równolegle różnych zajęć, pracował m.in. jako budowlaniec, kurier, agent muzyczny, dziennikarz, event manager, agent nieruchomości, radiowiec, korektor, barman, pracownik fizyczny w stoczni, operator wózka widłowego, magazynier, pilarz, hutnik piecowy, farmer, model czy aktor. Obecnie jako niezależny publicysta i copywriter. Mieszka w Wielkiej Brytanii.