Nowości wydawnicze Wydawnictwa „Bernardinum” Daria Urban i Wojciech Kostyka „Via francigena – z Cantenbury do Rzymu. Piechotą przez Europę”(…)

0
639

Nowości wydawnicze Wydawnictwa „Bernardinum”

Daria Urban i Wojciech Kostyka „Via francigena – z Cantenbury do Rzymu. Piechotą przez Europę”.

Przychodzą czasami takie chwile, gdy wyjątkowo mocno pragniemy, by ukute przed wiekami powiedzenie – mówiące, że „Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu“ – do którego nigdy wcześniej nie przywiązywaliśmy wagi, okazało się prawdziwe. Stać się tak może zwłaszcza gdzieś daleko, pośrodku angielskiego pastwiska, kiedy nagle niknie nam pod nogami wąska ścieżka będąca absurdalną nadzieją na to, że – podążając tym traktem – dotrzemy właśnie do Wiecznego Miasta.

Via Francigena to średniowieczny szlak, prowadzący z angielskiego Canterbury do Rzymu. W dawnych czasach wędrowali nim pielgrzymi, kupcy, duchowni i awanturnicy. Był najlepszym sposobem, by z terenów zamieszkiwanych przez Franków dotrzeć na Półwysep Apeniński. Dzisiaj postanowiono odtworzyć trasę i na polnych ścieżkach znów pojawiają się wędrowcy. Nic dziwnego, bo to niezwykła możliwość, aby w trakcie jednej wyprawy doświadczyć siąpiącej, angielskiej mżawki, przewędrować przez francuskie winnice, wspiąć się na alpejskie przełęcze i odwiedzić rozsiane po toskańskich pagórkach zabytkowe miasteczka.

Dwa tysiące kilometrów piechotą to spore wyzwanie, ale jednocześnie doskonała okazja, by lepiej poznać historię, kulturę i tradycje naszego kontynentu. To także szansa na spotkanie drugiego człowieka, a z czasem i spotkanie siebie w wielogodzinnej ciszy kolejnych kroków.

O dwumiesięcznej wędrówce tym szlakiem opowiadają Daria i Wojtek. Przywołują zachwyty i niedogodności, obrazy odbijających się w Jeziorze Genewskim Alp i zapach ciągnących się po horyzont winorośli. Frustrujące gubienie szlaku i bolesne odciski mieszają się tu z radością odkrywania, że zawartość niewielkich plecaków może wystarczyć do szczęśliwego życia.

Dla tych, którzy zastanawiają się nad wyruszeniem w drogę, mają sporo praktycznych rad przekonując, że Via Francigena to ciekawa alternatywa dla popularnych Dróg św. Jakuba lub kolejne wyzwanie dla zafascynowanych ideą Camino.

A tym, którzy na szlak wyruszyć nie mogą, proponują, by swój plecak spakować wraz z nimi i potowarzyszyć im w odkrywaniu tego, co czeka za kolejnymi zakrętami wąskiej ścieżki.