Kilka słów o temacie przewodnim-Gdyby człowiek za każdym razem dostawał w twarz, gdy kogoś skrzywdzi, wszyscy chodzilibyśmy ze spuchniętymi policzkami. Słowa, spojrzenie rzucone w złą stronę, czasem zbyt gwałtowny ruch – ranią nie tylko wielkie słowa i wielkie czyny, lecz także rzeczy,(…)

0
659

Gdyby człowiek za każdym razem dostawał w twarz, gdy kogoś skrzywdzi, wszyscy chodzilibyśmy ze spuchniętymi policzkami. Słowa, spojrzenie rzucone w złą stronę, czasem zbyt gwałtowny ruch – ranią nie tylko wielkie słowa i wielkie czyny, lecz także rzeczy, mogłoby się wydawać dziwne, absurdalne, takie czasem – bez znaczenia. A jednak wszyscy jesteśmy po trochu zranieni. Wszyscy po trochu ranimy.

Natalia Bielawska napisała:

” Ktoś cię krzywdzi, a ty mu zamiast trucizny podajesz ciepłą herbatę z cytryną. Bo nie ma złych ludzi. Są tylko złe zachowania. Trzeba umieć widzieć człowieka w człowieku.”

Rzadko kiedy widzimy człowieka w swoim oprawcy. Rzadko kiedy myślimy, że miał jakiś powód. Czasem nie da się tak myśleć, bo istnieją zbrodnie niewybaczalne. I niezależnie od tego, jak ktokolwiek został skrzywdzony, nie ma prawa krzywdzić innych. Lecz krzywdzimy innych na okrągło. Na tę chwilę wydawać by się mogło, że sensem człowieczeństwa jest nauczyć się odróżniać zbrodnie niewybaczalne od tych, które można wybaczyć.

I o tym właśnie w tym miesiącu pisali nasi autorzy. Wzięli na swoje barki temat, dotyczący wybaczania. Pani Kasia Rapacz napisała piękne opowiadanie o dwóch siostrach, w których życie zakradła się niezgoda. Pokazuje nam w nim wyraźnie, iż błędy nie czynią nas złymi ludźmi. Czasem jesteśmy zwyczajnie zagubieni. Pani Patrycja Kuliś w swoim opowiadaniu pt. „Wszyscy potrzebujemy wybaczenia” porusza problem rodziny, która skrywa pewną tajemnicę. Zdarza nam się być tak zaślepionym własnym cierpieniem, że nie dostrzegamy bólu innych. Pani Zosia Lenczewska- Samotyj tym razem wyjątkowo zaskoczyła nas opowiadaniem, a nie felietonem. Uczy nas tego, że ból z czasem ustępuje, a rany się zabliźniają. Pani Ania Starzyńska w finałowej części opowiadania „Uratuj mnie”, dowodzi, że każdy z nas ma własne racje, lecz nie znaczy to, że jedne są mniej istotne od drugich.

Zgromadziliśmy również świetne recenzje. Pani Aleksandra Brzezińska zrecenzowała dla nas trylogię „Imperium” autorstwa Janny Wurts oraz Raymonda Feista. Nasza autorka poleca te książki fanom intryg i fantastyki, którzy cenią sobie silne kobiece charaktery. Pani Aleksandra Boberek oceniła film pt. „Opowieść o baranach”- historię prawdziwej braterskiej miłości. Pani Roksana Krasińska zaś podzieliła się z nami swoją opinią na temat filmu pt. „Skazany na bluesa”- inspirowanym życiem Ryszarda Riedla.

Ja z kolei dodaję od siebie felieton o swoich rozważaniach na temat, dlaczego właściwie nie potrafimy wybaczać.

I oto nasz wkład w majowy numer miesięcznika Wobec. Wierzę w to, że każdy tekst jest wyjątkowy i godny uwagi.

Dlatego właśnie ponownie życzę przemiłej lektury,

Redaktor działu prozy Miesięcznika Wobec,

Justyna Luszyńska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj