Choć przez ostatnich dziesięć tysięcy lat klimat był znacznie stabilniejszy niż podczas uprzednich zlodowaceń, parę razy nastąpiły trwające kilkaset lat epizody ocieplenia lub ochłodzenia, podczas których na Bliskim Wschodzie opady stawały się mniej przewidywalne. Jeden z takich epizodów został wydatowany na około 4260–3970 lat temu, a jego początek nastąpił mniej więcej w tym czasie, kiedy w Egipcie upadło Stare Państwo, a w Mezopotamii imperium akadyjskie. Skłoniło to niektórych archeologów do postawienia hipotezy, że zmiana klimatu spowodowała gwałtowny kryzys ekonomiczny w obu tych regionach.
Wybuch wulkanu…?
Niemal trzydzieści lat temu archeolog Harvey Weiss i geolożka Marie-Agnès Courty wykryli na stanowisku Tell Leilan warstwę osadów pochodzenia wulkanicznego datowaną na początek okresu opuszczenia tego miejsca na kilkaset lat, między około 2200 a 1900 p.n.e. Opublikowany przez nich w roku 1993 w Science artykuł przedstawiał scenariusz, według którego w XXIII wieku p.n.e. cała północna Mezopotamia została nagle opuszczona w wyniku katastrofy klimatycznej spowodowanej przez wybuch wulkanu i powtórnie zasiedlona dopiero na początku drugiego tysiąclecia. Miała to być bezpośrednia przyczyna upadku imperium akadyjskiego.
Niektóre inne stanowiska zostały opuszczone w tym samym czasie, a w Nagar (współczesne Tell Brak), które było regionalnym centrum administracyjnym państwa akadyjskiego, odkryto nawet ślady celowego i systematycznego opuszczenia miasta: jedna ze świątyń została rytualnie zamknięta i wypełniona czystym piaskiem. Szybko jednak hipoteza Weissa i Courty została skrytykowana przez innych archeologów prowadzących badania w tym regionie, którzy wskazywali, że rzeczywiście niektóre miejsca zostały opuszczone, a sieć osadnicza uległa pewnym przekształceniom, jednak w wielu miejscach życie toczyło się bez widocznych perturbacji, a jeśli nawet nastąpił spadek wielkości lokalnej populacji, to nie był on tak drastyczny, żeby postulować wyludnienie całego regionu.
…a może meteoryt?
W późniejszych latach hipoteza zmiany klimatu ze względu na wybuch wulkanu została zarzucona, przede wszystkim dlatego, że znane wulkany w okolicy nie były w tym czasie aktywne, a obserwacje współczesnych erupcji sugerują, że wulkany mogą mieć znaczny wpływ na klimat, ale zawsze jest to wpływ krótkotrwały, który raczej nie doprowadziłby do przerwy osadniczej trwającej trzy stulecia. Marie-Agnès Courty stwierdziła pod koniec lat 90. XX wieku, że drastyczne osuszenie klimatu mogło być raczej wynikiem uderzenia w ziemię wielkiego meteorytu, czego śladem miał być potencjalny krater w Umm al-Binni, znajdujący się na bagnach południowej Mezopotamii. Była to jednak spekulacja niepoparta żadnymi badaniami obiektu znajdującego się w trudnym terenie, niedostępnego również z powodu skomplikowanej sytuacji politycznej w Iraku. Harvey Weiss z kolei skupił się na zbieraniu przesłanek środowiskowych wspierających hipotezę regionalnej gwałtownej zmiany klimatu oraz na bardziej precyzyjnym datowaniu okresu, w którym stanowisko Tell Leilan było opuszczone.
Potencjalny krater meteorytowy w Umm al-Binni.
Zdjęcie satelitarne z Google Maps
Brak dowodów na wyludnienie…
Podczas dwóch dekad pomiędzy wojną w Zatoce Perskiej (1991) a wybuchem wojny domowej w Syrii (2011) większość archeologów zajmujących się Mezopotamią przeniosła swoje badania do północno-wschodniej Syrii, która była politycznie stabilniejsza niż Irak. W związku z tym nastąpił gwałtowny przyrost wiedzy na temat tego obszaru i szybko się okazało, że opuszczenie Tell Leilan to raczej wyjątek niż reguła, a w okresie, w którym według Weissa nastąpiło całkowite wyludnienie, wiele miast i miasteczek (w tym Tell Arbid, na którym prace prowadziły polskie ekspedycje z Uniwersytetu Warszawskiego oraz Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu) funkcjonowało całkiem nieźle. Również dane archeobotaniczne i archeozoologiczne nie wskazywały na gwałtowną zmianę sposobu gospodarowania wymuszoną przez zmianę klimatu, a wręcz przeciwnie – niektóre sugerowały, że w tym czasie północna Mezopotamia była lepiej nawodniona niż we wcześniejszym okresie.
…i na kryzys gospodarczy
O ile hipoteza całkowitego wyludnienia północnej Mezopotamii w wyniku gwałtownej zmiany klimatu została odrzucona, o tyle nadal pozostawały przesłanki sugerujące kryzys gospodarczy w stuleciu po upadku imperium akadyjskiego. Był to czas najazdów przybyszy z gór (Gutejów, Lulubejów i Hurytów), kiedy przypuszczalnie mogła wzrosnąć rola pasterstwa kosztem ograniczenia rolnictwa, ryzykowniejszego w niestabilnym otoczeniu społeczno-politycznym.
Na szczęście w ostatnich kilku dekadach rozwinęły się metody badań biochemicznych, dzięki którym można odpowiedzieć na pytanie, czy upadkowi imperium akadyjskiego towarzyszył kryzys gospodarczy. W szczątkach ludzi i zwierząt odkrywanych przez archeologów zwykle zachowują się resztki kolagenu – białka, które jest jednym z dwóch głównych komponentów tkanki kostnej i zębiny. Analiza proporcji trwałych izotopów węgla i azotu w kolagenie pozwala uzyskać wgląd w dietę, a co za tym idzie, również w sposoby gospodarowania. Mniejsza dostępność wody (na przykład w wyniku długotrwałej suszy) powoduje zwiększenie proporcji cięższych izotopów obu pierwiastków, a ten efekt może być dodatkowo pogłębiony przez wyższy udział w diecie produktów pochodzenia zwierzęcego.
W ostatnim numerze czasopisma Antiquity ukazał się artykuł przedstawiający przekrojowe badania proporcji izotopów węgla i azotu w kościach i zębach mieszkańców trzech stanowisk z północnej Mezopotamii: Tell Brak, Tell Barri oraz Tell Arbid. Były one zamieszkane w trzecim i drugim tysiącleciu p.n.e. i dzięki temu można było porównać dane izotopowe z okresu poprzedzającego upadek imperium akadyjskiego, z czasów domniemanego kryzysu oraz z pierwszej połowy drugiego tysiąclecia, kiedy północna Mezopotamia według źródeł historycznych była podzielona na kilka nieźle prosperujących semickich i huryckich państw.
Wyniki badań są dość jednoznaczne: o ile można zaobserwować niewielkie różnice między stanowiskami, prawdopodobnie wynikające z ich hierarchii (Tell Brak to ówczesna stolica państwa, Tell Arbid to lokalne miasteczko), o tyle nie ma żadnych istotnych trendów czasowych. Okazuje się zatem, że gospodarka tego regionu była zupełnie stabilna pomimo politycznych i społecznych turbulencji odnotowanych w źródłach. Była stabilna również podczas trzech stuleci ogólnoświatowej zmiany klimatu, która nie tylko nie była tak dramatyczna, żeby spowodować wyludnienie całego regionu, ale nawet nie wymusiła większych zmian w regionalnych sposobach gospodarowania. Lokalne grupy ludzkie świetnie poradziły sobie z kryzysem towarzyszącym upadkowi państwa akadyjskiego, który miał ewidentnie bardziej charakter polityczny niż gospodarczy, przynajmniej w północnej Mezopotamii.