Człowiek nie jest prawdziwie jeden, lecz prawdziwie podwójny: dualizm w „Dziwnym przypadku doktora Jekylla i pana Hyde’a” Roberta Louisa Stevensona / Greg Buzwell

0
45

Richard Mansfield był znany głównie ze swojej podwójnej roli przedstawionej w tej podwójnej ekspozycji. Adaptacja sceniczna miała premierę w Bostonie w 1887 roku, rok po publikacji noweli. Zdjęcie z 1895 roku. By Photo by Henry Van der Weyde (1838-1924; London, England) – http://www.photography-museum.com/jekyll.html / Originally uploaded to en.wikipedia; description page was here., Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=128086582.

Streszczenie:

Artykuł napisany przez Grega Buzwella. Po raz pierwszy opublikowany 15 maja 2014 r. Kurator Greg Buzwell rozważa dwoistość w Dziwnym przypadku doktora Jekylla i pana Hyde’a, badając, w jaki sposób powieść angażuje się w XIX-wieczne debaty na temat ewolucji, degeneracji, świadomości, homoseksualności i psychologii kryminalnej.
padlet-bk8m15cyqibh49ot
The Strange Case of Dr Jekyll and Mr Hyde (1886) Roberta Louisa Stevensona to późnowiktoriańska wariacja na temat pomysłów przedstawionych po raz pierwszy we Frankensteinie Mary Shelley (1818). Potwór Stevensona nie jest jednak sztucznie stworzony ze zszytych ze sobą części ciała, ale raczej wyłania się w pełni ukształtowany z ciemnej strony ludzkiej osobowości. W opowiadaniu dr Jekyll, podziwiany członek wiktoriańskiej klasy średniej, przeprowadza serię eksperymentów naukowych, które uwalniają z jego własnej psychiki „bestialskiego” i „małpopodobnego” pana Hyde’a (rozdz. 10). Gotycka fikcja już wcześniej wielokrotnie analizowała ideę złowrogiego alter ego lub sobowtóra, ale geniusz Stevensona w przypadku Jekylla i Hyde’a polegał na ukazaniu dwoistej natury nie tylko jednego człowieka, ale także całego społeczeństwa. W całej historii szacunek podwaja się z degradacją; porzucenie z powściągliwością; uczciwość z dwulicowością. Nawet sam Londyn ma dwoistą naturę, z szacownymi ulicami istniejącymi obok obszarów znanych z nędzy i przemocy.

Ewolucja i degeneracja

Z prostego punktu widzenia dr Jekyll jest dobrym człowiekiem, podziwianym w swoim zawodzie. Tymczasem pan Hyde jest zły. Jest mordercą; potworem, który depcze małą dziewczynkę tylko dlatego, że znalazła się na jego drodze. Jednak na głębszym poziomie porównanie nie dotyczy jedynie dobra i zła, ale ewolucji i degeneracji. W całej narracji fizyczny wygląd pana Hyde’a wywołuje obrzydzenie. Jest on opisywany jako „podobny do małpy”, „troglodyta” i „prawie nie człowiek” (rozdz. 2). Pan Enfield, znany w mieście człowiek i daleki krewny przyjaciela Jekylla, pana Uttersona, zauważa: „Coś jest nie tak z jego wyglądem; coś nieprzyjemnego, coś wręcz odrażającego” (rozdz. 1).

Około 15 lat przed Jekyllem i Hyde’em, Charles Darwin opublikował The Descent of Man (1871), książkę, w której doszedł do wniosku, że ludzkość „pochodzi od włochatego, ogoniastego czworonoga”, który sam „prawdopodobnie wywodzi się od starożytnego torbacza”[1]. [Cofając się jeszcze dalej, Darwin postawił hipotezę, że te etapy ewolucji zostały poprzedzone, w bezpośredniej linii, przez „jakieś stworzenie podobne do płaza, a to z kolei od jakiegoś zwierzęcia podobnego do ryby”. Taki koszmarny biologiczny rodowód, który zaprzeczał wyjątkowości ludzi, stanowi pożywkę dla wielu późnowiktoriańskich powieści gotyckich. Zdolność Draculi do przekształcania się w wilka lub nietoperza jest jednym z przykładów, a eksperymenty doktora Moreau na bezbronnych zwierzętach na jego wyspie, gdy próbuje barbarzyńskiej formy przyspieszonej ewolucji, to kolejny przykład. Przedstawienie Hyde’a przez Stevensona działa w podobny sposób. Pan Hyde jest uważany za fizycznie odrażającego, ale być może tylko dlatego, że podświadomie przypomina tym, których spotyka, o ich własnym odległym ewolucyjnym dziedzictwie. Kiedy kolega medyczny dr Jekylla, dr Lanyon, jest świadkiem transformacji Hyde’a z powrotem w Jekylla, świadomość, że brzydka, mordercza bestia istnieje w szanowanym wiktoriańskim naukowcu, wysyła go najpierw do łóżka chorego, a następnie do wczesnego grobu.

Kolorowa „mapa ubóstwa” Charlesa Bootha (1889) wykazała, że szanowani i nieszanowani często znajdowali się w bliskim sąsiedztwie. Termin użytkowy: Domena publiczna.

Podwójne życie i mylące pozory

Przedstawienie domu doktora Jekylla zostało prawdopodobnie oparte na rezydencji słynnego chirurga Johna Huntera (1728-1793), którego szanowany i renomowany dom przy Leicester Square pod koniec XVIII wieku również skrywał tajemnicę. Aby nauczać i zdobywać wiedzę na temat ludzkiej anatomii, Hunter potrzebował ludzkich zwłok, z których wiele było dostarczanych przez „zmartwychwstańców”, którzy okradali świeże groby. Przynoszono je, zwykle w nocy, do tylnego wejścia do domu, które miało most zwodzony prowadzący do pomieszczeń przygotowawczych i sali wykładowej.

Przednia fasada domu doktora Jekylla prezentuje „wielką atmosferę bogactwa i komfortu” (rozdz. 2). Tymczasem pan Hyde, wkrótce po tym, jak spotykamy go po raz pierwszy, wchodzi do budynku, w którym panuje atmosfera „długotrwałego i nikczemnego zaniedbania” (rozdz. 1). Zwrot akcji polega na tym, że renomowany front i zaniedbany tył tworzą dwie strony tej samej nieruchomości. Stevenson nie tylko zwraca uwagę na to, że to, co szanowane i to, co nie cieszy się dobrą opinią, często istnieje w bliskim sąsiedztwie, ale także na to, że szanowana fasada nie jest gwarancją, że wewnątrz nie czają się mroczne sekrety. W podobny sposób pozornie przyzwoity pan Enfield, przyjaciel prawnika pana Uttersona, po raz pierwszy spotyka Hyde’a, gdy „wraca do domu z jakiegoś miejsca na końcu świata, około trzeciej czarnego zimowego poranka” (rozdz. 1). Gdzie dokładnie był pan Enfield i co robił, nigdy nie zostało wyjaśnione, ale nie brzmi to niewinnie. W całej książce ludzie i wydarzenia, które początkowo wydają się niewinne i proste, stają się mroczne i złowieszcze, gdy przyjrzymy się im bliżej.

Dom znanego chirurga Johna Huntera, który zainspirował Stevensona do przedstawienia rezydencji doktora Jekylla. Warunki użytkowania Domena publiczna


Reklamy takie jak ta, dla Hyam & Co (1870), wykorzystywały wizerunki mężczyzn, które promowały ideę szanowanego wiktoriańskiego dżentelmena. Warunki użytkowania: Domena publiczna.

Homoseksualność

We wczesnym szkicu książki Stevensona dr Jekyll wyznaje: „Od najmłodszych lat … stałem się potajemnie niewolnikiem pewnych apetytów”. Taka obserwacja nieuchronnie prowadzi nas do zastanowienia się, czym mogły być takie „apetyty”. Dla niektórych innych bohaterów książki – a także pierwszych czytelników książki – nieświadomych, że Jekyll i Hyde to ta sama osoba, związek między nimi musiał wydawać się zagadkowy. Dlaczego szanowany Jekyll miałby dać nikczemnemu Hyde’owi swobodny dostęp do swojego domu, nie mówiąc już o zmianie testamentu tak, aby w przypadku jego śmierci lub zniknięcia Hyde odziedziczył po nim. Dla pana Enfielda odpowiedź może być tylko jedna: „Przypuszczam, że szantaż; uczciwy człowiek płacący nosem za niektóre kaprysy swojej młodości” (rozdz. 1). Stevenson, ze względu na epokę, w której pisał, nie mógł dokonać konkretnych odniesień do homoseksualności, ale znaczna część fabuły Actor Richard Mansfield w scenicznej adaptacji Dr Jekyll and Mr Hyde, wystawionej rok po publikacji powieści. Transformacja Mansfielda z dżentelmena w szaleńca była tak potężna, że oskarżono go o bycie Kubą Rozpruwaczem. Terminy użycia: Domena publiczna. początkowo sugeruje, że Hyde szantażuje Jekylla z powodu niekonwencjonalnych preferencji seksualnych lekarza.

Homoseksualność i szantaż były często łączone w tym okresie. Sekcja 11 ustawy o zmianie prawa karnego z 1885 r. (rok, w którym Stevenson pisał swoją opowieść) uczyniła „rażącą nieprzyzwoitość” – mglisty termin, który nie został precyzyjnie zdefiniowany – działalnością przestępczą. W praktyce ustawa ta była wykorzystywana głównie do ścigania homoseksualistów na podstawie najsłabszych dowodów i została nazwana „kartą szantażysty”. Dr Jekyll jest kawalerem – w rzeczywistości cała historia rozgrywa się w małym kręgu nieżonatych mężczyzn. Jak sugerują komentarze, takie jak pana Uttersona: „Robi mi się zimno na myśl o tej kreaturze [Hyde] kradnącej jak złodziej do łóżka Harry’ego”, homoseksualność (albo jako tajemnica z przeszłości doktora, albo jako obecny związek między młodym Hyde’em i samotnym Jekyllem) jest cienko zawoalowanym tematem przez cały czas (rozdz. 2). Nawet zachowanie starszego posła Sir Danversa Carewa, który spotyka się ze śmiercią z rąk Edwarda Hyde’a po tym, jak „zaczepił” Hyde’a „w bardzo ładny sposób” późną nocą nad rzeką, nabiera nowego światła, gdy czytelnik staje się świadomy homoseksualności jako podtekstu w tej historii (rozdz. 3). W tej opowieści o podwójnym życiu nikt nie jest tym, kim początkowo się wydaje.

Aktor Richard Mansfield w scenicznej adaptacji Doktora Jekylla i pana Hyde’a, wystawionej rok po publikacji powieści. Transformacja Mansfielda z dżentelmena w szaleńca była tak potężna, że oskarżono go o bycie Kubą Rozpruwaczem. Terminy użycia: Domena publiczna.

Morderstwa Kuby Rozpruwacza

Fascynujące przypadki podwojenia w opowieści Stevensona nie zakończyły się wraz z publikacją książki. W makabryczny sposób wydarzenia z prawdziwego życia zaczęły nakładać się na narrację. Morderstwa w Whitechapel miały miejsce jesienią 1888 roku, dwa lata po tym, jak The Illustrated Police News była cotygodniową gazetą tabloidową wydawaną w latach 1864-1938; jej pierwsza strona zawierała ilustracje najbardziej sensacyjnych zbrodni z tamtego okresu. Copyright: ©Sourced from the British Newspaper Archive. publikacja Jekyll i Hyde, a prawdziwy morderca i fikcyjny pan Hyde zostali szybko sparowani w wyobraźni publicznej. Rzeczywiście, morderstwa stały się tak powiązane z tą historią, że Richard Mansfield, który słynnie grał doktora Jekylla i pana Hyde’a w adaptacji scenicznej wyprodukowanej rok po publikacji powieści, został oskarżony przez członka społeczeństwa o bycie mordercą Rozpruwacza.

Kiedy Hyde atakuje Sir Danversa Carewa, bije go na śmierć swoją laską, komentując później: „Z radością maltretowałem niestawiające oporu ciało, rozkoszując się każdym ciosem” (rozdz. 10). Zaciekłość ataku odzwierciedla intensywność morderstw Rozpruwacza. Jekyll i Hyde wskazywali na niesmaczną prawdę. Pan Hyde, ze swoim „małpim” wyglądem, był zgodny ze współczesną teorią kryminologiczną, w której przestępcy wykazywali widoczne cechy wskazujące na ich niesmaczną naturę. Jednak dr Jekyll, „duży, dobrze zbudowany, gładki mężczyzna po pięćdziesiątce”, nie pasowałby do takiej teorii, a jednak, jak wiemy, Jekyll i Hyde to jedno i to samo; dwie twarze jednej osobowości (rozdz. 3). Prowadzi to do niewygodnej możliwości, że można minąć potwora takiego jak Kuba Rozpruwacz na ulicy, a mimo to zobaczyć tylko szanowanego, cywilizowanego dżentelmena, który nie wykazuje absolutnie żadnych śladów zdeprawowanego mordercy czającego się w Jekyllu i Hyde’u oraz Kubie Rozpruwaczu.

The Illustrated Police News był tygodnikiem tabloidowym wydawanym w latach 1864–1938; na jego pierwszej stronie znajdowały się ilustracje najbardziej sensacyjnych przestępstw z tego okresu. Prawa autorskie: ©Źródło: British Newspaper Archive.

Podwójna świadomość

Tak jak odmienny wygląd Dr Jekylla i Mr Hyde’a opiera się na teoriach wyłaniających się z prac Karola Darwina, tak ich odmienne osobowości eksplorują Odkrywanie literatury: artykuły i zasoby współczesne debaty na temat zachowań moralnych i możliwej pluralności ludzkiej świadomości. Dosłownie dzieląc świadomość Dr Jekylla na dwie – przyzwoitą stronę, która próbuje, i w dużej mierze jej się to udaje, tłumić pragnienia sprzeczne z nakazami społeczeństwa; i amoralną stronę, która szaleje, próbując zaspokoić zwierzęce pożądanie – Stevenson bada w wyostrzony sposób bitwy rozgrywane w każdym z nas. Jak zauważa dr Jekyll: „Zobaczyłem, że z dwóch natur, które rywalizowały w polu mojej świadomości, nawet jeśli można by mnie słusznie nazwać jedną z nich, to tylko dlatego, że radykalnie byłem obiema” (rozdz. 10). Dzięki Hyde’owi szanowany dr Jekyll zostaje uwolniony od ograniczeń narzuconych przez społeczeństwo – „mój diabeł był długo uwięziony w klatce, wyszedł rycząc” (rozdz. 10). W swoim wyznaniu na końcu książki Jekyll zauważa, że ​​ostatecznie będzie musiał wybrać między byciem dr Jekyllem a panem Hyde’em. Zostanie tym drugim oznaczałoby rezygnację ze szlachetnych aspiracji i bycie „na zawsze pogardzanym i bez przyjaciół” (rozdz. 10). Jednak zostanie Jekyllem oznacza rezygnację z zmysłowych i niesławnych apetytów, którym może oddawać się jako Hyde. Pomimo osobliwych okoliczności jego własnego przypadku jest to, jak zauważa melancholijny Jekyll, walka i debata „tak stara i powszechna jak człowiek” (rozdz. 10).

Przypisy

[1] Charles Darwin, O powstawaniu gatunków i O pochodzeniu człowieka (Nowy Jork: The Modern Library, 1936), s. 911

Autor: Greg Buzwell

Greg Buzwell jest kuratorem Contemporary Literary Archives w British Library. Współorganizował trzy duże wystawy w Bibliotece – Terror and Wonder: The Gothic Imagination; Shakespeare in Ten Acts i Gay UK: Love, Law and Liberty. Jego badania koncentrują się głównie na literaturze gotyckiej wiktoriańskiego fin de siècle. Redagował również i wprowadzał zbiory opowieści nadprzyrodzonych takich autorów jak Mary Elizabeth Braddon, Edgar Allan Poe i Walter de la Mare.

Discovering Literature 7/25/2024 „Man is not truly one, but truly two”: duality in Robert Louis Stevenson’s Strange Case of Dr Jekyll and Mr Hyde

Cała zawartość jest dostępna wyłącznie do celów edukacyjnych, chyba że zaznaczono inaczej. Wszystkie elementy kolekcji przechowywane przez British Library, chyba że zaznaczono inaczej.

Tekst w tym artykule jest dostępny na licencji Creative Commons.

Link do artykułu: https://padlet.com/discovering_literature/man-is-not-truly-one-but-truly-two-duality-in-robert-louis-s-bk8m15cyqibh49ot