Skrawek
Dostrzec człowieka w
chłopaku na haju.
Piękno w symetrii ulic
blokowiska. Sens w
cichym śpiewie słowika.
I skrawek życia w
uciekającym tramwaju.
Odcienie błękitu
Nieznajomemu rówieśnikowi
Utkany z błękitu długą
nicią przeciągniętą przez
dłonie. Podwójny splot na
nadgarstku i szyi.
Lecz nić nie jest stalowa, a
czerń silniejsza od innych.
Teraz został już
zwinięty kłębek,
a błękit zyskał
kolejny odcień.
Marzenie artysty
Położę cię pod sztalugą obok
nieskończonych szkiców. Przy
tobie „Dziewczyna z perłą” jest
martwą naturą.
Namaluję dwa słoneczniki pod
nawisem twojej łopatki.
Czułym dotknięciem pędzla wyznaczę
konstelację
między pieprzykami.
Na wzgórzach Montes de Oca zostawię
autorski relief.
Dotknę ustami gemmy wyrzeźbionej
w rubelicie.
I nie pójdę już więcej
do MOCAK-u w Krakowie.
Bo tu jest coś więcej niż
sztuka dla sztuki.
Rachunek
Jaki jest wzór na
przedział cierpienia? I
czy możemy obliczyć
limit per capita?
I czy zwrócą nam za to lub
rozpiszą powody?
Bo głupio tak liczyć, nie
wiedząc dlaczego.
Po maturze
Dedykuję wszystkim znajomym maturzystom
Wstawać na wschody słońca dobrowolnie i
dobrowolnie spać do oporu
Siedzieć godzinę w lodziarni na rynku i
wybiegać z niej z czterema gałkami lodów
Czytać nałogowo książki i wiersze i
odłożyć na półkę zmęczone życiem strony.
Rzucać do siebie piłkę koszykową i
obliczać prędkość bezwzględną dwutaktu.
Śmiać się z memów o panu prezydencie i
kłócić się z rodziną o ordynację wyborczą.
Pisać listy do Enrice z Reggio Di Calabria i
pomagać siostrze zrozumieć gerundio.
Cytować po pijaku Różewicza i Bursę i
robić wiwisekcję ich słownych wypocin.
Liczyć łuty szczęścia w podróży autostopem i
obliczać sinus kąta, w którym już dawno nie
sprzątano.
Zaliczyć kolejne szczyty i pola w letnim bingo i
samemu sobie rysować pasek na życiorysie.
Bartosz Krawiec – urodzony w 2003 roku mieszkaniec Tarnowskich Gór. Swoją przygodę z poezją rozpoczął w 2018 roku, w tym samym roku dołączył do warsztatów literackich prowadzonych w Tarnogórskim Centrum Kultury. Pisze o wszystkim, co go otacza, co przeżywa i kogo spotyka. W wolnej chwili czyta książki, gra w gry planszowe, przeżywa piękne chwile z innymi ludźmi i po prostu działa. Uważa, że wobec ogromu świata nie można pozostać obojętnym.
W listopadzie 2021 r. światło dzienne ujrzał jego debiutancki tomik pt. Skrawki.