Pierwsze kultury rolnicze w Europie / Piotr Kotlarz

0
1543

Do Europy z terenów Bliskiego Wschodu gospodarka rolna trafiła wzdłuż dwóch szlaków wędrownych – przez Azję Mniejszą i Grecję w górę Dunaju, dalej wzdłuż brzegów Morza Śródziemnego i Atlantyku do Anglii i Irlandii. Najważniejsze etapy tej migracji można odczytać z datowania najwcześniejszych osiedli: Anatolia (Çatal Hüyük, około 6800 r. p.n.e.), Grecja (jeszcze bez ceramiki, około 6000 r. p.n.e.) i osiedla tellowe z ceramiką, (około 5000 r. p.n.e.), Holandia (około 4400 r. p.n.e.) Anglia (około 4000 r. p.n.e.) Irlandia (około 4000 r. p.n.e.), Skandynawia (około 2700 r. p.n.e.). Imigrację tę umożliwiły prawdopodobnie zmiany klimatyczne holocenu na przełomie szóstego i piątego tysiąclecia p.n.e., co otworzyło dla osadnictwa obszary leżące coraz dalej ku północy (również ziemie polskie). Pierwsi rolnicy pojawiają się na terenie Małopolski 4600 lat p.n.e. Już około 4300 – 4200 p.n.e. Ich migracja odbywała się w trzech zasadniczych kierunkach: na zachód, doliną Odry dochodząc do Śląska Środkowego, a nawet Dolnego na północ, osiągając Kujawy; na wschód, przechodząc aż do basenu Sanu i Dniestru[1]. Ekspansja gospodarki rolniczo-hodowlanej wiązała się z migracją nowej ludności, czego wyrazem było pojawienie się śródziemnomorskiego typu antropologicznego we wczesno neolitycznych populacjach środkowej i zachodniej Europy.

Wcześniejsza historiografia polska stała na stanowisku, że np. zamieszkujące Suwalszczyznę plemiona kultur strefy leśnej północno-wschodniej Europy zwane też para neolitycznymi zaczynają stosować neolityczne zdobycze od początku IV tysiąclecia p.n.e. (wyrób ceramiki i gładzenie narzędzi krzemiennych), lecz dopiero w połowie III tysiąclecia p.n.e. stają się społeczeństwami w pełni neolitycznymi przejmując uprawę i hodowlę. Dziś coraz bardziej dominuje pogląd, że ludy te zostały wyparte, lub zostały wyniszczone.

Na ziemiach dzisiejszej Ukrainy w okresie chalkolitu pojawiła się ludność kultury trypolskiej.  Na przełomie III i II tysiąclecia p.n.e. na terenie lasostepu kultura trypolska została asymilowana [to bardzo nieprecyzyjne pojęcie, być może również mamy tu do czynienia z podbojem] i powstała kultura ceramiki sznurowej[2].

  W historiografii spotykamy dwie hipotezy dotyczące migracji ludów rolniczych na tereny Europy. Jedna z nich (wg Luigi Cavalli Sforza) zakłada, że ekspansja była procesem ciągłym, przebiegającym ze stałą szybkością. Inni historycy zakładają, że proces ekspansji przebiegał raczej skokowo – pierwsza fala objęła znaczne terytoria o zbliżonej charakterystyce ekologicznej – powstały duże jednostki terytorialne, zwarte pod względem kulturowym, powiązane ze sobą dzięki licznym kontaktom ponadregionalnym. Technika produkcji oraz struktury kulturowe i społeczne w nowo powstających regionach znajdowały się miej więcej na takim poziomie, jaki istniał na Bliskim Wschodzie[3].

Społeczeństwa kultur rolniczych osiedlały się na terytoriach już zasiedlonych przez społeczeństwa koczownicze lub półkoczownicze a także wciąż egzystujące (żyjące z przyczyn gospodarczych w mniejszych grupach) społeczeństwa zbieracko-łowieckie. Wciąż też odbywała się wędrówka ludów. Na przykład na przełomie III i II tysiąclecia p.n.e. na terytorium dzisiejszej Ukrainy pojawiły się przybyłe ze wschodu plemiona pasterskie kultury jamowej. W drugiej połowie II tysiąclecia p.n.e. ludność tej kultury zasymilowała się z plemionami pochodzenia północnoirańskiego, tworząc rozciągającą się od Uralu do Dniestru kulturę zrębową. Z niej właśnie wyodrębnili się Kimerowie.

Profesor Grygiel sadził, że ludy zbieracko-łowieckie nauczyły się rolnictwa i dlatego doszło do konfliktów[4]. Moim zdaniem, konflikty z prowadzącymi wędrowny tryb życia łowcami, hodowcami, pasterzami i ludami zbieracko-łowieckimi trwały od chwili imigracji ludności rolniczej. Wcześniej zapewne dochodziło do konfliktów między hodowcami i pasterzami, a ludami zbieracko-łowieckim. Moim zdaniem, nie przyjęły one gospodarki rolnej, lecz zostały wyparte z zajmowanych terytoriów.

Na Półwysep Apeniński ludy rolnicze zaczęły przybywać mniej więcej 5000 lat p.n.e.. Przybyli oni prawdopodobnie morzem do Gargano na południowym krańcu Półwyspu Italskiego, przeprawiając się przez Adriatyk, i osiedlili się na Coppa Nevigata. Przybysze ci przywieźli ziarna zboża, a także owce i bydło, wyrabiali gliniane naczynia i budowali chaty, prowadząc dzięki temu życie bardziej osiadłe. W środkowym neolicie kultura ta rozprzestrzeniła się szeroko w południowo-wschodniej Italii, a odnalezione szczątki ludzkich szkieletów, pogrzebanych z podkurczonymi nogami, wskazują, że ludzie ci należeli do typu śródziemnomorskiego, byli niskiego wzrostu i długogłowi. Wyrabiali naczynia na stosunkowo wysokim poziomie artystycznym i choć część ich nadal bytowała w jaskiniach, inni żyli już w osadach. Osiedla ich odkryto po analizie wykonanych przez lotników brytyjskich w 1943 roku zdjęć fotograficznych Tavoliere, równiny ścielącej się wokół Foggi w północnej Apulii. Chaty owego ludu były zgrupowane w zagrody okolone fosami, a zagrody często tworzyły zwarte wioski, także otoczone fosami: największa taka osada liczyła sto zagród i zajmowała powierzchnię o wymiarach 450 na 720 m². Obronny charakter tych osad wskazuje, że ich mieszkańcy musieli obawiać się swych bliskich sąsiadów. Pamiętajmy o tym, że mówimy o czasach przed ujarzmieniem konia.

Paleolityczni koczownicy byli stopniowo wypierani przez neolitycznych osadników, którzy karczowali lasy, uprawiali ziemię i hodowali zwierzęta domowe, ale kiedy gleba w najbliższym sąsiedztwie ich siedlisk stawała się jałowa, a liczba ludności wzrastała, przenosili się na inne dziewicze tereny na wschodnich i południowych obszarach Półwyspu – ich wyroby garncarskie spotyka się aż po Emilię na północy. Ponieważ mniej więcej po 3500 roku p.n.e., doszło do ożywienia wymiany handlowej, wyroby ich występują w Etrurii, a nawet na Malcie, ale po okresie owego wielkiego dobrobytu wysuszenie gleby zmusiło mieszkańców Tavoliere do opuszczenia starych osad i – jak wiemy na pewno – do przeniesienia swych siedlisk na północne i zachodnie tereny Italii (jednym z takich siedlisk jest osada w Sasso de Furbara na północ od Rzymu). W tym okresie nasilają się stopniowo wpływy zewnętrzne, pochodzące zarówno z południowego zachodu, jak i północnego wschodu i reprezentujące kultury neolityczne Europy Zachodniej, które swym zasięgiem obejmowały dużo większe obszary, występując we Francji, Hiszpanii i północnej Afryce. Na przykład przedmioty w rodzaju tych, jakie znaleziono w osadzie w okolicy Brescii (w Lagozza di Besnate), docierały wzdłuż wybrzeża Adriatyku na południe, a ich wytwórcy przybyli zapewne z umiejętnością przędzenia i tkania, ponieważ w tym czasie zaczynają się pojawiać tkaniny. Jeszcze większe znaczenie dla przyszłości miał odnajdywany niekiedy wśród kamiennych narzędzi błyszczący odłamek kutego metalu, jakkolwiek nie lokalnego wyrobu.

 Do kultur rolniczych omawianego okresu archeolodzy wliczają: kulturę ceramiki wstęgowej rytej [poniżej występuje w ramach kultury pucharów lejkowatych], kulturę Vinča, kulturę lendzielską, kulturę Boian, kulturę Badeńska i kulturę Ezero.

Pierwszą typowo rolniczą kulturą, która pojawiła się w Europie Środkowej była kultura ceramiki wstęgowej rytej[5]. Jej centrum obejmowało Transdanubę, południowo-zachodnią Słowację oraz przyległe terytoria Burganlandu i Dolnej Austrii. Stąd ekspandowała na dalsze obszary, przemieszczając się wzdłuż dolin rzecznych. Na teren Polski dotarła przez Bramę Morawską, a później wędrowała wzdłuż rzek Odry i Wisły.

Zajmowanie kolejnych ziem najprawdopodobniej odbywało się na zasadzie „fali”. Potomkowie neolitycznych osadników opuszczali swe rodzinne strony i zapuszczając się na terytoria zajęte przez ludność mezolityczną, zakładali swoje własne siedziby. Być może, iż przy okazji następowała akulturacja i część napotkanych przedstawicieli wcześniejszych kultur, przejmowali zwyczaje nowo przybyłych. Potwierdzeniem tej teorii byłby fakt, że i dalej od centrum kultury ceramiki wstęgowej rytej elementy autochtoniczne kultur łowieckich są bardziej widoczne. Z drugiej strony, widząc trwałość wielu ludów przy wcześniejszym modelu gospodarki i kultury i powolność wprowadzania innowacji należy raczej przyjąć, ze proces taki raczej nie następował dobrowolnie.

Ludność kultury ceramiki wstęgowej rytej zajmowała tereny nadające się pod uprawę, przede wszystkim urodzajne gleby lessowe południowej strefy obecnych ziem polskich – tu odkryto najstarsze osady tej kultury lokalizowane na brzegach dolin rzecznych. Osadnictwo było ruchome, po wyeksploatowaniu ziemi przenoszono się na nowe tereny. Osady były zasiedlane przez około 15 lat, po czym przenoszono się w nowe miejsca. Do starych siedzib powracano nie wcześniej niż po 45-60 latach. Podstawową jednostką osadniczą kultury ceramiki wstęgowej rytej był dom-gospodarstwo. Kilka takich domów składało się na osadę, w której mogło mieszkać od 100 do 200 osób przez kilka pokoleń. Wielkość osady mogła dochodzić do 30 ha. Domy miały pokaźne rozmiary. Zbudowane na planie prostokąta, ich długość sięgała 40 m, a szerokość 6-7 m. Konstrukcja budowli opierała się na dębowych słupach wkopanych w ziemię, a przestrzeń między nimi była zapełniona plecionką, uszczelnioną gliną. Całość wraz z dachem podtrzymywał rząd słupów biegnących przez środek domostwa. W dużej części Europy takimi miejscami stały się od ok. 5500 lat p.n.e., bardzo podobne do siebie, liczące ponad 20 m długości domostwa.  Przykładem takiego domostwa może być konstrukcja odkryta ostatnio na obszarze dzisiejszej Mołdawii. To pierwszy znany tzw. „długi dom” odkryty w tym kraju. Relikty drewnianego domu sprzed ok. 7 tys. lat, odkryte przez międzynarodowy zespół naukowców niedaleko miasta Balti, około 100 km od Kiszyniowa w Mołdawii mają ok. dwadzieścia metrów długości. Wiązane ze społecznością określaną przez archeologów mianem kultury ceramiki wstęgowej rytej. Domy te były budowane w oparciu o konstrukcję słupową, drewniane pale wbite w podłoże. Tak ograniczone przestrzenie wypełniane były plecionką i oblepiane gliną. Domy zwieńczone były dwuspadowym dachem. Zdaniem naukowców część konstrukcji była specjalnie wydzielona dla zwierząt hodowlanych. Najczęściej po obu stronach domów odkrywane są jamy, z których pobierano glinę do wylepiania ścian. Następnie doły te służyły do różnych celów – jako śmietniska, paleniska czy jamy, w których chowano zmarłych. Wzdłuż jednej z krawędzi domostwa badanego w miejscowości Nicolaevca, właśnie w jednej z takich jam, archeolodzy odkryli szczątki zwierzęce, prawdopodobnie krowy. Archeolodzy uważają, że nie były to po prostu śmieci, ale celowo złożony depozyt, być może związany ze sferą          wierzeń. Na sąsiadującym z Mołdawią terytorium Ukrainy odkryto dotychczas niewiele podobnych pozostałości po domach, a w Rumunii – nadal żadnych[6].

Pierwsze osady kultury ceramiki wstęgowej rytej miały charakter otwarty, pozbawiony wszelkich umocnień. Dopiero w późnej fazie rozwojowej zaczęły się pojawiać osady obronne, zwłaszcza w zachodniej strefie tej kultury. Być może pojawienie się tych prostych fortyfikacji należy łączyć z pewnymi niepokojami w tym okresie, choć istnieją teorie, które interpretują te umocnienia poprzez powstanie nowej ideologii, kładącej silny nacisk na identyfikację z określonym terytorium. Osiedla kultury ceramiki wstęgowej rytej zakładane były na żyznych terasach rzecznych. Na ich skraju zakładano pola otoczone krzewiastymi zaroślami. Uprawiano na nich różnego rodzaju zboża jak: pszenicę płaskurkę, samopszę, orkisz, pszenicę zbitokłosą, jęczmień, proso, groch, soczewicę i mak. Zbierano dzikie jabłka, orzechy, poziomki, czereśnie. Oprócz uprawy zbóż hodowano bydło, owce lub kozy. Wschodni odłam kultury ceramiki wstęgowej rytej zajmował terytorium Wielkiej Niziny Węgierskiej, Kotlinę Koszycką, Nizinę Wschodniosłowacką oraz Ukrainę Zakarpacką i składał się z wielu silnie zróżnicowanych grup lokalnych. Jego geneza jest związana z kulturą ceramiki malowanej, a w szczególności z kulturą Koros. Kontynuował stary model gospodarki typu anatolijsko-bałkańskiego oparty na hodowli kóz i owiec.

Na obszar dzisiejszej Polski przedstawiciele kultury ceramiki wstęgowej rytej przywędrowali przez Bramę Morawską oraz Kotlinę Kłodzką około 5600 r. p.n.e. i trwała tu do około 4900 r. p.n.e. Była to pierwsza w pełni rolnicza kultura na polskich ziemiach. Przemieszczała się na południu Polski stosunkowo szybko (3 km na rok), posuwając się wzdłuż linii Wisły i Warty. Wsie tych najstarszych rolników odkrywane są na terenach pokrytych najbardziej urodzajnymi ziemiami. Jednym z takich regionów, zresztą najważniejszym na Niżu Polskim, są Kujawy. Pierwsi rolnicy osiedlali się tu od ok. 5400 lat p.n.e. Kulturę tą dzieli się na 3 fazy: wczesną, środkową i późną. W każdej fazie występowały odrębne grupy.

Krąg zachodniolinearny wytworzył się na terenach leżących na północ od ziem zajmowanych przez kultury z ceramiką malowaną. W okresie 5600 – 5400 r. p.n.e. zajmował Transdanubię, Słowację zachodnią [Znaleziska kultury kriszańskiej i kultury ceramiki wstęgowej odkryto również na Zakarpaciu], Dolną Austrię, północną część Wielkiej Niziny Węgierskiej, Nizinę Wschodniosłowacką, Kotlinę Koszycką. Jego zachodnia granica sięgała Nadrenii, a północna Wisły.

W okresie miedzy 5400/5100 r. p.n.e. a  4900 r. p.n.e. terytorium kultury ceramiki wstęgowej rytej powiększyło się o Basen Paryski, Holandię, Mołdawię, Wołyń, Podole i dolinę Dniestru. W późniejszym okresie rozpowszechniła się gospodarka żarowa. Polegała ona na karczowaniu lasu i wypalaniu go. Żyzny popiół dostarczał wystarczająco wysokich plonów przez kilka lat. Następnie grupa postępowała tak samo z innym fragmentem lasu.

Ceramikę lepiono z wałków lub taśm glinianych. Po uformowaniu ścianki naczynia dokładnie wygładzano, wyrównując wszelkie nierówności, a w przypadku naczyń kuchennych, przecierano wiechciem słomy. Wykonywana najczęściej z ilastych glin typu illitowego. Do naczyń kuchennych dodawano domieszkę organiczną, tłuczeń ceramiczny lub piasek. Natomiast tzw. „zastawa stołowa” w większości była wykonywana bez schudzających domieszek.

Zastosowane nowoczesne metody analizy umożliwiły dokonanie zaskakujących ustaleń dotyczących społeczności, która zamieszkiwała Kopydłowo pod koniec VI tysiąclecia p.n.e. Analizując pozostałości organiczne zaabsorbowane przez ścianki naczyń, udało się ustalić, że pierwsi rolnicy szykowali wołowinę w dużych cienkościennych naczyniach oraz w grubościennych naczyniach zdobionych ornamentem „szczypanym” i paznokciowym. Zabrakło natomiast parametrów, które odpowiadałyby wieprzowinie – a archeologom udało się odkryć kości świń w obrębie najstarszej osady w Kopydłowie. Zdaniem naukowców oznacza to, że ten rodzaj mięsa przygotowywano najpewniej bezpośrednio nad ogniskiem.

Dzięki analizie izotopów zawartych w kościach bydła naukowcy dowiedzieli się, że zwierzęta te wypasano w lesie. Analiza kości przyniosła inne interesujące odkrycia. Okazało się, że ówcześni traktowali bydło, jako zwierzęta o wyjątkowym znaczeniu – według badaczy ich mięso spożywano tylko w czasie ważnych uroczystości, wybierano też tylko pewne elementy tuszy. Na co dzień jedzono natomiast mięso świń. Naukowcy uzyskali też wgląd w ówczesną uprawę. Na licznie zachowanych fragmentach naczyń i polepy w bardzo wyraźny sposób zachowały się ich odciski ziaren – pszenicy samopszy, płaskurki i orkiszu. Przeanalizowano również tzw. naczynia sitowate, które swoją nazwę zawdzięczają charakterystycznemu dziurkowaniu – przypominają współczesne cedzaki. Zdaniem badaczy wszystko wskazuje na to, że służyły do odcedzania ściętego mleka w procesie wytwarzania sera.

Tego, że produkcja (wytwarzanie na własne potrzeby) znana była ludom kultury ceramiki wstęgowej rytej Europy Północnej już ok. 5 tys. lat p.n.e. dowodzą m.in. badania zachowanych naczyń sitowatych pochodzących m.in. Z Brześcia Kujawskiego, Miechowic, Smólska, Wolicy Nowej, Starego Nakonowa i Ludwinowa. Swoją fachową nazwę badane naczynia zawdzięczają charakterystycznemu dziurkowaniu. W rzeczywistości do złudzenia przypominają współczesne cedzaki. Umiejętność przetwarzania mleka, a zwłaszcza produkcji sera, była bardzo ważna w tych pradziejowych społecznościach – pozwalała przez dłuższy czas przechowywać przetwory z mleka tak, by się nie psuły, ułatwiała również ich ewentualny transport. Jak też wiemy, białka mleka przetworzonego ludzki organizm trawi i przyswaja o wiele łatwiej, niż mleka nieprzetworzonego. Warto dodać, że pierwsze ślady produktów mlecznych odkryte zostały na naczyniach z północno-zachodniej Turcji oraz z Libii. Są one datowane na osiem i siedem tysięcy lat temu. Nie były to jednak sita, dlatego nie wiadomo, jakie produkty mleczne były w nich przechowywane lub gotowane[7]. Surowiec do wytwarzania narzędzi uzyskiwano w dwojaki sposób. Albo wyprawiano się do złóż krzemienia, gdzie zaopatrywano się w jego bryły i transportowano je do osad. Albo stosowano handel wymienny i wymieniano posiadane dobra na potrzebny surowiec.

Można wyróżnić strefy zdominowane przez określony rodzaj krzemienia. Było to spowodowane bliskością złóż danego surowca i większą łatwością w jego transporcie; i tak w Małopolsce dominował krzemień jurajski, na wschodniej Lubelszczyźnie – wołyński, a na Kujawach krzemień czekoladowy i bałtycki. Za pomocą techniki dwupiętowego rdzenia, wytwarzano charakterystyczne inwentarze. Dominowały w nich krótkie, wachlarzowate drapacze wiórowe, półtylczaki oraz wióry bez retuszu, za to z wyświeceniami żniwnymi. Występowały także długie przekłuwacze z dobrze wyodrębnionym żądłem oraz bardzo nieliczne rylce (łamańce, jedynaki). Bardzo charakterystyczne były dla tej kultury siekiery kamienne w kształcie kopyta szewskiego. Oprócz charakterystycznego ozdabiania ceramiki, artystyczne talenty ludności kultury ceramiki wstęgowej rytej przejawiały się także na inne sposoby. Wyrabiano paciorki z różnego rodzaju surowców (kości, muszle, glina, kamień), którymi obszywano stroje. Twórcy kultury ceramiki wstęgowej rytej pozostawili po sobie także nieliczne przykłady plastyki figuralnej. Najczęstszym motywem była schematycznie oddana postać kobieca, nierzadko ozdobiona ornamentem rytym. Podobne figurki odnaleziono w Nosocicach oraz Krakowie-Pleszowie. Występowały także figurki antropomorficzne, zwłaszcza jako wykończenia naczyń.

Zmarli byli chowani zarówno na terenie osad, jak i na osobno wydzielonych cmentarzyskach. Szczątki pochodzące z osiedli zazwyczaj należą do dzieci i kobiet z niewielkim odsetkiem mężczyzn. Niekiedy kontekst odkrycia oraz stan zachowanych kości, sugerują praktyki kanibalistyczne. Na cmentarzyskach liczących sobie nawet do 200 pochówków szkieletowych, najprawdopodobniej byli chowani mieszkańcy kilku osad. Zmarłych składano w pozycji skurczonej najczęściej na lewym boku z niewielką ilością darów. Pochówek tego rodzaju odkryto np. w Samborcu. Zmarły posiadał na sobie coś w rodzaju spódniczki lub szerokiego pasa obszytego kościanymi paciorkami ułożonymi w rzędach. Inne paciorki zdobiły głowę zmarłego. Dobra osobiste składano do grobu wraz z ich posiadaczem. Liczba pochówków waha się w zależności od zamieszkiwanych terytoriów. Na przykład na terenie Małopolski na 600 lat rozwoju kultury ceramiki wstęgowej rytej odkryto jedynie 15 pochówków, a na terenie Saksonii znajdują się cmentarzyska takie jak Wandersleben, czy Aiterhofen z ponad 200 grobami.

W 2017 roku polscy archeolodzy odkryli w Łańcucie[8] dom mieszkalny pochodzący mniej więcej z okresu 6500/6000 lat temu. Przypisywany twórcom kultury malickiej[9] dom ma długość około 20 metrów. Jego ściany wypełnione były plecionką oblepioną gliną. Wcześniej na terytorium Podkarpacia odkryto jedynie pojedyncze przykłady takich długich domów kultury malickiej. Domostwo z Łańcuta posiadało dach dwuspadowy, długość, co najmniej 20 metrów, opierało się na pięciu rzędach słupów. Ponadto na stanowisku archeologicznym w Łańcucie odkryto kilka tysięcy fragmentów ceramiki, a także kilkaset zabytków kamiennych, w tym z obsydianu. Zabytki kamienne to różnego rodzaju przedmioty wykonane z kamienia, w większości krzemienia i obsydianu. Znaleziono też kilkanaście siekier wykonanych z kamienia gładzonego. Obsydian (surowiec kamienny pochodzenia wulkanicznego) pochodził przypuszczalnie ze wschodnich Węgier. Jego obecność w Łańcucie zdaniem prowadzących badania w Łęczycy może świadczyć o dalekosiężnych kontaktach międzykulturowych, uważam, że może tez być dowodem migracji ludności tej kultury na obszary obecnej Polski z południa Europy przez przełęcze karpackie[10].

Późniejsza faza rozwojowa cyklu kultur naddunajskich z ceramiką wstęgową, zawdzięczająca swą nazwę sposobowi zdobienia ceramiki motywami nacinanymi i nakłuwanymi przy pomocy rylca lub grzebienia nosi nazwę kultury ceramiki wstęgowej kreskowo-kłutej. Reprezentowana była na terenie dzisiejszych Niemiec przez kultury Roessen i Hinkelstein, na Węgrzech, w Austrii, Polsce, Czechach i Słowacji przez kultury typu cisańskiego (Tisza). Wpływ tych kultur, rozwijających się w IV tysiącleciu p.n.e., daje się odczuć aż na Półwyspie Bretońskim. Ludność tych kultur zamieszkiwała domostwa drewniane na planie trapezowym. Przemiany w zakresie społecznym manifestują się większą liczbą domostw mniejszych rozmiarów, niż w kręgu kultury ceramiki wstęgowej rytej. Założenia rodzinne stopniowo zastępują wielkie domy wspólnot rodowych. Jak się wydaje, coraz większą rolę odgrywała hodowla. Przemysły kamienia gładzonego wzbogacają się o siekiero-młoty z otworem na stylisko. Kształty i dekoracja naczyń pozwalają na wyodrębnienie licznych grup lokalnych. Kultury z ceramiką kreskowo-kłutą były po części współczesne kulturze wstęgowej rytej i kulturze ceramiki malowanej.

Polgarski krąg kulturowy[11] (dawniej określany, jako nadcisański) rozwijał się na wschód od Dunaju, gł. W dorzeczu Cisy, obejmując wschodnie Węgry i wschodnią Słowację, datowany na IV tysiąclecie p.n.e. Ukształtował się na podłożu kultury bukowogórskiej, kultury wschodniosłowackiej ceramiki linearnej oraz wschodniowęgierskich grup kultury ceramiki wstęgowej rytej; w skład p.k.k. wchodzą 3 następujące po sobie kultury: kultura polgarska (najstarsza), kultura Tiszapolgár i kultura bodrogkereszturska (najmłodsza); mimo ścisłych związków genetycznych każda z nich wykształciła indywidualne cechy; widoczne aktywne kontakty z kulturą lendzielską, szczególnie w okresie trwania kultur Tiszapolgár i bodrogkereszturskiej; zazębianie się tych 2 kompleksów kulturowych jest widoczne także w Polsce, gdzie często stosuje się określenie lendzielsko-polgarski krąg kulturowy.

Ludność Kultury lendzielskiej[12] (ok. 5000–4000 r., p.n.e.), zajmowała obszary południowych Moraw, zachodniej Słowacji, zachodnich Węgier oraz przylegających części Austrii, Słowenii i Chorwacji. Twórcy tej kultury osiedlili się także na Śląsku, Małopolsce, Wielkopolsce i na Kujawach. Na obszar Małopolski przypuszczalnie trafiła z terenów Słowacji.

Na podstawie szczegółowej analizy ceramiki wydzielono następujące grupy: grupa ociecka, (Górny Śląsk), grupa modlnicka (Małopolska), grupa brzesko-kujawska (Kujawy). Cechą charakterystyczną wyżej wymienionych grup jest występowanie naczyń na pustej nóżce, amforek i mis, zdobionych jedynie plastycznymi guzkami. Zakładano bardzo rozległe osady, złożone zarówno z dużych domów naziemnych zbudowanych na planie prostokątnym, jak również ziemianki o planie owalnym. Spotyka się osady otwarte, ale też otoczone rowami obronnymi. Ludność zajmowała się zarówno rolnictwem jak i hodowlą bydła. Terenami eksploatowanymi przez gospodarkę rolno-hodowlaną były już nie tylko dna dolin rzecznych, ale także brzegi wysoczyzn. Uprawiano te same gatunki zbóż, jakie znała ludność kultury wstęgowej rytej, ilość kości zwierząt udomowionych stanowi ok. 95%, więc znacząco przeważa nad kośćmi zwierząt dzikich. Dominuje bydło, kilkanaście procent świń i kilka procent owiec i kóz. Ciągle jednak jeszcze obserwujemy pozyskiwanie tak mięsa jak i surowców (skóry, poroża) przez polowanie na dziką zwierzynę. Zmarłych chowano na cmentarzyskach w pobliżu osad, w pozycji skurczonej, w grobach szkieletowych wyposażonych w ceramikę oraz narzędzia krzemienne.

Najstarsze elementy przypisywane kulturze lendzielskiej znalezione na ziemiach polskich reprezentują już uformowany twór kulturowy. Na terenie Moraw doszło do kontaktu ludów kultury lendzielskiej z ludami kulturą ceramiki wstęgowej kłutej, tak, że na obszary polskie kultura lendzielska trafiła już z elementami tej kultury. [Nie wiemy, na czym polegały owe „kontakty”, może chodziło o podbój?] Osadnictwo, które dotarło na ziemie polskie przypuszczalnie przez przełęcze karpackie, rozprzestrzeniało się na wąskim obszarze dorzecza górnej Wisły (Kraków, Sandomierz).

W Małopolsce, szczególnie w rejonie podkrakowskim, obok zbieractwa krzemienia zaczynają funkcjonować jego kopalnie, w obrębie, których złoża krzemienionośne osiągano drążąc lejkowate szyby. W obrębie kopalni stwierdzono także obecność pracowni wstępnej obróbki wydobytego krzemienia, w których produkowano głownie półsurowiec wiórowy przenoszony po dokonaniu selekcji do osad. W osadach spotykamy w tym czasie obiekty o charakterze pracowni krzemieniarskich, gdzie półsurowiec przerabiano na narzędzia.

We wczesnym stosunkowo stadium kultury lendzielskiej, bo już w fazie pleszowskiej, ludność rozpoznała i opanowała technikę wykorzystywania solanki, przy czym proces ten polegający na odparowaniu wody, przebiegał w kilku etapach, od wstępnego odparowania w wydrążonych w ziemi osadnikach, przez dalsze odparowywanie zagęszczonej już solanki na ogniskach w specjalnych szerokootworowych naczyniach, w których skrystalizowana sól formowała się w tzw. „głowy”, dogodne do transportu.

Przypuszczalnie już w tym okresie wzrosło zainteresowanie ludności kultury lendzielskiej niektórymi gatunkami skał występujących na Dolnym Śląsku (amfibolit, jordanowskie złoża nefrytu. Nie doceniono natomiast, jak się zdaje, dolnośląskich złóż serpentynitów, których eksploatację na masową skalę podejmuje dopiero ludność późnej fazy kultury pucharów lejowatych[13].

Ludność ludów kultury wstęgowej i starszej fazy rozwoju kręgu kultur lędzielsko-polgarskich tworzyła wspólnoty gospodarcze, złożone z jednej lub kilku sąsiadujących osad i powiązanych z nimi obozowisk. Wspólnoty te wykorzystywały początkowo obszary o powierzchni do kilkunastu kilometrów kwadratowych, kultury kręgu polgarsko-lędzielskiego – od kilkunastu do kilkudziesięciu. Osiedla większe składały się z kilku lub kilkunastu dużych i małych domostw zamieszkiwanych przez pojedyncze lub tzw. „wielkie rodziny”, złożone z kilku pokoleń najbliższych krewnych, dzielące się jednak na kilka rodzin pierwiastkowych. Poszczególne wspólnoty liczące około 200-500 osób, łączyły się w większe organizmy – prawdopodobnie odpowiadające plemionom –, które w okresie rozwoju kręgu kultur lędzielsko-polgarskich mogły liczyć od kilkuset do kilku tysięcy osób. Liczba całej populacji na ziemiach polskich szacowana jest na ten okres od kilku do kilkunastu tysięcy osób.

W niektórych osadach odkryto wielkie domostwa, interpretowane, jako miejsce narad, w których mogliby się pomieścić się wszyscy mieszkańcy. W wierzeniach utrzymuje się kult żeńskich bóstw płodności i urodzaju. Analiza wyposażenia grobowego świadczy o równouprawnieniu obu płci. Widoczny jest tylko podział pracy na zajęcia męskie i kobiece. Równocześnie pojawiają się przesłanki do wyodrębnienia niektórych specjalności, związanych np. z wydobyciem i sprowadzeniem surowca krzemiennego.

W drugiej fazie rozwoju kultur lendzielsko-polgarskich pojawiają się osady lokalizowane w miejscach trudno dostępnych, otaczane następnie nawet rowami. Prawdopodobnie zamieszkiwały je nadal wielkie rodziny, choć struktura rodów ulega w tym czasie przemianom, a coraz większego znaczenia nabierają więzi terytorialne[14].

  Kultura pucharów lejkowatych[15] (KPL, TRB) jest jedną z kultur rolniczych z kręgu kultur naddunajskich, występująca w Europie w latach między 3700 p.n.e a 1900 p.n.e., na terenach Jutlandii, południowej Skandynawii, Niemiec, Holandii, Polski, Czech oraz części Wołynia i Podola. Część zaś badaczy pisze, że kultura pucharów lejkowatych to pierwsze w pełni rodzime [?] ugrupowanie kulturowe młodszej epoki kamienia na naszych ziemiach, którego wykształcenie się nie jest związane z wpływami z południa, z terenów naddunajskich, skąd przybywali pierwsi rolnicy i hodowcy. Uważam określenie „rodzime” za niezbyt precyzyjne. Warto jednak podkreślić, że kultura ta rozwinęła się na terenach obecnej Polski w okresie przedrolniczym na bazie wcześniejszych społeczeństw łowieckich. Rozwój tej kultury następował przez stosunkowo długi okres – 1800 lat. W tym czasie zapewne ulegała zmianie forma gospodarki (od łowieckiej z elementami zbieractwa do łowiecko-rolniczej), ewoluowała też forma organizacji społecznej, która była wynikiem wzrostu demograficznego i zapewne rywalizacji różnych społeczeństw. W Europie, podobnie jak na terenach Bliskiego i Dalekiego Wschodu oraz Egiptu, na rozwój cywilizacyjny coraz większy wpływ miało środowisko społeczne.

Powstała na terenie Kujaw pod wpływem oddziaływania kultury lendzielskiej na istniejące tu wcześniej społeczeństwa łowieckie, [lub, jeśli przyjmiemy hipotezę o wypieraniu ludów pierwotnych kultur: na obszarach wcześniejszych siedlisk ludów o gospodarce zbieracko-łowieckiej pozostających na wcześniejszym etapie gospodarki.] Ludność tej kultury objęła swoim osadnictwem obszar niemal całej obecnej Polski. (Ślady jej pobytu odkryto m.in. W Łupawie, Mozgawie, Sarnowie, Włocławku, Wietrzychowicach, Leśniczówce, Gaju, Radziejowie, Krężnicy Jarej, Baniewicach i Zubrzycach, Słonowicach).

Pod koniec III tysiąclecia p.n.e. doszło już do znacznego wzrostu populacji. Na wielu obszarach nadających się do zaludnienia powstawała dość gęsta sieć osiedli. Społeczność tej kultury zamieszkiwała przeważnie niewielkie domy słupowe na planie prostokąta, naziemne lub częściowo zagłębione w ziemię, choć spotykane są też duże domy o wymiarach kilkanaście na kilka metrów.

Wśród odkrytych zabytków są dłutko i przekłuwacz kościany. Do obróbki skór służyły znalezione drapacze krzemienne. Z tego samego surowca ówcześni mieszkańcy osady wykonali również sierpy do żęcia zbóż – przy krawędziach widoczne są do dziś charakterystyczne wyświecenia, które dowodzą, że faktycznie używano ich w tym celu. Na Kujawach odkryto gliniany krążek z otworem to przęślik. Nałożony na wrzeciono, służył, jako ciężarek. Podczas przędzenia zapobiegał zsuwaniu się nici. Jeśli rzeczywiście był pozostałością ludów tej kultury, to świadczyłoby o stosunkowo wysokim poziomie ówczesnego rzemiosła. Inni archeolodzy na południu kraju natrafili na najstarszy na świecie rysunek pojazdu kołowego! Wykonano go na glinianym naczyniu odkopanym w pozostałościach osady z lat 3635-3370 p.n.e. W Bronocicach koło Krakowa, w Krzemionkach Opatowskich w Górach Świętokrzyskich, odkryto największą w Europie kopalnię krzemienia zbudowaną pod ziemią 3500-3300 lat p.n.e. Z wydobywanego tam krzemienia produkowano siekierki, groty, dłuta, które trafiły do odległych części Europy. Zaś w grobowcach kujawskich archeolodzy odkryją narzędzia z krzemienia sprowadzanego aż z Wołynia. Jedno z odkrytych na obszarze byłej osady naczyń wygląda jak odwrócona główka makówki. Być może podobieństwo nie jest przypadkowe, gdyż są dowody na to, że ludy kultury pucharów lejkowatych uprawiali mak, który trafił tu z południa Europy. Istnieje teoria, że używali go w czasie pogrzebów i innych ceremonii religijnych, jako narkotyku wywołującego wizje[16]. Archeolodzy natknęli się też na miejsce, w którym wykonywano narzędzia. Świadczą o tym liczne półprodukty i odpadki produkcyjne z krzemienia świeciechowskiego.

Bardzo duża ilość tych ostatnich zabytków oraz obecność rdzeni i tłuków potwierdzają produkcyjny charakter osady. To tutaj spławiano Wisłą buły krzemienia z oddalonych o kilkanaście kilometrów złóż tego surowca w Świeciechowie, z których mieszkańcy osady wytwarzali wyspecjalizowane narzędzia. Zdaniem archeologów, krzemień świeciechowski był jednym z najważniejszych surowców do wytwarzania narzędzi w młodszej epoce kamienia. Natomiast bliskość do jego złóż, w połączeniu z korzystnymi warunkami naturalnymi, miała zapewne decydujące znaczenie w wyborze miejsca na założenie osady w Zawichoście[17].

Osada w Zawichoście miała charakter produkcyjny. Wytwarzanie narzędzi krzemiennych było jednym z ważniejszych elementów gospodarki jej mieszkańców. Ludność tej kultury zajmowała się głównie hodowlą, łowiectwem i rybołówstwem, ale także uprawiała zboże, znała radło i zaprzęgała do jego ciągnięcia bydło.

Próbki gleby pochodzące z terenów Małopolski z czasów istnienia społeczności kultury pucharów lejkowatych (IV-III tysiąclecie p.n.e.), wskazują na intensywne nawożenie pól. Przypuszczalnie proces nawożenia początkowo nie odbywał się świadomie. Naukowcy nie są w stanie jednoznacznie ustalić, w jaki sposób nawożono wówczas pola. Przypuszczalnie używano do tego celu wszelkie odpadki z ówczesnych „stołów”, zapewne też korzystano z obornika. W przypadku gleb na Kujawach nawożenia nie rozpoczęto tu bezpośrednio po wprowadzeniu pierwszych upraw, ale dopiero kilkaset lat później – taką praktykę należy wiązać ze społecznościami określanymi przez archeologów, jako kultura lendzielska[18]. Dochodzenie do wiedzy o korzystnym wpływie nawożenia na wielkość plonów trwało w niektórych wypadkach nawet kilkaset lat. Jedna z największych osad kultury pucharów lejkowatych na ziemiach polskich została odkryta w Ćmielowie koło Ostrowca Świętokrzyskiego. Charakterystyczne dla niej były pochówki szkieletowe zwane grobami kujawskimi i rozmaite grobowce megalityczne.

W kulturze pucharów lejkowatych podstawową jednostką była rodzina zamieszkująca samodzielne osady. Rodziny pierwiastkowe tworzyły rodzinę patriarchalną, której odbicie rejestrują kilkupokoleniowe cmentarzyska. Do jednego rodu należał kompleks terytorialny składający się z dużej i średniej lub większej liczby średnich osad rodowych, łącznie z obozowiskami. Ród reprezentowało kilka małych lub jedno duże cmentarzysko. Rodowe kompleksy osadnicze połączone z sąsiednimi stanowiły jednostki obejmujące obszar 50-200 km2, będące odpowiednikiem plemion. Ich centrum były duże osady, które swoją rozległością i liczbą mieszkańców przekraczały liczbę jednego rodu. Na niektórych terenach osady takie oddalone od siebie o 8-20 km, z czasem zlokalizowane parami obok siebie w ramach wspólnej, plemiennej organizacji terytorialnej. Pełniły one funkcje gospodarcze i obronne[19]. Ród i rodzina zorganizowane były na zasadzie patriarchalnej. Pod względem wyposażenia wyróżniają się groby mężczyzn, wśród których wyodrębnia się grupa o wysokim statusie społecznym, reprezentująca zapewne patriarchów i przywódców. Część z nich mogła pełnić funkcje sakralne. Do grupy tej należą w kulturze pucharów lejkowatych pochówki z czekanami bojowymi uważanymi za symbol władzy. W społeczeństwach kultur pucharów lejkowatych, amfor kolistych i złockiej stwierdzono istnienie kategorii ludzi o niskiej randze społecznej, reprezentujących zapewne jeńców lub niewolników[20], lub być może poddanych, (jeśli struktury tych ludów ukształtowały się w wyniku najazdów lub jeśli poszczególne rody pozyskiwały siłą niewolników, w walce ze swymi sąsiadami, może ludami innych kultur).

Kilkanaście nieznanych nekropolii ludów kultur rolniczych odkryli archeolodzy w Lesie Muszkowickim (nadleśnictwo Henryków). Dotychczas wiedziano jedynie o siedmiu neolitycznych cmentarzysk megalitycznych datowanych na IV tysiąclecie p.n.e.  Wśród nowo odkrytych stanowisk o własnej formie terenowej są cmentarzyska, na które składają się podłużne grobowce w formie kilkudziesięciometrowych nasypów. To tzw. grobowce kujawskie[21]. Kolejne społeczności wczesnorolnicze, z przerwami, również osiedlały się w tym miejscu aż do drugiej połowy IV tysiąclecia p.n.e. Wśród nich byli przedstawiciele kultury pucharów lejkowatych[22]. Ludność tej kultury zajmowała się również eksploatowaniem krzemienia pasiastego z kopalni w Krzemionkach i szarego, biało nakrapianego w Świeciechowie-Lasku koło Annopola. Do tej właśnie kultury zalicza się także pierwsze ślady zamieszkania na Ostrowie Lednickim.

Wydobyciem i obróbką krzemienia zajmowali się m.in. mieszkańcy osady społeczności kultury pucharów lejkowatych datowanej na lata około 3700 – 3200 lat p.n.e. Osada ta została odkryta w Zawichoście-Podgórzu (woj. świętokrzyskie). Zdaniem archeologów, krzemień świeciechowski był jednym z najważniejszych surowców do wytwarzania narzędzi w młodszej epoce kamienia. Natomiast bliskość jego złóż, w połączeniu z korzystnymi warunkami naturalnymi, miała zapewne decydujące znaczenie w wyborze miejsca na założenie osady w Zawichoście. To tutaj spławiano Wisłą buły krzemienia z oddalonych o kilkanaście kilometrów złóż tego surowca w Świeciechowie, z których mieszkańcy osady wytwarzali wyspecjalizowane narzędzia. Wiadomo też, jakie narzędzia stosowali mieszkańcy osady w życiu codziennym. Wśród odkrytych zabytków są dłutko i przekłuwacz kościany. Do obróbki skór służyły znalezione drapacze krzemienne. Z tego samego surowca ówcześni mieszkańcy osady wykonali również sierpy do żęcia zbóż – przy krawędziach widoczne są do dziś charakterystyczne wyświecenia, które dowodzą, że faktycznie używano ich w tym celu. Archeolodzy natknęli się też na miejsce, w którym wykonywano narzędzia. Świadczą o tym liczne półprodukty i odpadki produkcyjne z krzemienia świeciechowskiego. Bardzo duża ilość tych ostatnich zabytków oraz obecność rdzeni i tłuków potwierdzają produkcyjny charakter osady[23].

W okolicach Dolic (woj. zachodniopomorskie) odkryto mające monumentalny charakter tzw. grobowce kujawskie. Budowlę w Dolicach wzniesiono niemal 6 tys. lat temu, na planie wydłużonego trójkąta o długości ponad 70 m, i wysokości sięgającej 2 m. Jej plan wyznaczają olbrzymie, nieobrobione głazy, z których część waży nawet kilka ton. Konstrukcję wznieśli przedstawiciele społeczności określanej przez archeologów jako kultura pucharów lejkowatych. Zdaniem prowadzącej badania, dr Matuszewskiej, w grobowcu złożono osobę związaną ze starszyzną plemienno-rodową. Według badaczy w najszerszej części grobowca znajduje się prawdopodobnie komora grobowa, w której złożono zmarłego. Zdaniem archeologów po złożeniu zmarłego wnętrze grobowca – wyznaczone przez olbrzymie głazy – wypełniono ziemią. Natomiast na samej górze konstrukcji ułożono kamienny bruk. Dlatego tuż po ukończeniu konstrukcji można było odnieść wrażenie, że była ona w całości wykonana z kamieni. W ostatnich latach dr Matuszewska wraz z zespołem, wykorzystując dane z lotniczego skanowania laserowego, odkryła w lasach w okolicach Dolic więcej podobnych konstrukcji, które do tej pory nie były znane nawet służbom konserwatorskim.

Konstrukcje megalityczne na terenie Polski zachowały się wyłącznie na terenach leśnych, gdzie uniknęły zniszczenia związanego z prowadzeniem działalności rolniczej. Najbardziej znane „polskie piramidy” można obejrzeć w Sarnowie i Wietrzychowicach (woj. kujawsko-pomorskie), gdzie po badaniach archeologicznych zrekonstruowano ich dawny kształt. Wszystkie konstrukcje tego typu wpisują się w ogólnoeuropejski trend wznoszenia w V-III tysiącleciu p.n.e. olbrzymich budowli z monumentalnych bloków kamiennych, z czego najsłynniejsze jest brytyjskie Stonehenge[24]. Te konstrukcje ziemne wznoszono w kształcie wydłużonego trójkąta i obwarowywano dookoła wielkimi blokami kamiennymi. Szerokość podstawy wynosiła od 6 do 15 metrów, a długość – nawet do 150 m. Konstrukcje osiągały wysokość 3 m. Pod nasypami znajdowały się z reguły pojedyncze pochówki. Grobowce wznosiła społeczność kultury pucharów lejkowatych od V do III tysiąclecia p.n.e. Zdaniem archeologów składano w nich osoby związane z starszyzną plemienno-rodową. Być może, więc mamy tu do czynienie już z etapem prepaństwowym?

Konstrukcje megalityczne na terenie Polski zachowały się wyłącznie na terenach leśnych, gdyż uniknęły zniszczenia pod wpływem działalności rolniczej. Najbardziej znane „polskie piramidy” można obejrzeć w Sarnowie i Wietrzychowicach, gdzie po badaniach archeologicznych zrekonstruowano ich dawny kształt. Wszystkie konstrukcje tego typu wpisują się w ogólnoeuropejski trend wznoszenia w tym czasie (V-III tysiąclecie p.n.e.) wielkich budowli megalitycznych, z czego najsłynniejsze jest brytyjskie Stonehenge[25].

Często do tego cyklu kulturowego zalicza się również następujące kultury: ceramiki wstęgowej rytej, badeńską, lendzielską, amfor kolistych, ceramiki sznurowej i pucharów dzwonowatych, ale takie uogólnienia są moim zdaniem całkowicie bezzasadne[26]. Już samo wyodrębnienie danej kultury jest dyskusyjne i w żadnym stopniu nie określa wzajemnych związków ludów przypisywanych do danej kultury.

Do kultur wstęgowych zaliczamy kulturę rosseńską[27], która rozwijała się nad górnym Renem oraz górnym Dunajem (po średnią Łabę). Datowana jest na 2. poł. IV tysiąclecia p.n.e. Około 4 600 r. p.n.e. społeczność ta przemieściła się w stronę Zalewu Szczecińskiego. Twórcy tej kultury zamieszkiwali w otwartych osadach (bez umocnień). Standardowo społeczności wstęgowe zamieszkiwały domy o długości od 10 do nawet 65 m i szerokości do 10 m. W pobliżu tych domostw znajdowały się obszary aktywności, gdzie produkowano narzędzia krzemienne, wytwarzano ceramikę i wypalano ją. Ludność tej kultury prowadziła gospodarkę rolniczo-hodowlaną. Zachowały się pochówki szkieletowe, niekiedy ciałopalne.

Należącą do kultury rosseńskiej, a datowaną na ok. 4600 r. p.n.e. zagrodę gospodarczą z epoki wczesnego neolitu odkryto podczas badań archeologicznych w Stobnie (Zachodniopomorskie). Dotychczas na terenie Polski odkryto trzy stanowiska osadowe kultury roesseńskiej, wszystkie w powiecie polickiej, na lewym brzegu Odry. To w Stobnie jest czwarte i największe. Pierwsza osada kultury roeseńskiej na terenie Polski została odkryta w 1994 r[28].

Kultura badeńska (inaczej zwana kulturą ceramiki promienistej) to kultura młodszego eneolitu[29] z kręgu kultur naddunajskich szeroko rozpowszechniona w środkowej Europie od połowy IV do połowy III tysiąclecia p.n.e. Kultura Badedeńska rozwija się na podłożu kultury Vinča na terenie Austrii, Węgier, Czech, Słowacji i płd. Polski. Ludność kultury badeńskiej zajmowała się hodowlą i uprawą roli, wytwarzała narzędzia krzemienne i kamienne, ceramikę zdobioną charakterystycznymi żłobionymi rowkami rozprowadzanymi promieniście, broń i ozdoby z miedzi. Na kulturę badeńską wyraźne piętno odcisnął wpływ kultury z Troitroja.

Powstanie i rozwój kultury badeńskiej nastąpił w okresie wielkich przemian, gdy w środkowej Europie rozpoczęły się zmiany wielkich kultur neolitycznych i wczesnoeneolitycznych, a jeszcze nie nastąpiła stabilizacja właściwa rozwiniętej epoki brązu. Nazwa tej kultury pochodzi od nazwy jaskini Konigshohle koło Baden w Austrii. Kultura badeńska zwana jest również kulturą ceramiki promienistej, kulturą Pecel, kulturą kanelowaną, kulturą młodszego eneolitu.

Czas trwania tej kultury był zróżnicowany i zależał od terytorium, na którym występowała. W Polsce występowała w drugiej połowie III tysiąclecia p.n.e., zaś na Węgrzech i Rumunii w połowie IV tysiąclecia. p.n.e. Impulsem do powstania tej kultury było połączenie elementów znad dolnego Dunaju z kulturą Cernavoda II – III, które spowodowało powstanie grupy Boleraz na terenie dorzecza środkowego Dunaju. Na podłożu kultury Vinča powstała właściwa kultura badeńska, ogarniająca cały obszar dawniej zajęty przez kultury kompleksu lendzielsko-polgarskiego. Archeolodzy łączyli jej genezę bezpośrednio z migracją ludności bałkańsko-anatolijskiej lub emigracją ludności po upadku Troi II (jako argument wysuwano obecność w węgierskich grobach kultury badeńskiej urn twarzowych podobnych do urn z Troi – dowodzą tego wykopaliska w Center na Węgrzech, ale podobne są znane ze starszej kultury Vinča która sięgała do Anatolli). Kultura ta była szeroko rozpowszechniona w środkowej Europie (Węgry, Słowacja, Austria, Czechy, Polska, północna Serbia i zachodnia Rumunia). Kultura badeńska w Polsce występowała na terenie Małopolski i Górnego Śląska w postaci odrębnych grup nawiązujących do terenu Moraw i Słowacji oraz silnie oddziaływała na późną fazę kultury pucharów lejkowatych (Bronocice i niektóre stanowiska na Kujawach i w Wielkopolsce i w dorzeczu Nidy). Wpływ kultury badeńskiej dotarł nawet do Kujaw, gdzie zaczęto przejmować formy zdobień ceramiki. Ornamenty kanelowane rozchodzą się promieniście od dna naczynia, od czego pochodzi określenie „ceramika promienista”. Na północnym wschodzie od kultury badeńskiej znajdował się obszar strefy leśnej (paraneolitycznej) zajmowanej przez kultury ugrofińskie. Na północy natomiast powstała kultura amfor kulistych. Ze wschodu natomiast przybyły ludy, które stworzyły kulturę ceramiki sznurowej. Na zachodzie występowała kultura pucharów lejkowatych, która przeplatała się z kulturą badeńską na Śląsku, Małopolsce i na Węgrzech.

Powstanie kultury badeńskiej wiązało się z rozwojem nowych form ceramiki (naczynia profilowane, zdobione ornamentami kanelowanymi i rytymi, rozwój kubków i dzbanów). W małym stopniu uległo zmianie budownictwo miejscowe. Rozwijało się krzemieniarstwo; z doskonałych jakościowo surowców specjaliści produkowali siekiery i długie wióry. Do prostych czynności używano narzędzi odłupkowych wykonanych na poczekaniu z surowców dostępnych w pobliżu osad. Osady kultury badeńskiej były budowane na terenach bardzo wysoko położonych, często były otaczane fortyfikacjami, niekiedy nawet murami kamiennymi (np. Hlinsko na północnych Morawach). Domy budowano małe, jednorodzinne, zakończone absydą. Wewnątrz obiektów mieszkalnych znajdował się kopulaste piece. Wokół domostw znajdowane są trapezowate jamy służące jako spichlerze do przechowywania ziaren zbóż. Obrządek grzebalny obejmował zarówno groby szkieletowe, jak i ciałopalne. Znane są też groby zbiorowe w osadach, często w jamach odpadkowych, rzadkie kurhany i pochówki zwierzęce. Zmarłych grzebano niespalonych w pozycji skurczonej, niekiedy wraz ze zwierzętami; znane są wypadki ciałopalenia z użyciem popielnic twarzowych, a także groby symboliczne. Wierzenia, praktyki magiczne i pewne elementy organizacji społecznych ukazują groby ludzi ze zwierzętami pociągowymi (bydło), symbolizującymi zaprzęg. Występują też groby samych zwierząt (kult Bogini Matki). Istotnym zjawiskiem w kulturze badeńskiej była znajomość czterokołowego wozu, poświadczona znaleziskiem modelu z Budakalász na Węgrzech. W gospodarce hodowlano-rolnej dominowała hodowla (bydło, świnie), co m.in. poświadczają specjalne zagrody dla bydła — kraale. Handlowano makiem, pszenicą pierwotną, żytem; dowodem na to mają być znaleziska w wykopaliskach w Zesławicach.

Kultura Vinča[30] rozwijała się od około 5500 r. p.n.e. do około 4000 r. p.n.e. Wyróżnia się w niej fazę starszą zwaną Turdaş (Tordos) lub Vinča a i B, oraz młodszą – Pločnik lub Vinča C i D. Na bazie kultury Vinča powstała kultura badeńska oraz inne pomniejsze archeologiczne kultury. Kultura Vinča powstała ponad starszą kulturą Starčevo. Zespół zjawisk kulturowych utożsamianych z kulturą Vinča obejmował swym zasięgiem naddunajskie dorzecze w obszarach na północ od ujścia Maruszy po dorzecze górnej Morawy na południu oraz od linii rzek Drina – Dunaj, na zachodzie po Transylwanię na wschodzie. Kultura rozciągała się w mniejszym nasileniu poza swoje centrum sięgając terenów Centralnej Europy i Azji Mniejszej. Inwentarz ceramiczny w kulturze Vinča reprezentowany jest przez naczynia ostro profilowane o szarej bądź czarnej barwie uzyskiwanej poprzez wypalanie naczyń w atmosferze redukcyjnej. Inwentarz kamienny w owej kulturze reprezentowany jest przez różnego rodzaju odłupki i wióry. Domy budowano skośnie do północy wzdłuż krzyżowych ulic. Domy były nieduże, czworokątne, ściany wykonane z plecionki pokrytej warstwą gliny. Słupy wewnątrz budynków wspierały dwuspadowy dach. Wewnątrz znajdował się piec lub palenisko. Znajduje się również wiele świadectw kultu takich jak ołtarzyki na trzech lub czterech nogach i statuetki kobiece w pozycji siedzącej lub stojącej. W miarę rozwoju kultury twarz a szczególnie oczy były modelowane coraz staranniej, natomiast sylwetka stawała się coraz bardziej schematyczna. Na stanowiskach owej kultury poświadczona jest obecność glinianych statuetek kobiecych w pozycji siedzącej bądź stojącej. Odkopano 1000 czasami malowanych statuetek. Rozwijała się metalurgia. Odkrycie warsztatu metalurgicznego w Pločniku przesuwa początek europejskiej epoki miedzi o 500 lat wstecz wobec wcześniejszych ustaleń. Ludność tutejsza zajmowała się głównie uprawą pszenicy, jęczmienia, soczewicy oraz grochu, hodowano kozy i świnie poświadczona jest też hodowla bydła. Zachowały się również kości psów (nie wiemy, czy były utrzymywane w celach hodowlanych?). Handlowano nadwyżkami zbiorów za sól, obsydian i rzadziej za ozdobne muszelki Spondylidae. Inne osady tej kultury to: Divostin, Potporanj, Selevac, Pločnik, Predionica Liobcova i Ujvar. 120 hektarowe muzeum w Pločniku obejmuje osadę, która rozwijała się od 5500 r. p.n.e. do pożaru w 4700 r. p.n.e., po czym ludność ją zamieszkująca przeniosła się w inne miejsce, o czym świadczy brak zwęglonych zwłok w pogorzelisku.

Szereg znalezisk archeologicznych ze sfery kultury Vinča zawiera znaki lub symbole, określane też czasem jako „pismo kultury Vinča-Turdaş, „pismo staroeuropejskie”, lub nawet „alfabet staroeuropejski”. Ilość inskrypcji i znaków oraz ich kontekst nie pozwoliły, jak dotychczas, na użyteczną analizę. Przyjmuje się powszechnie, że znaki te nie są prawdziwym pismem, ale raczej „protopismem” (znanym także z innych miejsc, na przykład symbole z Jiahu w Chinach lub tabliczka z Dispilio w Grecji). Jednakże, jeśli te symbole okazały by się pismem, to byłby to jeden z najstarszych, (jeśli nie najstarszy) system pisma na świecie (powszechnie przyjmuje się, ze najstarszym systemem jest sumeryjskie pismo klinowe z ok. 3 000 lat p.n.e.[31]). Znaki Vinča są okazyjnie przedmiotem sensacyjnych publikacji i popularnych spekulacji.

Pierwsza połowa V tysiąclecia p.n.e. była okresem wielkiego wzrostu demograficznego w Europie południowo-wschodniej. Był to czas kształtowania się kultur eneolitycznych takich jak kultury Marica, Percucuteni[32] i Boian, które stworzyły podstawy rozwoju kultur eneolitycznych z ceramiką malowaną. Jedną z tych kultur była wspomniana wyżej kultura trypolska, której upadek nastąpił na skutek przemieszczającej się koczowniczej ludności kultury grobów jamowych, na której podłożu w latach 2800 – 2000 p.n.e. wykształciła się kultura grobów katakumbowych z charakterystycznymi grobami w postaci wydrążonych nisz w ścianach.

Kultura Marica[33] (zwana też kulturą Karanowo V) rozwijała się na Nizinie Trackiej w pierwszej połowie IV tysiąclecia p.n.e. W ramach tej kultury powstawały osady z domostwami prostokątnymi o konstrukcji słupowej z wejściem od strony szczytowej. Wewnątrz domów znajdowały się paleniska, ściany były niekiedy malowane. Stosunkowo wysoki poziom osiągnęła ceramika. Wytwarzano m.in. charakterystyczne naczynia stożkowate ze stopką, misy płaskie i stożkowate, zdobione motywami geometrycznymi. (inkrustowanymi lub malowanymi farbą białą, żółtą lub czerwoną). Lepiono też schematyczne figurki antropomorficzne z gliny, a także rzeźbiono je z kości. Pojawiały się pierwsze wyroby z miedzi

Kultura Boian rozwijała się na terenie wschodniej Rumunii, Republiki Mołdawii oraz południowo-zachodniej Ukrainy w V tys. p.n.e.. Rozwinęła się na podłożu wschodnich’ peryferycznych wariantów kultury Vinca (szczególnie kultury Dudesti) oraz idących z północy wpływów kultury ceramiki wstęgowej rytej. Gospodarka tej kultury była oparta przede wszystkim na rolnictwie i hodowli. W rozwoju kultury Boian, której gospodarka była oparta przede wszystkim na rolnictwie i hodowli, można wyróżnić cztery fazy: Bolintineanu (z ceramiką zdobioną ornamentami rytymi i zdobiona kanelowaniem na gładkiej czarnej powierzchni), Giulesti (z pierwszą ceramiką inkrustowaną, w fazie tej następuje wyraźna ekspansja ku północy na teren Mołdawii, gdzie kultura Boian daje początek kulturze Precucuteni), Vidra (z ceramika grubo malowaną czerwoną farbą tzw. crusted wares oraz ceramika malowaną grafitem, głownie na Nizinie Wołoskiej) oraz Petru Rares (z ceramiką malowaną na podłożu, której powstaje kultura Gumelnita). W schyłkowym okresie kultury Boian powstały liczne warianty lokalne (Spantov, Tangiru, Finitele). Kultura Boian jest znana głównie z dużych osad z domami prostokątnymi, często otoczonymi fosami i palisadami. Występuje wewnętrzne rozplanowanie domów, niekiedy z centralnie umieszczonymi świątyniami (Tangiru, Casioarele, Radovanu na Nizinie Wołoskiej).

Na obszarze obecnej Bułgarii w latach 3300 p.n.e. – 2700 p.n.e. rozwijała się Kultura Ezero. Nazwa kultury wywodzi się od eponimicznej osady w wzgórzach Ezero w Bułgarii. Kultura ta rozwinęła się na podłożu wcześniejszych kultur związanych z eneolitem a mianowicie kultury Koranowo IV, Gumelnita, Kodzadżemen oraz kultury Warna po hiatusie osadniczym, jaki nastąpił na północnych obszarach obecnej Bułgarii. Zabytki tej kultury nawiązują również do wcześniejszej kultury Czarnawoda III występującej również na północy Bułgarii a związanej z kulturą badeńską. Kultura Ezero jest interpretowana przez archeologów jako część szerokiego kompleksu kulturowego występującego na obszarze Bałkanów oraz dorzecza Dunaju we wczesnej epoce brązu. Ten kulturowy horyzont datowany jest na fazę Troja II c dla Centralnej Europy, i obejmuje współczesną mu kulturę badeńską oraz kulturę Coţofeni występującą na obszarze Rumunii. Niektórzy naukowcy, jak np. Parzinger, twierdzą, że istnieją również typologiczne powiązania tej kultury z występującą na obszarze Grecji kulturą Poliochni IIa-b oraz Sitagroi IV. Kultura Ezero charakteryzowała się występowaniem osad obronnych, rozwiniętym rolnictwem, uprawą winnej latorośli oraz hodowlą. Ludność tej kultury posiadała również umiejętności związane z metalurgią

W kontekście etnicznym, niektóre hipotezy sugerują ukształtowanie się tej jednostki archeologicznej na bazie wcześniejszych kultur staroeuropejskich poprzez ich przemieszanie z etnosami zewnętrznymi napływającymi z rejonów Anatolii (Azja Mniejsza) i reprezentującymi tzw. kultury kurhanowe tzw. hipoteza anatolijska prof. Colina Renfrew. Do tego cyklu kulturowego zalicza się również kultury; ceramiki wstęgowej rytej, lendzielską, pucharów lejkowatych, amfor kulistych, ceramiki sznurowej, ceramiki promienistej, pucharów dzwonowatych[34].

Pozostałością po kulturze amfor kolistych na ziemiach polskich jest m.in. monumentalny grobowiec megalityczny z Kierzkowa (woj. kujawsko-pomorskie) w ocenie archeologów przedstawiciele tej społeczności zbudowali go ponad 5 tys. lat temu. Składają się nań komora grobowa o długości około 10 m, w których złożono szczątki zmarłych, dwa prowadzące do niej osobne korytarze oraz obszar poza komorą, otoczony obstawą, tak zwany „ogon” grobowca. Komora grobowa przykryta była 6-7 płytami kamiennymi, które opierały się na głazach. Najcięższy z kamieni użytych do budowy grobowca ważył niemal 1,5 tony. To rzadki przykład prawdziwie megalitycznej konstrukcji, przewyższającej wielkością oraz złożonością większość grobów tej społeczności znanych z terenów Polski. Grobowiec stanowił prawdopodobnie punkt centralny terytorium należącego do lokalnej społeczności. Zabytek należy do bardzo nielicznych występujących na terenie Polski megalitycznych grobowców korytarzowych. Podobne znane są głównie z obszaru północnych Niemiec i południowej Skandynawii. Zaskakujący jest długi czas jego użytkowania, który wynosił około 400 lat. Od ok. 3180 do 2760 r. p.n.e. pochowano w nim przynajmniej 21 osób – w tym 12 dorosłych, dwie osoby w wieku młodzieńczym i siedmioro dzieci. Wewnątrz komory grobowej odkryto bursztynowe paciorki i zawieszkę z kła dzika. Poza nią, w przedsionku – zestaw naczyń ceramicznych: amfory, misy, wazy i dzban. Dzięki analizom chemicznym wiadomo, że przynajmniej część z nich była używana do przygotowywania żywności. W kilku naczyniach wykryto ślady po tłuszczach zwierzęcych, a w sześciu – po tłuszczach mlecznych. W tych czasach coraz częściej przetwarzano mleko – wyrabiano sery, co było konsekwencją wzrostu znaczenia hodowli oraz szerokiego pozyskiwania różnorodnych produktów zwierzęcych” – przypomina archeolog. Wśród naczyń ceramicznych znajdował się również gliniany bęben. Być może naczynia służyły, jako pojemniki, w których umieszczono ofiarę w formie pożywienia. Również dziś bęben jest często wykorzystywany w czasie różnych rytuałów plemiennych czy religijnych. Nie można wykluczyć, że używano go w czasie ceremonii[35].       

Pierwotne kultury rolnicze na terenach Europy środkowo-wschodniej rozwijały się do około 3000 r. p.n.e., a więc do czasu, gdy nastąpiła inwazja ludów kultury grobów jamowych. Po najazdach doszło do czasowego zmniejszenia gęstości zaludnienia i upadek gospodarczo-kulturalny pozostałej przy życiu ludności.

W omawianym wyżej okresie na terenach Europy, wśród jej mieszkańców, doszło do zmiany w strukturze zaludnienia pod względem dominujących form gospodarki. Przeważać zaczęła ludność kultur, w których gospodarcze podstawowe miejsce zaczynało zajmować rolnictwo i hodowla, ludność zbieracko-łowiecka wypierana była na bardziej niedostępne i nienadające się do ekstensywnej gospodarki rolnej terytoria. Do takiej zmiany dochodziło głównie na skutek zasiedlania nowych terytoriów przez ludy rolnicze, nie można też wykluczyć, że niekiedy wśród ludów zbieracko-łowieckich z czasem coraz większą rolę odgrywało rolnictwo.

Nie wszędzie zmiany te następowały równocześnie. Na wielu obszarach przez długi jeszcze czas dominowały w Europie ludy o gospodarce łowieckiej, hodowlano-pasterskiej oraz zbieracko-łowieckiej. Zmiany te nie były też procesem ciągłym. Jak zauważymy później w kolejnych tysiącleciu czas postępu (jeśli za taki uznamy rozwój kultur rolnych) przerwany zostanie okresami regresu (znacznemu ograniczeniu gospodarki rolnej i częściowemu powrotowi do gospodarki hodowlano-pasterskiej). Tak było po – wspomnianych wyżej – najazdach ludów kultury grobów jamowych, a w kolejnym tysiącleciu po najazdach ludów kultur mogiłowych, czy po kryzysie klimatycznym spowodowanym wybuchem Thery.

Kontakty międzykulturowe

Na zakończenie warto jeszcze kilka zdań poświęcić kwestii wzajemnych relacji ludów różnych kultur omawianych powyżej obszarów tego okresu, jest to oczywiście – z powodu szczupłości zachowanych świadectw – niezwykle trudne. Zabytki poświadczające dalekosiężne kontakty pierwszych rolników, zamieszkujących obszar obecnej Polski, odkryli archeolodzy w Browinie (woj. kujawsko-pomorskie). To tutaj, w centralnej części ziemi chełmińskiej, pierwsi rolnicy pojawili się nawet 8000 lat temu. Osadników zachęciły żyzne gleby i urozmaicona sieć wodna. Archeolodzy natrafili na jedną z ich późniejszych osad. Odkryto między innymi narzędzia wykonane z krzemienia czekoladowego i pasiastego z okolic Krzemionek Opatowskich oraz krzemienia jurajskiego z Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Wytwory te mogły zostać przeniesione w pradziejach nawet kilkaset kilometrów do osad w rejonie Chełmży. Najbardziej intrygującym odkryciem, zdaniem badaczy stanowiska, jest unikatowe naczynie, którego fragmenty zalegały w jamie datowanej na IV tysiąclecie p.n.e. Zdobienia i jego forma mogą świadczyć o utrzymywaniu relacji przez społeczności z dorzecza Wisły ze wspólnotami z obszaru Niżu Wschodnioeuropejskiego. Zdaniem archeologów dochodziło do kontaktów ludów rolniczych z ludami utrzymującymi się z łowiectwa, rybołówstwa i polowań. Znane są liczne przykłady rozwijania trwałych więzi między takimi kulturami. Mogły one polegać między innymi na wymianie małżeńskiej[36].

Podobnych kontaktów dowodzą również pozostałości osadnictwa ludzkiego sprzed wielu tysiącleci w Dąbkach (woj. zachodniopomorskie), zlokalizowanych 30 km na północny-wschód od Koszalina. Miejsce zasiedlane było w latach od 5100 do 3600 p.n.e. Pierwsze lokalnie wykonane wytwory ceramiczne – naczynia o ostro zakończonych dnach – pochodzą z warstw z ok. 4800 lat p.n.e. Pierwotnie osada ta położona była na wyspie, na jeziorze nieopodal Morza Bałtyckiego.

W warstwach osadniczych odkryto również fragmenty około 70 naczyń ceramicznych, przypisywanych różnym rolniczym kulturom archeologicznym m.in. kulturze pucharów lejkowatych czy lendzielskiej, ale także naczynia sprowadzane z Niziny Węgierskiej, z odległości ponad 1000 km (tzw. kultura Bodrogkersztur). Jednak najważniejszą rzeczą, jaką udało się ustalić, to fakt, że posiadająca te naczynia społeczność nie uprawiała roli i nie hodowała zwierząt. Zdaniem archeologów mezolityczni łowcy-zbieracze, czyli ludność zasiedlająca te tereny 7000 – 6000 tysięcy lat temu, prowadziła szeroko zakrojoną wymianę z docierającymi na północ Europy rolnikami.

Badania na stanowisku archeologicznym w Dąbkach dają wgląd w przemiany zachodzące w okresie końca gospodarki przyswajalnej i początków gospodarki wytwórczej. Dąbki, zdaniem archeologów, były miejscem, w którym zetknęły się społeczności o bardzo różnych tradycjach kulturowych i gospodarczych. Ekspansja społeczności rolniczych widoczna jest w północnej części Niżu Północnoeuropejskiego od ok. połowy VI tysiąclecia p.n.e. Wtedy, od basenu paryskiego po Ukrainę, pojawiły się stabilne osady rolników.

Ta kolonizacja jednak nie objęła Nizin północnoeuropejskich i rejonu Morza Bałtyckiego, gdzie nadal zamieszkiwały grupy praktykujące gospodarkę opartą na zbieractwie i łowiectwie. Dopiero w połowie czwartego tysiąclecia p.n.e. na tych obszarach pojawili się rolnicy, dlatego stanowisko w Dąbkach jest dla nas niezwykłą zagadką” – uważa archeolog.

Pierwsi rolnicy na dzisiejszych terenach Polski zasiedlali miejsca, gdzie natrafili na urodzaje gleby – w tym obszar Kujaw już od połowy VI tysiąclecie p.n.e. Zdaniem naukowców wiele z odkrytych w Dąbkach naczyń wyprodukowano właśnie tam.

Dąbki to miejsce, gdzie niewątpliwie dokonywała się wymiana dóbr na szeroką skalę. Prawdopodobnie przybywały tam osoby z odległych stron, pokonując kilkusetkilometrowe dystanse. Albo był to wynik wypraw lokalnych społeczności. Natomiast naczynia pochodzące z terenu dzisiejszych Węgier to zapewne wynik pracy pośredników, gdyż trudno uwierzyć, że ówcześni zapuszczali się aż tak daleko.

Mieszkańcy Dąbek rewanżowali się rolnikom zapewne futrami, wyrobami z rogów, z kości, czy bursztynu. Stylistyka pewnych zabytków ze stanowisk neolitycznych każe sądzić, że taka hipoteza jest właściwa[37].

Nie wszędzie jednak współistnienie ludów różnych kultur sprawiało wrażenie aż tak idyllicznego. We wschodniej Francji archeolodzy znaleźli szkielety ze śladami licznych złamań w pozostałościach prehistorycznego spichlerza. Do odkrycia doszło w Achenheim (departament Bas-Rhin w Alzacji) w trakcie badań ratunkowych ponad 300 spichlerzy, w których neolityczni rolnicy przechowywali głównie zboże. Cały kompleks był otoczony imponującym rowem, a przy wejściach znajdowały się konstrukcje podobne do bastionów. Już same umocnienia pokazują, że w okresie pomiędzy 4400 p.n.e. a 4200 rokiem p.n.e. czasy nie były spokojne. Archeolodzy z Inrap, francuskiego instytutu zajmującego się badaniami ratunkowymi, natrafili jednak na dużo drastyczniejszy dowód. Na dnie dużego spichlerza o średnicy 2,5 m leżały szkielety pięciu mężczyzn i jednego młodzieńca. Ich chaotyczne ułożenie zdradzało, że zostali po prostu wrzuceni do środka. Wszyscy mieli liczne złamania kości nóg, ramion, żeber, obojczyków i pogruchotane kości czaszek. W trakcie wykopalisk okazało się, że w spichlerzu leżały jeszcze ramiona kolejnych trzech dorosłych osób i jednej nieletniej. Nie wiadomo, co stało się z resztą ich szkieletów. W ocenie francuskich archeologów wszystkie szczątki trafiły do spichlerza w ramach jednego wydarzenia. Jak podkreślają badacze, odkrycie potwierdza, że przemoc była plagą neolitycznej Europy pod koniec istnienia kultury ceramiki wstęgowej rytej. Ostatnie lata przyniosły nam na to wiele dowodów.

W Talheim w Badenii-Wirtembergii (Niemcy) archeolodzy znaleźli ślady mordu całej społeczności, do którego doszło około 7000 lat temu. Z tego samego okresu pochodzą tysiące ludzkich kości ze śladami nacinania, skrobania, łamania i miażdżenia, które znaleziono w Herxheim w Nadrenii-Palatynacie (Niemcy). Szczególnie uderzające jest podobieństwo między odkryciem w Achenheim, a jamą, na którą francuscy archeolodzy natrafili zaledwie cztery lata temu w znajdującym się również w Alzacji Bergheim. Znaleźli w niej szkielety kilku osób żyjących około sześć tysięcy lat temu, na których było widać liczne ślady przemocy. Pod szkieletami leżały zaś odcięte lewe ramiona siedmiu kolejnych ofiar. Wygląda to tak, jakby ręce były popularnym trofeum wśród ludzi żyjących niegdyś w dzisiejszej wschodniej Francji[38].

                                                             Piotr Kotlarz

Przypisy:

[1]       Por.: J. K. Kozłowski, S. K. Kozłowski, Epoka kamienia na ziemiach polskich, Warszawa 1977, s. 316.

[2]       Hipoteza jakoby plemiona ceramiki sznurowej były przypuszczalnie bezpośrednimi przodkami Germanów, Bałtów i Słowian jest, co najmniej, dyskusyjna. Mozaika kulturowa i późniejsze ruchy ludów różnych kultur były znacznie bardziej złożone.

[3]       Por.: I. Geiss, dz. cyt., s. 34.

[4]       Por.: M. Matys, Rolnik potrafi (ł), „Gazeta Wyborcza” 20.07.2002, s. 14.

[5]       Nazwa kultura ceramiki wstęgowej rytej (KCWR) pochodzi od kulistej formy naczyń glinianych zdobionych ornamentem rytym w postaci wstęg spiralnych i innych wątków geometrycznych.

[6]       Szymon Zdziebłowski, Archeolodzy odkryli w Mołdawii dom sprzed 7 tys. lat, PAP – Nauka w Polsce (Archeologia, historia i kultura – 4.01.2017).

[7]       Por.: zan/ szz/ ula/, Dawni mieszkańcy Kujaw robili sery już ponad 7 tys. lat temu, PAP – Nauka w Polsce 14.12.2012.

[8]       Stanowisko archeologiczne w Łańcucie zostało odkryte kilkadziesiąt lat temu, a badania przeprowadzono tam pod koniec lat 80. i na początku 90. ub. wieku. Prowadziła je Aleksandra Gruszczyńska z Muzeum Okręgowego w Rzeszowie; odkryła ona osadę kultury ceramiki wstęgowej rytej, zabudowaną co najmniej kilkoma długimi domami.

[9]       Odnalezione zabytki ceramiczne z tego obszaru można łączyć z kulturą malicką oraz nieco młodszą kulturą lubelsko-wołyńską. Kultura malicka była kontynuacją kultury ceramiki wstęgowej rytej.

[10]      Por.: Agnieszka Pipała, Łańcut/Odkryto dom z epoki neolitu sprzed ponad 6 tys. lat, PAP Nauka w Polsce 17.08.2017

[11]      Nazwa pochodzi od regionu Polgár nad Cisą.

[12]      Nazwa pochodzi od miejscowości Lengyel koło Kaposvaru na Węgrzech.

[13]      Por.: Pradzieje ziem polskich, pod red. Jerzego Kmiecińskiego, t. 1. Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 172-174.

[14]      Por.: Pradzieje ziem polskich, pod red. Jerzego Kmiecińskiego, t. 1. Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 367-368.

[15]      Nazwa pochodzi od charakterystycznego kształtu formy naczynia z brzuścem baniastym i szeroko rozchylonym kołnierzem.

[16]      Por.: Michał Matys, Nasi faraonowie tu leżą; „Duży Format”, magazyn reporterów „Gazety Wyborczej”, 13 listopada 2014.

[17]      Por.: http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,406212,archeolodzy-przebadali-czesc-olbrzymiej-osady-wczesnych-rolnikow.html

[18]      Por.: Szymon Zdziebłowski, w pradziejach silniej nawożono pola na południu Polski, PAP – Nauka w Polsce 25.10.2017.

[19]      Por.: Pradzieje ziem polskich, pod red. Jerzego Kmiecińskiego, t. 1. Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 368.

[20]      Por.: Pradzieje ziem polskich, pod red. Jerzego Kmiecińskiego, t. 1. Od paleolitu do środkowego okresu lateńskiego, cz. 1. Epoka kamienia, Warszawa 1989, s. 368.

[21]      Pradziejowe cmentarzyska odkryto na Przedgórzu Sudeckim. PAP – Nauka w Polsce 11.01.2013.

[22]      Por.: szz/ jjj/ agt/, Archeolodzy poznali zwyczaje pierwszych rolników na terenie Kujaw, PAP – Nauka w Polsce 30.01.2016.

[23]      Por.: szz/ mrt/, Archeolodzy przebadali część olbrzymiej osady wczesnych rolników, PAP – Nauka w Polsce 29.08.2015.

[24]      Por.: Szymon Zdziebłowski, Pomorze/ Archeolodzy badają megalityczny grobowiec sprzed prawie 6 tys. lat, PAP Nauka w Polsce 22.08.2017.

[25]      Por.: szz/ krf, Polskich piramid” jest jeszcze więcej – nowe znaleziska archeologów, PAP – Nauka w Polsce 17.02.2016.

[26]      Por.: Wikipedia, hasło: Kultura pucharów lejkpowatych.

[27]      Nazwa wywodzi się od nazwy cmentarzyska koło Halle.

[28]      Por.: mzb/ agt/, Zachodniopomorskie/ Odkryto osadę z epoki neolitu, sprzed blisko 7 tys. lat, PAP Nauka w Polsce 29.08.2017, por. też: http://encyklopedia.interia.pl/historia/archeologia/news-rossenska-kultura,nId,1989763#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

[29]      W archeologii eneolit (chalkolit) to okres przejściowy między epokami kamienia i brązu. Niektórzy archeolodzy uważają eneolit za początek epoki brązu. Na stanowiskach archeologicznych z tego okresu znajduje się jednocześnie narzędzia z kamienia i ozdoby miedziane.

[30]      Pierwszych odkryć dokonał w 1908 roku serbski archeolog Miloje M. Vasić w naddunajskiej miejscowości Vinča 16 km na wschód od Belgradu. Wykopaliska były odwiedzane przez autorytety dziedziny: Veselin Čajkanović, Charles Hyde, J. L. Myres, W. A. Hurtley, Bogdan Popović, Gordon Childe.

[31]      Zdaniem Wolskiego ok. 4000 r. p.n.e. Por.: J. Wolski, Historia powszechna. Starożytność, Warszawa 1979, s. 12;  The Guinness Encyklopedia of Word History, pod red. R. Milbank , tłum. H. Ziętek, Warszawa 1994, s. 10, wskazuje na najwcześniejsze zachowane teksty sumeryjskie na datę ok. 3300 p.n.e.

[32]      W wyniku badań w Mołdawii wyróżniono początkowo Grupę Cucuteni (Diamandi 1899), zaś niedługo później nad środkowym Dnieprem wyróżniono grupę Trypole (Chvojko 1901). Do lat siedemdziesiątych XX w. traktowano je jako osobne, niezależne od siebie kultury (Dumitrescu 1963). Mimo że aktualnie przyjmuje się, że grupy Cucuteni i Trypole należałoby traktować jako jeden kompleks kulturowy, niektórzy badacze (jak na przykład L.W. Ćwiek, T. G. Mowsza) wciąż podkreślają różnice (dla przykładu w grupie Cucuteni dominującą jest ceramika malowana, w grupie Trypole – taka występuje w bardzo niewielkich ilościach), czego efektem jest między innymi osobny system periodyzacyjny.

[33]      Jej nazwa wywodzi się od nazwy rzeki Marica, w której dolinie obserwuje się duże zagęszczenie osadnictwa ludów tej kultury

[34]      Por.: Wikipedia, hasło: Kultura Ezero.

[35]      Por.: Szymon Zdziebłowski, Archeolodzy wrócili do badań unikatowego grobowca megalitycznego , PAP – Nauka w Polsce 24.12.2017. Wyniki badań i analiz prowadzonych w 2017 r. opublikowano w książce „Megalityczny grobowiec kultury amfor kulistych z Kierzkowa na Pałukach” wydanej przez Muzeum Archeologiczne w Biskupinie. Projektem badawczym kierują. Dr Sobkowiak-Tabaka wraz z Szymonem Nowaczykiem z Muzeum w Biskupinie i dr. Łukaszem Pospiesznym z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN. Wykopaliska te ponad 30 lat temu przeprowadził prof. Tadeusz Wiślański.

[36]      Por.:szz/ mki/, Archeolodzy zbadali osadę sprzed 6 tys. lat, PAP – Nauka w Polsce 05.10.2014.

[37]      Por.: Dąbki – tam, gdzie spotkali się łowcy z rolnikami, PAP Nauka w Polsce 29.10.2013; Dotychczasowe wyniki badań międzynarodowego zespołu opublikowano w Journal of Field Archaeology vol. 38, 2013

[38]      Por.: Wojciech Pastuszka, Jeszcze jedna neolityczna masakra, PAP 10 CZERWCA 2016.  Komunikat prasowy.

[Powyższy artykuł jest próbą opracowania tego zagadnienia, której podjąłem się już kilka lat temu. Niestety, wciąż nie dysponujemy syntezami odnoszącymi się do tego tematu, takimi, które ujmowałyby go w skali ogólnoeuropejskiej, te które są rażą powierzchownością. Z drugiej strony, w mojej ocenie dzisiejsza wiedza (ilość źródeł) nie pozwala jeszcze na to, by móc odtworzyć proces ówczesnych przemian. Wciąż na wiele pytań nie potrafimy udzielić odpowiedzi. Warto jednak wciąż ich szukać… Świadomość niewiedzy jest w tych poszukiwaniach właściwym punktem wyjścia.]

Obraz wyróżniający: Naczynia Kultury pucharów lejkowych znalezione w Pełczyskach, eksponowane w Pałacu Wielopolskich w Chrobrzu. Autorstwa Jarosław Kruk – Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=15655376