W jakim celu okłamuje nas Andrzej Ilków, prezes Polskich Portów Lotniczych i jemu podobni? / Piotr Kotlarz

CPK – Zdjęcie za: https://cpksolidarnosc.com/cpk-plany-na-2022-rok/

Temat największej polskiej inwestycji nie schodzi ze stron naszej prasy i mediów internetowych. Szkoda jednak, że głównym tematem jest wciąż kwestia decyzji czy budować, zamiast relacji z budowy, kolejnych jej etapów.

Dziś na łamach wp.pl ukazał się na temat CPK, a właściwie tylko jego części – lotniska, wywiad z prezesem Polskich Portów Lotniczych¹. Wywiad zaczyna się od słów „Ktoś nas okłamywał”, tymczasem to właśnie on służy zakłamaniu, a odnosi się głównie do możliwego terminu zakończenia tej inwestycji. Wspomina pan Andrzej Ilków, że podobno jeszcze wtedy, gdy pracował radzie nadzorczej CPK: było wiadomo, że harmonogram budowy CPK jest nierealny i należy modernizować Lotnisko Chopina. Ta wiedza była u pracowników spółki i w dokumentach. Nie spotkałem się z takim przekazem „pracowników spółki” we wcześniejszych mediach, trudno też przypuszczać, by pojawiały się one w dokumentach tej spółki. Te ujawniane o takim opóźnieniu nie wspominały.  Moim zdaniem, to pan Ilków w tym wypadku wyraźnie kłamie, nie to kłamstwo jest jednak w tym wypadku najważniejsze.

Niestety, od czasu przejęcia rządów w naszym kraju przez nową koalicję rzeczywiście straciliśmy już dość sporo czasu na organizowanie wciąż nierozpoczętych „audytów” i w związku z tym opóźnienie zakończenia tej inwestycji możemy uznać za oczywiste, tym bardziej że zamiast kontynuować już zaczęte prace, wiele z nich zostało wstrzymanych i będą musiały być one prowadzone niejako od nowa. Mało tego, obecne władze spółki opóźniają nawet działania w kwestii decyzji lokalizacyjnej i pozwolenia na budowę.

W październiku 2022 r. zgodnie z harmonogramem spółka złożyła w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Warszawie wniosek o tzw. decyzję środowiskową dla lotniska – CPK. Wniosek wraz z całą dokumentacją zawiera m.in. obszerny, liczący 20 tysięcy stron raport oceny odziaływania na środowisko dla Centralnego Portu Komunikacyjnego. 10.07.2023 regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wydał decyzję środowiskową dla budowy lotniska i węzła kolejowego Centralnego Portu Komunikacyjnego. Od tego czasu spółka ma otwartą drogę do wnioskowania o decyzję lokalizacyjną, a w dalszej kolejności pozwolenia na budowę.

Należy dodać do tego, że wszelkie inne prace (w tym jedna z najbardziej kontrowersyjnych kwestii wykupywanie gruntów) przebiegały zgodnie z harmonogramem. W informacji przekazano, że w ramach Programu Dobrowolnych Nabyć (PDN) spółka pozyskała blisko 1100 hektarów terenu, a do PDN zgłosiło się ponad 1,3 tys. właścicieli posiadających prawie 3600 ha gruntów. „To ponad 80 proc. nieruchomości zabudowanych z terenu pierwszego etapu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego”.

Poprzednie władze spółki w swoim harmonogramie zakładały, że jest możliwość pozyskania decyzji lokalizacyjnej dla lotniska CPK w pierwszym kwartale 2024 r. Tak przekazał w piątek (3 listopada 2023 roku) rzecznik spółki Konrad Majszyk. Dodał, że uzyskanie decyzji pozwoli złożyć wniosek o pozwolenie na jego budowę² .

Tymczasem, po zmianie rządu nowy Wojewoda mazowiecki zwrócił wniosek o decyzję lokalizacyjną do spółki, dając jej 60 dni na jego uzupełnienie.   Jeśli będzie decyzja o budowie CPK, to w tym roku będzie pozwolenie na budowę – zaznaczył wówczas Lasek informując o cofnięciu decyzji lokalizacyjnej 10 lutego 2024 r.³ Zwróćmy przy tym uwagę na sposób informowania opinii publicznej przez nieprzychylne budowie CPK media i pana Laska. Piszą o „cofnięciu” decyzji lokalizacyjnej, gdy tymczasem mamy do czynienia ze „zwrotem w celu uzupełnienia”.

Wydajemy na utrzymanie spółki każdego miesiąca grube miliony złotych, tymczasem pod koniec wskazanego terminu Spółka CPK poinformowała, że złożyła pismo do wojewody mazowieckiego o przedłużenie terminu uzupełnienia wniosku o decyzję lokalizacyjną dla lotniska o 30 dni⁴.  Ciekawe co wydarzy się w maju i jak długo jeszcze potrwa ta zabawa „w kotka i myszkę”?

To publikowane informacje i każdy je może sprawdzić, w przeciwieństwie do słów pana Andrzeja Ilków mówiących o jakichś rzekomych dokumentach. Podobnie z rzekomymi negatywnymi dla naszej inwestycji „audytami”, „opiniami”, na które powoływał się pan premier Tusk, a których nikt, łącznie z nim, nie potrafił znaleźć.

W ten oto sposób dziś z powodu swego rodzaju sabotażu naszej sztandarowej inwestycji wcześniejszy termin jej oddania jest już nierealny. Pozostaje tylko pytanie, o ile będzie on musiał być przesunięty? Tylko przesunięty, gdyż budowa nowego lotniska jest oczywiście konieczna. Z tym zgadzają się wszyscy.

Nie w kwestiach terminu widzę jednak kłamstwo prezesa PLL i jemu podobnych, choć oczywiście jego twierdzenie jakoby  „na świecie takie duże projekty realizowane są z opóźnieniem, mniejszym lub większym” jest półprawdą. Jedne są realizowane w terminie inne z różnych powodów bywają opóźniane; nawet bardzo znacznie (jak choćby lotnisko pod Berlinem), bywa że niektóre projekt zostają zarzucone mimo nawet zaczętych prac (wcześniejsza lokalizacja nowego lotniska w Meksyku)

Większym jednak zakłamaniem jest pominięcie najważniejszego powodu, który przyświeca konieczności budowy lotnika „Solidarności” w Baranowie – aspektu transportu towarów. Transport lotniczy reprezentuje 35% światowego handlu pod względem wartości, o wartości 6,8 biliona dolarów rocznie⁵.  Obroty branży transportu lotniczego w Niemczech wzrosły w 2022 roku o 9,7 mld euro (+46,5 proc.) w porównaniu do roku poprzedniego. Obroty wynoszące 30,51 mld euro osiągnęły tym samym najwyższą wartość w obserwowanym okresie (2011-2022)⁶.

Oczywiście kwestia przewozów pasażerów i zyski z tego tytułu są ważne⁷, niemniej jednak to nie najważniejszy element polskiej inwestycji CPK oraz Portu Lotniczego „Solidarność”. Najważniejszym aspektem tej inwestycji jest przyszły rozwój naszego kraju, wzrost wpływów z handlu międzynarodowego oraz pobudzenie naszej gospodarki. To jedyna droga do tego, by z czasem znacząco wzrastały dochody budżetowe naszego kraju, a wraz z nimi nasze płace i nasz poziom życia. Wszelkie dyskusje na temat ruchu pasażerskiego, skąd łatwiej jest latać panom Laskom i im podobnym, czy usłużnym im dziennikarzom, to w znacznej części okłamywanie naszego społeczeństwa. Okłamywanie, gdyż nie ukazuje wszystkich aspektów naszej inwestycji.

Oczywiście zarówno pan Ilków (specjalista w zakresie transportu lotniczego, czy pan Lasek doskonale wiedzą o wszelkich aspektach budowy Lotniska „SOLIDARNOŚĆ”. Z jakiego powodu nie informują o tym naszego społeczeństwa?

Piotr Kotlarz

7 Centralny Port Komunikacyjny to planowany węzeł przesiadkowy między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport lotniczy, kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu w odległości 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze ok. 3 tys. ha ma być wybudowany port lotniczy. Pierwszy etap lotniska, czyli dwie równoległe drogi startowe i infrastruktura do obsługi 40 mln pasażerów, ma zostać uruchomiony w 2028 r. Plan Generalny CPK zakłada, że następnie port będzie w sposób modułowy rozbudowywany. Spółka CPK jest w 100-proc. własnością Skarbu Państwa. Jak wynika z prognoz Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Lotniczych (IATA), w 2060 r. lotnisko może obsługiwać do 65 mln pasażerów.

Ten utwór jest objęty
licencją Creative Commons Uznanie autorstwa CC BY-NC-ND 4.0.